Tylko co to za dyskusja, jezeli druga stronę uwaza sie za niesamodzielnie myśląca i zmianipulowana. Tak, twoje wpisy sa aroganckie (czesto podparte wiedza z kontrowersje.net, czy innego merytorycznego źrodła) i najzwyczajniej w świecie obrażające. Tak, masz racje, nie śledziłam wszystkich poczynań PO, troskze widac inteligentniej robili pewne rzeczy, bo nie w tak butny sposób, vide TK. Uchwalili przepis przejściowy, ktory spowodował, ze uniemożliwiali następnej władzy wybranie dwoch sędziów, czy to jest naganne? Tak, jest i pislalam o tym wielokrotnie. Tylko ze PiS wysadził totalnie tę instytucje, uchwalając bubla prawnego, ktory zablokuje działania TK. Ale to juz wszyscy wiemy. Wiemy, ze gloni specjaliście od prawa PiS to komunistyczny prokurator, bardzo cienki intelektualnie, niezrównoważoną prof Pawlowicz oraz nieuk ZZ, tylko pogratulować. Do prezydenta trafia chłam prawny, a on jak posłuszny żołnierz, wierząc w sprawę, to podpisuje. To tak w skrocie. A, pewnie wyczytałam to w GW albo KP... Musze cie zmartwić ale znacznie wiecej czytam prawicowej prasy, chociaz juz od poziomu "w sieci" (poza wyjątkami ), kontrowersjach itp, mam rowniez lekki odruch wymiotny. Mam nieodparte wrazenie ze oni obrażają moją onteligencje. Moze to dziewic, ale ja nie znam sie na wszystkim . Zatem jezeli wspomnienie przeze mnie media piszą takie bzdury, na tematy na ktore mam pojęcie, to moze na inne tez?
@kociara - no, z zasady ci, co nie idą z głównym nurtem mają bardziej krytyczne myślenie i myślą bardziej samodzielnie, nie da się zaprzeczyć:) Gdyby myśleli mniej samodzielnie, to byliby w głównym nurcie, logiczne prawda?
Nie, wcale nie logiczne. Ty tak uwa żasz, ale to nie jest akurat dwód na to, ze faktycznie tak jest. Kwestia uznaniowości. Niepodążanie za "głownym nurtem" wcale nie jest tożsame z krytycznym i samodzielnym myśleniem. Bo niby dlaczego miałoby być?Chyba, ze słowo "krytyczny" rozumieć jako "krtykujący"
I nie domagaj się argumentów. Zauważyłam, że sam dość swobodnie i zgodnie z tylko Tobie znanym kluczem uznajesz, co zasługuje na miano [edit]: argumentu godnego zainteresowania (uznania) a co nie. Na dłuższą metę wzajemne przekonywanie się co do wyższosci jednych nad drugimi jest lekko męczące i robi sie dyskusja prawie akademicka . Brakuje jeszcze tylko wina i fajek
"no, z zasady ci, co nie idą z głównym nurtem mają bardziej krytyczne myślenie i myślą bardziej samodzielnie, nie da się zaprzeczyć:) Gdyby myśleli mniej samodzielnie, to byliby w głównym nurcie, logiczne prawda?" TecumSeh mądrze piszesz, ale chyba...szkoda czasu. No chyba, że inni czytają i zaczną szukać więcej...A jak się zacznie szukać, spędzi setki godzin na czytaniu różnych rzeczy to nie jest mozliwe żeby nie dojść do prawdy.
@TecumSeh, a wiesz kto informował o czerwonym skoku na trybunał i to bodajże 4 razy?:) tak, GW! Wiesz, co do reszty prasy "niezależnej" ze wszystkiego można zrobic aferę, układ itp. Łacznie z tym ze corki Komorowskiego i Rzekonskiego pracowały razem. A słyszałeś kiedys o networkingu? Nie wiem, czym sie zajmujesz ba co dzien, na ile po ludzku odniosłeś sukces zawodowy i w jakiej dziedzinie, ale pewnego rodzaju "układ", czesto jest porządny (wykorzystywanie kontaktów ktore samemu sie nawiązało) - to oczywiscie nie do córek, ale tak ogolnie.
