@TecumSeh, niestety nie odnotowałam żadnych innych pożytecznych akcji u tej osoby. Wtedy ładne mówiła, słusznie i z sensem, bo nie schodziła z tematu głównego w celu promowania klerofobii, aborcjofilii i innych patologii. Gdzieś czytałam zestawienie działalności św. Franciszka i Lutra - obaj wiedzieli, że w kościele coś szwankuje. Pycha i nienawiść powoduje, że zamiast naprawić przedmiot troski niszczy się go bo jest niedoskonały... Taki poranny offtop....
@TecumSeh - odpowiedź na to podałam, odpowiadając zdaje się Toli. Teraz wymieniłeś jako autentyczną krzywdę "burdele, targi erotyczne, napastowanie i gwałty przez imigrantów" - nie wiem, jak z reakcją na gwałty dokonane konkretnie przez imigrantów, ale z wykorzystywaniem kobiet i różnymi przejawami przemocy seksualnej feministki jak najbardziej walczą. Co do targów erotycznych - nie wiem o czym mówisz (serio ). Jeśli chodzi o przedmiotowe traktowanie kobiet - to też już o tym pisałam. Za pomyłkę odnośnie braku dzieci przepraszam, nie chcę żebyś to znowu jakoś wziął do siebie, ale guglanie Twej osoby w celu przekopywania się przez Twoje autobiograficzne posty to nie jest mój priorytet Napisałam zresztą, że mogę się mylić, a może uznałam żeś bezdzietny, bo zignorowałeś moje przykłady publicystyki Graff które cenię (dotyczące właśnie rodzicielstwa), a odpowiedziałeś kilkoma sloganami (lewaczka, antykościelna, itd). Kolejna zabawna rzecz, że zarzucasz operowanie sloganami właśnie mnie. Jeśli chodzi o Środę - nie przepadam za nią, uważam że jest zafiksowana na paru tematach i szkoda że to właśnie ona uchodzi za twarz polskiego feminizmu. Piszecie w kółko, że feministki nie potępiły tego co się stało w Kolonii, jak to tak...i że to oznacza, że mają w dupie krzywdę kobiet. To ciekawe, bo ja mam wrażenie że to właśnie was wcale nie interesują te kobiety i wsparcie dla nich, a chodzi wam o to, by feministki powiedziały, że imigranci to dzicz i trzeba ich wypędzić. Mylę się?
I autentycznie dziwi mnie pogląd, że feministki nie walczą z seksistowskimi imprezami, reklamami, wypowiedziami, traktowaniem kobiety jak kawał mięsa, towar, lalki itd. Przecież każdy wie, że są sfrustrowane (krytykują więc pewnie zazdroszczą ciała i urody), nie mają poczucia humoru (to tylko żarty, nie seksizm!)... Co nie znaczy, że nigdy nie przesadzają, ale to chyba kwestia dość subiektywna. A Codziennika nie polecam, to trochę taka Fronda feminizmu Co innego np pismo "Zadra", choć też nie ze wszystkim się zgadzam. Życie. Nie będę udowadniać że nie jestem wielbłądem
Małgorzata...Gdyby nie była z " tego drugiego pokolenia " miałaby trudniej
O to chodzi najmniej. Do Graffów mam stosunek osobisty. Działacze komunistyczni, oskarżyciele skazywanych na smierć żołnieży AK, w tym "Warszyca", w którego oddziale walczył mój wuj ps. Kodak, też skazany na wieloletnie więzienie. Prokurator stalinowski K. Graff, za zarzucany mu mord sądowy na „Warszycu” i innych nigdy nie stanął przed sądem. W III RP nie udało się go skazać za wiele innych zbrodni, jakich się dopuścił na przeciwnikach politycznych, którzy chcieli wolnej Polski. Żona Kazimierza Graffa, Alicja, w czasach stalinowskich wicedyrektor Departamentu III Generalnej Prokuratury, brała udział w mordzie sądowym na generale Auguście Emilu Fieldorfie „Nilu" i represjonowaniu płk. Wacława Kostka-Biernackiego, zaufanego Józefa Piłsudskiego jeszcze z czasów legionowych. Podobnie jak mąż zmarła nieosądzona. Obecnie, przedstawiciele już kolejnego pokolenia mają kancelarie doradcze, czy nawet kierują warszawską izbą adwokacką. Pani Agnieszka robi za dziennikarkę, tak jak Monika Olejnik. Wszystko się niby zmienia, ale ONI się nie zmieniają.
