Wojtek dziś zamówił imieninowy obiad, muszę zaraz szarych kluchów nagotować, a najgorsze, że tak bym zjadła wielką porcję, bo to ulubione kluchy, a nie mogę, bo się w kieckę na Komunie nie zmieszczę
Ciemne kluchy robila kiedys moja babcia. Probowalam potem z jakiegos przepisu z gazety i kicha, wywalilam. O sprawdzony przepis poprosze. To chyba najbardziej mazowieckie danie :x Tez mi sie znowu nagromadzilo, ale naiwnie wierze, ze co zezre, to wybiegam.
U nas dzisiaj zupa chrzanowa (mamy ubaw, bo zostawilam najmlodszej porcje zupy niedoprawionej i tak srednio jej podeszla, a "dorosla" z duza iloscia chrzanu wsunela i tylko jej sie uszy trzesly). Po szkole muzycznej bedzie gulasz wolowy, wlasciwie paprykarz, jaglanka i duszony burak naciowy z pomidorami. Poniewaz dzisiaj do kompletu pieke (chleby i drozdzowe z rabarbarem zamiast tradycyjnej chalki), to mam wrazenie, ze swiateczne niemalze klimaty
U nas miały być kopytka, ale stwierdziłam,że zostawię ziemniaki na jutro i jutro zrobię, a dziś pieczona pierś z kurczaka z czosnkiem i przyprawami. Z kukurydzą słodką.
@Elunia - wyzbierałam wszystkie pokrzywy z okolicy ;-) Wyszedł mi tego cały kosz. Po oskubaniu samych listków była pełna ok. trzylitrowa miska po uklepaniu. Do tego trochę innych zieloności: bluszczyk kurdybanek, szczypiorek, nać z selera, lubczyk, szczypiorek posiekany. Ugotowałam jarzynową (marchew, pietruszka, seler, por, dużo cebuli, ziemniaki z przypraw: 4 ząbki czosnku, ziele ang. i liść laurowy), dołożyłam na koniec pokrzywę i inne zieleniny, chwilę pogotowałam i zmiksowałam dodając łyżkę masła i domową wegetę. I już. Dzieci jadły zagryzając chlebem z masłem. Mąż zabielił śmietaną.
@Milamama to jest taki wlasciwie syropo-miodek, ale prosze. Zastanawiam sie tylko, czym by tu zastapic cukier, czy np xylitol bylby ok.
Przepis na syrop z mniszka lekarskiego Składniki: 1 litr kwiatów mlecza, 2 cytryny, 1 litr wody, 1 kg cukru. Przygotowanie: kwiaty mlecza włóż do garnka, zalej zimną wodą i gotuj na małym ogniu przez ok. 15 min. Następnie garnek odstaw na dobę w chłodne miejsce. Po 24 godzinach wywar odcedź przez sito i dodaj do niego sok z cytryn oraz cukier. Całość wymieszaj i gotuj na małym ogniu do czasu, aż uzyskasz konsystencję lejącego miodu (ok. 2 godzin). Tak powstały syrop przelej do słoiczków. Termin ważności domowego syropu z mniszka mija po kilku miesiącach od daty przygotowania.
Ja tez bym ten cukier zredukowala - z drugiej strony, skoro ma byc miodek...coz, bedzie eksperyment. A gotowanie po to, aby zgaescic - wode trzeba odparowac. Ale to tez trzeba obserwowac - ja bym gotowala, az osiagnie odpowiednia konsystencje.
@jukaa Alez skad, jaglanki u nas nie bylo i nie bedzie:))) Ale chyba zatesknil za stekiem, po porstu. maly problem, ze ja tez nie umiem go dobrze zrobic:P pewnie wszystko zalezy od miesa. Znalazlam takie porady, i postaram sie zastosowac:
Czy kos z Was robil, uwaga, z gatunku potrawy nie dla estetow, no wiec, czy ktos robil gulasz z serc drobiowych?
