Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Rossmann krytykuje program 500+

1356713

Komentarz

  • Ja mam trójkę,  pracuję umysłowo i też nie myślę,  co będzie z moją emerytutą.  Albowiem musiałabym już osiwieć.
    Na poważnie,  jeśli będziemy mieć czwarte dziecko,  nie wiem czy wydolę więcej niż pół etatu,  z pińcet czy bez. Zwyczajnie czuję,  że logistyka się komplikuje.  
    Podziękowali 2Klarcia Odrobinka
  • @Coralgol - a Ty masz pewność, co z Tobą będzie na emeryturze? Myślisz, że warto się teraz o tę emeryturę zarzynać, jak nie wiesz, co jeszcze która ekipa rządząca nam za reformę emerytalną zaserwuje?
  • Dokładnie to chciałam napisać - nie mamy żadnej gwarancji emerytury. Cała nadzieja w takim wychowaniu dzieci, żeby nas na starość do domu starców nie oddały ;)

  • pytanie za 100 punktów. jaka będzie emerytura jeśli kobieta gorzej wykształcona zarabia 1200zł?
    akurat fizycznej, niskoopłacanej pracy nie zabraknie jak będzie chciała wrócić do pracy po odchowaniu dzieci. Za to czas który dzieciom oddała bezcenny.
  • Wy naprawdę widzicie te kobiety, które rezygnują z pracy bo dostają 500+? Ja widzę raczej rodziny z trójką dzieci, w których mama pracuje i pracowała, a które dzięki programowi wychodzą ze skromnego życia (lub bardzo skromnego) na bardziej normalne. Nie wiem czy to naprawdę jest jakieś masowe zjawisko, żeby kobiety rezygnowały z pracy nie licząc się z tym, ze wyjdą z jednej biedy w drugą, tylko z nieco lepsza logistyką.
    Podziękowali 2MartynaN Dorotak
  • tia... w takim razie tej godności nie ma żaden Europejczyk w krajach Europy Zachodniej na które tzw. elyty lubią się powoływać jeśli chodzi o gonienie ich w standardach. Wszędzie są dodatki na dzieci i najwyższa pora aby tutaj nasz kraj nie był niechlubnym wyjątkiem.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Zresztą nie ma przymusu brania 500+. Jeśli to uwłacza Twojej godności to nie bierz.
    Podziękowali 2mama_asia Klarcia
  • 500+ ma plusy dodatnie i plusy ujemne. Dodatnie widzimy tu i teraz (wakacje, bardziej elastyczny budżet domowy, itp), ujemne możemy zobaczyć za czas jakiś (tu pusta kasa naszego kraju). Wśród znajomych mam jedną,  która zrezygnowała z pracy ( ma czwórkę dzieci). Ja patrząc na nią najbardziej boję się chwili, gdy program,  że względu na brak kasy, zostanie ograniczony lub upadnie. Co wtedy z takimi rodzinami? O emeryturze i jej wysokości wolę nie myśleć, ale to zawsze był i będzie problem matek pracujących w domu z dziećmi :-( 
  • Nikt się pusta kasą państwa nie przejmował jak ministry zlote zegarki kupowali
    Teraz sie przejmują jak zwykli ludzie dostali i na zwykle wakacje jadą
  • Przejmują się ludzie pustą kasa państwa,  bo może to oznaczać (oby nie) ograniczenie lub wstrzymanie programu. 
  • Nie rozumiem co przerażającego może być w tym,że matka wychowujaca kilkoro dzieci wreszcie może sobie pozwolić na to żeby z nimi zostać w domu,poświęcić im czas?
    Akurat cały czas pracowałam zawodowo,bo po prostu nie starczalo kasy i po urodzeniu każdego kolejnego dziecka traciłam pracę, bo umowę przedluzali tylko do dnia porodu. Potem musiałam szukać nowej i tak 4-krotnie.
    Za każdym razem zmartwienie-co będzie po macierzyńskim i jak sobie poradzimy. Dzięki Bogu,modlitwie,udawało się zawsze w porę znaleźć. 
    Tym bardziej nie dziwię się jeśli kobiety ciężko,fizycznie pracujące a potem musze jeszcze spełnić swoje obowiązki domowe i porostu być przy swoich dzieciach,mając taką możliwość, rezygnują z pracy i ten czas poświęcają rodzinie,może i wreszcie sobie,na jakiś relaks,na który dotychczas nie miały czasu.
    Uważam,że państwo powinno im taką możliwość dać i fajnie,że w tym momencie daje (chociaż nie wiadomo jak długo). Te ich dzieci kiedyś będą pracowały,płacimy podatki,robiły coś dla państwa. Nie wiem jak można na to patrzeć jakby to były pieniądze wyrzucone w błoto,jeśli inwestuje się w ludzi,ktorzy kiedyś to oddają z nawiązką.
    Lepiej jak matka jest w domu i ma dla nich czas niż żeby chodzili po ulicach i wychowywała się sami,bo matka do późnego wieczora siedzi za kasą w markecie.
    Podziękowali 3Pioszo54 Wela Joannna
  • edytowano października 2016
    Czy nie macie wrażenia, że ktoś tu jest prowokatorem? Nawet nick jest fałszywy. Przeciwko socjalizmowi, ale z wiarą w emeryturę. Żądania merytorycznej dyskusji przy Smoleńsku, ale za chwilę oskarżenia o brak empatii (bo argumentów brak). Prośby o modlitwę, ale niechęć do katolicyzmu. Jakieś to wszystko podejrzane.
  • Przejmują się ludzie pustą kasa państwa,  bo może to oznaczać (oby nie) ograniczenie lub wstrzymanie programu. 