Ale w temacie feministek nie obowiązuje jakiś ustalony pogląd na imigrantów czy islam- są takie, które będą krzyczeć że lepsi muzułmanie od katolskiego patriarchatu, że okaleczanie dziewczynek a chrzczenie dziecka pod naciskiem patriarchalnej rodziny to jedno zło, i takie które na takie słowa popukają się w głowę. W Kościele też nie ma jednomyślności jeśli chodzi o politykę imigrancką, muzułmanów. Zestaw sobie takiego ks. Międlara i Bonieckiego Papież apelował o przyjmowanie uchodźców, część katolików chodzi na marsze protestacyjne. Co innego o uchodźcach pisze Ziemkiewicz, co innego Hołownia. Wszystko jeden Kościół. I jeszcze wracając do pani Graff - lubię niektóre jej teksty, uważam że ma wiele celnych spostrzeżeń i lekkie pióro, ale swoim autorytetem jednak bym jej nie nazwała. A na idolki to faza skończyła mi się we wczesnym liceum czyli jednak dość dawno
Ws . Kolonii - przedstawicielki feministek (czytałam nawet na stronei KP) od sierpnia wmawiaja, że emigranci to cud, miód i orzeszki, - wszyscy skrzywdzeni przez los, nalezy bezwzglednie przyjmowac pod wlasny dach (ale najlepiej parafialny wspomagac, niesegregowac (przykładowo na chrzescijan i muzułmanów), a tak w ogóle to przecież kobiety z dziecmi, zaś wszelka krytyka sytuacji to ksenofobia , rasizm i faszyzm. Od pewnego czasu pojawialy sie głosy nt. młodych mezczyzn, którzy napastuja kobiety - kobiety przyzwyczajone do standardów europejskich, którym od lat powtarza sie, ze nikt nie ma prawa ich tknąc, ze "szata" jest niewazna, ze jak sobie nawet wypijesz, to jestes nietykalna itp. To nie pasuje to "obrazu imigranta" lansowanego po lewej stronie, wiec sie niewygodne sprawy pomija. Na wydarzenia sylwestrowe bylo embargo informacyjne, nieoficjalnie przez rózne fb informacje sie rozniosły i teraz, raptem po czterech dniach (bo od kilku juz mniej wiecej cos wiadomo), cokolwiek przedostało sie do mediów. Pomijajac, jak sie ma wolnosc słowa i dostepu do informacji w Niemczech, które tak lubia innych pouczyc - dalej sa głosy, ze moze to wcale nie imigranci (Gw nawet podała, ze jednak wg. policji byli, ze swiezymi papierami migranta z Syrii w duzej czesci). Wczoraj jeszcze słyszałam wypowiedzi , że nie byli muzułmanie, a tak w ogóle to w jakims medium bylo o zgwałconych 80 kobietach, a to ewidentnie nieprawda (fakt, zgwałcili "tylko" kilka, okradli , obnażyli , molestowali kilkadziesiat). Jak to mówia - a mógł zabic...
P. Graff urodziła jedno dziecko pod czterdziestke i doznała dysonansu poznawczego COś tam mi sie obiło o oczy, nt. priorytetów ruchów kobiecych z nowej perspektywy oraz tego, co dla kobiet tak naprawde jest wazne.
@Ula - część ludzi niestety pisze o imigrantach, jakby była oderwana od rzeczywistości i odsuwała od siebie wszelkie możliwe zagrożenia. Z drugiej strony, takie poglądy ma też część katolików. A apele o szersze spojrzenie i unikanie rasistowskiego myślenia nie muszą też zawsze być bezzasadne. Może kojarzycie historię biznesmena z Oławy który przyjął do siebie rodzinę uchodźców z Syrii. Chrześcijanie, sprowadzeni chyba przez fundację Estera, wg relacji ich gospodarza asymilują się wręcz modelowo, żadnych burek i islamu. A poczytajcie komentarze w internecie. Mój ulubiony to taki, że ciapaci się tylko chwilowo czają i na pewno facetowi w końcu łeb obetną. Swoimi krzyżami chyba...
Bo lewicowcy chcą sprowadzać jak leci i każdego imigranta klasyfikują jako uchodźcę. Przy czym ponieważ mają służyć za tanią siłę roboczą umieszcza się ich tabunami w obozach czy potem lokalach blisko siebie i zaczynają tworzyć enklawy i narzucać swoja kulturę.
A tu trzeba podchodzić jednostkowo do tematu. Wybierać tych co chcą nauczyć się języka i naszej kultury i rozpraszać ich po całym kraju. Zwłaszcza po małych miejscowościach gdzie są większe lokalne więzi. W ten sposób przecież nawet tatarów sobie zasymilowaliśmy.
@TecumSeh - niech będzie, chociaż sam rozwód i ponowny związek nie oznacza wykluczenia z automatu, a przynajmniej nie w całości (są np rekolekcje dla niesakramentalnych małżeństw). Wypowiedź Ziemkiewicza o tym jaki Kościół preferuje rozumiem trochę inaczej niż jako deklarację że poza Kościołem nie jest. Nie zmienia to zresztą mojej wypowiedzi, zamiast Ziemkiewicza można wstawić dowolnego publicystę katolickiego o zbliżonych poglądach na uchodźców i islam - to bez znaczenia. Ale jakie to istotne, że wyłuskałeś jedno zdanie do którego czepiasz się na 5 linijek pomijając całą resztę i wydźwięk - poprzedni post udało Ci się napisać bez wycieczek osobistych a tu znowu spadek. Ale mam nadzieję, że sens tego co chciałam napisać jednak dotarł a czepiasz się tylko na pokaz
Ty twierdzisz że możesz dowolnego publicystę katolickiego wymienić, a ja twierdzę że właśnie nie, bo to nie przedstawiciele Kościoła.