Bo chlop mial kupic watrobke do pasztetu (jestem dobroliwa, wiec jak sie uparli, to juz sie poswiece i zrobie poza swietami, przynajmniej zmniejsze konsumpcje niemieckich wedlin), a kupil serca. Watrobke dokupil Natomiast, jesli chodzi o te serca, to stwierdzilam, ze ugotuje psu. A tu slubny mowi, ze jak byl maly, to jadal i dobre byly. Zabralam sie za przyrzadzenie gulaszu tak na oko, bo zadnego porywajacego przepisu nie znalazlam. Tyle ze nie chcialo mi sie wody uzupelniac, a w reku mialam piwo, wiec podlalam piwem Ale jakies konkretne pomysly? Doprawienie?
Ja bym dala psu... bo nie wiedzialam, co z tym zrobic. Moja babcia kiedys podobno chciala mnie uraczyc cynaderkami. Jak sie dowiedzialam, co to, to odstawilam taka histerie, ze podroby praktycznie znikly (poza banalna watrobka ,ale to sie chyba nie liczy). W Nadrenii pewnie doprawiali winem albo raczej octem winnym, ale tego nie lubie, wiec nie szukam oryginalu. Na razie w tym wywarze piwnym sie dusza i pachna ladnie. Teraz trzeba pokombinowac doprawienie (nie mam swiezego koperku, wiec chetnie poslucham, co robia Kaszubi).
Moja babci gotuje biały barszcz na sercach. Pyszne i serca i zupa. Ja na studiach dodałam dwa do dwóch w sprawie cynaderek. I już nie jestem w stanie, jak wiem, co powoduje charakterystyczny smaczek.
@Aga ja bym zwyczajne podsmażyła by się zarumieniło.Przełożyła do głębszego i dała co się nawinie paprykę pokrojoną,pomidor obowiązkowo dużo cebuli i 2 ząbki czosnku.Cebulę możesz tak na poł i na patelnie już do smażenia ,lepszy kolor da. Poddusiła do miękkości (serca muszą trochę zmięknąć). Stare kaszubki by ino dały dużo cebuli i przyprawy.
Z kurzych nie robię, choć te daje do rosołu (tak jak wątróbkę i żołądki i pózniej wszystko wykroje w kostkę i posypuje makaron nim zaleje rosołem) ale gulasz z serc wołowych to .... pychota Choć teraz zdobyć serce wołowe to szczęście Serca sie szybko robią Nawet wołowe U nas tylko cebulka, bez podsmażania - dusza sie w wodzie, potem kremówka i redukcja płynów i już
Bridget, dzieki. Patrz, intuicyjnie wrzucilam trzy wielkie cebule. Drzemie we mnie ten Kaszub Przegryza sie teraz. Zobaczymy, jak bedzie smaczne, to moze sprobuje skombinowac wolowe serce od rzeznika (pewnie trzeba bedzie zamowic).
Hihi, no bo nerki to hardore. Aczkolwiek, jak pomysle, co miela do wedlin takich powiedzmy parowkowaych wszelkich, to pewnie nerki sa tam najlepszym skladnikiem ) A potem takie pyszne paroweczki, mniam, wezmie pani dla dziecka, doskonale... Mozgu, vel myslenia swini, jakos tez nie jem, aczkolwiek wlasnie w Twoich rejonach jest knajpa "Ewa zaprasza", gdzie podobno podaja jakies rewelacyjne przystawki z mozgu wlasnie. Chociaz to by trzeba na popijawe pojechac L-)
Dobrze zrobione cynaderki sa pyszne! Sama jedzcze nie robiłam nerki dodaje do solianki Przedewszystkim trzeba uważać zeby tych żyłek/kanalików nie ponacinać Porządnie wymoczyć w wodzie, mleku
Ozory wolowe to mnie rozbrajaja swoja chropowatoscia. Robilam kilka razy w zyciu i zawsze najbardziej mi sie podobalo zdejmowanie tej chropowatej skory. Takie male zboczenie
Komentarz
Ale tez nie moge (
U nas dzisiaj zupa chrzanowa (mamy ubaw, bo zostawilam najmlodszej porcje zupy niedoprawionej i tak srednio jej podeszla, a "dorosla" z duza iloscia chrzanu wsunela i tylko jej sie uszy trzesly). Po szkole muzycznej bedzie gulasz wolowy, wlasciwie paprykarz, jaglanka i duszony burak naciowy z pomidorami. Poniewaz dzisiaj do kompletu pieke (chleby i drozdzowe z rabarbarem zamiast tradycyjnej chalki), to mam wrazenie, ze swiateczne niemalze klimaty
Ugotowałam jarzynową (marchew, pietruszka, seler, por, dużo cebuli, ziemniaki z przypraw: 4 ząbki czosnku, ziele ang. i liść laurowy), dołożyłam na koniec pokrzywę i inne zieleniny, chwilę pogotowałam i zmiksowałam dodając łyżkę masła i domową wegetę. I już. Dzieci jadły zagryzając chlebem z masłem. Mąż zabielił śmietaną.