    Szczegolne zatroskanie okazuja Ci ktorych program szczegolnie nie dotyczy 
    Podziękowali 1Odrobinka
  • mader powiedział(a):
    Jak słucham/czytam niektóre wypowiedzi około tematu 500+ , szczególnie te będące lepiej lub słabiej zakamuflowanymi wycieczkami do rzeszy niezaradnych, słabo zarabiających, nieprzewidujących itd. - w domyśle gorszych od przemawiającego, to utwierdzam się w przekonaniu, że mądrość jest darem. I w ogóle nie ma związku z intelektem.
    500+ to nie jest dobry pomysł. Przekonamy się o tym wszyscy. Inna rzecz, że w tej formie pewnie długo nie przetrwa.
    Podziękowali 1Laf2011
  • Rozumiem, że nie chodzi o 500+, tylko o motywacje dyskutantów. Ja tam żadnych ukrytych motywacji nie mam, nie chcę nikogo upokarzać, nie uważam się za lepszego od innych, a dodatkowe pieniądze zawsze chętnie przygarnę :smile:  Krytykuję, bo uważam rozdawnictwo za szkodliwe i tyle, zwłaszcza że chodzi o rozdawnictwo cudzego.
    Podziękowali 4Aga85 apolonia MartynaN Wiol
  • Joanna i Bronisław powiedział(a):
    Rozumiem, że nie chodzi o 500+, tylko o motywacje dyskutantów. Ja tam żadnych ukrytych motywacji nie mam, nie chcę nikogo upokarzać, nie uważam się za lepszego od innych, a dodatkowe pieniądze zawsze chętnie przygarnę :smile:  Krytykuję, bo uważam rozdawnictwo za szkodliwe i tyle, zwłaszcza że chodzi o rozdawnictwo cudzego
    Ja się zgadzam z przedmówcą całkowicie.  Także w kwestii emerytur.
    Pisałam wcześniej o jednej znajomej dziewczynie. Znamy się całe życie i widzę, że teraz, przy 500+, jest jej lżej, pomimo rezygnacji z pracy. Zwyczajnie boję się, co by się z nią i z dzieciakami stało,  gdyby ten program upadł. Czy znalazlaby pracę?  Czy dałaby radę? Zbyt honorowa jest, żeby prosić o pomoc. I tyle z mojej strony w temacie ukrytych motywacji dyskutantów. 
  • Laf2011 powiedział(a):
    Joanna i Bronisław powiedział(a):
    Rozumiem, że nie chodzi o 500+, tylko o motywacje dyskutantów. Ja tam żadnych ukrytych motywacji nie mam, nie chcę nikogo upokarzać, nie uważam się za lepszego od innych, a dodatkowe pieniądze zawsze chętnie przygarnę :smile:  Krytykuję, bo uważam rozdawnictwo za szkodliwe i tyle, zwłaszcza że chodzi o rozdawnictwo cudzego
    Ja się zgadzam z przedmówcą całkowicie.  Także w kwestii emerytur.
    Pisałam wcześniej o jednej znajomej dziewczynie. Znamy się całe życie i widzę, że teraz, przy 500+, jest jej lżej, pomimo rezygnacji z pracy. Zwyczajnie boję się, co by się z nią i z dzieciakami stało,  gdyby ten program upadł. Czy znalazlaby pracę?  Czy dałaby radę? Zbyt honorowa jest, żeby prosić o pomoc. I tyle z mojej strony w temacie ukrytych motywacji dyskutantów. 
    Na pewno jest lżej, ale czy nie byłoby jej jeszcze lżej, gdyby to było 1000+ albo 2000+. Jak już chcemy pomagać, to idźmy na całość, przecież to i tak za pożyczone.
  • Pewnie by było..... 
  • oj tak ..po kilku mcach stwierdzam ze zdecydowanie powinno byc 1000plus
    w miare jedzenia apetyt rosnie 
     :D 
  •  juz zostalo ustalone ze przejadamy 
  • Ja tam mysle co jakiś czas o mojej emryturze - i mysle, ze jeśli nie wprowadza 500+ dla emerytów ;) to i tak nic z tego nei będzie. Mąż cały czas pracuje, odprowadza składki od dzialalności gospodarczej, a jak mu co jakiś czas przychodzi podliczenie spodziewanej emerytury to... >:) Dlatego nalezy inaczej sie zabezpieczac - wychowując odpowiednio dzieci, a z materialnych - kupujac ziemie, mieszkania itp. jak tylko kogoś stac.

