Paprotka, ale czego oczekujesz? Ze do normalnych ludzi przemowi argument "lepiej nic nikomu nie dac, nizby dac patologii", w dodatku kiedy sie te patologie wdziecznie ekstrapoluje? Ze przyjdziesz, obrazisz piec losowo wybranych osob i wszysc sie z Toba zgodza? Wreszcie - zdecydowana wiekszosc rodzin polskich, niezaleznie od dzietnosci, jest normalna. Co dowodzi wiekszej ciasnoty umyslu - patrzenie przez pryzmat normy czy marginesu? A na miano kontrolera sobie zapracowalas cala seria wpisow, wskazujacych, na co Twoim zdaniem absolutnie tych pieniedzy wydac nie mozna. Bo tak.
A tak poważnie to ja wydaje na co chce a nikt mnie nie rozlicza. Kupuje wakacje, drogie żarcie, hybrydę i 5 pare butów. A państwo 17 lat szkole mi fundowalo. I co, i teraz maja mnie rozliczać. I bardzo się cieszę ze dzieki tej kasie niektórym mama będzie łatwiej. Ze nie bede musiały kombinować jak dla 6 osob zrobić obiad za 4,23 i będą mogly czasem zamówić pizze dla rodziny i ze kupia córce wymarzona lalkę. ">
@Aniela - krótka piłka: nie. O ile naprawdę tak uważasz, bo może jaja sobie robisz. @Marcelina - nie "bo tak", tylko z konkretnego powodu - to mają być pieniądze na polepszenie bytu rodziny, zwłaszcza dzieci. Nie mając żadnej kontroli nad tymi pieniędzmi nie uniknie się marnotrawstwa i mimo że wiele osób skorzysta to ja jako matka, pracownik i obywatelka tego kraju wolałabym inne rozwiązania niż rozdawanie gotówki. Jakie - o tym było dużo wcześniej. Zawsze lepiej jest dać wędkę. Tego że niby obrażam już mi się nawet nie chce komentować, może poczytaj sobie co było pisane pod moim adresem a potem bierz się za pouczanie.
Jak komuś uwiera te 500 zł to ja chętnie je spożytkuję. Kasia mi mówiła że tu niezły dym jest i chociaż jeszcze nikt nic nie dostał to wielu życzliwych chętnie nam pomoże je wydać, tak co by nam w głowach się nie poprzewracało.
najwazniejsze w tym programie (nie wiem czemu tego nie akcentują ) jest wyrównanie szans, ludzie z mniejszych miejscowosci, czy tzw. Polski B (nie lubię tego określenia) czy "ściany wschodniej" uzyskają większe szanse. Sprawiedliwośc społeczna. Bo nie ukrywajmy - czym innym jest 500 zł w Warszawie czym innym na lubelskiej wsi.
No dobrze, Paprotka, ale zalozmy, ze zamiast gotowki bylaby jakas tam ulga, podatkowa czy inna. Co powoduje, ze te pieniadze zostana spozytkowane lepiej, a nie na hybryde, i juz nie trzeba bedzie sprawdzac beneficjentow? Nie mowiac o tym, ze rozliczanie wspolne z dziecmi czy ulgi podatkowe rowniez sa obciazeniem dla budzetu. Na radykalne rozwiazania wolnorynkowe, uproszczone podatki i inne dobra zapewne trzeba jeszcze poczekac,mam nadzieje, ze sie doczekam. Na dzialania prorodzinne, wspierajace dzietnosc, czekac juz nie mozna. Tyle.
Ja nie Paprotka, ale odpowiadam: na jedzenie, korepetycje, zajęcia dodatkowe, książki, zabawki, sprzęt, kino, wyjazdy rodzinne, ubrania - generalnie wszystko, co dziecko może w sposób korzystny dla siebie spożytkować.
A dlaczego nie, jeśli maja na celu integrację rodziny? Moim zdaniem wspólne wyjazdy to jedna z najfajniejszych rzeczy, jaką można razem robić w obrębie rodziny.
ok, ale jak uwolnię część "starego budżetu", bo z 500+ styknie w jakiejś częścu na jedzenie, korepetycje, zajęcia dodatkowe, książki, zabawki, sprzęt, kino, wyjazdy rodzinne, ubrania to chyba z tymi uwolnionymi pieniędzmi mogę zrobić, co chcę?
Goska, przejrzalam z 2 ostatnie strony, na wiecej nie mam czasu, ale i tak widac, ze Twoje haslo "lece do Tokio" jest genialne! Toz glodne karpie sie tak szybko nie lapia na haczyk, jak niektorzy tutaj na to TOKIO. Cudne.
Przykład- kobita która już teraz cieszy się że będzie miała za co zrobić hybrydę na pazurach. --------------- A co miała powiedzieć, że się cieszy, że nie będzie musiała na jedzeniu oszczędzać? Nie każdy ma ochotę na takie wyznania.
Nb. nawet drogi manicure nie pochłonie 500 zł miesięcznie, a hybryda jest ponoć bardzo trwała
Komentarz
Piotr
Piotr
-----------
To w ramach tego spodziewanego wykluczenia kobiet:)
@Marcelina - nie "bo tak", tylko z konkretnego powodu - to mają być pieniądze na polepszenie bytu rodziny, zwłaszcza dzieci. Nie mając żadnej kontroli nad tymi pieniędzmi nie uniknie się marnotrawstwa i mimo że wiele osób skorzysta to ja jako matka, pracownik i obywatelka tego kraju wolałabym inne rozwiązania niż rozdawanie gotówki. Jakie - o tym było dużo wcześniej. Zawsze lepiej jest dać wędkę.
Tego że niby obrażam już mi się nawet nie chce komentować, może poczytaj sobie co było pisane pod moim adresem a potem bierz się za pouczanie.
Kasia mi mówiła że tu niezły dym jest i chociaż jeszcze nikt nic nie dostał to wielu życzliwych chętnie nam pomoże je wydać, tak co by nam w głowach się nie poprzewracało.
Piotr
http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Program-500-Lukasz-Warzecha-co-zrozumial-Orbn-a-nie-rozumie-PiS,wid,18138932,wiadomosc.html?ticaid=1166a9
Super! Czyli dokladnie co @paprotka ?
Zadanie tego pytania w tym momencie oznacza, że dyskusja zatoczyła koło. Błędne. Odpuszczam.
He he he...
-----------------------
@beatak, Małgorzacie wystarczy!
---------------
A co miała powiedzieć, że się cieszy, że nie będzie musiała na jedzeniu oszczędzać? Nie każdy ma ochotę na takie wyznania.
Nb. nawet drogi manicure nie pochłonie 500 zł miesięcznie, a hybryda jest ponoć bardzo trwała
...LECĘ DO TOKYO!!!