Na pocieszenie na WP w sondażach h z przytlaczajaca większością wygrywa platforma a SLD też wysoko. Może te komentarze to nie jest obraz średniej spoleczenstwa
Myślę że odejście od patologicznego męża, zwłaszcza z tyloma dziećmi, wymaga ogromnej siły. Ponadto w tej rozmowie nie ma nic roszczeniowego. Widać, że pani chce zapewnić dzieciom to co najlepsze. Ogólnie wywiad pozytywny mimo że dość powierzchowny. Zastanowiło mnie to co powiedziała o podwiązaniu jajników, chciała ale w PL to nielegalne chyba że ze względów medycznych...
Dla tego kolegi stałe korzystanie z pomocy społecznej jest formą patologii. Decydowanie się na kolejne dziecko w sytuacji ciągłego korzystania z pomocy społecznej - zapewne nie do zrozumienia dla niego.
A dlaczego ktoś ma włazić w życie innych, bo co, bo kobieta ma śmiałość rodzić? Nie ma to jak "odpowiedzialny", nie to, co rodząca patologia. Nie wszystko trzeba rozumieć, a jak się zupełnie nie ma pojęcia, jak wygląda cała rzeczywistość, to lepiej pewnych rzeczy nie komentować. Rozumieć i znać to można swoją własną sytuację. Nawet mi sobie trudno wyobrazić jakie policzki zbierają ciągle takie osoby...
Dla tego kolegi stałe korzystanie z pomocy społecznej jest formą patologii. Decydowanie się na kolejne dziecko w sytuacji ciągłego korzystania z pomocy społecznej - zapewne nie do zrozumienia dla niego.
A dlaczego ktoś ma włazić w życie innych, bo co, bo kobieta ma śmiałość rodzić? Nie ma to jak "odpowiedzialny", nie to, co rodząca patologia. Nie wszystko trzeba rozumieć, a jak się zupełnie nie ma pojęcia, jak wygląda cała rzeczywistość, to lepiej pewnych rzeczy nie komentować. Rozumieć i znać to można swoją własną sytuację. Nawet mi sobie trudno wyobrazić jakie policzki zbierają ciągle takie osoby...
No ale to na co się zżymasz? Tak rozumuje pół świata, jak nie lepiej. "Biorą kasę z moich podatków, mam prawo oceniać i patrzeć dlaczego biorą i na co wydają." Minusy pomocy systemowej.
I nikt nie wchodzi tutaj komuś do życia z butami, na miłość boską! Pani na własne życzenie stała się osobą publiczną. Pal licho, że ona; ale robić taką akcję dzieciakom? Czego się spodziewała, skoro jest świadoma, że jej dzieciaki nie raz doświadczyły hejtu w szkole?
Dla mnie jest to niepojęte, bo z tego artykułu rysuje się właśnie obraz osoby ogarniętej i, no, mądrej. Może jej pieniądze za to zaproponowali, czy jak? Może przekonywali, że to uruchomi jakąś inną pomoc od ludzi?
A może liczyła, że artykuł postawi ja i jej rodzine w innym, lepszym swietle... Monika pisze, ze musiała sporo zmieniac w swoim wywiadzie, mimo, że prasa przychylna. W tym artykule chodziło raczej o sensacje
Strasznie cwane się to wydaje. Gdyby pani redaktor rzeczywiście było żal tej kobiety, która jest bohaterką wywiadu, to by usunęła cały wywiad i po sprawie. Tymczasem pisze kolejny artykuł z odnośnikiem do wywiadu, gdzie ludzie w komentarzach dalej obrażają te kobietę, za to kliknięć jest dwa razy więcej.
E: no i pani redaktor jest usprawiedliwiona, bo przecież chciała zatrzymać falę hejtu.
Pozwolę sobie zauważyć, że Polska ratyfikowała konwencję antyprzemocową - za czym zresztą lewactwo bardzo optowało. I co? Ano nic. Nadal lewicowcy twierdzą, że opresyjną jest tradycyjna rodzina katolicka, ale nie działają gorliwie na płaszczyźnie spieszenia z pomocą osobom z przemocy.
