Dziś smażyłam naleśniki z kawałkami jabłek. Przyszła przyjaciółka, zasiadłyśmy do tych naleśników, był nieprzyjemny zapach smazeniny, więc otworzyłam okno w kuchni, przymknęłam drzwi do pokoju, a w nim my dwie siedzimy, gadamy, delektujemy się plackami...i po 15 mninutach z przerażeniem dostrzegłam, że nie wyłączyłam gazu pod patelnią...nie było nic czuć, bo okno na szeroko otwarte...spalił się tylko ostatni naleśnik na szczęście nie patelnia...
Odkrycie miesiaca, banalna potrawa robi sie ekstra. W dodatku szybko, tanio i w miare zdrowo. A co? Watrobka na sposob koreanski, czyli z sosem gochujang. Potrzebne: cebula i papryka - obsmazone, posolone i zdjete z patelni/woka. Watrobka (rodzaju ulubionego), normalnie usmazona. Nastepnie zmieszac watrobke z warzywami i dodac gochujang. Podac z ryzem i ulubiona salatka (moze byc kimchi oczywiscie ). Moj ulubiony gochujang do tego celu to ten z np. Asia Home Gourmet
to trzeba bedzie dosolic i ew. dodac troche imbiru, sosu sojowego itd.
Nie wiem, gdzie sie w PL kupuje takie wynalazki (u siebie kupuje w lokalnym supermarkecie azjatyckim), ale jestem prawie ze pewna, ze produkty AHG sa dostepne w duzych Carrefourach.
Osobiscie uwielbiam ten sos (w ogole lubie kuchnie koreanska, o ile nie jest to zupa z psa czy weza, pieczone larwy albo swinka skorka na kwasno) i dotychczas dodawalam go tradycyjnie, do wolowiny, owocow morza, makaronu azjatyckiego z warzywami, kurczaka itd. Ale watrobka wymiata. Moj slubny uwaza, ze nigdy wiecej nie zje innej watrobki.
Hej, my jajecznicę produkcja by małż...a teraz dogrywka kolacja z mojej strony - kawałki pasztetu, sera pleśniowego, kromka chleba, pomidorki koktajlowe
w planie soki z jabłek i marchwi - sokowirówka - dziś wieczór albo jutro rano
mieso mielone z kapusta wloska i pomidorami duszone (tzw. leniwe golabki) kasza gryczana z cebula i pieczarkami wbrew pozorom pasuje razem, chociaz jak sie czyta na sucho, to mozna sie przestraszyc
Smazony losos, ziemniaki z wasabi (przepis mam z jakisjs ksiazki i to nie kucharskiej, ale nie pamietam jakiej. To smutna ksiazka byla ), salata, pomidor, avokado. Tak bardzo tradycyjnie. Jutro znow gulash Marceliny z kapusta czerwona.
my będziemy wykańczać zupę z wczoraj dyniowo-pomidorową i robię puree dyniowo ziemniaczane na cebulce i duszonych pieczarkach,kiełbasy z dzika nasmażę i gotowe.
Komentarz
Przez @Haku!
Racuchy przeczytałam z musem groszkowym :-&
i pomyślałam, jaka ta Katarzyna jest awangardowa
i kuchnia fusion
=:)Dziś smażyłam naleśniki z kawałkami jabłek. Przyszła przyjaciółka, zasiadłyśmy do tych naleśników, był nieprzyjemny zapach smazeniny, więc otworzyłam okno w kuchni, przymknęłam drzwi do pokoju, a w nim my dwie siedzimy, gadamy, delektujemy się plackami...i po 15 mninutach z przerażeniem dostrzegłam, że nie wyłączyłam gazu pod patelnią...nie było nic czuć, bo okno na szeroko otwarte...spalił się tylko ostatni naleśnik na szczęście nie patelnia...
dla małża była kolejna porcja...
Watrobka na sposob koreanski, czyli z sosem gochujang.
Potrzebne: cebula i papryka - obsmazone, posolone i zdjete z patelni/woka. Watrobka (rodzaju ulubionego), normalnie usmazona. Nastepnie zmieszac watrobke z warzywami i dodac gochujang. Podac z ryzem i ulubiona salatka (moze byc kimchi oczywiscie ).
Moj ulubiony gochujang do tego celu to ten z np. Asia Home Gourmet
jezeli dodamy taki "na zywca", czyli
to trzeba bedzie dosolic i ew. dodac troche imbiru, sosu sojowego itd.
Nie wiem, gdzie sie w PL kupuje takie wynalazki (u siebie kupuje w lokalnym supermarkecie azjatyckim), ale jestem prawie ze pewna, ze produkty AHG sa dostepne w duzych Carrefourach.
Osobiscie uwielbiam ten sos (w ogole lubie kuchnie koreanska, o ile nie jest to zupa z psa czy weza, pieczone larwy albo swinka skorka na kwasno) i dotychczas dodawalam go tradycyjnie, do wolowiny, owocow morza, makaronu azjatyckiego z warzywami, kurczaka itd. Ale watrobka wymiata. Moj slubny uwaza, ze nigdy wiecej nie zje innej watrobki.
Moze sie komus przyda pomysl na urozmaicenie.
Hej, my jajecznicę produkcja by małż...a teraz dogrywka kolacja z mojej strony - kawałki pasztetu, sera pleśniowego, kromka chleba, pomidorki koktajlowe
w planie soki z jabłek i marchwi - sokowirówka - dziś wieczór albo jutro rano
mieso mielone z kapusta wloska i pomidorami duszone (tzw. leniwe golabki)
kasza gryczana z cebula i pieczarkami
wbrew pozorom pasuje razem, chociaz jak sie czyta na sucho, to mozna sie przestraszyc
Jutro znow gulash Marceliny z kapusta czerwona.
@ Aga
u mnie gochujang jest codziennie, do wszystkiego i z wszystkim (nawet sam jedzony łyżeczką)
zjedzą wszystko byleby było czerwone
a co to jest "swinka skórka na kwaśno"?
U nas gołąbki z jaglanką, szarlotka jeszcze w piekarniku ale zajadają się sernikiem ze śliwkmi wędzonymi.
Schabowe mniam.
Ziemniaki z masłem, kefir
taki szybki obiad przed spotkaniem DK
Jak ja lubię frytki...
:x
zupa dyniowa, kanapka z jajkiem, naleśniki z dżemem, ale gotuję dopiero teraz, to raczej kolacja ciepła będzie
pieczen wolowa z sosem winnym, kopytka, buraczki
sernik waniliowo-mandarynkowy
niedziela...
dzisiaj kulebiak, bo jestem za leniwa na pierogi
i krem z porow
Ale bym takiego rosołu ugotowała...eh ale jutro nie dam rady
dynia będzie
Zapiekanka ryżowa z jabłkami....barszcz czerwony z ziemniakami, zabielany