@Maciejka, jak to jest, jak wytepic te patologiczne zachowania?
wyzeranie smazonych kotletow! w niedziele byly ale sie nie najedli, wczoraj dosmazylam, obiad tocka w tocke jak w niedziele, zjedli, po 2, po 3 co niektorzy....
@MonikaN nie wiem, zwalam na tesciowa, co tak zle syna wychowala a tenze teraz tez takie mientkie serce ma, ze pozwala dzieciom z gara wyjadac. A jeszcze kotu daje... X_X
Tez mialy byc kotlety, ale jestem za leniwa i zrobilam pieczen rzymska, ktora sie sama upiekla. Znaczy sama = w samotnosci, wyszlam cos zalatwic, a pieczen wstawilam do piekarnika i wrocilam na gotowe . Do tego ziemniaki i buraczki, a jako zupa krem z kalarepki. Mamy lobrzydliwa pogode, to bardzo mi sie podoba taki staroswiecki, rozgrzewajacy obiad.
Pogoda ciagle mocno skandynawska, wiec tarta na ciescie krucho-drozdzowym, z: pieczonym pstragiem, wedzonym lososiem i malymi grenlandzkimi krewetkami, wszystko w sosie na bazie duszonych porow i creme fraiche, do tego oczywiscie borowki i rucola w ramach zieleniny.
To lecim dalej w klimacie. Dzisiaj zuo, kupne pierogi (cos jak pierogi, niemieckie Maultaschen), buraczki i duuuzo cebuli na masle.
Ale.... Mam pol wielgasnego lososia swiezego, niby z odlowu, zobaczymy. Mutant. I jeszcze mam 1,5 kilo makreli, islandzkiej. Z wrazenia kupilam ocet i bedzie czesciowo smazona, podana na cieplo i czesciowo na zimno, w zalewie. @Attena, @Ida, macie jakies inne skandynawskie pomysly? Pogodowo idziemy leb w leb z Tromsö i Hafnarfjördur, to i kulinarnie sie dostosuje. Dzisiaj widzialam kilka osob w czapkach i jak jutro nie bedzie lepiej, to powoli i sama planuje zalozyc czapke... pod koniec maja.
A ja dzis weszlam do kuchni i przygotowalam ostatni posilek w starej kuchni: Pieczona kura Pieczony filet z indyka z pesto i boczkiem Zupa minestrone Makaron z lososiem Salatke makaronowa Maz konczy demolowac kuchnie, a ja mam nadzieje nie ugotowac nic wiecej przez jakies 3 tygodnie :P
Zupa krem z pora. Łosoś pieczony, kasza kuskus, brokuły z sosem majonezowo-czosnkowym. A ciasto drożdzowe z rabarbarem i truskawkami planuję zrobić jutro.
Dobra, gadać dziewczyny jak ten rabarbar do ciasta robicie? O myjecie i kroicie czy to trzeba jakos obrac? Jadlam kilka razy w swym zywocie i chce się skusić i sama zrobic...
Ach! Jakie dobre! Chociaż bez zuego mięcha :-D A może właśnie dlatego, że bez? Ja z mięchem, to tylko od święta, a na co dzień, to daję w te pasztety różne strączki i bulwy. Rodzina zajada i nie czuje różnicy, a ja mam wrażenie, że bez zuego, to zdrowsze.
Kasza gryczana niepalona z duszonymi warzywami i ogorkowa drugi dzien. na jutro kupilam szparagi biale. nigdy nie jadlam, nie wiem czy to w ogole smaczne
Hmm... to zupe z nich zrobie, skoro bezplciowe. a myslalm ze to jakies cudowne w smaku warzywo, bo patrzy na mnie z kazdej gazety i strony z przepisami
Podobno białe najlepsze jako zupa krem albo dodatek do dania głównego. Ja mam dziwny związek ze szparagami -kupuję bez przekonania zielone, jem tradycyjnie, z wody z bułeczką, zatyka mnie z lubości, mamroczę pod nosem"jakie to dobrrrre, czemu tak rzadko je jem" , po czym znowu o nich zapominam albo . kupuję bez przekonania. W ten sposób jem je do 5 razy w sezonie max.
U nas tradycyjnym wiosennym daniem jest makaron ze szparagami. Najpierw jako danie glowne, pozniej, jak juz sie wszysy przejedza, to degraduje jako dodatek do miecha Ostatnio robilam salatke z pieczonych warzyw i dorzucilam tez szparagi na blache. Bardzo dobre w takiej wersji.
Komentarz
wyzeranie smazonych kotletow!
w niedziele byly
ale sie nie najedli, wczoraj dosmazylam, obiad tocka w tocke jak w niedziele, zjedli, po 2, po 3 co niektorzy....
zostaly 2 smetne kotlety....
Więc szpinak wskoczyła na patelnię i wbiłam do niego dwa jajka :P .
Ale.... Mam pol wielgasnego lososia swiezego, niby z odlowu, zobaczymy. Mutant. I jeszcze mam 1,5 kilo makreli, islandzkiej. Z wrazenia kupilam ocet i bedzie czesciowo smazona, podana na cieplo i czesciowo na zimno, w zalewie. @Attena, @Ida, macie jakies inne skandynawskie pomysly? Pogodowo idziemy leb w leb z Tromsö i Hafnarfjördur, to i kulinarnie sie dostosuje. Dzisiaj widzialam kilka osob w czapkach i jak jutro nie bedzie lepiej, to powoli i sama planuje zalozyc czapke... pod koniec maja.
Pieczona kura
Pieczony filet z indyka z pesto i boczkiem
Zupa minestrone
Makaron z lososiem
Salatke makaronowa
Maz konczy demolowac kuchnie, a ja mam nadzieje nie ugotowac nic wiecej przez jakies 3 tygodnie :P
wyluzowałam indyka, zaraz wezme ostry nóż i się wyluzuję...
Łosoś pieczony, kasza kuskus, brokuły z sosem majonezowo-czosnkowym.
A ciasto drożdzowe z rabarbarem i truskawkami planuję zrobić jutro.
Wystarczy?
;-)
Ja z mięchem, to tylko od święta, a na co dzień, to daję w te pasztety różne strączki i bulwy. Rodzina zajada i nie czuje różnicy, a ja mam wrażenie, że bez zuego, to zdrowsze.
na jutro kupilam szparagi biale. nigdy nie jadlam, nie wiem czy to w ogole smaczne
Ja mam dziwny związek ze szparagami -kupuję bez przekonania zielone, jem tradycyjnie, z wody z bułeczką, zatyka mnie z lubości, mamroczę pod nosem"jakie to dobrrrre, czemu tak rzadko je jem" , po czym znowu o nich zapominam albo . kupuję bez przekonania. W ten sposób jem je do 5 razy w sezonie max.
Ostatnio robilam salatke z pieczonych warzyw i dorzucilam tez szparagi na blache. Bardzo dobre w takiej wersji.