Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Co dziś jedliście na obiad?

1111112114116117265

Komentarz

  • Właśnie się gotuje fasolka szparagowa, będzie w jakiejś zasmażce-cebula, kiełba itp. Mąż nie uznaje zdrowej żywności ;)
    a ja mam od jakiegoś czasu na coś ochotę, tylko nie wiem na co, jak zjem na słodko, to mi się chce słonego/pikantnego i na odwrót
    =P~
  • U mnie ziemniaki z sosem aioli i sałatka
  • @agnieszkamama - chcesz nam coś powiedzieć?
  • Katarzyna, chciałabym bardzo TO powiedzieć, ale na razie nie mam podstaw :)
  • To mój opis obiadu, bo już naprawdę jak wchodzę do kuchni, to strach się bać, co tam poczynię, więcej szkody niż pożytku mi się zdaję, ale jakoś wybrnęłam dziś spontanicznie ;).


    Plan obiadowy: zapiekanka ziemniaczano-cebulowa z sosem czosnkowym.


    Obieram te ziemniaki, obieram, kurczę, ten się popsuł, tamten cały pomarszczony, stary jakiś, nie da się obrać. Obieram jedną cebulkę. Zaglądam do zlewu, a tam 8 małutkich ziemniaczków i jedna cebulka haha. No z tego to zapiekanki nie będzie. 


    Myślę, co tu zrobić z tymi ziemniakami. Bach! Do gara poszły wraz z cebulą. Myślę, ok będzie pomidrowa. Wkrajam pomidory i myślę, o! cholera jak to pomidorowa z ziemniakami???? 

    Lekki dołek, kurde, może jednak zadzwonić po pizzę. 

    Patrzę na tę moją zupę, nie zupę i myślę i myślę...............

    O! Wiem, dorzucę soczewicę, dorzuciłam, za mało jakoś, znowu dorzuciłam soczewicy, zamieszałam i dodałam koncentratu pomidorowego :)

    Wyszło całkiem dobre, coś jak harira marokańska :)

  • To mój opis obiadu, bo już naprawdę jak wchodzę do kuchni ni, to strach się bać, co tam poczynię,jeszcze cej szkody niż poEfekt ku mi się zdaję, ale jakoś wybrnęłam dziś spontanicznie ;).

    Plan obiadowy: zapiekanka ziemniaczano-cebulowa z sosem czosnkowym.
    Obieram te ziemniaki, obieram, kurczę, ten się popsuł, tamten cały pomarszczony, stary jakiś, nie da się obrać. Obieram jedną cebulkę. Zaglądam do zlewu, a tam 8 małutkich ziemniaczków i jedna cebulka haha. No z tego to zapiekanki nie będzie. 
    Myślę, co tu zrobić z tymi ziemniakami. Bach! Do gara poszły wraz z cebulą. Myślę, ok będzie pomidrowa. Wkrajam pomidory i myślę, o! cholera jak to pomidorowa z ziemniakami???? Lekki dołek, kurde, może jednak zadzwonić po pizzę. Patrzę na tę moją zupę, nie zupę i myślę i myślę...............O! Wiem, dorzucę soczewicę, dorzuciłam, za mało jakoś, znowu dorzuciłam soczewicy, zamieszałam i dodałam koncentratu pomidorowego :). Wyszło całkiem dobre, coś jak harira marokańska :)

    I to jest piękne w gotowaniu! :-)

    Wczoraj robiąc ciasto z wiśniami zamiast ekstraktu waniliowego przez pomyłkę dodałam kawowego. Poszłam za ciosem i dorzuciłam jeszcze wiórki kokosowe. Efekt końcowy przerósł oryginał.
  • Dzis u nas full wypas (widac, ze wczoraj na zakupach bylam ;) ): kurczak pieczony z duza iloscia szalwii i czosnku, ziemniaki zapiekane ze szpinakiem i feta posypane swieza bazylia (bardzo fajne polaczenie smakow), fasolka z wody. Na deser arbuz.
  • Syn planuje pizzę robić. Tylko nie wiem, czy na kolację zdąży, bo słabo coś się za to zabiera...
  • a ja sie przerzucilam na gootowanie nocne... bo w dzien nie chce podgrzewac wnetrza....  dzis ryz z sosem z miesem pieczarkami cebulka cukinia...pomidorowy...trzymamy 27 C w mieszkaniu.. na zewnatrz 34..
  • Syn się wyrobił na 15.00
    Dla nas, to dość późny obiad ale jeszcze nie kolacja.
  • Pierś kurczaka pieczona, ryż, pomidory z cebulą, cukinia z czosnkiem , dla syna ogórek kiszony. Na deser arbuz i melon.
  •  Nic , za ciepło jest.
  • u nas dziś z uwagi na wymioty młodej obiad była różnorodność;-) - kleik jaglany, puree z ziemnieków i marchewki dla rzygającej, dla reszty zapiekanka gryczano twarogowa i chłodnik z wczoraj
  • @Aneczka08, powiedz coś więcej  na temat zapiekanki? to może i ja w końcu zrobię - ona jest z gryczanej palonej czy nie? i na słodko czy na słono? Ja mam ostatnio niemoc  twórczą, wczoraj kalafior i fasolka i jajka sadzone, dziś miałam jechać do sklepu, ale mam w lodówce cukinię i cebulę, pomidory w puszkach i zrobię leczo z kiełbasą, trudno... może niezdrowo ale smacznie :)
  • z niepalonej robiłam
     mniej więcej wg tego przepisu (choc nie byłabym sobą gdybym nie zmodyfikowała;-) - sera dałam więcej ok 0,5 kg był za gęsto więc dolałam trochę mleka przy miksowaniu, doprawiłam siołami, a zamiast pora dałam podduszone 2 cebule.

