Wieprzowina czesana , ryż z warzywami i ogórek kiszony, na deser został tort z wczoraj (bez glutenu) z dwoma kremami: z truskawek i z białej czekolady:-))
dzieci zjadły domowe hamburgery, a ja i mąż chłodnik, nie lubię gotować latem, tylko grillujem i pieczemy w weekend na cały tydzień, a na świeżo surówki, sałata mi obrodziła
Ależ mi to nie przeszkadza. Wręcz szukam inspiracji. Peem tak, prof prowadzący powiedział, że średnio wierzy w dietę cud wątrobowa, a jem maluśko, wiec mam jeść co chce i co mi wchodzi.
Problemem jest, że to trzeba gotować, a no coz, ja leżę.
@OlaOdPawla u nas się zdziwiłam, bo żółta, zielona i czerwona były w przedziale 5-8 zł/kg. Na te porę bardzo tanio, choć pewnie będzie można niedlugo taniej kupić. Leczo mi wyszło... Pycha. A z dostawą świeżych śliwkowych pomidorów robilam, dzieci sie najeść nie mogły.
A dziś nie mam pomysłu na obiad. Na pewno coś z truskawek za mną znów chodzi
@OlaOdPawla Zazwyczaj do botwinki wykorzystuję rosół, kroję buraczki w drobną kostkę i gotuję do momentu aż będą "al dente". Później dorzucam posiekane łodyżki botwiny, a gdy te zmiękną, posiekane liście i koperek. Liście gotuję bardzo krótko, najwyżej minutę. Zabielam śmietaną i gotowe! To w sumie bardzo proste, choć trochę pracochłonne, zwłaszcza, że botwinę trzeba bardzo dokładnie umyć, namoczyć, żeby piasek nie chrzęścił w zębach:)
Ja wczoraj miałam pyszne leczo z papryki za 7 zł za kilo, a dziś pstrąg, sałatka grecka i młode ziemniaki ugotowane, a potem podsmażone na patelni (bo gotowałam rano, przed wyjściem do pracy). Pycha!!!
Właściwie to nie ma przepisu... Podsmazylam pierś z kurczaka, dodałam marchewkę w słupki, cebulę, mrożony groszek, poddusilam, zalalam passata i dałam ananasa w kostce. Na koniec łyżkę octu balsamicznego i przyprawy na oko. Wyszedł bardziej ostro-kwasny, ale
Nie mam pomysłu! Młode ziemniaki, kalafior i szparagi by mi starczyły, a chłopaki domagają się mięsa... I nie wiem, jak to mięso dziś im zrobić (nie posiadam patelni)...
No właśnie kupa roboty mi się że wszystkim wydaje... Hehe len że mnie. Mam kawałek kurzego cycka. Może w woku go zrobie w jakimś sosie własnym. W ogóle mi się mięsa nie chce, bleee...
Komentarz
Na drugie schabowe i kapusta; )
Zjadłabym leczo... Takie mocno paprykowe, z podwędzaną kiełbaską... Ech.
Dziś był chudy rosołek drobiowy, wczoraj chudy gulasz drobiowo-warzywny z ryzem.
A u Was?
Marzą mi się naleśniki z truskawkami, borowkami, nektarynkami, mocno owocowe i mocno soczyste . Moze we środę się uda zrobić
Problemem jest, że to trzeba gotować, a no coz, ja leżę.
A dziś nie mam pomysłu na obiad. Na pewno coś z truskawek za mną znów chodzi
I nawet kupiłam dziś 0,5 kg niech się dzieci cieszą.
Edit: ja bym zjadła naleśniki, ale niech ktoś za mnie ustawi się przy patelni.
na jutro zupa z młodej kapusty z innymi warzywami i świeżym koperkiem :-)
Mięso pieczone.
Duzo roboty ze strogonowem szczegolnie.
Jak masz warzywa jakies, to możesz w kawalki drobne kurczaka dodac tych warzyw i wymieszać z makaronem.