Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Prawo Jazdy - wątek dla zdających, odświeżających i marzących aby je mieć! :)

1383941434458

Komentarz

  • @mama_malwina poczytaj sobie o Megankach: https://www.chceauto.pl/renault-megane/ Sa tu opinie o wszystkich rocznikach, charakterystyka, najczestsze usterki. Kolega mial Renie, na szczescie umial sam sobie pogrzebac przy aucie i polutowac to czy tamto, bo przy Reni mial wesolo...  ;)
  • To nie dla mnie auto miejskie, mieszka na wiosce i zanim dojadę do głównej to są dziury.
    Ale miałam szczęście ze udało mi się zdać, bo word od kwietnia wprowadza nowe auta.
  • No może od świeże co u mnie..Kupiłam Opel corsa z 1996 roku za 2 tysiące..
    Ale Oc mnie zabiło..:( za takie autko dajcie spokój te auto nie warte tego OC..:(
    Sprawne kupione po starszym panu. Bardzo mały przebieg..no ale tak nie ma wspomagania tzw ciężko kierownica chodzi..:( Całkiem inaczej wsteczny.:( raz tylko jeździłam bo mi ciężko kręcić.. A nawet się boje jeździć..
    O nawet dziś bym mogła po dziecko do szkoły ale ma stracha..:(
  • Ile zawołali za ubezpieczenie?
    ost płacąc za swoje usłyszałam ze mieli dziewczynę młoda, 25 lat, pierwsze auto (silnik 1.1), zaraz po zdaniu prawka i wyszło im ponad 2.500 zł 

    ja myśle kupić ( tzn miałam to już wcześniej zrobić)  jakaś motorynkę na syna i niech Mu leci, bo jeśli zostawimy Mu nasze to koszt będzie większy niż 2.5 k :( 
    a nie wiem czy chce jako współwłaściciel bo w razie czego to mi podskoczy potem ;) 
  • jak by auto było na mnie to tak pisałaś 2,5 tysiąca! A że auto na męża i mnie wpisał to tylko 1,5 tysiąca!!!!
    Jednak pojechałam po córa nie mogła zawrócić korek zrobiłam wstyd..:( jakiś facet mi podpowiadał jak kręcić..:( a już po normalnej drodze to okej...a tak się spociłam jak nie wiem..:(
  • Spoko. Nauczysz sie. Wszystkim nam zgaslo kiedys auto na skrzyzowaniu. Albo na slimaku pod gorke. Nikt sie Holowczycem nie urodzil :) 
  • Ojtam. Ja wczoraj miałam jechać po dzieci do szkoły i zawróciłam bo na "mojej" trasie był wypadek  :D
  • czyli co?? mąż zarejestrował na siebie i oc itp.. a własnie babka w oc powiedziałam że zniżki tylko idą na męża konto... Ja tylko jestem wpisana że będę jeździć i tyle
    PZU jest drogie. OC w Hestii czy jakoś tak..
    Mi nie zgasło ale nie mogłam zawrócić w uliczce tzw zaparkowałam po prawej stronie i musiałam wyjechać w lewo.. nie mogła zawrócić co się na pociłam...:(
    Ktoś jeszcze zdaje egzamin na prawo jazdy...
  • edytowano marca 2018
    Oc trzeba sprawdzać w kilku firmach i u różnych agentów ,
    Bo nawet z tej samej firmy różni agenci naliczą różna kwotę ,mąż powinien cię w dowodzie rejestracyjnym uwzględnić jako współwłaściciela , czyli umowa kupna na was oboje wtedy byś miała zniżki  bo szły by i na twoje konto 
  • edytowano marca 2018
    Ale jak świeży kierowca ma dostać zniżki ze wzg na zniżki męża?
    przrviez to pod uwagę czas np posiadania prawa jazdy jest brane pod uwagę przy wykupie ubezpieczenia :o

    edit
    yo chyba tylko jeśli przy zakupie auta  jako właściciel podane jedt oboje małżonków -jako współwłasność, 
    insczej szans nie ma

    ja swój pierwszy samochód tez kupowałam od dwojga współwłaścicieli -dziadka i wnuka, dziadek kupił, w dokument wpisał wnuka, żeby temu zniżki leciały 
  • Zniżki przechodzą na współwłaściciela pojazdu
  • No, tylko ze wtedy to ta współwłasność to i na umówię wskazana musi być. 
    ja teraz chcąc zrobić syna współwłaścicielem  auta, żeby już mu powoli zniżki leciały to i tak płaciłabym wyższa skladke, bo syn poniżej jakiegoś tam wieku ( 25 albo 26 w zapisie czy jakoś tak) i dopiero co odebrał prawo jazdy 
    Podziękowali 1nowa
  • Tak musi być współwłasność na umowie i w dowodzie rejestracyjnym ,no wszędzie