Nie zgadzam się. Oczywiście nie zrównuję ich z hierarchami. Ale ok skoro omijamy publicystów, to skupmy się na księżach. Np ci których wymieniłam - oboje mają swoich zwolenników wśród katolików, i mimo że mają skrajnie różne poglądy na imigrantów, to działają w obrębie tego samego Kościoła (ich katoliccy zwolennicy też). A przykład podałam po to, by nie identyfikować feministek z jakimś artykułem czy wypowiedziami najbardziej medialnej osoby bo to tak jakby twierdzić że katolicy mają obowiązek podzielać postawę ks. Międlara.
Przeklejone z cytowanego artykułu z codziennika feministycznego: "Zastanówmy się więc, dlaczego ci wykształceni i zasymilowani muzułmanie zdecydowali się podkładać bomby. (...) Naszym zdaniem jedną z podstawowych przyczyn jest brak perspektyw oferowanych przez neoliberalne państwo, przez wszechobecny kult konsumpcji, względem którego łatwo się zbuntować, nawet nie będąc muzułmaninem."
Zatem opinie ich czołowych (najbardziej znanych) przedstawicielek, zwłaszcza jeśli nie są negowane przez inne, można uznać za reprezentacje ruchu.
Tylko czy najbardziej znane oznacza reprezentatywne? Są znane, bo mówią kontrowersyjnie i dużo, więc w tym sensie mogą być uznawane za reprezentatywne, ale to nie znaczy że ich poglądy obowiązują czy też są dominujące, najbardziej typowe. Starcie dwóch dość skrajnych poglądów masz choćby w tym tekście z codziennika. Co do słów papieża, wiem że nie były żadnym nakazem i nie mają takiej mocy. Chociaż chyba każdy katolik powinien je przemyśleć o ile uznaje mądrość i przywództwo papieża. No ale dla niektórych nawet Franciszek to kryptolewak.
Edit http://www.wprost.pl/ar/528857/Burmistrz-Kolonii-sugeruje-ze-kobiety-sa-winne-atakow-imigrantow/ Brzmi skandalicznie. Gdy w Polsce ktoś podejmuje taką narrację, np gdy policja w Lubinie zamieściła w necie poradnik dla kobiet jak uniknąć gwałtu, będący w rzeczywistości instrukcjami jak mają nie prowokować mężczyzn, feministki ostro zareagowały. Swoją drogą, nie przypominam sobie oburzenia konserwatystów...
Natomiast "ciekawa" jest ta zmiana frontu prawicowców jeśli chodzi o wyczulenie na traktowanie kobiet. Jakież jest oburzenie gdy słyszy się o muzułmanach wyzywających Europejki ubrane w letnie sukienki a nie burki. Sprawa jest jasna: kobieta nie prowokuje, ubrała się jak chciała, winny jest mężczyzna (czyli ten prymitywny islamista) który pozwala sobie na chamskie zaczepki. Gdy sprawa nie dotyczy imigrantów, normalne są analizy i przekonywania że to kobieta prowokuje i jest odpowiedzialna za reakcję mężczyzn. "O ile jeszcze mogłabym się zgodzić z hasłem, że strój nie jest wyrazem ochoty na seks (choć bywa, że może być co najmniej mocno wymowny), o tyle mój protest wywołuje stwierdzenie, że nie wolno nikogo nazwać, proszę o wybaczenie, „dziwką”, jeśli jak „dziwka” się nosi." - Marta Brzezińska - Waleszczyk. Przykład typowej argumentacji z prawej strony w polskiej dyskusji, z drugiej strony oburzanko, jeśli ostatnią część zdania zastosuje w praktyce jakiś muzułmanin. Hmm... Jestem pewna, że gdyby wydarzenia z Kolonii nie dotyczyły imigrantów podniosłyby się argumenty które padają zawsze w takich dyskusjach: - zaatakowane kobiety na pewno były wyzywająco ubrane - piły alkohol - może i nieświadomie ale zachowywały się prowokująco wobec tych mężczyzn - dlaczego w ogóle łaziły gdzieś nocą po dworze? Przecież to tak jakby zostawić otwarty samochód, myśleć trzeba! Oczywiście teraz żaden z tych argumentów nie pada, nagle konserwatyści solidarnie trzymają stronę skrzywdzonych kobiet. Nagła przemiana czy tylko pretekst by jeszcze głośniej pokrzyczeć na nieodpowiedzialne Niemcy i imigrancką dzicz?
Widzę że dysonans poznawczy Cię trochę uwiera. Nie mówię tylko o ludziach pokroju Korwina. I bardzo bym chciała by te argumenty były zmyślone albo wykreowane przez jakieś media, niestety stale przewijają się w wypowiedziach konserwatystów i prawicowców na takie tematy, np w odpowiedziach na twierdzenia lewackie (!), że kobieta może nosić co chce bo za swoje zachowanie odpowiedzialny jest atakujący mężczyzna. Tutaj są co do tego zgodni, bo przy okazji można wyżyć się na muzułmanach i ich chorej kulturze. Jeśli naprawdę tego nie widzisz, to cóż - nowy rok, może przejrzysz na oczy.