Ci od KOD-ów nie przyjmuja do wiadomości żadnych faktów, a jak prosze o podanie argumentów to kończą rozmowę. Np. jak pytam, co złego Polsce, albo nawet tobie zrobił Kaczyński? Nigdy nie usłyszałam odpowiedzi.
a wiesz kto informował o czerwonym skoku na trybunał i to bodajże 4 razy? ----------------- Przede wszystkim Radio Maryja, wałkowane bardzo szczegółowo, na bieżąco, ale wtedy nie interesowałam się tym, bo to nie dotyczyło mojej rzeczywistości.
Naprawdę o takich pierdołach jak Pawłowicz jedząca sałatkę mówią w tv? Na wszystkich kanałach? W wiadomościach? Myślałam, że z takich rzeczy tylko w necie się śmieją.
Okiem laika, Trybunał Konstytucyjny wcale nie służy obronie Konstytucji. On służy zachowaniu ustalonego wcześniej porządku. Konstytucja powinna być na tyle jasna, żeby nikt nie miał wątpliwości co do jej działania, a wszelkie wątpliwości dotyczące pracy parlamentarzystów powinien wyjaśniać Sąd Najwyższy. Dlaczego? Bo jak pokazuje życie wyrok TK można olać, a wyrok SN już nie bardzo.
Zwykłego człowieka TK obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg. Gdyby nie trąbiące o tym wciąż media, pies z kulawą nogą by się tym nie interesował. Tak było zresztą od początku jego istnienia. Coś tam sobie wyrokowali i nikt nie miał pojęcia czy zostało to uwzględnione przez rządzących czy nie.
@Tola - ja to widziałam tylko na paru stronach fejsbukowych które ogólnie wyśmiewają różne absurdy i pierdoły z życia publicznego, np Vogule Poland. Czy było na jakichś portalach to nie wiem, ale nie sądziłam że to materiał dla telewizji. Ale właśnie wyguglałam "Pawłowicz sałatka" i rzeczywiście, komedia ile o czymś takim można się rozpisywać.
TecumSeh, ostatni raz Ci odpisuję - skoro w jednym wątku mnie obrażasz, to nie zgrywaj się w innych wątkach komentując moje wpisy i zaczynając zwykłą rozmowę, po tym co napisałeś na mój temat jakoś to nie wygląda. Miejże trochę honoru, no Na to też naprawdę nie musisz odpisywać, chociaż na 99% jestem pewna że wysmarujesz kolejny elaborat czy pseudobłyskotliwą złośliwą ripostę bo taki typ zawsze musi mieć ostatnie słowo, no ale może jednak się mylę.
"Elf77, bo świadczenia socjalne też trzeba umieć dawać z głową?" Paprotka, kurcze, to pół Europy robi to bez głowy od lat? może trzeba ich uświadomić jakoś?
A jakie kraje masz na myśli? Bo nie jestem pewna czy można do nich porównać Polskę pod tym względem. Nie kojarzę takiego transparentu na zdjęciach z demonstracji, nie wiem czemu jego właściciel jest przeciw. Ja uważam to za populistyczny pomysł, zaczynanie uzdrawiania sytuacji od tyłka strony. W Poczekalni widziałam długą dyskusję na ten temat ale nie widzę już tej kategorii.
Np. Norwegia, Holandia, Niemcy, Francja, Irlandia... Dlaczego mielibyśmy się z nimi nie porównywać? w końcu mieliśmy być drugą Irlandią... Czy "formuła" tego zasiłku będzie dobra i czy się sprawdzi, to się dopiero okaże. Póki co wiemy, że pieniądze na ten zasiłek nie będą pochodzić z podniesionego VATu, jak straszyło PO, a z opodatkowania hipermarketów na przykład, co dodatkowo zwiększy konkurencyjność polskich sklepów.
