Dlatego @Maura że leży w Europie. Poza tym właśnie wprowadzono regulacje mające ograniczyć liczbę przyjeżdżających na dłuższy niż 3 miesiące pobyt imigrantów z wszystkich krajów UE. Było ostatnio głosowanie we wszystkich kantonach. I wszystkie kantony poza dwoma byly za kontyngentami.
@Elunia nie wiem czy wiesz ale tu alkohol niskoprocentowy (piwo, wino i fuzzle) i nikotyna są dostępne od 16 roku życia i kuźde jakoś nie widać tego powszechnego nikotynizmu i alkoholizmu wśród nieletnich...
Ergo poczytaj o uzależnieniach i pogadamy. Na razie to rozmowa ze ślepym o kolorach. ------------------------------ @Elunia, raczej Tobie doradzałabym dokształcenie się w temacie i nieobrażanie współdyskutantów.
Chyba można. Nie znam się na regulacjach. Knajpy w zasadzie są czynne do późna nawet w niedzielę. W Polsce za to wiem że nie można sprzedawać alkoholu w miejscach oddalonych poniżej 100 m od placówek oświatowo wychowawczych, czyli świetlic również . Wiem bo tata miał knajpę niedaleko.
biblioteki publicznej i robili mu problemy.
Nie wiem czy to realia czy strach czy ludzie mają większy wybór zajęć niż picie i czują się bezpiecznie bo im nie grozi bezrobocie ani wykluczenie społeczne.
Znajomy tam jeździł autokarami i mówił że w czasie zimy w ogóle nie można tam, w Norwegii kupić alkoholu. Myślę że nie tylko przez klimat. Bardziej przez ograniczanie władzy rodzicielskiej i osłabianie rodziny.
Tu gdzie mieszkam jeszcze jest dość konserwatywnie, choć tak wielokulturowo że o prawdziwego Szwajcara trudno.
Mnie się widzi że u nas nie ma żadnej sensownej oferty dla młodzieży i dzieci poza szkołą. Tutaj na każdej wsi są specjalne zajęcia dla dzieci, sportowe nieodpłatne a ze sztuki płatne grosze. Jeszcze dodatkowo w Polsce uderza się w rodzinę i wprowadza szwedzki system wychowania.
Z drugiej strony mnie się Szwajcaria nie podoba. Taka do zrzygania poukladana, grzeczna i uczciwa,przewidywalna jak kilo gwoździ; jak ktoś wydepcze ścieżkę to ją zaraz żwirkiem wysypią. Nic dziwnego że najwięcej samobójstw w Europie.
Przecież Szwajcarów juz nie ma, a tylko społeczność międzynarodowa. U nas też są ciekawe zajęcia GOKach, ale ludzie coraz biedniejsi i ich nie stać, nawet na dojazd. Ale pewnie, dalej niech sobie głosują na PO to będzie im jeszcze gorzej.
@Elunia - nie postawisz nad każdym policjanta, ludzie piją też w zaciszu własnego domu i to też są alkoholicy. Myśląc kategoriami kontroli dojdziemy do absurdu. Każdy odpowiada za siebie i za swoje dzieci. Ty stoisz na stanowisku, że państwo ma myśleć za nas, chronić nas przed używkami itd. I co, prohibicja? Wtedy alkoholicy znikną?
Tu nie chodzi o odległość monopolowego od szkoły ale niepicie pod sklepem w ilościach przekraczających zalecane normy, powodujących zaburzenia świadomości oraz podrażniające żołądek. Gdyby ktoś dorosły kupił sobie wódeczkę i udał się do domu lub do kolegi i tam kulturalnie sobie to spożyli nie było by w piciu nic złego. Czy nawet jakby umieli się ograniczać w parku na ławce , wypijając tylko taką ilość, która nie utrudni im kontaktu z rzeczywistością a na dodatek gdyby posprzątali po sobie , wyrzucając butelkę do kubła a nie rozbijając na trawniku lub ścieżce co spowoduje pocięcie łap u pierwszego idącego psa lub co gorsza nie wrzucając jej na plac zabaw jak większość pijaków po parkowej libacji. Gdyby amatorzy trunków procentowach byli choć trochę kulturalni nie było by potrzeby zabraniania picia w miejscu publicznym. Ale tak nie jest. Najgorsze są stada zarzyganych i obsikanych pijaczyn, którzy nie panują nad językiem ani zwieraczem. Dlaczego dzieci mają na to patrzeć oraz wdeptywać w rzygowiny ?