Bo tak twierdzić od czapy to ja sobie mogę że w wypowiedziach feministek co chwila stale przewija się nienawiść do chrześcijaństwa i bezkrytyczna miłość do islamu:)
Ha ha ha. Dokładnie tak napisałeś wcześniej. "obraz dość sztampowy jeśli o feministki chodzi. Antyklerykałka, lewaczka, czyli standard krótko mówiąc. Kościół - zło wcielone, gender cacy, be prawica, histeria smoleńska i najlepsze: "fikcja zwana narodem".", "feministki walczą z Kościołem, promuję lewactwo obyczajowe, nienawidzą prawicy i w dupie mają kiedy kobietom dzieje się autentyczna krzywda (burdele, targi erotyczne, napastowanie i gwałty przez imigrantów, itp)." Będąc pewnym swojej racji, pełnym pogardy i politowania tonem wobec środowiska które nic tylko sie kompromituje ("nie chce mi się przypominać nazwisk w dużej mierze z litości dla tych pań") I wiesz co? Nie podałeś przy tym żadnych linków, cytatów i innych odwołań. Wyszukałam Twoje cytaty bo pewnie albo byś o nie poprosił (ja
Bo tak twierdzić od czapy to ja sobie mogę że w wypowiedziach feministek co chwila stale przewija się nienawiść do chrześcijaństwa i bezkrytyczna miłość do islamu:)
Ha ha ha. Dokładnie tak napisałeś wcześniej. "obraz dość sztampowy jeśli o feministki chodzi. Antyklerykałka, lewaczka, czyli standard krótko mówiąc. Kościół - zło wcielone, gender cacy, be prawica, histeria smoleńska i najlepsze: "fikcja zwana narodem".", "feministki walczą z Kościołem, promuję lewactwo obyczajowe, nienawidzą prawicy i w dupie mają kiedy kobietom dzieje się autentyczna krzywda (burdele, targi erotyczne, napastowanie i gwałty przez imigrantów, itp)." Będąc pewnym swojej racji, pełnym pogardy i politowania tonem wobec środowiska które nic tylko sie kompromituje ("nie chce mi się przypominać nazwisk w dużej mierze z litości dla tych pań") I wiesz co? Nie podałeś przy tym żadnych linków, cytatów i innych odwołań. Wyszukałam Twoje cytaty bo pewnie albo byś o nie poprosił (ja
Bo tak twierdzić od czapy to ja sobie mogę że w wypowiedziach feministek co chwila stale przewija się nienawiść do chrześcijaństwa i bezkrytyczna miłość do islamu:)
Ha ha ha. Dokładnie tak napisałeś wcześniej. I nie tylko. "obraz dość sztampowy jeśli o feministki chodzi. Antyklerykałka, lewaczka, czyli standard krótko mówiąc. Kościół - zło wcielone, gender cacy, be prawica, histeria smoleńska i najlepsze: "fikcja zwana narodem".", "feministki walczą z Kościołem, promuję lewactwo obyczajowe, nienawidzą prawicy i w dupie mają kiedy kobietom dzieje się autentyczna krzywda (burdele, targi erotyczne, napastowanie i gwałty przez imigrantów, itp)." Będąc pewnym swojej racji, pełnym pogardy i politowania tonem wobec środowiska które nic tylko sie kompromituje ("nie chce mi się przypominać nazwisk w dużej mierze z litości dla tych pań") I wiesz co? Nie podałeś przy tym żadnych linków, cytatów i innych odwołań. Wyszukałam Twoje cytaty bo pewnie albo byś o nie poprosił (jakbyś sam znaleźć nie mógł) albo się wyparł. Jak to się mówi na takie coś co zaprezentowałeś...a, samozaoranie A teraz wybacz, bo jakkolwiek ostatni Twój wpis był pocieszny, to jednak są lepsze rozrywki na sobotni wieczór (i inne też). Pozdrawiam ciepło
Trybunał Konstytucyjny "umorzył" dziś postępowanie w sprawie uchwał Sejmu o powołaniu 5 sędziów przez obecny Sejm. Zrobił to w składzie 10 sędziów. Jednak UWAGA: to "umorzenie NIE MA mocy prawnej, gdyż dla jego skuteczności KONIECZNY jest - zgodnie z nową ustawą o TK - ustawowy skład TK, tj. minimum 13 sędziów. Takie działanie to też DOWÓD, że s. Rzepliński NADAL NIE STOSUJE się do ustawy o TK, wymagającej do orzekania 13 sędziów, oraz, że s.Rzepliński nadal NIE UZNAJE WYBORU 5 nowych sędziów przez obecny Sejm. Dzisiejsze "umorzenie" ma więc charakter pozorny, nie wywołuje skutków prawnych /choćby były dla nas korzystne/. Pokazuje, że prezes TK dalej trwa, a nawet dalej brnie w łamanie ustawy i konstytucji. Moim zdaniem, s. Rzeplińskiemu tworzącemu tylko pozory "dobrej woli", chodzi o to, by wprowadzić Sejm i opinię publiczną w błąd i WYŁUDZIĆ zaklepanie w Sejmie w tym tygodniu skandalicznego, rozbuchanego budżetu TK na 2016 r ,w tym 1 mln na 3 dni celebry, oraz podwyżki wynagrodzeń dla sędziów do 23,4 tys. zł. Jednocześnie Trybunał odmówił złożenia w Sejmie oświadczenia, że będzie stosował nową ustawę o TK. NIE DAJMY SIĘ Trybunałowi/ prezesowi NABRAĆ. Swoją drogą, dlaczego pozostali sędziowie TK nie reagują na nielegalne działania swego prezesa?