    Podziękowali 1hipolit
  • Za to jak kierowca nie prawa jazdy i nie miał nigdy prawa jazdy i jest właścicielem auta , spowoduje stłuczkę ubezpieczyciel zapłaci ale kieruje WŁAŚCICIEL auta 
  • Elunia powiedział(a):
    W wielu umowach z ubezpieczycielem jest też zwyżka jak autem nawet bez umowy może jeździć młody kierowca. Uważajcie bo jak ktoś taki spowoduje stłuczkę albo wypadek to ubezpieczyciel nie zapłaci.
    Dlatego nie chcąc tracić swoich zniżek, syn musi od początku mieć swoje auto "na siebie" 
  • Lub skuter zanim zrobi prawo jazdy
  • Ale w razie stłuczki to ja przy okazji tracę swoje.
    a tak, odraz Młody "pracuje" na swoje zniżki 
    Podziękowali 1nowa
  • Czekajcie ja już nic nie rozumiem...
    Auto jest na męża zarejestrowane. Oc jest na męża a ja tylko jestem wpisana że będę jeździć..wiem że zniżki idą na męża a na mnie chyba nie??
    No owszem mogłam na siebie, ale bym tyle kasy zapłaciła za oc.
    Byliśmy u najtańszej babki w mieście i ona szukała na komputerze bo innych..i wybrała najtańsze.
    Powiedziała mi że jak się spowoduje stłuczkę ale z twoje winny to jesteś do 6 lat w systemie..I lecą ci wszystkie zniżki i wtedy się płaci o 200% :(
    A teraz zmieni coś na eko auto poniżej 2000 r płaci się więcej niż po 2000
    Coś do 29 roku płaco się więcej!!!! tak nam ta pani mówiła.
  • Na ciebie nie idą zniżki ,zgadza się że jak spowosujesz stłuczkę tracisz zniżki, teraz mąż straci nie ty, u mnie siostra poszła do jednego agenta wyliczył jej oc 890 zł poszła do drugiego znalazł OC za 400 zł , tak więc przed każdym ubezpieczeniem warto sprawdzić kilka osób , na przerejestrowanie auta jest miesiąc tak więc jest na to czas , 
  • Byliśmy tam gdzie maż swoje auto ubezpiecza..tak samo teść bo tam jest najtaniej. Zgadzam się że trzeba sprawdzać.
    Wiem że maż traci. Dlatego trochę się boi bym jeździł.
    Jeszcze w taką pogodę jak dziś śnieg, i bardzo ślisko..;(
  • Wiesz ja bym wolała zapłacić więcej za oc i jeździć autem ,niż mieć auto i nim nie jeździć bo mąż się by bał że zniżki straci , jak kupował auto dla ciebie i wszystko pisał na siebie to nie wiedział co ryzykuje?
    A może liczył że kupi ci zabawkę i ona postoi w garażu powiedzmy pół i sprzeda, bo ty jeździć nie będziesz , i nie mówię o jeździe jak bardo ślisko jest , 
    Podziękowali 1Agnieszka88
  • W taka pogodę jak dzis mi się bardzo dobrze jeździ - wszyscy wtedy jeżdżą wolniej bo slisko. @mama_malwina nie boj sie jeździć - pomalutku, systematycznie i dasz rade co raz to dalej. Tym bardziej ze masz juz swoje auto na co dzień.
  • Agnieszka ma rację , w taką pogodę jest mniej aut , i wolniej jeżdżą a do tego sobota to też mniej , i jak ślisko to też trzeba czasem jechać 
  • To nie takie proste auto na mnie..był taki plan, ale ja tyle za OC to dajcie spokój te auto tyle nie wart jest.
    @Agnieszka82 Ja nigdy po śniegu nie jeździłam..:(  Te autko nie ma ABS, już nie mówiąc o wspomaganiu kierownicy. To może po proszę o rady jak po śniegu jeździć??  nie wiem wolniej kręci, jak hamować?? no nie wiem:( raz tylko jechałam jak był lód ale to elką :(
  • Jezdzij normalnie tylko wolniej :) na zakrętach nie hamuj tylko przed zakrętami. I zdaje sie tyle. To nie ejst jakas wielka filozofia, spróbuj po prostu wsiąść i zrobić sobie mala wycieczkę. Zobaczysz dasz rade :)
  • edytowano marca 2018
    Jak nie ma abs hamujesz pulsacyjnie kilka razy delikatnie a nie raz mocno bo Cię postawi bokiem.

    Co do oc to to kiedyś było ptak że współwłaściciel nabywa o staż do zniżek czyli jak ja miałam auto z tatą ja nie miałam żadnych zniżek on miał 60% a OC było ze zniżką taką jak miał Tata a po 10 latach Ja też już miałam swoje własne zniżki
  • A po śniegu można na pół sprzęgle jeździć??  Muszę się odważyć pojeździć po śniegu..
  • ewap powiedział(a):
    Wydaje mi się, że na półsprzęgle to wogóle się nie powinno jeździć, ale może się nie znam :)
    Wiem że nie można,ale u nas trzeba po do głównej inaczej się nie dojedzie takie dziury..a  jak będziesz jechać szybko to po zawieszeniu..
  • Na polsprzrgle nie!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.