Postanowiłam założyć samodzielny wątek poświęcony obecnemu pontyfikatowi.
Będę w nim wklejała wszystkie informacje dotyczące Franciszka, bo wiele czynów i słów papieża uważam za bardzo cenne, ciekawe inicjatywy - nie chcę ich wrzucać do "Nawalanki..."
Przeniesiony z innego wątku:
Papież Franciszek: Miłość do Chrystusa, Kościoła i człowieka to trzy istotne aspekty nauczania Pawła VIhttp://www.fronda.pl/a/papiez-franciszek-milosc-do-chrystusa-kosciola-i-czlowieka-to-trzy-istotne-aspekty-nauczania-pawla-vi,29025.html „Paweł VI potrafił w trudnych latach dać świadectwo wiary w Jezusa Chrystusa. Wciąż jeszcze słychać echo tego tak bardzo dziś aktualnego wezwania: «Potrzebujemy Cię Chryste!». Tak, dzisiejszy człowiek jak nigdy dotąd potrzebuje Chrystusa, potrzebuje Go dziś świat, bo na «pustyniach» zsekularyzowanego świata mówi nam On o Bogu, objawia Jego oblicze” – stwierdził Papież.
Franciszek przypomniał też namiętną miłość Pawła VI do Kościoła. W pełni doświadczył on udręk wspólnoty wierzących po Soborze Watykańskim II, ale też światła, nadziei i napięcia. Miał jednak jasną wizję Kościoła, który jest Matką, niesie Chrystusa i do Niego prowadzi – mówił Papież, przypominając ewangelizacyjną adhortację Evangelii nuntiandi, która, jak podkreślił, jest najważniejszym dokumentem duszpasterskim wszechczasów.
Komentarz
http://gosc.pl/doc/1605957.Papiez-wolal-pracowac
Nie jestem renesansowym księciem, który słucha muzyki zamiast pracować - te słowa papieża Franciszka do jego współpracownika przytoczyły media po tym, gdy w sobotę nie przyszedł na koncert symfoniczny w Watykanie. Na papieża czekało kilka tysięcy osób.
http://gosc.pl/doc/1605336.Watykan-bez-Dzentelmenow
Papież Franciszek postanowił zerwać z tradycją przyznawania honorowego tytułu Dżentelmena Jego Świątobliwości za zasługi dla Watykanu. Zwyczaj ten papież uważa za archaiczny, niepotrzebny i szkodliwy - podał w sobotę dziennik "Corriere della Sera".
http://www.fronda.pl/a/papiez-hipsterem,29081.html
" Franciszek jest sobą, ma taką a nie inną osobowość. W Kościele nazywamy to charyzmatem, co jest mocno związane z osobowością. Charyzmat objawia się w funkcjonowaniu danego człowieka. Franciszek jest spontaniczny, z kolei wiadomo, że do Benedykta XVI nie pasowałby gest wzięcia chłopa z Zespołem Downa do papamobile. Działanie Franciszka bynajmniej nie jest sztuczne. Łaska Boża bazuje na naturze. Franciszek niewątpliwie jest papieżem na nasze czasy. Zresztą, każdy Ojciec Święty jest papieżem na swoje czasy. "
http://www.fronda.pl/forum/kul-jak-tv-publiczna,40115.html?page=3&#comments-anchor
Papież chciałby, że bank watykański stał się przykładem wcielania w życie ekonomiczne zasad Ewangelii. W tym celu powołał komisję, która ma zbadać szczegółowo dokumentację instytucji, a także sposoby jej działania. Ich działania, a także dokumenty pomogą Ojcu świętemu w podejmowaniu dalszych działań.
W skład nowej komisji wchodzi czterech duchownych, a także amerykańska prawniczka i publicystka Mary Ann Glandon.
http://www.fronda.pl/a/papiez-nie-chce-by-watykan-byl-postrzegany-jak-renesansowy-dwor,29142.html
http://episkopat.pl/radio_watykanskie/48374.1,Poranna_Msza_papieska_przed_czym_ostrzegal_dzis_Franciszek.html
Poranna Msza papieska: ostrzeżenie przed powierzchownym „gnostycyzmem” i smutnym „pelagianizmem”.
„W dziejach Kościoła były dwie kategorie chrześcijan: ci od «Panie, Panie!» oraz chrześcijanie działania – mówił Papież. – Zawsze istniała pokusa przeżywania naszego chrześcijaństwa poza skałą, którą jest Chrystus. Jedynym, który daje nam wolność mówienia do Boga «Ojcze», jest Chrystus czyli skała. On jest jedynym, który podtrzymuje nas w trudnych chwilach. Jezus powiada: «Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry», ale gdy jest skała, jest pewność. Gdy są słowa, słowa na wiatr na nic się zdadzą. Ale jest taka pokusa «chrześcijan od słów», by ustanowić chrześcijaństwo bez Chrystusa. To się zdarzało i zdarza nadal w Kościele: być chrześcijanami bez Chrystusa”.
"(...) żyją jak na nieustannym czuwaniu pogrzebowym; nie wiedzą, co to chrześcijańska radość. Nie umieją się cieszyć życiem, które daje Jezus, bo nie umieją rozmawiać z Jezusem. Nie czują się oparci na Jezusie z tą pewnością, jaką daje Jego obecność. I nie tylko nie ma w nich radości; nie są też wolni. Ci są niewolnikami powierzchowności, życia rozmienionego na drobne; tamci są niewolnikami sztywności, nie są wolni. W ich życiu nie ma miejsca dla Ducha Świętego. A to Duch daje wolność! Pan zaprasza nas dzisiaj do budowania naszego chrześcijańskiego życia na Nim, na skale. On daje nam wolność, posyła nam Ducha, pozwala iść naprzód z radością Jego drogami”.
"Są tacy, którzy przebierają się za chrześcijan" - to o Was @Gregorius, @Adalbert, @tatapafcia i @Maciek.
Mówiłam ostatnio koledze, że Admin Forum się jednak nawrócił.
Tradsem może w jakimś stopniu jeszcze jest, ale "tradziuchem" już nie.
dementi też jest odpowiedzią - i raczej tego się spodziewałem.
A że Klarcia bajdurzy sobie to każdy wiem.