Jak przekonuje, głównym celem KOD jest wypromowanie kilkunastu osób, nie zaś wolność słowa i demokracja. – Jak to wygląda od środka? Dramatycznie. Szefowa grupy POLONIA Ania Krok dostała zawalu – w jej grupie rozpisano wybory na nowego koordynatora. Kiedy okazało się, ze Ania wygrała je w przedbiegach, wybory unieważniono i wprowadzono tam nowego koordynatora. Grupa się rozpadła. Dramatem Ani nikt się nie przejął, zrobiono z niej wariatkę i rozłamowca, podkładając pod to fałszywe papiery dotyczące jakiegoś listu do PE w sprawie wstąpienia Polski z Unii. Wiedziałam o tym, ale nic z tym nie zrobiłam - KOD był najważniejszy. Kolejna koordynatorka od kilkunastu dni siedzi na psychotropach. Nie wytrzymała. Dziś posypała się grupa poznańska, wcześniej Łódź. Na monity, że dzieje się coś złego, zarząd nie reaguje – opisuje kobieta.
@Tecumseh co do ostatniego akapitu- obyś miał rację, bo o ile chodzi o stronę prawną, to PiS jest górą, bo działa zgodnie z prawem, to jednak zaślepienie niektórych ludzi jest ogromne. Podobnie jak Ty jestem zaskoczona jak wielu daje się na to nabrać, jak w jednym z komentarzy @Krzysztofa: " Kto kiedyś widział na świecie demonstrację uliczną, które domaga się obcięcia świadczeń socjalnych a ja tego nie wymyśliłem tylko widziałem transparent „Nie chcemy 500 złotych na dziecko”. Kto widział demonstrację w obronie wyższego wieku emerytalnego ? Kto protestuje w obronie zysków banków i hipermarketów ? Takie zachowania społeczne po prostu nie istnieją ani w krajach cywilizowanych..."
Sorry,@TecumSeh, ale czuje autentyczny rzyg, po tym z jaką łatwością plujesz i wylewasz z siebie żółć. Najlepsze, ze pojęcie akurat nt Trybunału masz żadne, a ego rozdęte, jakbyś co najmniej doktorat nt temat pisał. A i nikt nie broni banków. Czy chodzi ci o te obrzydliwe fotomontarze? Czy prowokacje jak z wycelowaną lufą w kaczkę, czy idiotyczne hasła z Hitkerem i Stalinem. Czytam te pomyje i zastanawiam sie, ze można nie widzieć jak bezmyślnie powtarza sie jakies "prawdy", ze samemu sie jest maksymalne zmanipulowanym....
Zmanipulowani? Ależ skąd. No skądże, skądżuniu. Zmanipulowani to lemingi. Reszta to przecież krytycznie, samodzielnie myślący, a nie jak te półmózgi, co to wyborczą, krytykę polityczną i inne dziadostwa czytają. I tefałeny i inne niepolskie media paczają
Komentarz
http://codziennikfeministyczny.pl/codziennik-feministyczny-chcemy-imigrantow-europie/
Za pomyłkę odnośnie braku dzieci przepraszam, nie chcę żebyś to znowu jakoś wziął do siebie, ale guglanie Twej osoby w celu przekopywania się przez Twoje autobiograficzne posty to nie jest mój priorytet Napisałam zresztą, że mogę się mylić, a może uznałam żeś bezdzietny, bo zignorowałeś moje przykłady publicystyki Graff które cenię (dotyczące właśnie rodzicielstwa), a odpowiedziałeś kilkoma sloganami (lewaczka, antykościelna, itd). Kolejna zabawna rzecz, że zarzucasz operowanie sloganami właśnie mnie.
Jeśli chodzi o Środę - nie przepadam za nią, uważam że jest zafiksowana na paru tematach i szkoda że to właśnie ona uchodzi za twarz polskiego feminizmu.
Piszecie w kółko, że feministki nie potępiły tego co się stało w Kolonii, jak to tak...i że to oznacza, że mają w dupie krzywdę kobiet. To ciekawe, bo ja mam wrażenie że to właśnie was wcale nie interesują te kobiety i wsparcie dla nich, a chodzi wam o to, by feministki powiedziały, że imigranci to dzicz i trzeba ich wypędzić. Mylę się?
Co nie znaczy, że nigdy nie przesadzają, ale to chyba kwestia dość subiektywna.
A Codziennika nie polecam, to trochę taka Fronda feminizmu Co innego np pismo "Zadra", choć też nie ze wszystkim się zgadzam. Życie. Nie będę udowadniać że nie jestem wielbłądem
O to chodzi najmniej. Do Graffów mam stosunek osobisty.
