Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Prawo Jazdy - wątek dla zdających, odświeżających i marzących aby je mieć! :)

1363739414258

Komentarz

  • Szacun Agnieszka! 
  • Szacun Agnieszka! 
  • @hipolit gratulacje dla syna bo zapomniałam złożyć :)
  • Agnieszka powiedział(a):
    Zdałam dzisiaj ostatni szczebel - praktyczny i mam kat.D z wszystkimi uprawnieniami  <3


    Gratulacje!

    A.ja.sie jeszcze nie zapisalam na kurs... Zawsze sa jakies pilniejsze wydatki.
  • @Agnieszka gratuluję!!!
  • Dziękuje @Agnieszka ;
    Mlody prosił przekazać Tobie gratulacje 
    poeiedzial tylko "wow! szacun!"
    i standardowe "można? Można! :smiley: 
  • @Agnieszka Szacunek!!!  Gratulację.
    Man pytanko ile taki kurs kosztuje, jak cena egzaminu i jak egzamin praktyczny wygląda. Pytam bo brat chce robić.
  • @Agnieszka  o to jeszcze trudniej niż na B. A co jeszcze na placu jest. ? No tak jak normalnie się jeździ na B. 
    A ile jest godzin do wyjeżdżenia na kursie?
    Jak to taki autobusem zrobić łuk..to autem mały nie wychodzi nie raz..a tu takim wielkim.
  • @Agnieszka aaaa:) No mi się wydaje że to trudno.. No chodzi mi jazda po mieście :) Tylko na B masz parkowanie na mieście..:)
    To dwa razy więcej niż na B..to faktycznie dużo czasu..
    Myślałam że w Pl zdawałaś na B.
    A to można w PL jeździć jak się zdawało się w innym kraju? nie trzeba jeszcze raz?
  • Się chwalę. W niedzielę jeździłam ok. 70 km poza miastem, po wsiach itd. A dziś już trochę w ruchu miejskim ale bardziej po peryferiach. A jednak też na głównych drogach, takich wielopasmowych też, a co! I wcale się tak bardzo nie bałam. Co prawda z instruktorem osobistym przy boku, więc łatwiej. Czasem tylko jak się rozluźnię, albo jak widzę tira na horyzoncie, to zwalniam do 40 tu, a mój instruktor: gaz, gaz, gaz...
    I przećwiczył mnie na rondach i skręcanie nieustanne na parkingu, w lewo zaraz mocno w prawo i znowu w lewo między drzewkami itd.
  • edytowano luty 2018
    I miałam szczęście. Bo jak się dowlekałam do świateł, to mimo, że było czerwone, to wlokłam się tak wolno, że w tzw. międzyczasie robiło się zielone. 
    Instruktor niepocieszony, bo chciał, żebym trenowała zatrzymywanie i ruszanie, bo czasem mi gaśnie przy ruszaniu, jak za wiele spraw trzeba ogarnąć, typu tu jedynka, tu jakoś za mało dodam gazu, a czasem znowu w trasie, nie zdejmę nogi z gazu, a jednocześnie wcisnę sprzęgło... i silnik warczy. Ale cóż, jak się przyklei stopa do tego gazu, to wolę jej nie zdejmować.
  • edytowano luty 2018
    Wyzwaniem jest też wyjeżdżanie z podporządkowanej. Czasem prawie nic nie widać, więc trzeba się wychylić. Podjechać prawie maksymalnie. I to też trudne. Ale ja naprawdę prawie nic nie widzę. Zwłaszcza z lewej tzn. z prawej.
  • Powiedział, że jest tylko jeden minus jazdy samochodem a reszta to same plusy. To, że będę miała mniej ruchu. Bo tak to jednak na przystanek trzeba dojść i od przystanku trzeba dojść itp. Przy jeździe autem to odpada. Acha, i jeszcze jedno. W ciągu dwóch godzin objechałam kilka dzielnic. Gdybym pokonywała to komunikacją zbiorową z przesiadkami i czekaniem, to zajęłoby mi to prawie cały dzień. Przy dzisiejszej pogodzie musiałabym się też co jakiś czas chować do jakichś pomieszczeń i ogrzewać.
  • AgaMaria powiedział(a):
    Powiedział, że jest tylko jeden minus jazdy samochodem a reszta to same plusy. To, że będę miała mniej ruchu. Bo tak to jednak na przystanek trzeba dojść i od przystanku trzeba dojść itp. Przy jeździe autem to odpada. Acha, i jeszcze jedno. W ciągu dwóch godzin objechałam kilka dzielnic. Gdybym pokonywała to komunikacją zbiorową z przesiadkami i czekaniem, to zajęłoby mi to prawie cały dzień. Przy dzisiejszej pogodzie musiałabym się też co jakiś czas chować do jakichś pomieszczeń i ogrzewać.
    to zalez gdzie bedziesz parkować ;) 
    czasem znalezienie miejsca parkingowego w dużym mieście i dojście gdzie się chciało jest dłuższe niż od przystanku ;) 

    więc nie trać nadziei na ruch ;) 
    Podziękowali 2AgaMaria madzikg
  • @AgaMaria  Brawo, dobrze ci idzie..;) Jeszcze trochę i sama będziesz jeździć.
    Podziękowali 1AgaMaria
  • To jak tam z tym 4 czerwca, wejdą zmiany , czy się przesunie? Pamiętam, że syn zdawał w 2016 na szybko, żeby się zmieścić między 18 a końcem roku bo miały te zmiany wchodzić. Jakby tak jeszcze trochę przesunęli to może i następne się załapie...
  • Z tego co czytałam, zmiany znowu nie wejdą w życie, więc spokojnie ;)
    K
    Podziękowali 2madzikg Bambidu
  • Wielkie gratulacje
  • mama_malwina powiedział(a):
    ZDAŁAM!!! Nie wierze. Jak dojdę do siebie to opisze egzamin.
    Gratulacje!!! 
  • Łał!!! Gratulacje :)
  • @mama_malwina ogromne gratulacje :) 
  • To  teraz opisze egzamin..
    Miałam na 11.30. Egzaminator zawołam mnie na czas.
    Musiałam pokazać płyn chłodniczy i światła cofania.
    łuk udało mi sie za pierwszym razem.
    Na górkę musiałam czekać z 15 minut bo byłam  czwarta.. Za pierwszym mi zgasło ale za drugim się udało.
    I na miasto.
    Trasa na Brochów.miałam takie szczęście albo zielone albo pusto.
    Parkowanie równoległe za pierwszym źle ale za drugim się udało.
    Zawracanie na rondzie, zawracanie z udziałami parkingu
    I wyjazd z Brochowa, zatrzymanie się w wyznaczonym miejscu i dalej jazda.
    Już poznaje trasę do wordu.
    W jazd do wordu. zaparkowałam i Egzaminator mówi zdała panie, ja się rozpłakałam..
    Powiem  tyle nie podawać się, a jeszcze dziś okropnie lało..
  • @mama_malwina to teraz przenies sie do watku o polecanych autach  :)
  • @mama_malwina gratulacje OGROMNE dla Ciebie :love: 
  • Gratulacje :) :) :) Teraz wiesz co to nie poddawać się  B) <3
    K
    Podziękowali 2AgaMaria Joannna
  • Gratulacje :)
  • Gratuluję !!!!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.