Przepis na syrop z mniszka lekarskiego
Składniki:
1 litr kwiatów mlecza,
2 cytryny,
1 litr wody,
1 kg cukru.
Przygotowanie: kwiaty mlecza włóż do garnka, zalej zimną wodą i gotuj na małym ogniu przez ok. 15 min. Następnie garnek odstaw na dobę w chłodne miejsce. Po 24 godzinach wywar odcedź przez sito i dodaj do niego sok z cytryn oraz cukier. Całość wymieszaj i gotuj na małym ogniu do czasu, aż uzyskasz konsystencję lejącego miodu (ok. 2 godzin). Tak powstały syrop przelej do słoiczków. Termin ważności domowego syropu z mniszka mija po kilku miesiącach od daty przygotowania.
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/syrop-z-mniszka-lekarskiego-przepis-na-leczniczy-miod-z-kwiatow-mlecza_41461.html
http://mojenalewki.blox.pl/2014/01/Jak-usmazyc-stek-wolowy.html
Bo chlop mial kupic watrobke do pasztetu (jestem dobroliwa, wiec jak sie uparli, to juz sie poswiece i zrobie poza swietami, przynajmniej zmniejsze konsumpcje niemieckich wedlin), a kupil serca. Watrobke dokupil Natomiast, jesli chodzi o te serca, to stwierdzilam, ze ugotuje psu. A tu slubny mowi, ze jak byl maly, to jadal i dobre byly. Zabralam sie za przyrzadzenie gulaszu tak na oko, bo zadnego porywajacego przepisu nie znalazlam. Tyle ze nie chcialo mi sie wody uzupelniac, a w reku mialam piwo, wiec podlalam piwem Ale jakies konkretne pomysly? Doprawienie?
Ja bym dala psu... bo nie wiedzialam, co z tym zrobic. Moja babcia kiedys podobno chciala mnie uraczyc cynaderkami. Jak sie dowiedzialam, co to, to odstawilam taka histerie, ze podroby praktycznie znikly (poza banalna watrobka ,ale to sie chyba nie liczy). W Nadrenii pewnie doprawiali winem albo raczej octem winnym, ale tego nie lubie, wiec nie szukam oryginalu. Na razie w tym wywarze piwnym sie dusza i pachna ladnie. Teraz trzeba pokombinowac doprawienie (nie mam swiezego koperku, wiec chetnie poslucham, co robia Kaszubi).
Ja na studiach dodałam dwa do dwóch w sprawie cynaderek. I już nie jestem w stanie, jak wiem, co powoduje charakterystyczny smaczek.
ja bym zwyczajne podsmażyła by się zarumieniło.Przełożyła do głębszego i dała co się nawinie paprykę pokrojoną,pomidor obowiązkowo dużo cebuli i 2 ząbki czosnku.Cebulę możesz tak na poł i na patelnie już do smażenia ,lepszy kolor da.
Poddusiła do miękkości (serca muszą trochę zmięknąć).
Stare kaszubki by ino dały dużo cebuli i przyprawy.
Choć teraz zdobyć serce wołowe to szczęście
Serca sie szybko robią
Nawet wołowe
U nas tylko cebulka, bez podsmażania - dusza sie w wodzie, potem kremówka i redukcja płynów i już
Bridget, dzieki. Patrz, intuicyjnie wrzucilam trzy wielkie cebule. Drzemie we mnie ten Kaszub Przegryza sie teraz. Zobaczymy, jak bedzie smaczne, to moze sprobuje skombinowac wolowe serce od rzeznika (pewnie trzeba bedzie zamowic).
Sama jedzcze nie robiłam
nerki dodaje do solianki
Przedewszystkim trzeba uważać zeby tych żyłek/kanalików nie ponacinać
Porządnie wymoczyć w wodzie, mleku
Ozory wołowe tez pyszne