Działacze komunistyczni, oskarżyciele skazywanych na smierć żołnieży AK, w tym "Warszyca", w którego oddziale walczył mój wuj ps. Kodak, też skazany na wieloletnie więzienie. Prokurator stalinowski K. Graff, za zarzucany mu mord sądowy na „Warszycu” i innych nigdy nie stanął przed sądem.
W III RP nie udało się go skazać za wiele innych zbrodni, jakich się dopuścił na przeciwnikach politycznych, którzy chcieli wolnej Polski. Żona Kazimierza Graffa, Alicja, w czasach stalinowskich wicedyrektor Departamentu III Generalnej Prokuratury, brała udział w mordzie sądowym na generale Auguście Emilu Fieldorfie „Nilu" i represjonowaniu płk. Wacława Kostka-Biernackiego, zaufanego Józefa Piłsudskiego jeszcze z czasów legionowych. Podobnie jak mąż zmarła nieosądzona.
Obecnie, przedstawiciele już kolejnego pokolenia mają kancelarie doradcze, czy nawet kierują warszawską izbą adwokacką. Pani Agnieszka robi za dziennikarkę, tak jak Monika Olejnik. Wszystko się niby zmienia, ale ONI się nie zmieniają.
I jeszcze wracając do pani Graff - lubię niektóre jej teksty, uważam że ma wiele celnych spostrzeżeń i lekkie pióro, ale swoim autorytetem jednak bym jej nie nazwała. A na idolki to faza skończyła mi się we wczesnym liceum czyli jednak dość dawno
Od pewnego czasu pojawialy sie głosy nt. młodych mezczyzn, którzy napastuja kobiety - kobiety przyzwyczajone do standardów europejskich, którym od lat powtarza sie, ze nikt nie ma prawa ich tknąc, ze "szata" jest niewazna, ze jak sobie nawet wypijesz, to jestes nietykalna itp. To nie pasuje to "obrazu imigranta" lansowanego po lewej stronie, wiec sie niewygodne sprawy pomija. Na wydarzenia sylwestrowe bylo embargo informacyjne, nieoficjalnie przez rózne fb informacje sie rozniosły i teraz, raptem po czterech dniach (bo od kilku juz mniej wiecej cos wiadomo), cokolwiek przedostało sie do mediów. Pomijajac, jak sie ma wolnosc słowa i dostepu do informacji w Niemczech, które tak lubia innych pouczyc - dalej sa głosy, ze moze to wcale nie imigranci (Gw nawet podała, ze jednak wg. policji byli, ze swiezymi papierami migranta z Syrii w duzej czesci). Wczoraj jeszcze słyszałam wypowiedzi , że nie byli muzułmanie, a tak w ogóle to w jakims medium bylo o zgwałconych 80 kobietach, a to ewidentnie nieprawda (fakt, zgwałcili "tylko" kilka, okradli , obnażyli , molestowali kilkadziesiat). Jak to mówia - a mógł zabic...
COś tam mi sie obiło o oczy, nt. priorytetów ruchów kobiecych z nowej perspektywy oraz tego, co dla kobiet tak naprawde jest wazne.
Z drugiej strony, takie poglądy ma też część katolików. A apele o szersze spojrzenie i unikanie rasistowskiego myślenia nie muszą też zawsze być bezzasadne. Może kojarzycie historię biznesmena z Oławy który przyjął do siebie rodzinę uchodźców z Syrii. Chrześcijanie, sprowadzeni chyba przez fundację Estera, wg relacji ich gospodarza asymilują się wręcz modelowo, żadnych burek i islamu. A poczytajcie komentarze w internecie. Mój ulubiony to taki, że ciapaci się tylko chwilowo czają i na pewno facetowi w końcu łeb obetną.
Swoimi krzyżami chyba...
A tu trzeba podchodzić jednostkowo do tematu. Wybierać tych co chcą nauczyć się języka i naszej kultury i rozpraszać ich po całym kraju. Zwłaszcza po małych miejscowościach gdzie są większe lokalne więzi. W ten sposób przecież nawet tatarów sobie zasymilowaliśmy.
Nie zmienia to zresztą mojej wypowiedzi, zamiast Ziemkiewicza można wstawić dowolnego publicystę katolickiego o zbliżonych poglądach na uchodźców i islam - to bez znaczenia. Ale jakie to istotne, że wyłuskałeś jedno zdanie do którego czepiasz się na 5 linijek pomijając całą resztę i wydźwięk - poprzedni post udało Ci się napisać bez wycieczek osobistych a tu znowu spadek. Ale mam nadzieję, że sens tego co chciałam napisać jednak dotarł a czepiasz się tylko na pokaz
Nie zgadzam się. Oczywiście nie zrównuję ich z hierarchami. Ale ok skoro omijamy publicystów, to skupmy się na księżach. Np ci których wymieniłam - oboje mają swoich zwolenników wśród katolików, i mimo że mają skrajnie różne poglądy na imigrantów, to działają w obrębie tego samego Kościoła (ich katoliccy zwolennicy też).