A inne używki? Nie zależy mi specjalnie na legalizacji marihuany (już można posiadać na własny użytek i nowe przepisy wręcz uniemożliwiają policji karanie nawet za duże ilości), mogę też żyć bez alkoholu i papierosów. I też nie chciałabym monopolowego, a zwłaszcza takiego, gdzie dają "za zeszyt" pod domem, ale tu dyskusja jest o czymś innym. O tym, że każdy truje się na własną odpowiedzialność. Czyli: alkohol i papierosy są obecnie legalnie sprzedawane dorosłym (jeśli ktoś sprzedaje nieletnim, to łamie prawo). Dlaczego całe społeczeństwo ma ponosić koszty tego, że ktoś dorosły z własnej woli sięga po używki, które szkodzą? Regulacje, gdzie sprzedawać, to sprawa oddzielna.
jesli nie mozna leczyc alkoholizmu tym samym proponuje nie zamowac sie ofiarami wypadkow - jezeli ofiara byla sprawca, nie leczyc chorob wenerycznych, nie zajmowac sie chorymi na aids/ zakazonych hiv, nie leczyc chorob zwiazanych z otyloscia.. oczywiscie z publicznych pieniedzy..itd.itp.
troche czego innego oczekiwalam po ludziach na forum ludzi szczycacych sie chrzescijanskimi idealami... troche pokory.. i milosci...
wlasnie wczoraj siostra ze wspolnoty mi opowiadala ze byla na pogrzebie sasiada w sasiedniej wsi..u nich proboszcz odmowil pochowku..bo goscia zona zostawila i sie zapil..taki pijak.. tydzien wczesniej rabal proboszczowi drewno na opal..
@MAFja - można też oczekiwać czytania ze zrozumieniem...będziesz mi współczuć i pomagać z "pokorą i miłością", jeśli Ci napiszę, że teraz świadomie będę pić płyn do przetykania rur? Przecież to trucizna, no ale może mam ochotę spróbować. Umiem czytać, wiem, jakie jest ryzyko. Tylko nie pisz, że to głupota i że jestem sobie winna, że się otruję, bo taki płyn jest dostępny w sklepach i nawet dziecko może go kupić.
Ergo Te przepisy co do marihuany na własny użytek sa tak jasne jak ciemna noc Widzę to po komunikatach na lokalnym portalu. Jak napadli na bank i jubilera ( centrum, jest monitoring) to do dziś nie znaleźli winnych, ale co i rusz łapią dziwnym trafem tych co maja trochę marihuany Nie żebym była za legalizacja. Zreszta jakbym chciała zapalić to nie musiałabym czekać na legalizację , z drugiej strony za miedzą mam Czechy tam mogę legalnie Cały czas mowa tu o alkoholu i papierosach A co z otyłością? Ona niestety generuje bardzo dużo chorób. Dlaczego nie pójść tym tropem i ograniczyć dostęp do publicznej opieki zdrowotnej osobom otylym , toc mozna powiedzieć ze jak gruby to zapasl sie na własne życzenie Z drugiej strony Wiedząc ze większość moich znajomych mieszkających za granica głosowała dla jaj - a co mi tam oddam głos na kogoś na kogo bym nie oddał mieszkając w PL- w sumie to co im zależy, nie mieszkają tu, nie zmagają sie na codzień z realiami tego kraju to mogą sobie pomundrowac.
Po tych słowach JKM o gwaltach o niepełnosprawnych ( czytam co tusz jego felietony w Angorze) to na jeden wielki rzyg mi sie zbiera. Dziwi mnie ze kobiety oddały mu swój głos
@hipolit - różnica jest zasadnicza. Jeść musisz, palić czegokolwiek ani pić alkoholu już nie. Jakość żywności to też inna bajka, np. w Polsce jeszcze przy wiedzy możesz odżywiać się zdrowo, mimo idiotycznych przepisów właśnie unijnych, które zezwalają na sprzedaż (jako żywności) czegoś, co jest tylko zlepkiem zapychaczy, a z kolei kładą ogromny nacisk na higienę przygotowania żywności.
Jeśli chodzi o zatrzymywanie za posiadanie trawy (czy też czegoś, co ją udaje, bo zawiera kupę innych śmieci), to czytałam zupełnie inne informacje, czyli że przepisy złagodzono o tyle, że policji trudno już udowodnić, że 2 kg stuffu to nie na własny użytek...
