cos Ty Elunia! Ja o siebie tak bardzo sie nie martwie, bo jestem ,prosty chlop' i wszystko zjem tylko szkoda mi bedzie stania przy garach jesli dzieciom ( 2 i 4 )nie posmakuje, bo to bedzie oznaczalo.. jeszcze wiecej stania przy garach no ale nic, nie zniechecam sie jeszcze. Ugotuje zupiszcze rano, bedzie czas na plan awaryjny.
Szparagi z sosem holenderskim i jajkiem "w koszulce" , Kieszonki z ciasta francuskiego ze szparagiem i szynka parmenska- szparagi zawinięte w szybkę, odrobina parmezanu i wsio w ciasto Pychota!
A u nas z okazji urodzin mojego męża będzie jego ulubione danie islandzkie.Schab z kością podwędzany,pieczony w piekarniku,z chrupiącą glazurą z musztardy i brązowego cukru.Do tego kapusta czerwona,zielony groszek,ziemniaczki i sos beszamelowy. Na deser piekę tort bezowy, z kremem z bitej śmietany i serka mascarpone i świeżych truskawek,i domowym karmelem :-) Żółtka chyba wrzucę w rogaliki drożdżowe ze skyrem ( coś jak nasz serek waniliowy,ale gęstsze i mniej słodkie).
podlinkujcei barszcz od @IrenaB, zapomniałam zakwas zrobić i potrzebuję na szybko! u nas dziś już tradycyjna sobotnia pizza, tylko dla dwa razy większej ilości luda niz zwykle
Makrela w zalewie, rodzina niebezpiecznie krąży wokół lodówki Łosoś mutant wykarmi nas przez weekend, kończy się właśnie piec pod koszulką z warzyw i creme fraiche. Do tego młode ziemniaki i raz mizeria, a raz rucola z sosem cytrynowo-miodowym. Jeszcze się gotuje rosół na jutro (na świeżo dostanie domowe kluseczki francuskie) i temperatury pokojowej nabierają mascarpone i jajka, przeobrażą się w sernik tiramisu. Najzabawniejsze jest to, że czyszczę lodówkę i jak dzisiaj wrzuciłam dwie torby pustych butelek do automatu (bo tu jest kaucja na butelki PET), to kupiłam wszystko potrzebne i jeszcze dostałam resztę B-) Pizza pewnie będzie w poniedziałek i pewnie będzie kolejna rybna. Nie wiem, czego nam brakuje, ale ostatnio jedliśmy mało ryb i teraz wszyscy się rzucili na ryby, a mięcho może nie istnieć.
@jukaa - mnie się marzy takie miejsce na Kaszubach, gdzie będę jadła dobre ryby non stop, do wody nie muszę wchodzić , bo nie lubię ! poleć coś na priv tzn reszta rodziny tylko do wody będzie wchodzić i ryb jeść w większości nie będzie , poza paluszkami ze sklepu ....
@kociara - spróbuj duszone z czosnkiem - chyba na kwestii smaku był przepis. Robiłam w zeszłym roku kilka razy - dla mnie bomba!!! W tym jeszcze nie robiłam, bo ciągle w warzywniaku tylko na białe trafiam
@MartynaN,na taki schab,to zapraszam do nas:-)Kupujemy taki wędzony na surowo na zimno, w Polsce nie widziałam...Albo mogę Ci wysłać ,chyba się nie przyczepią?
Komentarz
Białe hm...kalafior taki wygotowany jakby.
Edit. moze przynajmniej zdrowe
tylko szkoda mi bedzie stania przy garach jesli dzieciom ( 2 i 4 )nie posmakuje, bo to bedzie oznaczalo.. jeszcze wiecej stania przy garach
no ale nic, nie zniechecam sie jeszcze. Ugotuje zupiszcze rano, bedzie czas na plan awaryjny.
Kieszonki z ciasta francuskiego ze szparagiem i szynka parmenska- szparagi zawinięte w szybkę, odrobina parmezanu i wsio w ciasto
Pychota!
Jutro niedzielnie, tradycyjnie kurczak pieczony.
Na deser piekę tort bezowy, z kremem z bitej śmietany i serka mascarpone i świeżych truskawek,i domowym karmelem :-)
Żółtka chyba wrzucę w rogaliki drożdżowe ze skyrem ( coś jak nasz serek waniliowy,ale gęstsze i mniej słodkie).
Młodszy zjadł z obojętnością a starszy z grzankami
u nas dziś już tradycyjna sobotnia pizza, tylko dla dwa razy większej ilości luda niz zwykle
Łosoś mutant wykarmi nas przez weekend, kończy się właśnie piec pod koszulką z warzyw i creme fraiche. Do tego młode ziemniaki i raz mizeria, a raz rucola z sosem cytrynowo-miodowym. Jeszcze się gotuje rosół na jutro (na świeżo dostanie domowe kluseczki francuskie) i temperatury pokojowej nabierają mascarpone i jajka, przeobrażą się w sernik tiramisu.
Najzabawniejsze jest to, że czyszczę lodówkę i jak dzisiaj wrzuciłam dwie torby pustych butelek do automatu (bo tu jest kaucja na butelki PET), to kupiłam wszystko potrzebne i jeszcze dostałam resztę B-)
Pizza pewnie będzie w poniedziałek i pewnie będzie kolejna rybna. Nie wiem, czego nam brakuje, ale ostatnio jedliśmy mało ryb i teraz wszyscy się rzucili na ryby, a mięcho może nie istnieć.
No cóż muszę się zadowolić oscypkiem; )
tzn reszta rodziny tylko do wody będzie wchodzić i ryb jeść w większości nie będzie , poza paluszkami ze sklepu ....
Mogłam odgrzać bigos, ale nikt w rodzinie nie miał ochoty.
8-}
kurczak po szangajsku
z baru
Może wyjdę z domu i wrócę i samo się zrobi...
macie jakiś pomysł na obiad poza kotletami mielonymi, lasagne lub spagetti?
pulpety w jakimś sosie?
gołąbki?