Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

500 zł na każde dziecko

17980828485149

Komentarz

  • Pewnie w wydaniu kasy na luksusowy hotel? Nie wiem, bo nie podróżuję.

    nawet najspokojniesze dziecko kosztuje, przy wyjazdach też. I nie mam tu na myśli super wypaśnych wakacji w kilku gwiazdkowym hotelu. My z barku finansów jeździmy na kilkudniowe wypady pod namiot i kiedy córka podrosła musielismy kupić większy namiot i dodatkowy śpiwór. Niby nic, ale przy gromadce robi się rożnica, zwłaszcza jak dojdą koszty typu pociag. To nie dzieci "przeszkadzają" tylko brak pieniędzy.
  • Mam podobne zdanie do Joanny, zależy od dzieci. Również od tego jakimi hardcorami są rodzice ;) mam znajomych, co byli w Austrii na nartach z 3 latkiem i 3 miesięcznym.
  • Problem braku dzieci leży w świadomości budowanej konsekwentnie od 50 lat. Antykoncepcja, wygodnictwo, odejście od wiary i wartości. Nawet Kościół proponując NPR zachwiał naturalny pęd ludzi do rodzenia dzieci, no bo przecież nakazuje roztropność. A nie jest roztropne posiadanie gromadki dzieci, bo to, to i tamto i tak można w nieskończoność. Większość z nas ma zatrutą świadomość myśleniem antykoncepcyjnym, w które również wpisuje się NPR. Tego nie da się zmienić żadnym programem. :( Sama mam umysł zryty tym myśleniem. Gdyby nie to, pewnie miałabym więcej dzieci...

  • Oczywiście, że dzieci kosztuja a szczególnie podróże z dziećmi. Jeśli ma się więcej niż dwójkę trudno znaleźć pokój w hotelu w standardowej cenie. Trzeba wynająć apartament a to już są konkretne koszty. Zazwyczaj dziecko śpiące z rodzicami do 3lat- bezpłatnie ale dostawki do pokoju już kosztują. Mnie po dość długich poszukiwaniach udało się znaleźć hotel w Warszawie, który w cenie standard mi zaproponowano-(dostawki dla 3dzieci.)
  • Czyli problem to kasa a nie dzieci.
  • Z moimi podróżować ciężko - rzygają!
  • Pierwsze wakacje z roczną E. w górach, pierwsze dwa dni aklimatyzacja- Ryki i marudzenie, potem E. I dzieci znajomych- ostra biegunka i marudzenie do kwadratu plus przymusowy pobyt w pensjonacie. Noo, jakby nie patrzeć byliśmy na urlopie ;)
  • Ej no, zależy też jakie podróże. Nie ma co zaklinać rzeczywistości. Kiedyś uwierzyliśmy w takie "Z dziećmi można wszystko" i wybraliśmy się z pociechami do Amsterdamu podziwiać w muzeach malowidła mistrzów flamandzkich. Pożałowaliśmy gorzko.
  • Malowidła mistrzów flamandzkich?
    =))
  • a ja mysle ze calkiem sporo kobiet chce miec dzieci, ale lata zajmuje im przekonanie partnerów do zostania mezami a potem ojcami. bo ci faceci jakimis racjonalnymi przeslankami sie zasłaniaja i te biedne kobiety daja sie przekonac. a jesli chca byc "aktywne zawodowo" po dziecku to najczesciej nie z ambicji tylko ze strachu przed uzaleznieniem ekonomicznym od meza
  • @Bagata mistrzowie flamandzcy wymiatają :)))

    U nas podróżowanie rodzinne utrudnione jest także wiekiem dzieci bo najstarszy ma 10 lat najmłodsza rok i trudno wybrać taką aktywność która zadowoli całą piątkę.
  • @Megan, my wybieramy miejsce nad jeziorem, ale z innymi atrakcjami (np. kolejka wąskotorowa, zoo) w niedalekości i wszystkie dzieci zadowoone :)
    ostatniego lata rozpiętość 3-14, ale bywaliśmy i w czasach 1-12, a w tym roku planujemy z noworodkiem, jak się zdrowo i o czasie wykluje :)
  • E, a co nie tak z mistrzami? Ja tam strasznie lubie chodzic po galeriach z dziecmi, maja fajnie nieskazone spojrzenie. I jak jest dwoje doroslych do ogarniania, to zupelny luz.
  • Dla mnie podróże z maluchami były dość trudne, szczególnie w samochodzie było ciężko, już nie wiedziałam co im mam wymyślać co by ich zająć. Po takiej podróży obiecałam sobie że nigdy więcej czegoś takiego.....aż do kolejnych wakacji. Mam nadzieję że w te wakacje będzie juz w miarę spokojnie bo dzieci już nie są takie malutkie
  • Podpisuje się pod postem @Malgorzata
    Ciągle zwiedzamy kraj z dziećmi
    Śpimy w hotelach ( można znaleźć tanio jak się chce ), kwaterach, przyczepę kempingową czy pod namiotem
    Pierwsza podróż Niemowlaski do Poznania w wieku 6 tygodni
    Pierwsze wakacje nad morzem - 2 i pół miesiąca
    Starsze dzieci też od maleńkich jeździły z nami wszędzie
    Zakupy tez z dziećmi
    Wszystko z dziećmi
    Luz
    Lubie to i nie prawda że się nie da
    Jak się chce to wszystko można !!
  • "Jak się chce to wszystko można !!"