Ergo Ja nie pisze o 2 kg Pisze o naprawdę małych ilościach! Prawo nie jest jasne w tej kwestii i wiesz yo doskonale. Dalej Ten pijacy, palący i tuczący sie robią to przecież z własnej nieprzymyszonej woli. Nikt nikomu nie wlewa w gardło, nie wciska w usta papierosa nie wciska w gardło żarcia. Wiec jaka to różnica? Ja nie widzę żadnej Jeden chleją, drugi pali, trzeci sie obżera Każdy z nich zdaje sobie sprawę ze jak jedno tak i drugie pożytku nie przynosi To dlaczego tych lubiących używki i tych ci z pełna świadomością sie obżerają do mega rozmiarów traktować inaczej Jedni i drudzy pracują latami na swoje choroby Dlaczego jednych ganic a drugich usprawiedliwiać
seksu ryzykownego tez nikt nie musi uprawiac, obzerac sie ponad norme tez, ani przekraczac predkosci... a jak polkniesz plyn do przepychania rur to tez pomoc zostanie Ci udzielona... nie wiem dla mnie chore to..
tez mnie wkurza ze palacze pala, a pijacy pija... ale wiem ze nie potrafia czesto przestac...a to ze wpadli w te nalogi to my madrzy swieci wiemy, ze na wlasne zyczenie...ze ja na ich miejscu sytuacji zyciowej bym tak nie zrobila...no to fajnie ze nie...dziekuj Bogu
nie zadnych... bo ja robie zeby przez nfz... nie byloby mnie stac na te ceny ktore sa prywatnie...
ale nie mowie o systemie...dobry czesciowo sprywatyzowany moze i by sie sprawdzil..nie zabieralam glosu w tej sprawie..
mowilam o tym ze rozgraniczanie ze za cos mozemy placic z budzetu, ale nie za raka pluc palacza albo raka watroby pijaka mnie troche uklulo... mimo ze nie pale ani nie pije-nalogowo..
Ergo Otyłość w dzisiejszych czasach to istna plaga. Bywa w Zabrzu w klinice, widzę na korytarzu otyłych, chorobliwie otyłych ludzi Śmiem twierdzić, ze większość z nich dorobiła die kg na własne życzenie a nie z powodu choroby jakotakiej Znam kilka osób ktore na skutek problemów hormonalnych maja problem z waga, ale zapewniam Cie, ze to niewielki odsetek wsród grubych ludzi Alkoholik i palacz tez znajda wiele argumentów zeby siebie usprawiedliwić I nie pisze tego zeby dopiec osobom z nadwaga! Sama wiem jak to mieć wiecej kg . Bo sama doprowadziłem sie do tego swego czasu. Wiem jak yo jest być grubym! Wiem ile trudu, pracy trzeba włożyć w walkę z nadwaga. Mój maz jest dobrym przykładem, ze otyłość prowadzi do wielu chorób ( ważył ponad 140 kg) ale jest przykładem tego, ze walka z otyłością moze przynieść zdrowie. Nie jest łatwo, ale nikt mi nie powie, ze to niemożliwe
"Dzień z życia Polaka : Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku i zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie . Na koniec siada na włoskiej kanapie pijąc kolumbijską kawe słodzoną ukraińskim cukem i... szuka pracy w niemieckiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy, a jak jest to za 1200zł"
@Elunia - nie mieszkam w Warszawie, za to jak pisałam, w moim mieście na NFZ przyjmuje stomatolog, który ma tak kiepską opinię, że nikt za pieniądze do niego nie pójdzie. A jakość leczenia refundowanego jest kiepska.
Piszesz: "Jeśli pije we własnym domu to robi kuku tylko sobie. Państwo nie ma myśleć za nas ale nas chronić jak najbardziej. Jeżeli państwo nie radzi sobie z alkoholizmem i normalne jest picie pod sklepem i robienie burd, śmiecenie, zaczepki, policja jest niewydolna bo jest ich za mało, a narzędzia jakimi dysponuje są niewystarczające"
- no więc o czym rozmawiamy? O przepisach, kiedy i gdzie wolno się truć czy o tym, czy społeczeństwo ponosi koszty leczenia czyjegoś nałogu? To są 2 różne sprawy. Zresztą, JEST zakaz śmiecenia i brudzenia w miejscach publicznych. Z pilnowaniem tego państwo sobie nie radzi! Więc to nie jest "normalne", jak piszesz, tylko się nie egzekwuje przepisów.
