Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

500 zł na każde dziecko

11718202223149

Komentarz

  • Emerytura Bismarcka była od 70 lat, gdy średnia dożywalność 20 latków wynosiła 62 lata, czyli zdecydowana większość ludzi nie dożywała emerytury.
    Dziś emerytura jest od 67 lat, gdy średnia dożywalność 20 latków wynosi 77 lat. (dane dla USA).
  • @Aniela jak czytam w tym wątku Twoje posty to włos się jeży na głowie. Dokładnie ta resztka która została. Dlaczego się uparłaś, że podatek jaki płacą obywatele to tylko ten dochodowy? Przecież to tylko część i to ta mniejsza wszystkich danin jakie wpłacamy do budżetu.
    ------------
    @Turturek
    Nie dziwię się, że włos Ci się jeży, ale ja nawet tak nie pomyślałam (a co dopiero uparłam się), "że podatek jaki płacą obywatele to tylko ten dochodowy". Nic nie poradzę, że sobie interpretujesz jak chcesz.
  • edytowano sierpnia 2015
    Jeśli PO postawi na swoim to obywatele zapłacą nie tylko dochodowy ale katastralny...tzn...zapłacą ....raczej nasze nieruchmości zostaną skonfiskowane z powodu braku możliwości zapłacenia go. I bynajmniej nie po to aby były środki na wypłaty tego wyższego rodzinnego >:)
  • @Aniela napisała: A co z podatkami od banków, wielkich sieci handlowych, opłat tranzytowych, celnych, eksportu i in., których nie ponoszą obywatele?

    -------------------------------------------------

    A przepraszam, to czyj jest jakikolwiek dochód Państwa? Prezydenta, premiera, ministrów? Odkąd to nasz kraj jest prywatnym folwarkiem? Skoro Państwo zarabia na jakimkolwiek wpływie, to oznacza dywidendy dla każdego obywatela. Zatem jeżeli Państwo wydało jakiekolwiek środki z wpływów "poza podatkowych", to jest to zabrane z kieszeni podatników czyli jest kolejnym podatkiem nie uwzględnianym w żadnych obliczeniach. Ludzie, zacznijcie liczyć zamiast słuchać propagandy.
  • edytowano sierpnia 2015
    Kompletnie nie rozumiem tego, co piszesz, Turturku. Zatem jeżeli Państwo wydało jakiekolwiek środki z wpływów "poza podatkowych", to jest to zabrane z kieszeni podatników czyli jest kolejnym podatkiem nie uwzględnianym w żadnych obliczeniach.

    Liczę tak: np. jeżeli wielkie sieci nie płacą podatku obrotowego, to właśnie to co powinni zapłacić zabierają sobie. W budżecie państwa jest mniej, a gdyby podatek obrotowy od hipermarketów (nie obywateli) był, byłoby więcej.
    O jaką propagandę Ci chodzi?
  • A o taką że te pieniądze od hipermarketów są cudze, a nie nasze.

    Każdy zarobek państwa, zakładając brak wydatków powinien w formie dywidendy trafić do naszych kieszeni. Dlatego każdy wydatek państwa jest z naszych kieszeni, a nie z jakiś cudownych poza podatkowych źródeł. Zabieranie nam tej dywidendy to kolejny ukryty podatek o którym się w ogóle nie mówi.
  • Zamiast 500zł na dziecko może:
    1. bon opiekuńczy
    2. bon na edukację domową

    "Wysiłek, który matki wkładają w wychowanie dzieci oraz wykonywanie rodzinnych obowiązków, ma olbrzymią doniosłość społeczną. ONZ szacuje, że niezarobkowa praca wykonywana przez kobiety w domu powiększa PKB średnio o 40%. Niestety, matki, które ze względu na opiekę nad dziećmi nie podejmują pracy zarobkowej, są w Polsce dyskryminowane. Muszą mierzyć się z uprzedzeniami i z ubóstwem. Państwo dofinansowuje opiekę nad dziećmi tylko wtedy, jeśli odbywa się w żłobku lub przedszkolu. Matki mają bardzo ograniczony dostęp do świadczeń emerytalnych i rentowych, a w przyszłości ich dzieci będą finansować świadczenia osób bezdzietnych."
    https://www.protestuj.pl/stop-dyskryminacji-matek-,49,k.html

  • Każdy zarobek państwa, zakładając brak wydatków powinien w formie dywidendy trafić do naszych kieszeni. Dlatego każdy wydatek państwa jest z naszych kieszeni, a nie z jakiś cudownych poza podatkowych źródeł. Zabieranie nam tej dywidendy to kolejny ukryty podatek o którym się w ogóle nie mówi.