A przykład podałam po to, by nie identyfikować feministek z jakimś artykułem czy wypowiedziami najbardziej medialnej osoby bo to tak jakby twierdzić że katolicy mają obowiązek podzielać postawę ks. Międlara.
A wątek był o TK ;;)
Tylko czy najbardziej znane oznacza reprezentatywne? Są znane, bo mówią kontrowersyjnie i dużo, więc w tym sensie mogą być uznawane za reprezentatywne, ale to nie znaczy że ich poglądy obowiązują czy też są dominujące, najbardziej typowe. Starcie dwóch dość skrajnych poglądów masz choćby w tym tekście z codziennika.
Co do słów papieża, wiem że nie były żadnym nakazem i nie mają takiej mocy. Chociaż chyba każdy katolik powinien je przemyśleć o ile uznaje mądrość i przywództwo papieża. No ale dla niektórych nawet Franciszek to kryptolewak.
Edit
http://www.wprost.pl/ar/528857/Burmistrz-Kolonii-sugeruje-ze-kobiety-sa-winne-atakow-imigrantow/
Brzmi skandalicznie. Gdy w Polsce ktoś podejmuje taką narrację, np gdy policja w Lubinie zamieściła w necie poradnik dla kobiet jak uniknąć gwałtu, będący w rzeczywistości instrukcjami jak mają nie prowokować mężczyzn, feministki ostro zareagowały.
Swoją drogą, nie przypominam sobie oburzenia konserwatystów...
"O ile jeszcze mogłabym się zgodzić z hasłem, że strój nie jest wyrazem ochoty na seks (choć bywa, że może być co najmniej mocno wymowny), o tyle mój protest wywołuje stwierdzenie, że nie wolno nikogo nazwać, proszę o wybaczenie, „dziwką”, jeśli jak „dziwka” się nosi." - Marta Brzezińska - Waleszczyk. Przykład typowej argumentacji z prawej strony w polskiej dyskusji, z drugiej strony oburzanko, jeśli ostatnią część zdania zastosuje w praktyce jakiś muzułmanin. Hmm...
Jestem pewna, że gdyby wydarzenia z Kolonii nie dotyczyły imigrantów podniosłyby się argumenty które padają zawsze w takich dyskusjach:
- zaatakowane kobiety na pewno były wyzywająco ubrane
- piły alkohol
- może i nieświadomie ale zachowywały się prowokująco wobec tych mężczyzn
- dlaczego w ogóle łaziły gdzieś nocą po dworze? Przecież to tak jakby zostawić otwarty samochód, myśleć trzeba!
Oczywiście teraz żaden z tych argumentów nie pada, nagle konserwatyści solidarnie trzymają stronę skrzywdzonych kobiet. Nagła przemiana czy tylko pretekst by jeszcze głośniej pokrzyczeć na nieodpowiedzialne Niemcy i imigrancką dzicz?
Nie mówię tylko o ludziach pokroju Korwina. I bardzo bym chciała by te argumenty były zmyślone albo wykreowane przez jakieś media, niestety stale przewijają się w wypowiedziach konserwatystów i prawicowców na takie tematy, np w odpowiedziach na twierdzenia lewackie (!), że kobieta może nosić co chce bo za swoje zachowanie odpowiedzialny jest atakujący mężczyzna. Tutaj są co do tego zgodni, bo przy okazji można wyżyć się na muzułmanach i ich chorej kulturze.
Jeśli naprawdę tego nie widzisz, to cóż - nowy rok, może przejrzysz na oczy.
Ha ha ha.
Dokładnie tak napisałeś wcześniej.
"obraz dość sztampowy jeśli o feministki chodzi. Antyklerykałka, lewaczka, czyli standard krótko mówiąc. Kościół - zło wcielone, gender cacy, be prawica, histeria smoleńska i najlepsze: "fikcja zwana narodem".", "feministki walczą z Kościołem, promuję lewactwo obyczajowe, nienawidzą prawicy i w dupie mają kiedy kobietom dzieje się autentyczna krzywda (burdele, targi erotyczne, napastowanie i gwałty przez imigrantów, itp)." Będąc pewnym swojej racji, pełnym pogardy i politowania tonem wobec środowiska które nic tylko sie kompromituje ("nie chce mi się przypominać nazwisk w dużej mierze z litości dla tych pań")
I wiesz co? Nie podałeś przy tym żadnych linków, cytatów i innych odwołań.
Wyszukałam Twoje cytaty bo pewnie albo byś o nie poprosił (ja
Ha ha ha.
Dokładnie tak napisałeś wcześniej.
"obraz dość sztampowy jeśli o feministki chodzi. Antyklerykałka, lewaczka, czyli standard krótko mówiąc. Kościół - zło wcielone, gender cacy, be prawica, histeria smoleńska i najlepsze: "fikcja zwana narodem".", "feministki walczą z Kościołem, promuję lewactwo obyczajowe, nienawidzą prawicy i w dupie mają kiedy kobietom dzieje się autentyczna krzywda (burdele, targi erotyczne, napastowanie i gwałty przez imigrantów, itp)." Będąc pewnym swojej racji, pełnym pogardy i politowania tonem wobec środowiska które nic tylko sie kompromituje ("nie chce mi się przypominać nazwisk w dużej mierze z litości dla tych pań")
I wiesz co? Nie podałeś przy tym żadnych linków, cytatów i innych odwołań.