Przecież omawianej kobiecie powinno pospieszyć z pomocą państwo - przyznając jej i dzieciom mieszkanie i odpowiednio ich dofinansowując. Bardzo dobrze, że w tym przypadku zadziałał program 500 plus, ale nie takie było jego założenie.
Zastanowiło mnie to co powiedziała o podwiązaniu jajników, chciała ale w PL to nielegalne chyba że ze względów medycznych...
Jestem zdania, że w przypadku kobiety wielodzietnej lub chronicznie chorej, prawo powinno zezwalać na podwiązanie jajników. Prawdą mówiąc, ja bym za wyrzuceniem macicy optowała.
@Aniela też uważam, że wycieczki szkolne są zbędne zupełnie. Choć wyjątkowo córa najstarsza w tym roku jedzie z klasą do klasztoru w Gniewie.. Zwykle nie jeżdżą na wycieczki
Ja jestem odmiennego zdania - gdyby nie wycieczki szkolne, to w dzieciństwie nic bym nie widziała. Nie miał ze mną kto pojechać prywatnie, a i pieniędzy na to nie było. Przecież gdyby pojechała mama, to koszt byłby podwójny. inną sprawą jest to, że w PRL-u takie wycieczki nie były bardzo drogie. Spało się w schronisku, jadło w barze mlecznym. Obecnie Warszawa jest bardzo drogim miastem, ceny są tam powalające. 600 zł na osobę nie wydaje się dużo, biorąc pod uwagę: koszta podróży, noclegi, wyżywienie, bilety wstępu do różnych atrakcji.
Komentarze pod drugim artykułem. Pierwszy, napisany Claps Lock'iem chyba ma na celu zwrócić szczególną uwagę na ten wpis:
PRZYJACIELE
wczoraj (17:44)
REGINA, JESTEŚ WIELKA !!!
NIE ZNACIE JEJ ,PIERWSZA JECHAŁA DO LUDZI PO NAWAŁNICY Z POMOCNĄ !!! JEST CIEPŁĄ I SKROMNĄ OSOBĄ !!! P. REDAKTOR PRZEINACZYŁA CAŁY SENS ARTYKUŁU !!! TO NIE MIAŁ BYĆ WYWIAD TYLKO ARTYKUŁ ,O MAMIE SAMODZIELNEJ !!! NIGDY NIKOGO NIE PROSIŁA O POMOC !OSZUKANO JĄ!!!
TRZYMAJ SIĘ, NIE POZWOLIMY CIĘ ZNISZCZYĆ!!!!
***
Mówi nam nieco więcej o bohaterce artykułu.
***
Kolejny pokazuje autorkę:
Karolina Szmidt
wczoraj (16:05)
Pani Malina nie powinna zajmować się takimi rzeczami bo art miał być inny byłam przy tym i wiem ale dopieła swego zniszczyła człowieka żeby zostać redaktorem naczelnym bo jest piętro niżej gratulacje po trupach do celu mam nadzieję że się udało Jeszcze raz gratulacje nie pierwsza osobę zgnoiłas ale taka osobę mogłaś zostawić.
Zastanowiło mnie to co powiedziała o podwiązaniu jajników, chciała ale w PL to nielegalne chyba że ze względów medycznych...
Jestem zdania, że w przypadku kobiety wielodzietnej lub chronicznie chorej, prawo powinno zezwalać na podwiązanie jajników. Prawdą mówiąc, ja bym za wyrzuceniem macicy optowała.
Dla mnie absurdalne są wszelkie kombinacje- podwiązywanie jajników, spirale, usuwanie macicy...byle by tylko nie zajsc w ciąże. A przeciez w ekstremalnych przypadkach rozwiązanie jest jedno.