@Elf77 może i mieliśmy być, ale czy jesteśmy? Jasne, że świadczenia socjalne powinny być, ale moim zdaniem powinno się zacząć od innych zmian zamiast naobiecywać rozdawanie kasy. Szkoda że nie mogę znaleźć tej dyskusji z poczekalni, tam były fajnie przedstawione argumenty krytyczne.
Po pierwsze, skoro już to proponują to zamiast gotówki lepsze byłyby bony (ale to chyba jeszcze kwestia otwarta?) Po drugie, zamiast zachęcania do rodzenia dzieci przez rozdawnictwo kasy od nas wszystkich, może zmienić prawo pracy tak by kobiety nie bały się o zatrudnienie po ciąży? Może przeznaczyć te pieniądze na lepszą opiekę medyczną nad ciężarnymi? Wprowadzić ulgi podatkowe? A później myśleć o obdarowywaniu kasą. Póki co to taki plasterek.
Podstawowa rzecz, obniżyć koszty pracy. Brak chęci zatrudniania kobiet bierze się m.in. ze zbyt wysokich kosztów pracy. Pracodawca nie jest instytucją charytatywną i musi uwzględnić w szacunkach wszelkie możliwe niedyspozycje pracownika. Im więcej ukrytych kosztów leży po stronie pracodawcy tym mniej chętniej zatrudnia, bo zbyt duże ryzyko, że pracownik nie zarobi na siebie.
Wprowadzenie podatku od obrotu to krok w dobrą stronę, ale po co w tym momencie zostawiać dochodowy?
Niskie podatki, zwłaszcza w grupie osób mniej zamożnych, to więcej pieniędzy od jednej pracującej osoby i mniejsza konieczność pracy zawodowej drugiej. ZPP podało obliczenia, że podatki od średnio zarabiającej osoby przekraczają wysokość wypłaty drugiej osoby w rodzinie. Czyli sytuacja w której do utrzymania rodziny wystarcza jedna osoba jest do osiągnięcia przy bardziej gospodarnym państwie.
Dobrze zarządzane państwo to przy dużym stopniu zautomatyzowania pracy, możliwość pensji obywatelskiej czyli jakiejś sumy wypłacanej każdemu obywatelowi. Możliwości poprawy życia społeczeństwu jest sporo, ale dopóki będą partyjne rządy, interes partii będzie zawsze na pierwszym miejscu.
Obecny pomysł nie generuje kosztów administracyjnych, nowych etatów urzędniczych, masy papierkologii? Dając bon zamiast gotówki nie wspiera się osób typu "szlachta nie pracuje" które przepuszczą tę kasę na fajki i alkohol, nie oszukujmy się, do takich ludzi też ta kasa trafi. Poza tym z rozdawnictwem i tak wiąże się kontrola.
@Turturek, a co powiesz o sytuacji, gdy matka nie pracuje bo zajmuje sie w domu 5 dzieci, ojciec jest jedynym zywicielem i zostaje zwolniony z pracy (teraz to jest częste, a trudno znaleźć nową pracę)?
Jak koszty pracy będą niskie, to ten jedyny żywiciel nie zostanie zwolniony, bo każdemu będzie opłacało się go zatrudnić. Ewentualnie sam założy działalność gospodarczą i zarobi lepiej.
Przepraszam, ale program 500+ ma być formą polityki rodzinnej/demograficznej, a nie socjalnej. Stąd np. adresowanie go (w standardzie) do rodzin z dwójką i większą liczbą dzieci. Jednym z zasadniczych problemów Polski jest galopujące starzenie się społeczeństwa. Wszelkie instrumenty wspierające zatrudnienie kobiet pozwalają podnieść dzietność tylko do poziomu 1,9-2,0. Tymczasem potrzebujemy 2,3. Jedyny sposób by to osiągnąć, to umożliwienie realnego wyboru kobietom czy chcą wrócić do pracy. To znaczy usunięcie przymusu ekonomicznego pracy.
Komentarz
Elf77, bo świadczenia socjalne też trzeba umieć dawać z głową?