    ----------
    Póki co to dywidendy nie ma, bo zabierają ją obce podmioty dla siebie np. w postaci braku podatku obrotowego w wielkich sieciach handlowych.
  • A o taką że te pieniądze od hipermarketów są cudze, a nie nasze.
    -------------
    Problem w tym, że tych pieniędzy od hipermarketów nie ma. Zatem Twoje mówienie o propagandzie jest zupełnie bezpodstawne.
  • @Aniela owszem wielkie sieci handlowe dużej części podatków nie płaca w Polsce. Koleżanka też tak może, wystarczy założyć działalność gospodarczą w kraju o niższej stopie opodatkowania. nikt koleżance nie broni. Rozumiem, że wszelakie jednoosobowe firmy Polaków ulokowane na firmach brytyjskich a działające również w Polsce, trzeba wedle koleżanki zamknąć i zdelegalizować? Bo podatków w .PL nie płacą?
  • Nie mam pretensji do wielkich sieci czy obcych podmiotów, ale życzyłabym sobie, aby rządzący w Polsce działali przede wszystkim w interesie Polaków, aby dobrze urządzali nam życie, a nie tylko obcym podmiotom. Mnie tylko o to chodzi.
  • Anila jeszcze raz: nikt nie broni kolezance uciec z podatkami z Polski i płacić mniejsze gdzie indziej.
  • Greg, ale nie chcę uciekać, chcę płacić podatki w Polsce. I chcę, żeby duże sieci handlowe, które tu zarabiają, też tu płaciły podatki.
  • Pigwa nie musisz uciekać aby gdzie indziej płacić podatki, uwierz
  • Odnosiłam się do słów: cyt. "nikt nie broni kolezance uciec z podatkami z Polski".
  • państwowe emerytury powinny być zakazane
  • @Pigwa uciec z podatkami, znaczy podatki płacic gdzie indziej
  • Anila jeszcze raz: nikt nie broni kolezance uciec z podatkami z Polski i płacić mniejsze gdzie indziej.

    Wiesz co to jest patriotyzm ?
  • @prowinjuszka patriotyzm: dać się okradać bandzie złodziei zwanych "rządem" Ciekawa definicja.
  • Zamiast 500zł na dziecko może:
    1. bon opiekuńczy
    2. bon na edukację domową


    Po co mi to ? Albo komukolwiek kto sam nie jest nauczycielem ?
  • Wysoka kwota od opodatkowania i składek ZUS-owskich na każdego członka rodziny. Tylko tego oczekuję.
    Obniżenie i uproszczenie VATu.
    Zlikwidowanie ZUSu.

  • @Pigwa uciec z podatkami, znaczy podatki płacic gdzie indziej
    ----------
    No i o tym właśnie pisałam. Nie chcę płacić podatków gdzie indziej i chcę, żeby wielkie sieci, które w Polsce zarabiają, też tu płaciły podatki.
  • @Aniela napisałaś: Zatem Twoje mówienie o propagandzie jest zupełnie bezpodstawne.

    Przypominam, że wcześniej pisałaś: A co z podatkami od banków, wielkich sieci handlowych, opłat tranzytowych, celnych, eksportu i in., których nie ponoszą obywatele?

    Zatem widać, że mówienie o propagandzie jest jak najbardziej zasadne.
  • @Pigwa ale nie lepiej po prostu obniżyć podatki, żeby nikt nie uciekał ?
  • "To nie kwestie ekonomiczne, a cywilizacyjne są decydujące o poziomie dzietności i jeśli chcemy ją zwiększyć musimy zmienić współczesne trendy kulturowe."

    cały ciekawy artykuł, obalający miedzy innymi mit o większej dzietności Polek na wyspach niż w Polsce pod:
    http://jagiellonski24.pl/2015/08/07/dyskryminacja-w-wersji-soft-kultura-glupcze/
  • @prowincjuszka, bon opiekuńczy miałby być dla matek, które sprawują osobistą opiekę nad dzieckiem, a nie korzystają ze żłobka/przedszkola - myślę, że byłoby to korzystne również nie dla nauczycielek +finansowanie składki na emeryturę/rentę. Bon na ED ma mały target społ. - rozumiem.
  • Zastanawiam się, jak osiągnąć wolność gospodarczą, w której każdy pracowity ojciec może założyć firmę, gdy:
    1. majątek na skutek dzikiej prywatyzacji jest w rękach zaprzyjaźnionych graczy
    2. sądy i urzędy działają tak wolno i nieskutecznie, że są w stanie sparaliżować każdą inicjatywę
    3. większość zawodów trzyma w łapie sitwa izb branżowych, uniemożliwiając awans i reglamentując prawo wykonywania
  • Już pisałem, przywrócić ustawę Wilczka.

    W wersji bardzo okrojonej zrobić kwotę wolną od podatku 40 tys. rocznie oraz brak obowiązku płacenia na ZUS kiedy dochód w danym miesiącu (lub średnia z kwartału przy rozliczaniu kwartalnym) jest poniżej powiedzmy 3000 zł. Od razu rusza legalny rynek usług i drobny handel. Prawdopodobnie dość szybko wpływy podatkowe wzrosną ponad obecny poziom, a liczba bezrobotnych gwałtownie zmaleje. Opłacalność własnej działalności spowoduje wzrost płac na etatach i cały łańcuszek zmian zostanie uruchomiony.
  • napisałaś: Zatem Twoje mówienie o propagandzie jest zupełnie bezpodstawne.

    Przypominam, że wcześniej pisałaś: A co z podatkami od banków, wielkich sieci handlowych, opłat tranzytowych, celnych, eksportu i in., których nie ponoszą obywatele?

    Zatem widać, że mówienie o propagandzie jest jak najbardziej zasadne.

    ----------------------------
    Chyba masz na myśli propagandę, której Ty ulegasz.

    Przeciez wyjaśniałam wczesniej, że są pewne dochody dużych podmiotów, które te podmioty zachowują dla siebie, a wystarczyłoby aby państwo prowadziło taką politykę, aby te dochody zostawały w Polsce. No nie wmówisz mi, że to o czym piszę wyżej to są podatki płacone przez obywateli. Albo np. opłaty tranzytowe, przeciez takie płacą państwa, które korzystają z tranzytu, a nie polscy obywatele; cło płacą obce podmioty, które chcą w Polce coś sprzedać, a nie polscy obywatele itd.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.