Ja jestem odmiennego zdania - gdyby nie wycieczki szkolne, to w dzieciństwie nic bym nie widziała. Nie miał ze mną kto pojechać prywatnie, a i pieniędzy na to nie było. Przecież gdyby pojechała mama, to koszt byłby podwójny. inną sprawą jest to, że w PRL-u takie wycieczki nie były bardzo drogie. Spało się w schronisku, jadło w barze mlecznym.
@Klarcia, No i co Ci przyszło z tego widzenia? Przeciez jak człowiek dorośnie wtedy, bez uszczerbku dla swojego dobra moralnego, może sobie pozwiedzać.
Nauczyciele na takich wycieczkach mają czas i siły tylko na to, aby przypilnować, by dzieci pozostały przy życiu. Reszty nie ogarniają.
Aniela, skoro Twoje dzieci nie jeżdżą to co Ty wiesz o takich wycieczkach?
Pani z wywiadu coś odleciała z kwota wycieczki, za ta kwotę która podała - 600-700? nie pamietam dokładnie, to można mieć tydzień wakacji w dobrym hotelu z wyżywieniem. Moje dziecko całe gim i LO jeździli na wszystkie poza PL i nigdy tyle nie płaciliśmy!
Strasznie cwane się to wydaje. Gdyby pani redaktor rzeczywiście było żal tej kobiety, która jest bohaterką wywiadu, to by usunęła cały wywiad i po sprawie. Tymczasem pisze kolejny artykuł z odnośnikiem do wywiadu, gdzie ludzie w komentarzach dalej obrażają te kobietę, za to kliknięć jest dwa razy więcej.
E: no i pani redaktor jest usprawiedliwiona, bo przecież chciała zatrzymać falę hejtu.
Ktoś ja zmuszał do wywiadu? Zastraszał ja? Chciala to udzieliła, wyszło jak wyszło jesli mąż był takim przemocowcem to jak oni wspólnie sue tylu dzieci dorobili? od bijącego chłopa to się odchodzi a nie wchodzi do łóżka, sory!!
@hipolit, przesadzilas... Nic nie wiesz o tej kobiecie, ale osadzilas w sekundę....
42-letnia mama dziewięciorga dzieci – jak wyjawiła mi w wywiadzie - ma lepiej niż kiedyś, gdy żyła z mężem przemocowcem i codziennie gimnastykowała się nad zrobieniem obiadu z niczego.
Strasznie cwane się to wydaje. Gdyby pani redaktor rzeczywiście było żal tej kobiety, która jest bohaterką wywiadu, to by usunęła cały wywiad i po sprawie. Tymczasem pisze kolejny artykuł z odnośnikiem do wywiadu, gdzie ludzie w komentarzach dalej obrażają te kobietę, za to kliknięć jest dwa razy więcej.
E: no i pani redaktor jest usprawiedliwiona, bo przecież chciała zatrzymać falę hejtu.
Ktoś ja zmuszał do wywiadu? Zastraszał ja? Chciala to udzieliła, wyszło jak wyszło jesli mąż był takim przemocowcem to jak oni wspólnie sue tylu dzieci dorobili? od bijącego chłopa to się odchodzi a nie wchodzi do łóżka, sory!!
Szybciutko oceniałas tą Panią... A ile empatii i zrozumienia w tej opinii ...
Dziennikarki dzieki, której jest taki odbiór wywiadu nie oceniasz ( sam z siebie tak wywiad wyszedł ) ? A jak to napisałaś chłopa - przemocowca tez nie? Jakie to proste - mozna wnioskować ze winna jest ta Pani bo udzieliła wywiadu (no wyszedł jaki wyszedł ) a od chłopa powinna była odejść i nie byłoby problemu No szkoda słów
@Aniela a ja uważam, że wycieczki szkolne to fajna sprawa, oczywiście pod warunkiem, że nauczyciel jest rozsądny, zna możliwości finansowe rodziców i nie wybiera ofert absurdalnie drogich. Fakt, że dziecko za najmłodszych lat ma szansę zobaczyć coś poza rodzinną miejscowością, doświadczyć czegoś innego niż na co dzień, zintegrować się bardziej ze swoją grupą rówieśniczą. Takie wyjazdy są dobre nawet dla higieny emocjonalnej. A często nauczyciele potrafią tak kombinować, że organizują dla dzieci naprawdę fajne, rozwijające wyjazdy za nieduże pieniądze.