Wyszukałam Twoje cytaty bo pewnie albo byś o nie poprosił (ja
Ha ha ha.
Dokładnie tak napisałeś wcześniej. I nie tylko.
"obraz dość sztampowy jeśli o feministki chodzi. Antyklerykałka, lewaczka, czyli standard krótko mówiąc. Kościół - zło wcielone, gender cacy, be prawica, histeria smoleńska i najlepsze: "fikcja zwana narodem".", "feministki walczą z Kościołem, promuję lewactwo obyczajowe, nienawidzą prawicy i w dupie mają kiedy kobietom dzieje się autentyczna krzywda (burdele, targi erotyczne, napastowanie i gwałty przez imigrantów, itp)." Będąc pewnym swojej racji, pełnym pogardy i politowania tonem wobec środowiska które nic tylko sie kompromituje ("nie chce mi się przypominać nazwisk w dużej mierze z litości dla tych pań")
I wiesz co? Nie podałeś przy tym żadnych linków, cytatów i innych odwołań.
Wyszukałam Twoje cytaty bo pewnie albo byś o nie poprosił (jakbyś sam znaleźć nie mógł) albo się wyparł.
Jak to się mówi na takie coś co zaprezentowałeś...a, samozaoranie
A teraz wybacz, bo jakkolwiek ostatni Twój wpis był pocieszny, to jednak są lepsze rozrywki na sobotni wieczór (i inne też). Pozdrawiam ciepło
Jednak UWAGA:
to "umorzenie NIE MA mocy prawnej, gdyż dla jego skuteczności KONIECZNY jest - zgodnie z nową ustawą o TK - ustawowy skład TK, tj. minimum 13 sędziów.
Takie działanie to też DOWÓD, że s. Rzepliński NADAL NIE STOSUJE się do ustawy o TK, wymagającej do orzekania 13 sędziów, oraz, że s.Rzepliński nadal NIE UZNAJE WYBORU 5 nowych sędziów przez obecny Sejm.
Dzisiejsze "umorzenie" ma więc charakter pozorny, nie wywołuje skutków prawnych /choćby były dla nas korzystne/. Pokazuje, że prezes TK dalej trwa, a nawet dalej brnie w łamanie ustawy i konstytucji.
Moim zdaniem, s. Rzeplińskiemu tworzącemu tylko pozory "dobrej woli", chodzi o to, by wprowadzić Sejm i opinię publiczną w błąd i WYŁUDZIĆ zaklepanie w Sejmie w tym tygodniu skandalicznego, rozbuchanego budżetu TK na 2016 r ,w tym 1 mln na 3 dni celebry, oraz podwyżki wynagrodzeń dla sędziów do 23,4 tys. zł.
Jednocześnie Trybunał odmówił złożenia w Sejmie oświadczenia, że będzie stosował nową ustawę o TK.
NIE DAJMY SIĘ Trybunałowi/ prezesowi NABRAĆ.
Swoją drogą, dlaczego pozostali sędziowie TK nie reagują na nielegalne działania swego prezesa?
Krystyna Pawłowicz
Czytam na FB, że PiS przegrał batalię o TK, a ja myslałam, że jest odwrotnie.
Tak manifestuje KODhttp://www.fakt.pl/politycy/koordynatorka-kod-krytykuje-swoj-ruch-,artykuly,602782.html
----------
Np na podstawie tego, co powiedział Budka, http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/917089,budka-umorzenie-rozstrzyga-spor-powolania-sedziow.html
mój znajomy na FB napisał, że "PiS przegrał batalię o TK" i żebym poczekała do połowy lutego, a tedy wszystko się okaże.
Dzisiaj juz słyszę, że Rzepliński dopuścił 2 nowych sędziów do orzekania. Robi sobie, co mu sie podoba. Czy tak powinien zachowywać się prezes TK?
" Kto kiedyś widział na świecie demonstrację uliczną, które domaga się obcięcia świadczeń socjalnych a ja tego nie wymyśliłem tylko widziałem transparent „Nie chcemy 500 złotych na dziecko”. Kto widział demonstrację w obronie wyższego wieku emerytalnego ? Kto protestuje w obronie zysków banków i hipermarketów ?
Takie zachowania społeczne po prostu nie istnieją ani w krajach cywilizowanych..."
Najlepsze, ze pojęcie akurat nt Trybunału masz żadne, a ego rozdęte, jakbyś co najmniej doktorat nt temat pisał.
A i nikt nie broni banków. Czy chodzi ci o te obrzydliwe fotomontarze? Czy prowokacje jak z wycelowaną lufą w kaczkę, czy idiotyczne hasła z Hitkerem i Stalinem.
Czytam te pomyje i zastanawiam sie, ze można nie widzieć jak bezmyślnie powtarza sie jakies "prawdy", ze samemu sie jest maksymalne zmanipulowanym....