    A można podskoczyć tak wysoko, żeby dotknąć ręką Księżyca?
  • Tak
    Narysuj księżyc
    Wytnij i połóż Na podłodze
    Teraz dotykaj księżyca ile chcesz
    ...I nawet nie musisz skakać
    MSPANC
  • albo przybić wodę do drzewa ? ;) ja też uważam ze się da podróżować z dziećmi, tylko ze niektórych rodzin nie stać nawet na najtańszy hotel.
  • edytowano marca 2016
    "Tak
    Narysuj księżyc
    Wytnij i połóż Na podłodze
    Teraz dotykaj księżyca ile chcesz
    ...I nawet nie musisz skakać
    MSPANC"

    O tym to ja wiem. Chodziło mi o dotknięcie Księżyca, nie pisałem o obrazie Księżyca na papierze. To można czy nie można?
  • Niby wszystko można,takze robić dalekie eskapady z dziećmi, ale jak zawsze ogranicznikiem są pieniądze.
  • Niektórych rodzin nie stać nawet na pole namiotowe, paliwo i zawsze ewnentualną rezerwę jak się coś zepsuje lub ktoś pochoruje. Człowiek jak jedzie sam to jego problem, jak jedzie z dziećmi to musi brać pod uwagę różne okoliczności.
  • Ale nie wszystko wszystkich jednakowo bawi.
  • O właśnie Joanna ;;) bo, że można to wiadomo
  • no wszystko prawda...ale sa tez mocne argumenty.1. we Francji socjal pomogl mocno zwiekszyc wskazniki....2.na WyspachPolki rodza...chociaz pojechaly te raczej szukajace przede wszystkim materialnej poprawy.. i pochodza z tego samego mentaqlnie skazonego kraju, a jednak sie mnoza..
    oczywiscie kazdy sie zaklina - oj ja dla kasy rodzic nie bede... tylko patologie beda... ja tez nie rodze dla kasy... jednak gdybysmy sie nie opierali w calosci na Bogu to wydaje mi sie ze takie 500 byloby dobra zacheta... a raczej nie zacheta tylko odgonieniem strachu... bo te 500 to jest to co wystarczy na kolejne dziecko w zupelnosci... w Polskich realiach to duza kwota.. nie ochlap...
    oczywiscie w sytuacji gdzie maja dwojke z wyboru i ona nie pracuje bo nie musi, to nic nie zmieni... ale w sytuacji gdzie on pracuje, ona dorywczo, babcia daleko itp. mysle ze to moze pomoc... pozyjemy zobaczymy
  • Przypomniał mi się dowcip z czasów, jak b. prezydent Komorowski dawał Polakom złote rady.
    -Panie prezydencie, nie stać mnie na wakacje z dziećmi.
    -To jeździe bez dzieci.
    :)
  • edytowano marca 2016
    Kolega mojego męża z klasy mieszka cały rok na jachcie z żoną i z dwójką dzieci (był nawet o nim artykuł w przyjaciółce, czytałam u fryzjera). Da się ? No da się :)) Mają wakacje cały rok :)
    http://www.prestizszczecin.pl/magazyn/75/czas-na-zagle/dom-na-wodzie
  • Zdecydowaliśmy się na taki krok, gdyż naszym zdaniem jest to jedyna metoda, aby po prostu wychowywać dzieci, mieć dla nich czas, stworzyć szanse na prawdziwe doświadczanie życia – opowiada młoda mama.

    jedyna metoda
    :-?
  • naszym zdaniem
  • Może KDR rozszerzy ofertę?
  • @Elunia, jak mama w czasie pracy na zakupy skoczyła, a więcej roboty miała, to pani z etetu 500+ też sobie coś dla zabicia czasu znajdzie. (:|
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.