Strasznie cwane się to wydaje. Gdyby pani redaktor rzeczywiście było żal tej kobiety, która jest bohaterką wywiadu, to by usunęła cały wywiad i po sprawie. Tymczasem pisze kolejny artykuł z odnośnikiem do wywiadu, gdzie ludzie w komentarzach dalej obrażają te kobietę, za to kliknięć jest dwa razy więcej.
E: no i pani redaktor jest usprawiedliwiona, bo przecież chciała zatrzymać falę hejtu.
Ktoś ja zmuszał do wywiadu? Zastraszał ja? Chciala to udzieliła, wyszło jak wyszło jesli mąż był takim przemocowcem to jak oni wspólnie sue tylu dzieci dorobili? od bijącego chłopa to się odchodzi a nie wchodzi do łóżka, sory!!
Szybciutko oceniałas tą Panią... A ile empatii i zrozumienia w tej opinii ...
Dziennikarki dzieki, której jest taki odbiór wywiadu nie oceniasz ( sam z siebie tak wywiad wyszedł ) ? A jak to napisałaś chłopa - przemocowca tez nie? Jakie to proste - mozna wnioskować ze winna jest ta Pani bo udzieliła wywiadu (no wyszedł jaki wyszedł ) a od chłopa powinna była odejść i nie byłoby problemu No szkoda słów
Gdzie widzisz ocenę? dziennikarz wykonuje prace. tej kobiety nikt siła nie zmusił do wywiadu, skoro dziennikarka uszanowala prośbę tej kobiety o nie zadawanie pewnych pytań tzn ze cała reszta musi być przekazem tego, na co ta kobieta się zgodziła. Wiec kto jest winny, dziennikarka? Prosze Cię, nie bądź śmieszna!
Przemoc może nawet nie boleć fizycznie. Rzesze psychologów i psychiatrów pracują z takimi kobietami, piszą prace o syndromach sztokholmskich, a to takie proste - odejść od chłopa. Echhh.
Zdaje sobie z tego sprawę. Niemniej niezrozumiałe jest dla mnie ze pomimo tego co kobieta znosi żyjąc z przemocowcem decyduje się na współżycie. To nie są zdrowe relacje rodzinne. Co dzieci z takiego domu wyniosą?
Przemoc może nawet nie boleć fizycznie. Rzesze psychologów i psychiatrów pracują z takimi kobietami, piszą prace o syndromach sztokholmskich, a to takie proste - odejść od chłopa. Echhh.
Zdaje sobie z tego sprawę. Niemniej niezrozumiałe jest dla mnie ze pomimo tego co kobieta znosi żyjąc z przemocowcem decyduje się na współżycie. To nie są zdrowe relacje rodzinne. Co dzieci z takiego domu wyniosą?
Czasami się nie decyduje, mąż decyduje. Żyjąc lata z przemocowcem zmienia się psychika.
Podziękowałabym z 5 razy. Hipolit, żyjesz w szczęśliwym związku, masz dobrego męża, Twoje szczęście. Ale nie każda kobieta ma takie szczęście.
Strasznie cwane się to wydaje. Gdyby pani redaktor rzeczywiście było żal tej kobiety, która jest bohaterką wywiadu, to by usunęła cały wywiad i po sprawie. Tymczasem pisze kolejny artykuł z odnośnikiem do wywiadu, gdzie ludzie w komentarzach dalej obrażają te kobietę, za to kliknięć jest dwa razy więcej.
E: no i pani redaktor jest usprawiedliwiona, bo przecież chciała zatrzymać falę hejtu.
Ktoś ja zmuszał do wywiadu? Zastraszał ja? Chciala to udzieliła, wyszło jak wyszło jesli mąż był takim przemocowcem to jak oni wspólnie sue tylu dzieci dorobili? od bijącego chłopa to się odchodzi a nie wchodzi do łóżka, sory!!