@hipolit - jeśli mówimy o finansowaniu skutków czyjegoś nałogu, to mam tu na myśli to, że w przypadku otyłości nie tak łatwo powiedzieć, czy faktycznie ktoś jest za gruby z obżarstwa. Na pewno w wielu przypadkach tak jest. W przypadku picia i palenia - nie. Co nie znaczy oczywiście, że raka płuc czy jelita grubego nie mogą mieć osoby prowadzące zdrowy tryb życia.
Korwin-Mikke zwracał również uwagę, że siłą, która dąży do wywołania nowej wojny światowej, jest nie Rosja a Stany Zjednoczone. Informacje te ma, jak sam przyznał, od informatorów z USA. - W Stanach Zjednoczonych kręgi te są dość silne, w Europie zaś są znacznie słabsze. I właśnie dlatego sytuacja na Ukrainie jest destabilizowana w nadziei, że uda się sprowokować Rosję i rozpocząć nową wojnę światową - wyjaśniał polityk.
to z jego wywiadu dla rosyjskich agencji informacyjnych.
jednym słowem głosujący na NP świetnie się sprawdzili w roli pożytecznych idiotów. Gratulacje.
Wiem, pisałam, że wiem @Elunia że jedni się uzależnią, inni nie. Sorry, ale powód zawsze się znajdzie, a to problemy emocjonalne, finansowe, a może tylko potrzeba przyjemności. Masz świadomość, że używka jest szkodliwa i tyle. A jeść musisz, żeby żyć. Czy czytasz w ogóle, co piszę? Pisałam, że otyłość w wielu przypadkach jest spowodowana przeholowaniem, ale nie zawsze. Czyli nadal jesteś zwolenniczką tego, żeby państwo myślało za ludzi - prohibicja, tak? No bo powód zawsze się znajdzie i zawsze znajdzie się ktoś, kto się uzależni. Ale odpowiedzialny będzie ktoś inny.
Idąc tym tropem korwinowskiej myśli należało by nie leczyć kobiet w ciąży, nie wspierać tych które mają problemy porodowe, nie pomagać cc, bo przecież ciąża jest wynikiem działalności mężczyzny i kobiety a nie bierze sie z nikąd. Niech skoro sami są winni to sobie sami płacą prywatnie a nie stać ich to do piachu. ( to oczywiście sarkazm co napisałam, żeby ktoś nie myślał, że mam takie poglądy) ale taką ideologię wyznają znani mi korwiniści. Podobnie z różnymi chorobami, dlatego choć nie jestem inwalidką i nie mam w bliskiej rodzinie, to mam stracha przed takimi ludźmi.
Nie, to Ty udajesz, że nie rozumiesz i nie potrafisz odpowiedzieć na argumenty. Mamy wybór, czy sięgnąć po używkę? Wiesz, że tak. Każdy potencjalnie może się uzależnić? To też. A jeśli tak, to kto jest odpowiedzialny za ten wybór? Państwo, bo zezwala na legalną sprzedaż używek? Bo Ty twierdzisz, że państwo ma "walczyć" z plagą pijaństwa itd. No to jeśli tak, to prohibicja to jedyne rozwiązanie, bo każdego pijącego i palącego upilnować się nie da.
Komentarz
Ergo poczytaj o uzależnieniach i pogadamy. Na razie to rozmowa ze ślepym o kolorach.
------------------------------
@Elunia, raczej Tobie doradzałabym dokształcenie się w temacie i nieobrażanie współdyskutantów.
U nas też są ciekawe zajęcia GOKach, ale ludzie coraz biedniejsi i ich nie stać, nawet na dojazd.
Ale pewnie, dalej niech sobie głosują na PO to będzie im jeszcze gorzej.
Najgorsze są stada zarzyganych i obsikanych pijaczyn, którzy nie panują nad językiem ani zwieraczem. Dlaczego dzieci mają na to patrzeć oraz wdeptywać w rzygowiny ?
troche czego innego oczekiwalam po ludziach na forum ludzi szczycacych sie chrzescijanskimi idealami... troche pokory.. i milosci...
wlasnie wczoraj siostra ze wspolnoty mi opowiadala ze byla na pogrzebie sasiada w sasiedniej wsi..u nich proboszcz odmowil pochowku..bo goscia zona zostawila i sie zapil..taki pijak.. tydzien wczesniej rabal proboszczowi drewno na opal..
Te przepisy co do marihuany na własny użytek sa tak jasne jak ciemna noc
Widzę to po komunikatach na lokalnym portalu.
