Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Co dziś jedliście na obiad?

1199200202204205265

Komentarz

  • Sobie zrobiłam ciecierzycy z zupą cukiniowo-dyniowo-wszelaką ;)
  • A ja zrobiłam zupę z soczewicy z ryżem brązowym
  • połączenie takiej pulpy bananowej (dojrzały banan rozgnieciony widelcem) do tego namoczone wcześniej płatki owsiane i też bakalie. I piec 20 minut. I chyba nawet cukru nie potrzeba, bo banan słodki.

    Przepis z Zaborówca od Pana Romka
  • Poniewaz to bylo to cienkie ciasto filo, resztka zostala posmarowana paciaja z daktyli, miodu, bananow i orzechow dosmaczona skorka pomaranczowa. I mamy na deser wariacje na temat baklavy.
  • Bo my w domu siedzimy :D
    Ale musze napisac o (czesci ;) ) dzisiejszego obiadu. Przygotowalam “bigos“ ze slodkiej kapusty tylko i wlozylam go do piekarnika na jakas godzine. Wychodzi o niebo lepszy od takiego tradycyjnego, gotowanego. Syn wyjadal prosto z garnka, corka zostawila deser, wyciagnela miske i czekala, az jej naloze, po czym przyszedl najmlodszy i wyjadal jej rekami z tej michy X_X
  • a ja ostatnio mam największe trudności z WYMYŚLENIEM co ma być na obiad
    robić lubię, ale to planowanie to jakaś męczarnia...
  • Dzisiaj zupa dyniowa zainspirowana przez wasze wpisy czyli z dodatkiem soku pomaranczowego. Dobra! !!!!
  • właśnie wcinam gözemle
    Pychotaaaaa
    Z racji tutejszego święta, na kolacje piecze sie baran
    Śniadanie zaczęłam od baklavy

    Mam nadzieje ze zmieszczę sie w gacie po powrocie :))

  • @ola_g- masz rację :D ponarzekałam , nie podając okoliczności.Ja ten wątek czytam z ciekawością i zazdrością.Że możecie tak gotować i cieszy to rodzinę.U mnie taka "egzotyka" bardzo rzadko smakuje. Jednorazowo zjedzą.
    Męczy mnie wymyślanie potraw dla męża, żeby było dostępne u nas i podobne w smaku do którego jest przyzwyczajony.Poprzeczka postawiona tak wysoko od zawsze...no, przyznaję sama ją sobie postawiłam...też w ciąży wkurzają mnie te ostre smaki.

    Jak robię obiad tylko dla siebie to ziemniaki z kefirem smakują mi po królewsku :D
  • Smażę placki cukiniowe.
  • @Elunia- oj, to rzeczywiście masz dużo do planowania i robienia... podziwiam...

    Ja czasami jak mam spadek formy to denerwuję się na domowników, że:
    - nigdy nie zjedzą na kolację kanapek z czymś zdrowym i dobrym ( zawsze musi być na ciepło)
    - jedzenie zawsze musi palić ich w jęzory od tej ostrości
    - nawet jak coś wybitnie mi się uda, ale nie ma ichnich przypraw to nie są zachwyceni
    - jak zrobię byle co, aby tylko był posmak papryki lub sosu sojowego to jest dla nich pyszne

  • jeju, ale porażka! miały być najzwyklejsze kopytka, (reszta ok) ugotowałam wczoraj ziemniaków, a te ziemniaki jakieś dziwne... no nie-da-sie! będę jakieś kładzione gotować...
    Zosia woła, że woda wrze, to lecę!
  • A ja sobie wczoraj spokojnie po lokalnym sklepie azjatyckim pochodzilwm i poogladalam co maja. Chcialam jakas ciekawa paste kupic wg. zasady “kup to, co potrzebujesz i cos nieznanego“. No i natknelam sie na jakies fermentowane (?) ryby, jeszcze w kawalkach, w takim szarym sosie. Jakos na G sie to nazywalo. @InSpe moze masz pojecie co sie z tym robi? Z reszta sporo takich rybnych past bylo. A, jeszcze pasta z czarnej fasoli, tez prosze o instrukcje :)
  • kefiru to mąż nie ruszy
    a ziemniaki z sosem sojowym i dodatkami to robię jako danie :P
  • hyhyhy,
    upolowałam w ostatniej chwili wątrobę kurzą i ziemniaki;d

