@Agnicha Moi tez na okrągło naleśniki, kopytka, spageti. I jeszcze pizza. A! I frytki. Ale tylko "swojskie". Szesciolatek sam gore ziemniaków potrafi obrac, byle tylko frytki zjesc.
Zastanawiam sie nad zakupem frytownicy. Kiedys mielismy ale padła dawno temu. A teraz na drucianej wkładce w garnku z olejem smażę.
spoko: podobnie jak naleśniki...nie podam proporcji bełtam ze 3 jajka ( robię dla 9 osób), a potem dodaję mąkę i wodę oraz sól mieszam mikserem na gładką masę taką w gęstości jak ciasto naleśnikowe, dodaje nieco oliwy
smażę na patelni smarowanej lekko oliwą - jest suuuuper!
dziś nie będę się wysilać i zrobię ciasto na naleśniki, jest serek waniliowy i powidła...o której kto przyjdzie to sobie usmaży... Ja piekę tylko dla siebie i sześciolatki...reszta jest samoobsługowa w kwestii naleśników
Komentarz
Moi tez na okrągło naleśniki, kopytka, spageti.
I jeszcze pizza.
A! I frytki. Ale tylko "swojskie".
Szesciolatek sam gore ziemniaków potrafi obrac, byle tylko frytki zjesc.
Zastanawiam sie nad zakupem frytownicy. Kiedys mielismy ale padła dawno temu. A teraz na drucianej wkładce w garnku z olejem smażę.
a u nas dziś tortille domowe
z resztkami mięska z wczoraj i mnóstwem warzyw sezonowych oraz sos czosnkowy
Podzielisz się przepisem?
podobnie jak naleśniki...nie podam proporcji
bełtam ze 3 jajka ( robię dla 9 osób), a potem dodaję mąkę i wodę oraz sól
mieszam mikserem na gładką masę taką w gęstości jak ciasto naleśnikowe, dodaje nieco oliwy
smażę na patelni smarowanej lekko oliwą - jest suuuuper!
Gołąbki lub gofry
@matka6 wpisałam w tłumacza żeby zobaczyć co jedliście i zanim ustawiłam hiszpański tłumacz wykrył japoński:
"to było jakiś czas temu"
No to już mam nazwę na przegląd tygodnia...
a zupa jest bardzo dobra ... i mówimy na nią od nazwy soczewicy lentehas
i nauczyliśmy się jej gotować....to było jakiś czas temu
ale ja na jutro na urodziny córki robię bigos na słodkiej kapustce
brokułowo-porowo-marchewkowo-selerowy miks z grzankami.
Dzieci z dżemem
Dorośli z majonezem, serem feta i tuńczykiem
Jako dziecko jadłam ze śmietaną i cukrem - teraz nie tknę takich