  • Ula powiedział(a):
    Ja tam mysle co jakiś czas o mojej emryturze - i mysle, ze jeśli nie wprowadza 500+ dla emerytów ;) to i tak nic z tego nei będzie. Mąż cały czas pracuje, odprowadza składki od dzialalności gospodarczej, a jak mu co jakiś czas przychodzi podliczenie spodziewanej emerytury to... >:) Dlatego nalezy inaczej sie zabezpieczac - wychowując odpowiednio dzieci, a z materialnych - kupujac ziemie, mieszkania itp. jak tylko kogoś stac.

    Nie będzie żadnej emerytury. Najwyżej mogą dać jakieś grosze, ale i to nie jest pewne. Nie będzie, bo niby skąd, jak ZUS właściwie już jest bankrutem.
    Podziękowali 3Laf2011 formatka Rogalikowa
  • Joanna i Bronisław powiedział(a):
    Czy nie macie wrażenia, że ktoś tu jest prowokatorem? Nawet nick jest fałszywy. 
    Powiedzial facet piszący z nicka z doczepionym imieniem kobiecym :D

    Co do krytyki 500+ zastanawiam się czy jego zwolennicy w ogole dopuszczaja jego krytyke skoro nawet rzeczowe argumenty  (np ze w naszym kraju ten dodatek = 1/4 dosc typowego wynagrodzenia) jest sprowadzany do szkalowania tych mniej zaradnych itp.
    Podziękowali 1MartynaN
  • Co oni z Wami zrobili?
  • edytowano października 2016
    Kobiety to nie. Ale znam paru tatusiów, co z powodu pincetek z pracy zrezygnowali wyjątkowo radośnie. Mamy też nie pracują i nie pracowały 
  • jak załatac dziure  zlikwidowac zus i emeryture  , przez 2 tys  ludzie dawali sobie rade bez emerytury i rent
  • @Paprotka,  co do nicku się zgadzam.  Natomiast to, jaki jest to stosunek do przeciętnej pensji nie wygląda już tak różowo,  gdy porównasz,  ile pińcetek kosztuje najtańszy pobyt nad Bałtykiem dla czteroosobowej rodziny.  
  • Coralgol powiedział(a):
     Pisałam jedynie o konsekwencjach długookresowych 500+.
    Powiem tak - pierdzielicie Hipolicie.
    Polska nie jest dziadowskim krajem i rząd stać na to, aby "szarakom" byt poprawić - wystarczy tylko ukrócić kombinatorstwo na górze, żeby politycy przestali wreszcie grabić do siebie. No i należy uszczelnić ściąganie podatków od gigantów.
    Zadłużone są wszystkie państwa, nawet bogate Niemcy - to jest normalne. Przy tym tak lansowany przez Merkel dla Grecji program oszczędnościowy wcale nie poprawił sytuacji gospodarczej tego kraju, wręcz przeciwnie. Oszczędności są na maksa, a zadłużenie sukcesywnie rośnie - na tej całej imprezie pasą się tylko Banki i ci, którzy wykupują greckie "rodowe srebra".