    http://zwegowani.pl/babka-z-kaszy-gryczanej/
  • ja też nie miałam ale mi się ziemniaków pieczonych zachciało...


    więc ziemniaki pieczone i fasolka szparagowa z masełkiem i bułeczką tartą :)

    a potem na deser ciasta mi się chce to niewiem czy nie upiekę - co mi do łba strzela aby w ten upal siedzieć w kuchni i pichcić.....
  • kanapki z dżemem :/


    ale mam też cukinię i nie wiem co z niej, zupa byłaby najprostsza ale mężu chciałby placki i nie wiem czy mi sie chce :(
  • edytowano sierpnia 2013
    Syn gotuje pomidorową. Jak sobie zaraz o niej nie przypomni, to rozgotuje warzywo na papkę i nie będzie musiał miksować.
    EDIT: Wyszła całkiem OK. Zważywszy, że przyszłam w zasadzie na gotowe, nie wypada mi powiedzieć złego słowa. No, mógł jeszcze zielonej pietruszki usiekać do posypania...
  • @Agnieszka82 ciasto mam :) Chatkę Puchatka...

    Ale ziemniaczki i fasolka :) MATKO TO JEST TO :)))))
    chatki puchatka nie mam, ale popełnię najzwyklejszą zebrę o ile składniki mam w domu.
    A fasolka i ziemniaczki się same robią :) tylko czemu tak gorącoooo?????????
  • @Agnieszka3 - Cieszę się, że miło wspominasz moją pomidorówkę :-D Ciekawe jaka dziś wyjdzie synowi. Tamtą ja gotowałam. On się dopiero uczy. Jak dotąd, wszystko, co ugotował w ostatnich dniach było jadalne, więc i względem pomidorowej żywię nadzieję, że ze smakiem ją zjem :-D
  • Też lubię, jak mi ktoś ugotuje i poda :-D
  • @Agnieszka3 - Cieszę się, że miło wspominasz moją pomidorówkę :-D Ciekawe jaka dziś wyjdzie synowi. Tamtą ja gotowałam. On się dopiero uczy. Jak dotąd, wszystko, co ugotował w ostatnich dniach było jadalne, więc i względem pomidorowej żywię nadzieję, że ze smakiem ją zjem :-D
    a synową już masz ? ;)
  • @Aneczka08, dzięki, zrobię na pewno! Właśnie gotuję kaszę, mogłam więcej wstawić... No nic, jutro. pomysł z ziołami i cebulami też mi się podoba :) Dziękuję jeszcze raz!
  • @Agnieszka3 - pszeniczną bym otruła całą rodzinę z wyjątkiem męża ;-) Albo mieszankę bezglutenową daję (mielę razem po trochu jaglanki, gryczanej niepalonej, ryżu, kukurydzianej, i co mi tam jeszcze w ręce wpadnie) albo żytnią mąkę albo orkiszową. Z każdej kluchy wychodzą.
    @uJa - za synową się nie rozglądam na razie. Syn jeszcze trochę za młody do ożenku. Poza tym, on harakterny jest i nic na siłę z nim nie przejdzie - musi sobie tej baby sam poszukać. No, przynajmniej musi być przekonany, że sam poszukał ;-) Za to zięcia szukam nieustająco.
  • @Agnieszka3 - ja potrzebuję takiego dorosłego zięcia, już gotowego do żeniaczki. O moje małe córki się na razie nie martwię. 
    Nie pamiętam, z czego były kluseczki w tamtej zupie. Na pewno nie z pszenicy.
  • a mnie naszło dobre serce i na jutro dzieciom klusek leniwych narobiłam, bardzo dawno już nic słodkiego nie jadły to chociaż niech sobie użyją w taki upał:-)

    chociaż stanie nad gotującym się garem w kuchni to nie był najlepszy pomysł.
  • no i jednak zrobiłam
    fasolkę szparagową, gulasz, i placki ziemniaczano cukiniowe
    dobre było :)
  • U nas dzis resztkowy obiad: dorosli zjedli resztki ostrego curry, dzieci resztki makaronu ze szparagami wygrzebanego w zamrazalce. Na deser resztka lodow waniliowych z gruszkami i cynamonem.
  • Fajne resztki:D
    Już zjedzone! O tej porze!
    My wczoraj obiad jedliśmy przed 23 :D
  • U nas obiad nazywa sie Mittagessen (jedzenie poludniowe) i tego sie trzymamy :D W jednej pracy chodzilismy na obiad o 11:30.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.