Tak, twoje wpisy sa aroganckie (czesto podparte wiedza z kontrowersje.net, czy innego merytorycznego źrodła) i najzwyczajniej w świecie obrażające. Tak, masz racje, nie śledziłam wszystkich poczynań PO, troskze widac inteligentniej robili pewne rzeczy, bo nie w tak butny sposób, vide TK. Uchwalili przepis przejściowy, ktory spowodował, ze uniemożliwiali następnej władzy wybranie dwoch sędziów, czy to jest naganne? Tak, jest i pislalam o tym wielokrotnie. Tylko ze PiS wysadził totalnie tę instytucje, uchwalając bubla prawnego, ktory zablokuje działania TK. Ale to juz wszyscy wiemy. Wiemy, ze gloni specjaliście od prawa PiS to komunistyczny prokurator, bardzo cienki intelektualnie, niezrównoważoną prof Pawlowicz oraz nieuk ZZ, tylko pogratulować. Do prezydenta trafia chłam prawny, a on jak posłuszny żołnierz, wierząc w sprawę, to podpisuje. To tak w skrocie.
A, pewnie wyczytałam to w GW albo KP... Musze cie zmartwić ale znacznie wiecej czytam prawicowej prasy, chociaz juz od poziomu "w sieci" (poza wyjątkami ), kontrowersjach itp, mam rowniez lekki odruch wymiotny. Mam nieodparte wrazenie ze oni obrażają moją onteligencje.
Moze to dziewic, ale ja nie znam sie na wszystkim . Zatem jezeli wspomnienie przeze mnie media piszą takie bzdury, na tematy na ktore mam pojęcie, to moze na inne tez?
Nie, wcale nie logiczne. Ty tak uwa żasz, ale to nie jest akurat dwód na to, ze faktycznie tak jest. Kwestia uznaniowości. Niepodążanie za "głownym nurtem" wcale nie jest tożsame z krytycznym i samodzielnym myśleniem. Bo niby dlaczego miałoby być?Chyba, ze słowo "krytyczny" rozumieć jako "krtykujący"
I nie domagaj się argumentów. Zauważyłam, że sam dość swobodnie i zgodnie z tylko Tobie znanym kluczem uznajesz, co zasługuje na miano [edit]: argumentu godnego zainteresowania (uznania) a co nie.
Na dłuższą metę wzajemne przekonywanie się co do wyższosci jednych nad drugimi jest lekko męczące i robi sie dyskusja prawie akademicka . Brakuje jeszcze tylko wina i fajek
TecumSeh mądrze piszesz, ale chyba...szkoda czasu. No chyba, że inni czytają i zaczną szukać więcej...A jak się zacznie szukać, spędzi setki godzin na czytaniu różnych rzeczy to nie jest mozliwe żeby nie dojść do prawdy.
Wiesz, co do reszty prasy "niezależnej" ze wszystkiego można zrobic aferę, układ itp. Łacznie z tym ze corki Komorowskiego i Rzekonskiego pracowały razem.
A słyszałeś kiedys o networkingu?
Nie wiem, czym sie zajmujesz ba co dzien, na ile po ludzku odniosłeś sukces zawodowy i w jakiej dziedzinie, ale pewnego rodzaju "układ", czesto jest porządny (wykorzystywanie kontaktów ktore samemu sie nawiązało) - to oczywiscie nie do córek, ale tak ogolnie.
-----------------
Przede wszystkim Radio Maryja, wałkowane bardzo szczegółowo, na bieżąco, ale wtedy nie interesowałam się tym, bo to nie dotyczyło mojej rzeczywistości.
Zwykłego człowieka TK obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg. Gdyby nie trąbiące o tym wciąż media, pies z kulawą nogą by się tym nie interesował. Tak było zresztą od początku jego istnienia. Coś tam sobie wyrokowali i nikt nie miał pojęcia czy zostało to uwzględnione przez rządzących czy nie.
Ale właśnie wyguglałam "Pawłowicz sałatka" i rzeczywiście, komedia ile o czymś takim można się rozpisywać.