Szybciutko oceniałas tą Panią... A ile empatii i zrozumienia w tej opinii ...
Dziennikarki dzieki, której jest taki odbiór wywiadu nie oceniasz ( sam z siebie tak wywiad wyszedł ) ? A jak to napisałaś chłopa - przemocowca tez nie? Jakie to proste - mozna wnioskować ze winna jest ta Pani bo udzieliła wywiadu (no wyszedł jaki wyszedł ) a od chłopa powinna była odejść i nie byłoby problemu No szkoda słów
Gdzie widzisz ocenę? dziennikarz wykonuje prace. tej kobiety nikt siła nie zmusił do wywiadu, skoro dziennikarka uszanowala prośbę tej kobiety o nie zadawanie pewnych pytań tzn ze cała reszta musi być przekazem tego, na co ta kobieta się zgodziła. Wiec kto jest winny, dziennikarka? Prosze Cię, nie bądź śmieszna!
Oczywiście zapewne jest jak mówisz - nie moze byc inaczej absolutnie cała reszta wywiadu musi byc przekazem na to co sie zgodziła ta kobieta (jak ładnie i z szacunkiem mówisz o Pani ) nawet tu jedna z forumek pisała jak przeinaczyli wywiad z nią ale spoko - Twoje zdanie masz prawo tak uważać zdania nie zmieniłam - trudno bedzie dla Ciebie śmiesznie ale jakoś nie bardzo mnie to martwi
Komentarz
Wycieczki szkolne kosztują ponad miarę, a przede wszystkim przyczyniają się do demoralizacji dzieci. Mówcie, co chcecie, ale ja zdania nie zmienię!
Gdy wzięłam dzieci na ED to odetchnęłam pod tych wycieczek.
Zastanowiło mnie to co powiedziała o podwiązaniu jajników, chciała ale w PL to nielegalne chyba że ze względów medycznych...
A dlaczego ktoś ma włazić w życie innych, bo co, bo kobieta ma śmiałość rodzić? Nie ma to jak "odpowiedzialny", nie to, co rodząca patologia. Nie wszystko trzeba rozumieć, a jak się zupełnie nie ma pojęcia, jak wygląda cała rzeczywistość, to lepiej pewnych rzeczy nie komentować. Rozumieć i znać to można swoją własną sytuację. Nawet mi sobie trudno wyobrazić jakie policzki zbierają ciągle takie osoby...
I nikt nie wchodzi tutaj komuś do życia z butami, na miłość boską! Pani na własne życzenie stała się osobą publiczną. Pal licho, że ona; ale robić taką akcję dzieciakom? Czego się spodziewała, skoro jest świadoma, że jej dzieciaki nie raz doświadczyły hejtu w szkole?
Dla mnie jest to niepojęte, bo z tego artykułu rysuje się właśnie obraz osoby ogarniętej i, no, mądrej. Może jej pieniądze za to zaproponowali, czy jak? Może przekonywali, że to uruchomi jakąś inną pomoc od ludzi?
Monika pisze, ze musiała sporo zmieniac w swoim wywiadzie, mimo, że prasa przychylna. W tym artykule chodziło raczej o sensacje
Tymczasem pisze kolejny artykuł z odnośnikiem do wywiadu, gdzie ludzie w komentarzach dalej obrażają te kobietę, za to kliknięć jest dwa razy więcej.
E: no i pani redaktor jest usprawiedliwiona, bo przecież chciała zatrzymać falę hejtu.
Jestem zdania, że w przypadku kobiety wielodzietnej lub chronicznie chorej, prawo powinno zezwalać na podwiązanie jajników. Prawdą mówiąc, ja bym za wyrzuceniem macicy optowała.
Ja jestem odmiennego zdania - gdyby nie wycieczki szkolne, to w dzieciństwie nic bym nie widziała. Nie miał ze mną kto pojechać prywatnie, a i pieniędzy na to nie było. Przecież gdyby pojechała mama, to koszt byłby podwójny. inną sprawą jest to, że w PRL-u takie wycieczki nie były bardzo drogie. Spało się w schronisku, jadło w barze mlecznym.
