@mama_malwina instruktor powiedzial mi w czasie nauki, że jakby miał wymyślić w całym Wrocławiu bardziej trudne trasy na egzamin niz te, które są, to by nie znalazł. Mnie wkurzały najbardziej pościerane znaki i pasy na kostce brukowej. Nic nie widać, a trzeba uważać, żeby nie najechać. Jeszcze jak na duzej krzyzówce wyłączyli światła to w ogóle zrobił się klops. Jazda tu jest wystarczająco stresująca, nawet bez dołujących komentarzy. Skup się na jazdach i nie gadaj o strachach z mężem przed egzaminem
Wczoraj miałam dwie godziny jazdy. Robiłam łuk inaczej namalowany jak może być w wordzie, ale tak samo się robi. Pierwsza próba złe, ale następna jak załapałam o co chodzi szły super. I tak mam pytania. 1 Czy warto jechać innym autem i ćwiczyć ten łuk samemu? 2 Czy jest ktoś kto zdawałam na Toyocie? Bo tam są lusterka elektrycznie ustawiane i moje pytanie brzmi. Jak to jest na egzaminie czy muszę na raz kluczykiem i wtedy ustawiać, czy będa działy bez tego bo są kamery?
Nie wiem jak jest w tych samochodach do egzaminu... ale w mojej toyocie lusterka da sie ustawiac dopiero z kluczykiem. Wydaje mi sie że kamery nie maja nic do lusterek.
Wczoraj miałam dwie godziny jazdy. Robiłam łuk inaczej namalowany jak może być w wordzie, ale tak samo się robi. Pierwsza próba złe, ale następna jak załapałam o co chodzi szły super. I tak mam pytania. 1 Czy warto jechać innym autem i ćwiczyć ten łuk samemu? 2 Czy jest ktoś kto zdawałam na Toyocie? Bo tam są lusterka elektrycznie ustawiane i moje pytanie brzmi. Jak to jest na egzaminie czy muszę na raz kluczykiem i wtedy ustawiać, czy będa działy bez tego bo są kamery?
I nic..nie zdałam na mieście. Przy parkowaniu prostopadły tzw przy wyjeżdżaniu nie ustąpiłam pierwszeństwa..to przez nerwy tak mi nogi chodziły, czerwona na buzi była normalnie taki stres dostałam..Cieszyłam się że z placu wyjechałam a to już dużo bo 3 lata temu przez 5 razy ani razu z placu nie wyjeżdżałam... Teraz siedzie i płaczę taki błąd i nie mam prawa jazdy i dalej trzeba płacić i zdawać..maż zadowolony tak jak powiedział to tak było..eh normalnie taki mi nogi latały jak nie wiem..
I nic..nie zdałam na mieście. Przy parkowaniu prostopadły tzw przy wyjeżdżaniu nie ustąpiłam pierwszeństwa..to przez nerwy tak mi nogi chodziły, czerwona na buzi była normalnie taki stres dostałam..Cieszyłam się że z placu wyjechałam a to już dużo bo 3 lata temu przez 5 razy ani razu z placu nie wyjeżdżałam... Teraz siedzie i płaczę taki błąd i nie mam prawa jazdy i dalej trzeba płacić i zdawać..maż zadowolony tak jak powiedział to tak było..eh normalnie taki mi nogi latały jak nie wiem..
Jak przy drugim podejściu wyjeżdżałam z placu na miasto ( pierwszy oblałam na łuku ), to poprosiłam o chwilkę by opanować nogi. Oczywiście niewiele to dało, dalej drżały. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, chyba tak po prostu reagujemy na stres ... K
Jeździłam dziś godzinne. I wszystko mi fajnie wychodziło.. Tak się fajnie jeździ..kurczę tak bym już chciała autkiem jeździć..Jakoś tak sama bym się nie była..oby zdać, powiem wam jakoś się nie boje..
Tak mi się wczoraj źle szło, aż się załamałam i w domu płakałam.. Dokupiłam na szybko jeszcze 1,5 godziny przed egzaminem. Dziś mam o 12 bardzo proszę o modlitwę..
@mama_malwina można do oporu, ja zdawałam 6 czy 7 razy, już sama nie jestem pewna moja mama do skutku przez cały rok co 2-3 tyg praktycznie i jeździ spokojnie, bez większych problemów. Nie poddawaj się.
@Agnieszka88 Ja wiem że można do oporu zdawać..Ja jestem tak wykończona po każdy egzaminie..Jedyny plus wczorajszego egzaminu nie miała stresu!!! Nic nawet noga mi nie latała a ni nic..Dużo dała mi modlitwa i tabletki na uspokojenia..
Komentarz
Mnie wkurzały najbardziej pościerane znaki i pasy na kostce brukowej. Nic nie widać, a trzeba uważać, żeby nie najechać. Jeszcze jak na duzej krzyzówce wyłączyli światła to w ogóle zrobił się klops.
Jazda tu jest wystarczająco stresująca, nawet bez dołujących komentarzy. Skup się na jazdach i nie gadaj o strachach z mężem przed egzaminem
Robiłam łuk inaczej namalowany jak może być w wordzie, ale tak samo się robi. Pierwsza próba złe, ale następna jak załapałam o co chodzi szły super.
I tak mam pytania.
1 Czy warto jechać innym autem i ćwiczyć ten łuk samemu?
2 Czy jest ktoś kto zdawałam na Toyocie? Bo tam są lusterka elektrycznie ustawiane i moje pytanie brzmi. Jak to jest na egzaminie czy muszę na raz kluczykiem i wtedy ustawiać, czy będa działy bez tego bo są kamery?
Toyota Yaris.
@
Teraz siedzie i płaczę taki błąd i nie mam prawa jazdy i dalej trzeba płacić i zdawać..maż zadowolony tak jak powiedział to tak było..eh normalnie taki mi nogi latały jak nie wiem..
K
K
Tak się fajnie jeździ..kurczę tak bym już chciała autkiem jeździć..Jakoś tak sama bym się nie była..oby zdać, powiem wam jakoś się nie boje..
Dokupiłam na szybko jeszcze 1,5 godziny przed egzaminem. Dziś mam o 12 bardzo proszę o modlitwę..