    Program 500+ nie tylko poprawił znacznie byt rodzin wielodzietnych, ale nakręca też koniunkturę gospodarczą; nie należy przy tym zapominać, że niemała część "podarowanego" wraca do państwa z powrotem, tytułem różnych podatków.

    Chyba większym problemem będzie wywiązanie się z obietnicy zapewnienia godnych warunków życia rodzinom, którym urodzą się upośledzone dzieci i matkom, które zdecydują się urodzić dziecko z gwałtu. Nie tylko trzeba na ten cel wygrzebać kasę w planie budżetu na przyszły rok, ale i znowu będzie wrzask, bo prawdopodobnie na początek fundusze zostaną przeznaczone tylko na dzieci urodzone od przyszłego roku.
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Dla nich perspektywa rezygnacji z pracy za 1200 zł przy kilku dzieciach gdy dostaje się na nie powiedzmy 1500-2000 zł zasiłku jest czymś realnym. <

    I bardzo dobrze - najwyższy już czas skończyć z tym, że matka tyra za grosze, zaniedbując dzieci. Nie da się bowiem zasuwać fizycznie 8 godz. dziennie, do tego dojazd do i z pracy - a później jeszcze energicznie działać w domu. Siłą rzeczy coś będzie zaniedbane - ponieważ teraz nie ma mowy o luzach w robocie, to raczej na domu się to odbije.

    ***

    > Co z taką kobietą będzie na emeryturze, teraz nie myśli. <

    Prawdopodobnie będzie to samo, co z Tobą, która tak bardzo lubi swoją pracę, że stawia ją ponad dobro maluchów.
    Tylko nie płacz później, gdy się okaże, iż wysokość Twojej emerytury jest taka sama, jak kobiety, która urodziła i wychowała kilkoro dzieci.

    Z tego co piszesz - bliźniaki roczek i chciałaś szybko wrócić do pracy - wnoszę, że widzę kolejną "wyzwoloną" matkę. Biedne dzieci :(

    Podziękowali 1Nika76
  • Tola powiedział(a):
    @Kobieta - socjalistyczne kraje Europy Zach. to nie jest wzór do naśladowania.
    Podziękowałam, ale chciałam skomentować.
    Dziewczyno - wybij sobie z głowy inny model gospodarczy, jak ten, który nazywasz "socjalistycznym".
    Mamy obecnie globalizm i albo państwo będzie się troszczyło o "szaraczków", albo powstanie coś na wzór systemu niewolniczego.
    Tzw. niewidzialna ręka wolnego rynku, to są bujdy na resorach. Już nawet w USA system podatkowy jest bardzo zbliżony do europejskiego, a jeżeli wybory wygra Clinton, to  Ameryka będzie wzorować się na Europie. I dobrze, bo jak na razie, to "szaraki" podatki płacą takie jak my, w Europie, ale kasa chyba tylko na zbrojenia i wojny idzie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.