Jak napadli na bank i jubilera ( centrum, jest monitoring) to do dziś nie znaleźli winnych, ale co i rusz łapią dziwnym trafem tych co maja trochę marihuany
Nie żebym była za legalizacja.
Zreszta jakbym chciała zapalić to nie musiałabym czekać na legalizację , z drugiej strony za miedzą mam Czechy tam mogę legalnie
Cały czas mowa tu o alkoholu i papierosach
A co z otyłością?
Ona niestety generuje bardzo dużo chorób.
Dlaczego nie pójść tym tropem i ograniczyć dostęp do publicznej opieki zdrowotnej osobom otylym , toc mozna powiedzieć ze jak gruby to zapasl sie na własne życzenie
Z drugiej strony
Wiedząc ze większość moich znajomych mieszkających za granica głosowała dla jaj - a co mi tam oddam głos na kogoś na kogo bym nie oddał mieszkając w PL- w sumie to co im zależy, nie mieszkają tu, nie zmagają sie na codzień z realiami tego kraju to mogą sobie pomundrowac.
Po tych słowach JKM o gwaltach o niepełnosprawnych ( czytam co tusz jego felietony w Angorze) to na jeden wielki rzyg mi sie zbiera. Dziwi mnie ze kobiety oddały mu swój głos
Ja nie pisze o 2 kg
Pisze o naprawdę małych ilościach!
Prawo nie jest jasne w tej kwestii i wiesz yo doskonale.
Dalej
Ten pijacy, palący i tuczący sie robią to przecież z własnej nieprzymyszonej woli. Nikt nikomu nie wlewa w gardło, nie wciska w usta papierosa nie wciska w gardło żarcia.
Wiec jaka to różnica?
Ja nie widzę żadnej
Jeden chleją, drugi pali, trzeci sie obżera
Każdy z nich zdaje sobie sprawę ze jak jedno tak i drugie pożytku nie przynosi
To dlaczego tych lubiących używki i tych ci z pełna świadomością sie obżerają do mega rozmiarów traktować inaczej
Jedni i drudzy pracują latami na swoje choroby
Dlaczego jednych ganic a drugich usprawiedliwiać
tez mnie wkurza ze palacze pala, a pijacy pija... ale wiem ze nie potrafia czesto przestac...a to ze wpadli w te nalogi to my madrzy swieci wiemy, ze na wlasne zyczenie...ze ja na ich miejscu sytuacji zyciowej bym tak nie zrobila...no to fajnie ze nie...dziekuj Bogu
ale nie mowie o systemie...dobry czesciowo sprywatyzowany moze i by sie sprawdzil..nie zabieralam glosu w tej sprawie..
mowilam o tym ze rozgraniczanie ze za cos mozemy placic z budzetu, ale nie za raka pluc palacza albo raka watroby pijaka mnie troche uklulo... mimo ze nie pale ani nie pije-nalogowo..
Otyłość w dzisiejszych czasach to istna plaga. Bywa w Zabrzu w klinice, widzę na korytarzu otyłych, chorobliwie otyłych ludzi
Śmiem twierdzić, ze większość z nich dorobiła die kg na własne życzenie a nie z powodu choroby jakotakiej
Znam kilka osób ktore na skutek problemów hormonalnych maja problem z waga, ale zapewniam Cie, ze to niewielki odsetek wsród grubych ludzi
Alkoholik i palacz tez znajda wiele argumentów zeby siebie usprawiedliwić
I nie pisze tego zeby dopiec osobom z nadwaga!
Sama wiem jak to mieć wiecej kg . Bo sama doprowadziłem sie do tego swego czasu. Wiem jak yo jest być grubym! Wiem ile trudu, pracy trzeba włożyć w walkę z nadwaga. Mój maz jest dobrym przykładem, ze otyłość prowadzi do wielu chorób ( ważył ponad 140 kg) ale jest przykładem tego, ze walka z otyłością moze przynieść zdrowie.
Nie jest łatwo, ale nikt mi nie powie, ze to niemożliwe
"Dzień z życia Polaka : Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada
amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po
czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed
koreańskim komputerem i w amerykańskim banku i zleca przelewy za
internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i
jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w
hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje
obiad na rosyjskim gazie . Na koniec siada na włoskiej kanapie pijąc
kolumbijską kawe słodzoną ukraińskim cukem i... szuka pracy w
niemieckiej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce
nie ma pracy, a jak jest to za 1200zł"
Yyy, a jest kawa polska ?