Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Co dziś jedliście na obiad?

17273757778265

Komentarz

  • Botwinka.
    Nagotowałam tyle, co zwykle (nie umiem mało :-( ), a jestem sama z dziewczynkami i zastanawiam się, jak długo tę botwinkę będziemy jeść... Ma ktoś ochotę? Z ekologicznych buraków z własnego pola...
  • Za mało mięsa rozmroziłam... Jakoś się podzielimy... Trochę kartofli zostało - mąż zje, my makaron, bo on nie lubi. Surówka z ananasem, brzoskwinią i salatą bez chemii od sąsiadów. Na bardziej ambitny obiad nie mam siły, w nocy spać nie mogę, dzieci rano skoro świt się obudziły...

    Myślałam, ze bezsenność dotyczy końcówki ciąży...
  • Kasiu, wczoraj przejeżdżałam Twoją ulicą, ale nie wzięłam okularków, bo miało Cię nie być. No i poza tym i tak nie wiem, który dom jest Twój.
  • ostre curry z batatow, groszku zielonego, soczewicy z kurczakiem i swieza koledra. Zapomnialam, ze syn bedzie tez to jesc i dalam troche za duzo pasty. Ale zjadl, chociaz chcialam mu na szybko cos innego przygotowac. Tylko glosno wciagal powietrze :)), po obiedzie dalam mu kawalek sera, zeby ostrosc zneutralizowac.
  • @IrenaB - z okularami nie ma pośpiechu - I. i tak używa ich jedynie do ozdoby. A na przyszłość - mój dom nr 8, znany w okolicy jako "różowy" - choć wcale różowy nie jest.
  • Wszystkie wydawaly sie jednakowe. Zapamietam numer!
  • @IrenaB - a jesteś w najbliższych dniach w domu? Bo przemyśliwuję nad wycieczką rowerową z dziewczynami w przyczepce i odległość do Ciebie wydaje mi się w sam raz na taką eskapadę. Jeśli Ci nie po drodze nasza ewentualna wizyta, to pisz śmiało.
  • Jestem i zapraszam! Daj ewentualnie znać, kiedy, bo annabe może by też przyjechała. bardzo chciała wtedy być, ale nie mogła.
  • @IrenaB - mogę jutro, we czwartek albo w piątek. Co Ci najbardziej pasuje? I jaka pora?
  • makaron domowy z truskawkami z działki i śmietaną.taki letni obiadek
  • Zupa rybna z makreli- z Morza Irlandzkiego-Moj Maz złapał;-)
  • Katarzyno, umówmy się w innym wątku lub na privie, bo tu zupa rybna (ach! cudo!) i truskawki z działki. 8->
  • Placki ziemniaczane 2 wersje-ze śmietaną na słodko i z twarogiem, śmietaną i szczypiorkiem na słono.
  • wczoraj warzywa na parze, ziemniaki, surówka z pomidorów i ogórków z kiełbaską z patelni,
    dziś ten sam zestaw tylko z rybką

    a na deser
    sernik na zimno z kaszy jaglanej z owocami i galaretką - pyszny :)
    jej jak ja tęskniłam za smakiem sernika na zimno.
  • mój mąż zamówił pierogi z jagodami....

    a na pierwsze danie: http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_polska/zupy/szpinakowa/przepis.html

    :)
  • a ja moze nie obiadowo, ale skoro i tak Kwestia Smaku jest reklamowana, to ja sprzedam to: http://www.kwestiasmaku.com/desery/serniki/idealny/przepis.html. Teraz może być i na obiad, bo gorąco. Przygotowanie 10 minut, a potem tylko radość jedzenia. Ostanio robiłam na mamy imieniny, ale wyszło tylko po kawałku i pozostał niedosyt, więc teraz zrobiłam tylko dla nas... 
    A na obiad dziś pizza, bo zabieramy dzieci do kina, ale wczoraj risotto z cukinią, papryką, cebulą i pomidorami, pyyyyycha
  • U mnie tradycyjnie dzis: ryba,frytki i kapusta kiszona.
  • cukinia z ogródka ;) , fasolka szparagowa, młode ziemniaczki :)
  • wczoraj:
    kotlety z kurczaka
    sorowka z marchewki

    dzis:
    ten sam ryz
    losos smazony
    mizeria

    jutro:
    makaron z krewetkami i fenkulem 

    niedziela:
    kurczak z cytryna i tymiankiem
  • A u nas dziś podawane były kopytki:))z białym serem,polane masełkiem.Mniam:)
  • ryż ze śmietaną i truskawkami.
  • penne z pesto i duuuuuuzo wody
  • obiad, jak obiad ale na kolację mam jaglankę z warzywami z własnego ogródka... :-)
  • Pilaw w ilości na jutro, bo jak ciepło będzie to zaś nad wodę ;)

  • DZis frytki, dorsz pieczony i coleslaw. Kolacja na słodko-mam babeczki z jablkami i kupne paczki;-)I trochę truskawek i pol arbuza, sok swiezutki z marchwii:-)
  • po ostatnim pieczeniu,gdy temperatura w mieszkaniu przekroczyla 30stopni stwierdzilam ze odpuszczam poki co i uzywam wylacznie palnikow...
  • A ja, jako że jestem chwilowo sama, nic nie gotuję. Dziś było dojadanie resztek z czwartku, czyli tego, co nie zdołałyście, dziewczyny, zjeść.
    Chłodnik i paella z krewetkami.
  • spaghetti z sosem ze świeżych pomidorów, bób gotowany i kompot z własnych porzeczek :))
  • edytowano lipca 2012
    po ostatnim pieczeniu,gdy temperatura w mieszkaniu przekroczyla 30stopni stwierdzilam ze odpuszczam poki co i uzywam wylacznie palnikow...

     
    Mam do 33 stopni bez piekarnika włączonego taki standard od rana :D i nie mieszkam na samej górxe, ot na II piętrze :D

    Nie wiem do ilu dociągnie z włączonym piekarnikiem, ale mąż wczoraj piekł bezy i znośnie było :D.


    Warto dodać, że te 33 wskazuje w pokoju syna, który jest najbardziej oddalony od kuchni i najbliżej wejścia :D.

  • obiadu nie było, bo nad wodą byliśmy, ale na kolację pizza wegetariańska!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.