Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Co dziś jedliście na obiad?

1101102104106107265

Komentarz

  • żeberkA Z dzika z ziemniakami-pycha-made by mąż
    :D
    Normalnie kiedyś Ci najazd zrobię :D
  • a ja mam jutro gości, więc właśnie skończyłam gotować :(
    Ale zrobiłam doskonałą zupę cebulową, powala mnie na kolana, a praca żadna: kroi się tę cebulę w piórka czu plasterki (ja na tarce boernera ostatnio, w okularach do pływania średniego syna :)) Potem rozgrzewa się masło, wrzuca cebulę i na małym ogniu się dusi 40-50 minut. Potem się dodaje cukier, potem ewentualnie mąkę, na koniec zalewa bulionem i voila! Plus świeżo mielony pieprz. pyyyycha!
    A na drugie kurczak tikka masala, a na deser sernik na zimno będzie.
    Zrobiłam jeszcze sernik z lukrem pomarańczowym i taki szybki makowiec, ale to dla lepszych gości - mama ma jutro imprezę z okazji 65 urodzin...:)

  • U nas dziś była kasza jaglana z grzybami leśnymi. Pychota! :-)
  • U nas dziś była kasza jaglana z grzybami leśnymi. Pychota! :-)
    O! Super pomysł. Muszę zrobić. Składniki konkretnie dwa? Jakieś przyprawy?
  • Co dziś jedliśmy na obiad?



    śniadanie
    :D
  • U mnie gołąbki dogorywają, zaraz będę się mogła na nie rzucić :).

    Jednak zestaw kwaśne + mięso w tej ciąży u mnie wygrywa.

    Widzę mięso i ślinotok, czuję kwaszone ogórki i muszę kupić. 

  • U mnie gołąbki dogorywają, zaraz będę się mogła na nie rzucić :).

    Wyobraziłam sobie, te dogorywające gołąbki.  ~:>
  • ogorkowa, od razu czlowiekowi lepiej ;)
  • barszcz i gulasz z indyka z kaszą gryczaną

    powoli wracam do życia i zaczynam gotować
    koniec z kanapkami
  • Szczęśliwie nie było żadnych gości ;) bo dziś w menu PARÓWKI :))
  • ruskie :)
    Ha u mnie też dziś ruskie :) 
  • ja jutro będę miała zupę, która dziś gotowała się ze 6 godzin bo zapomniałam gazu wyłączyć... mega esencjonalna wyszła;-)
  • barszcz ukrainski i placki ziemniaczane z kiełbasą i sosem węgierskim :)
  • jaglankę z makiem z przepisu Katii... bo nie chciało mi się  gotować :)
  • chleb razowy z żółtym serem   ale jak smakował w słonku na działce   
  • placki z dyni, dynia się kończy  :-w
  • Ogorkowa, rodzina mnie powoli nienawidzi. Ale jutro bedzie kapusniak, pardon, kwasnica na ziobrze :>
  • Ja się zemszczę jutro barszczem ukraińskim. 
    A tym czasem robię zupkę z płoci dopiero co złowionych
    :D
  • kwasnica na ziobrze (wczoraj bylismy w azjatyckiej knajpce, wiec kwasnica dopiero dzisiaj)
    placki po zbojecku, gulasz - paprykarz z jelenia, mizeria
    tarta cytrynowa (mocno cytrynowy krem z mascarpone i smietany)

    chyba dzisiaj nici ze scianki...ale zrobimy przynajmniej rundke rowerami, zeby troche spalic
  • Kopytka z mięsem drobiowym w sosie, surówka z marchewki z chrzanem
  • łopatka z ziemniakami z rękawa - gości mieliśmy:-)
  • ziemniaczki odsmażane, żeberka, sałatka z lodowej sałaty, pomidora. Na deser tarta z truskawkami.
  • Kasza gryczana, mięcho...a pod ręką jak zgłodnieje krakersy, acha, wczoraj sałatę jadłam...Małż i tak je w pracy.
  • @ Rosea
    zainspirowałaś mnie...zrobię dziś kopytka!!!!! i mam młodą kapustkę! będzie słodko - kwaśna...a pomysłu na dziś nie miałam:)
  • Ja mam ogórkową, a na drugie danie jeszcze nie wiem, nie miałam czasu wczoraj pomyśleć, będzie szukanie w lodówce czegoś na gwałt po pracy. Mam za to swojskie rzodkiewki, dużo ich! Smakują prawdziwymi rzodkiewkami i są ostre, więc pewnie sałatkę z nich zrobię :) Tylko pytanie co do niej hehe.
  • Katarzyna s.  Zwykle na pytanie "a co dziś będzie na obiaaaad?" odpowiadamy: ryż, mysz i fasola. ;)

    a ja odpowiadam: siekane glizdy.......
    ..moja mama mnie tak nauczyła :)
    Moje kury by Ci zazdrościły.
    ;)
  • Ja mam ogórkową, a na drugie danie jeszcze nie wiem, nie miałam czasu wczoraj pomyśleć, będzie szukanie w lodówce czegoś na gwałt po pracy. Mam za to swojskie rzodkiewki, dużo ich! Smakują prawdziwymi rzodkiewkami i są ostre, więc pewnie sałatkę z nich zrobię :) Tylko pytanie co do niej hehe.
    od razu mi się zamarzyły ziemniaczki coś ala poznański gzik...serek biały z jogurcikiem lub śmietanką, rzodkiewka , cebulką, szczypiorkiem, rzeżuszką......i co tam się ma :)
  • A przy okazji mam pytanie do mam wielodzietnych - czy to jest problem robić obiad dla tak licznej rodziny? Jak się dowiedziałam na USG, że będzie drugi chłopak, to mąż mi uświadomił, że jak chłopcy dorosną, to 3 facetów w domu będzie sporo jadło - no a to nie koniec naszych planów dzieciowych. I też sobie od razu wyobraziłam siebie siedzącą po 2h w kuchni przy obieraniu wiadra ziemniaków :D oraz kupowanie po 3 kurczaki na obiad. Jak dajecie radę z obiadami na tyle osób?
  • Ooo patrz, niezły pomysł i prosty! O ile m. nie będzie się domagał mięsa :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.