Od jak. Dawna jest chory? Warto, jeżeli nie będzie znaczącej poprawy powtórzyć test za 2 dni.
Dziękuję za tę informację. Chory jest od czwartku w sumie. Podobno osłuchowo jest czysty, dostal klacid i wziewy. Jeśli nie zadziałają, trzeba będzie szukać dalej.
Proszę Was serdecznie o Zdrowaśkę. Mój wujek, 69lat, po szczepieniu zaczął gorączkować ponad 39 i trwa to już drugi tydzień. Dziś przyjadą do niego do domu pobrać wymaz. To mój najukochańszy wujek jakiego mam i jakiego można sobie wyobrazić. Wielodzietny, wychował ośmioro dzieci, siedmioro z nich mieszka obok niego. Do tego 20 wnuków i 2 prawnuki. Myślę, że to świadczy jak dobre relacje mieli w rodzinie, mimo że w żyli w ogromnej biedzie. Nie wyobrażam sobie, żeby mogło go zabraknąć...
@mamaw- dziękuję Ci za troskę. Niestety z tego co wiem nie osłuchiwał go lekarz... Dwa dni temu moi rodzice zawieźli mu "zestaw" - heparynę, antybiotyk-Summamed, steryd. Bali się wejść i go zbadać bo sami po szczepieniu i się izolują. Wujek gorączkuje jednak nadal, wiec dziś moja mama zadzwoniła do jego lekarza rodzinnego i uzyskała tyle, że ma przyjechać karetka z testem. Lekarka potwierdziła, że schemat leczenia dobry i kontynuować, a "w razie pogorszenia wiadomo gdzie kierować"... W poniedziałek kiedy będzie wynik testu lekarka rodzinna powie co dalej. Dziwne to i również wg mnie brakuje tego osłuchania, ale z drugiej strony leczenie ma takie jakie miałby w szpitalu.
@In Spe pomodlę się. Można jeszcze kupić pulsoksymetr i mierzyć saturację. Podobno przy niektórych wariantach covid nie czuje się duszności. Możesz poczytać też na stronie przychodni Optima jak leczyć covid, jeśli wyjdzie test pozytywny.
Mąż czul sie coraz gorzej, zapisane leki nie działały, wieczorem zawiozłam go na SOR. Test antygenowy na covida był ujemny i mieli do niego pretensje, że przyjechał. Ale zrobili rentgen i jeszcze jakiś inny test - nie wiem, jaki - i okazało się, że ma covida i zapalenie płuc. Wzieli go na oddział. Proszę o modlitwę w jego intencji, strasznie się o niego boję.
Dziekuje wszystkim. Maz ma maskę tlenowa, bo saturacja mu spadła do 71. W masce jest ok 98. Jest na małym oddziale na sali obserwacyjnej. Czekam na informacje po wizycie lekarskiej, jak z dalszym leczeniem. Musze czekać na telefon od męża, jak będzie mógł to zadzwoni. Niestety, jest sobota, wiec tak szybko wszystko nie idzie jak w tygodniu. Jeszcze raz dziękuję i poproszę o jeszcze, żeby lekarze podjęli dobre decyzje.
Dziekuje wszystkim. Maz ma maskę tlenowa, bo saturacja mu spadła do 71. W masce jest ok 98. Jest na małym oddziale na sali obserwacyjnej. Czekam na informacje po wizycie lekarskiej, jak z dalszym leczeniem. Musze czekać na telefon od męża, jak będzie mógł to zadzwoni. Niestety, jest sobota, wiec tak szybko wszystko nie idzie jak w tygodniu. Jeszcze raz dziękuję i poproszę o jeszcze, żeby lekarze podjęli dobre decyzje.
Jeszcze tutaj poproszę za naszą córkę Julię. Czeka na swoje pierwsze dziecko, po terminie w szpitalu, sama. Niby coś rusza, ale lekarze straszą, że duże dziecko i chcą ciąć. Żeby dała radę.
Komentarz
Edit. Dużo zdrowia +
To mój najukochańszy wujek jakiego mam i jakiego można sobie wyobrazić. Wielodzietny, wychował ośmioro dzieci, siedmioro z nich mieszka obok niego. Do tego 20 wnuków i 2 prawnuki. Myślę, że to świadczy jak dobre relacje mieli w rodzinie, mimo że w żyli w ogromnej biedzie.
Nie wyobrażam sobie, żeby mogło go zabraknąć...
W poniedziałek kiedy będzie wynik testu lekarka rodzinna powie co dalej.
Dziwne to i również wg mnie brakuje tego osłuchania, ale z drugiej strony leczenie ma takie jakie miałby w szpitalu.
rzeczywiście podpowiem, żeby postarali się o pulsoksymetr, aby mierzyć saturację
https://klaudynahebda.pl/techniki-oddechowe-na-dobry-sen/?fbclid=IwAR1cuAmkRT6SpFW0VhILGb-cgo2TrUBoQvUUC1aldDcN_p9CYOieJpdXSxA
I w Waszych intencjach +++