Naszlo mnie i dzisiaj kotleciki rybne - tylko mysle, jaka salatke?. Wczoraj zgrillowalam kurczaka, podalam z ziemniaczkami i pomidorami z cebulka. Ale chlopaki wcinali!!!
MAKRELA!!!!! Maz zlowil 10 ladnych:) Juz sasiadow obdzielilismy i wczoraj nasza nowa sasiadka wpadla z pysznym curry z ryby:) A dzisiaj bedzie makrela z grilla:)
o nie nigdy więcej świeżej makreli raz kupiłam w rybnym i usmażyłam co to za smród rybi był, nie mogłam przez tydzień patelni domyć, ani sodą ani octem, ani wygotowywanie a chałupy dowietrzyć to już w ogóle
@uJa bo to nie byla nprawde SWIEZA makrela - taka zlowiona ze trzy-cztery godziny wczesniej:) Swiezutka nie smierdzi. Ale wedzona tez pyyyyszna!!!!! Musze zagonic Jima do wedzenia po nastepnym polowie:) A u nas jutro bedzie znow indyjskie jedzenie i indyjskie slodycze - nasza sasiadka juz zapowiedziala, ze przyniesie - az mi glupio...
Czy sie przeniose, to nie wiem, ale nalot to bym zrobila, serio. Anglia jakos typowym celem turystycznym nie jest, ale tesknie bardzo! W dodatku mieszkasz w miescie partnerskim rodzinnego miasta mojego meza, wiec uwazaj, bo moze mu sie pomysl spodobac...
U nas miało być spaghetti, ale m. po drodze wymyślił rybę, więc jak przywiezie, to będzie, a jak nie ,to jednak spaghetti. A na deser kruche z jagodami-właśnie wyciągnęłam z piekarnika.
Pizza i tak prawie od tygodnia SLAF w Rynie i wakacje mamypafcia od gotowania, Pafcio zachwycony i my też, może jutro przy niedzieli i pozegnaniu z Mazurami cos innego wymyślimy.
Komentarz
wczoraj
spaghetti z sosem ze świeżych pomidorów i fasolka szparagowa z własnego ogródka z bułką tartą
na kolacją bób gotowany z masłem i ..... domowe gofry z bitą i malinami
kocham lato!
acz dziś pada deszcz
[-(plus surówka też eko, rukola, ogórek, rzodkiew,oregano,cebulka.
=D>
:-S
raz kupiłam w rybnym i usmażyłam
co to za smród rybi był, nie mogłam przez tydzień patelni domyć, ani sodą ani octem, ani wygotowywanie
a chałupy dowietrzyć to już w ogóle
od tego momentu makrela tylko wędzona !
@Aga A przeniesiesz sie do Norwich ?
@uJa bo to nie byla nprawde SWIEZA makrela - taka zlowiona ze trzy-cztery godziny wczesniej:) Swiezutka nie smierdzi. Ale wedzona tez pyyyyszna!!!!! Musze zagonic Jima do wedzenia po nastepnym polowie:) A u nas jutro bedzie znow indyjskie jedzenie i indyjskie slodycze - nasza sasiadka juz zapowiedziala, ze przyniesie - az mi glupio...
Fasolka szparagowa z podsmażoną tartą bułeczką
i zaraz idę zieloną herbatę zrobić, a potem spać, spać, bo znów nas jakiś wirus dopadł
Pieczarki z jajkami + kalafior - syn wymyśliłl .