Obecnie Warszawa jest bardzo drogim miastem, ceny są tam powalające. 600 zł na osobę nie wydaje się dużo, biorąc pod uwagę: koszta podróży, noclegi, wyżywienie, bilety wstępu do różnych atrakcji.
Pierwszy, napisany Claps Lock'iem chyba ma na celu zwrócić szczególną uwagę na ten wpis:
***
Mówi nam nieco więcej o bohaterce artykułu.
***
Kolejny pokazuje autorkę:
Pani Malina nie powinna zajmować się takimi rzeczami bo art miał być inny byłam przy tym i wiem ale dopieła swego zniszczyła człowieka żeby zostać redaktorem naczelnym bo jest piętro niżej gratulacje po trupach do celu mam nadzieję że się udało Jeszcze raz gratulacje nie pierwsza osobę zgnoiłas ale taka osobę mogłaś zostawić.
Ludu!
Nauczyciele na takich wycieczkach mają czas i siły tylko na to, aby przypilnować, by dzieci pozostały przy życiu. Reszty nie ogarniają.
Pani z wywiadu coś odleciała z kwota wycieczki, za ta kwotę która podała - 600-700? nie pamietam dokładnie, to można mieć tydzień wakacji w dobrym hotelu z wyżywieniem.
Moje dziecko całe gim i LO jeździli na wszystkie poza PL i nigdy tyle nie płaciliśmy!
Zastraszał ja?
Chciala to udzieliła, wyszło jak wyszło
jesli mąż był takim przemocowcem to jak oni wspólnie sue tylu dzieci dorobili?
od bijącego chłopa to się odchodzi a nie wchodzi do łóżka, sory!!
durne wczasy -rezerwacja na tyle ludu- to już jest rabat za ilość rezerwacji.
Z czym przesadziłam?
A Ty wiesz o niej
42-letnia mama dziewięciorga dzieci – jak wyjawiła mi w wywiadzie - ma lepiej niż kiedyś, gdy żyła z mężem przemocowcem i codziennie gimnastykowała się nad zrobieniem obiadu z niczego.
Prosze to z wywiadu
A ile empatii i zrozumienia w tej opinii ...
Dziennikarki dzieki, której jest taki odbiór wywiadu nie oceniasz ( sam z siebie tak wywiad wyszedł ) ? A jak to napisałaś chłopa - przemocowca tez nie?
Jakie to proste - mozna wnioskować ze winna jest ta Pani bo udzieliła wywiadu (no wyszedł jaki wyszedł ) a od chłopa powinna była odejść i nie byłoby problemu
No szkoda słów
dziennikarz wykonuje prace.
tej kobiety nikt siła nie zmusił do wywiadu,
skoro dziennikarka uszanowala prośbę tej kobiety o nie zadawanie pewnych pytań tzn ze cała reszta musi być przekazem tego, na co ta kobieta się zgodziła.
Wiec kto jest winny, dziennikarka?
Prosze Cię, nie bądź śmieszna!
Niemniej niezrozumiałe jest dla mnie ze pomimo tego co kobieta znosi żyjąc z przemocowcem decyduje się na współżycie.
To nie są zdrowe relacje rodzinne.
Co dzieci z takiego domu wyniosą?
Hipolit, żyjesz w szczęśliwym związku, masz dobrego męża, Twoje szczęście. Ale nie każda kobieta ma takie szczęście.
Oczywiście zapewne jest jak mówisz - nie moze byc inaczej
absolutnie cała reszta wywiadu musi byc przekazem na to co sie zgodziła ta kobieta (jak ładnie i z szacunkiem mówisz o Pani )
nawet tu jedna z forumek pisała jak przeinaczyli wywiad z nią ale spoko - Twoje zdanie masz prawo tak uważać
zdania nie zmieniłam - trudno bedzie dla Ciebie śmiesznie ale jakoś nie bardzo mnie to martwi