"Elf77, bo świadczenia socjalne też trzeba umieć dawać z głową?"
Paprotka, kurcze, to pół Europy robi to bez głowy od lat? może trzeba ich uświadomić jakoś?
Nie kojarzę takiego transparentu na zdjęciach z demonstracji, nie wiem czemu jego właściciel jest przeciw. Ja uważam to za populistyczny pomysł, zaczynanie uzdrawiania sytuacji od tyłka strony. W Poczekalni widziałam długą dyskusję na ten temat ale nie widzę już tej kategorii.
Dlaczego mielibyśmy się z nimi nie porównywać? w końcu mieliśmy być drugą Irlandią...
Czy "formuła" tego zasiłku będzie dobra i czy się sprawdzi, to się dopiero okaże. Póki co wiemy, że pieniądze na ten zasiłek nie będą pochodzić z podniesionego VATu, jak straszyło PO, a z opodatkowania hipermarketów na przykład, co dodatkowo zwiększy konkurencyjność polskich sklepów.
Po drugie, zamiast zachęcania do rodzenia dzieci przez rozdawnictwo kasy od nas wszystkich, może zmienić prawo pracy tak by kobiety nie bały się o zatrudnienie po ciąży? Może przeznaczyć te pieniądze na lepszą opiekę medyczną nad ciężarnymi? Wprowadzić ulgi podatkowe? A później myśleć o obdarowywaniu kasą. Póki co to taki plasterek.
Chodzi o to, że kobiety były w domu przy dziecku, które urodziły, a nie żeby biegały do roboty.
Co to znaczy lepsza opieka medyczna nad ciężarnymi? Ciąża to stan fizjologiczny, a nie patologiczny. Koszty administracyjne
Ulgi podatkowe? - a co z tymi, którzy nie płacą podatków dochodowych np. rolnicy?
Podstawowa rzecz, obniżyć koszty pracy. Brak chęci zatrudniania kobiet bierze się m.in. ze zbyt wysokich kosztów pracy. Pracodawca nie jest instytucją charytatywną i musi uwzględnić w szacunkach wszelkie możliwe niedyspozycje pracownika. Im więcej ukrytych kosztów leży po stronie pracodawcy tym mniej chętniej zatrudnia, bo zbyt duże ryzyko, że pracownik nie zarobi na siebie.
Wprowadzenie podatku od obrotu to krok w dobrą stronę, ale po co w tym momencie zostawiać dochodowy?
Niskie podatki, zwłaszcza w grupie osób mniej zamożnych, to więcej pieniędzy od jednej pracującej osoby i mniejsza konieczność pracy zawodowej drugiej. ZPP podało obliczenia, że podatki od średnio zarabiającej osoby przekraczają wysokość wypłaty drugiej osoby w rodzinie. Czyli sytuacja w której do utrzymania rodziny wystarcza jedna osoba jest do osiągnięcia przy bardziej gospodarnym państwie.
Dobrze zarządzane państwo to przy dużym stopniu zautomatyzowania pracy, możliwość pensji obywatelskiej czyli jakiejś sumy wypłacanej każdemu obywatelowi. Możliwości poprawy życia społeczeństwu jest sporo, ale dopóki będą partyjne rządy, interes partii będzie zawsze na pierwszym miejscu.
Dając bon zamiast gotówki nie wspiera się osób typu "szlachta nie pracuje" które przepuszczą tę kasę na fajki i alkohol, nie oszukujmy się, do takich ludzi też ta kasa trafi. Poza tym z rozdawnictwem i tak wiąże się kontrola.
Jednym z zasadniczych problemów Polski jest galopujące starzenie się społeczeństwa. Wszelkie instrumenty wspierające zatrudnienie kobiet pozwalają podnieść dzietność tylko do poziomu 1,9-2,0. Tymczasem potrzebujemy 2,3.
Jedyny sposób by to osiągnąć, to umożliwienie realnego wyboru kobietom czy chcą wrócić do pracy. To znaczy usunięcie przymusu ekonomicznego pracy.