Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

moje dziecko powiedziało :)

12021232526197

Komentarz

  • M. dostałam od cioci księżniczkową sukienkę , a raczej wróżkową, taką ze skrzydełkami, tłumaczę jej,że to takie skrzydełka jak u motylka.
    Po założeniu pobiegła kawałek i z lekkim zawodem w głosie" ONA NIE LATA ?!?!"
  • Walczę z Jasiem o maniery przy obiedzie. Brak sukcesu komentuję: No, ja to bym chciała zobaczyć, jak ty potrafisz porządnie jeść, gdy cie kolega do domu zaprosi na obiad!
    Jachu z pełną gębą: A Pan Jezus mówi, że lepiej wierzyć niż zobaczyć. [-O<
  • W nd mąż chodzi po domu i dla żartu narzeka: 3 baby w domu a ja nie mogę się wyspać , do jedzenia nic nie ma
    , eh z wami

    Na co Mila błyskawicznie odpowiada:
    I z duchem Twoim :d
  • Zbieram się na trening karate
    F: Gdzie ty idziesz, mamo?
    Ja: Na trening.
    F: Po co tam idziesz? Przecież oni cię zabiją???
  • -Gdzie się kupę robi?
    - w ukacji.
    - A dlaczego robisz w majtki?
    - Bo jestem nieposlusna.
    (mała Be 2,5)
  • J. najchętniej by wycierał buzię w rękaw.
    I ostatnio już chce się wytrzeć co zauważam, więc spoglądam znacząco
    -[Wytrę się} w tyłek to nie widać.
    i brudny rękaw wyciera w spodnie.
  • Odchwaszczałam dziś ogród a moja trzylatka ratowała slimaki. nagle biegnie do mnie wyraźnie przestraszona, ze strasznym rykiem.
    -Co się stało?
    -Bo tam było jakieś inne stworzenie!
  • Prawie 2,5 letni Mikołaj, spiwszy swą poranną porcję mleka z maminej piersi, patrząc tejże mamie z miłością w oczy rzecze: "Polubiłem ciebie". No ok, ale czemu zajęło mu to tyle czasu?
  • edytowano kwietnia 2015
    A, i hit tegorocznych świąt. Ten sam Mikołaj z zainteresowaniem przygląda się owieczce z jagnieciem przy piersi i mówi: -Dziwna ta matka.
    Ja trochę zdumiona dopytuje: -jaka?
    Mały:- Dziwna, lepsza od ciebie.
    Wiedziałam, że nie jestem najlepszą matką na świecie, ale żeby tak źle było ze mną?
  • rozumiem to "wykorzystałas"
    mnie zdumiało "niedorzeczne" u 6 latki :))
  • -a smoki istnieją?
    -nie za bardzo!
    -co to znaczy?
    -no, zostały usunięte!
    -usunięte?
    -usunięte przez rycerzy!
  • Starszy (4,5 roku) pakuje sie do samochodu obok mlodszego:
    - Braciszku, jedziemy razem, nie martw sie, obiecuję, że nie będę się spuszczał z twoich oczu!
  • edytowano kwietnia 2015
    Dochodzą odgłosy, między dwoma braćmi Uderzyles mnie najtrwardszym materiałem świata! ( czyli dopytalam się później było to plastikowe oko dużej maskotki delfina)
  • Piotrus (19 miesiecy) biega po domu i powtarza:

    "Litosci, litosci, litosci!"
  • czy jest jeszcze to białe z tym żółtym, czyli jajko?
  • Przy obiedzie zapanowała ogromna i zaklopotana cisza po pytaniu naszego syna (4,5L):
    - A co to jest Święty ∂uch?

    :D
  • Ale czemu? Ta cisza? Przecież odpowiedź jest prosta: to trzecia Osoba Boska, Uosobiona miłość i mądrość, Dawca życia i wszelkich darów dla duszy. Tu wymieniasz dary.
  • Cisza bo przez chwilę nie byliśmy w stanie odpowiedzieć dziecku. Po chwili dalismy definicję Trójcy Swietej. (Jeden Bóg w trzech Osobach)
  • Sorry, jakos niechcący musnelam palcem i podziekowalam.
  • A teraz przyznam się bez bicia, co ja powiedziałam. Siadamy do obiadu, a dzieci zero kontaktu z miejscem i sytuacją, przekrzykują się, ile lat żył Mistrz Yoda i czyj miecz świetlny lepszy. Chcąc ich do porządku przywołać zaczynam się modlić głośno i wyraźnie: "W imię Ojca i Syna i Ducha Świetlnego". Podziałało. Tyle, że dzieci pod stół powpadały ze śmiechu.
  • :O
    Bo Ci dzieci wezmą!

    MSPANC
  • Nasza 5latka-tatuuuuś obiecaj mi coś,obiecaj!!
    Ale zależy co córeczko-mąż.
    Że nigdy w ciąży nie będęęęę!bo Majki mama straszną ciążę przeszła!
  • Jasio, prawie 5 lat do Piotrusia (19 miesiecy):

    Ty, biskupie!
  • edytowano kwietnia 2015
    czkawka
  • Fela prosi, żeby jej zdjąć z szafy konia na biegunach

    F: Zdejmiesz mi konia, który ma popsutą głowę? Dam sobie radę, będę robiła tak (demonstracja odchylania do tyłu)

    ------------
    Siadam po obiedzie na chwilę w fotelu. Natychmiast wdrapuje się na mnie syn.
    Ja: Synu, czy mogę tu posiedzieć sama przez chwilę?
    Syn (radośnie): Tak (dalej się wdrapuje)
    Ja: To znaczy bez Himka???
    Syn: Nie (słodki uśmiech)Tulać?

    --------------
    Przybiega przerażona Fela.
    F: Mama! Himek sobie wbił w oko lamę! Wyszło mu wielkie oko!!!
    Pędzę bez tchu na najwyższym biegu ciężarnej spodziewając się zobaczyć oko zwisające z oczodołu.
    Tymczasem Himek stoi z lupą przyłożoną do oka i słodko się uśmiecha.
    Oko faktycznie było wielkie :D
  • Lili 3l
    Zjadłam tego kotleta aćkolwiek wolałabym lody.

  • F: Mamo, czy jakbym trzymała dźiownicę w buzi w domu to mogłaby zamieszkać w moim łóżku?

  • @Haku :)) You made my evening ;)
  • nie moje ale wpiszę:

    (z uśmiechem)

    -jestem żwawym zajączkiem. I mamy plemię!
    ja-takie zajączkowe?
    (zdziwiony)
    -nieeee.... żwawe
  • J. (prawie 4) zanosi dziadkowi znalezione gdzieś w domu piwo i mówi
    Od piwa głowa się robi siwa.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.