    a miało nie być obiadu;D
  • Spieszę donieść, że kluski kładzione wyszły lepsze niż kopytka, ale roboty miałam znacznie więcej - bo gdyby to były zwykłe ziemniaki, znaczną część roboty wykonałaby jedna z córek, a tak musiałam sama sie z tym babrać ;)
    Za to deser - poezja, pomysł mój wykonanie Zosi - galaretka z pieczonej miksowanej dyni z sokiem pomarańczowym doprawiona różnościami, do tego bita smietana i odrobina startej czekolady :) Ładne i smaczne. Jaka cisza!!!
  • @ola_g co w pomidorowej blendujesz? oprócz pomidorków, cebula, papryka, jeszcze coś? bo chyba spróbuję takiej wersji :)
  • Inspirowana Maciejką robiłam tak: w naczyniu żaroodpornym warstwa poszatkowanej białej kapusty, warstwa kiszonej kapusty, warstwa podduszonej cebuli i grubsza warstwa ziemniaków (ziemniaki pokrojone w kostkę, wymieszane z dużą ilością słodkiej i ostrej papryki, kurkumą, solą i olejem). Na to znów warstwa białej, kiszonej, cebuli, ziemniaków i na wierzch biała. Warstwy białej można posypywać delikatnie solą i dać trochę oleju/oliwy. Na wierzch wylać pomidory, ale umiarkowanie, nie powinno ich być dużo. Przykryte folią i pokrywką, upieczone. Wyszło doskonałe, rodzina sobie po 3 razy dokładała. Warto dać sporo ziemniaków, u mnie to było danie jednogarnkowe. Nie dawać za dużo kiszonej kapusty, tylko troszkę, bo będzie kwaśne. Kiszona ma dać smak, a nie dominować.
  • Kluski śląskie z sosem pieczarkowym.
    Najwięcej pożarła nasza czteroletnia sąsiadka, co się u nas przechowywała, bo im prąd wyłączyli, więc nawet nie było jak jej zupy odgrzać na obiad, bo kuchenka na prąd. Wyglądała na bardzo zadowoloną z obrotu sprawy ;-)
  • @jukka w garnku podsmazam boczek, na tam szkle cebule. Dodaje rozne dziwne ziola ;) Na osobnej patelni obsmazam szybko niewielkie kawalki miesa (zwykle indyk) obtoczone w mace i pieprzu. Do garnka z cebula dodaje biala kapuste (nie mam na razie dobrej kiszonej, ale gdyby byla, to byl dala tez) i podsmazam. Na koniec dodaje mieso z patelni, podlewam passata pomidorowa, zamykam garnek i daje na ok 200 st i godzike czasu do piekarnika. Lubimy, jak sie leciutko na bokach przypali :)
  • Naszlo mnie i gar bigosu wyprodukowalam:)
  • ogórkowa
  • @Elunia, surowe. Dałam jeszcze jałowiec. Wyprodukowałam wielkie naczynie jedzenia z myślą, ze będzie na jutro. Cóż, naczynie już stoi puste.
  • Jukaa, nic z tego. I tak upychałam na siłę warzywa do samej góry, by więcej weszło. A, zapomniałam, że siostra przyszła na chwilę i poczęstowałam ją obiadem.
  • O, to zupelnie taka sama historia, jak z moim crumble sliwkowym. Zjedlismy polowe na deser, druga polowa miala byc na jutro.
    Niestety sama znaczaco przyczynilam sie do pustej blachy....
  • Wege bigos.... jaglanka z mozgu....
    Co za forum...
  • u nas jaglanka z niczym znika! Maciej każdą ilosć zje, najlepsza kasza, prawie tak dobra, jak makaron kukurydziany z tuńczykiem - jego ukochane danie ;)
  • Tia, kasza jaglana... Troche przeklinam dzien, w ktorym o niej tu przeczytałam...

    Co rano, 5.30 'mamo, ide do skoly zalas, jest jus kasa?' Sofiji i 'mniam mniam' Cycka...

    Ile latwiej by bylo dac bulke i parowke!

    Co do tematu, co jutro na obiad? Dla 4 osob, mam az 6 zl i juz zadnych zapasow (jaglanki nie tkne):-D poradzcie!
  • pierogi z jabłkiem
  • No co! gryczana i buraki!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.