Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Aborcja - czyli od Annasza do Kajfasza

17891012

Komentarz

  • Maciejka powiedział(a):
    Mnie jako matki dwójki oficjalnie niepełnosprawnych dzieci BARDZO uspokaja fakt, ze mieszkam w kraju, gdzie państwo prawdziwie troszczy się o niepełnosprawnych. Wiadomo, ze łatwiej nam, jeśli teraz, w ogólnym zamieszaniu mamy wiele ułatwień, od zawodzenia dzieci do szkół/ przedszkoli, poprzez opłacanie opiekunki do finansowania części remontu, tak, żeby dom był bezpieczny dla dzieci. Wszystko dyskretnie i bez szarpania się z systemem. Ale najbardziej uspokaja fakt,ze wiem, ze nawet jeśli nas zabraknie, to dzieci nie będą zostawione same sobie, w jakiejś próżni, w nieodpowiednich warunkach. Nie, ze może ktoś się zlituje, ze ktoś charytatywnie, tylko na pewno, na 100% moje dzieci jakby co mogą liczyć na realne wsparcie.
    To realne wsparcie kiedy rodzica zabraknie nigdy nie jest na 100 % - przepisy przecież mogą się zmienić...
    Podziękowali 1Klarcia
  • Przepraszam M.  Nie jest duskusja o mnie ale też nie o tobie i o tym że praca czyni wolnym.   Masz dwójkę dzieci niepełnosprawnych ale  twój,  twoich dzieci przypadek w dyskusji o aborcji jest nie trafiony. 

  • Dla mnie wychowywanie dzieci w kraju ktorego narod mordowal moich przodkow byloby tragedia i porazka. Zycie tu i radzenie sobie w tych warunkach jakie mamy sa dowodem zaradnosci i bohaterstwa wrecz. Ale rozumiem ze nie dla kazdego swiadoma germanizacja jest porazka. Ciekawe tylko co bedzie za pokolenie czy dwa kiedy muzulmanie beda wiekszoscia demograficzna w Niemczech, czy czasem nie zmienia sie przepisy i panstwo  udzwignie ciezar utrzymania niepelnosprawych wobec nowej rzeszy beneficjentow pomocy...
  • Apolonia - tak patrzac to nie tylko w De Polacy nie powinni mieszkac. Ja mieszkam w kraju, ktory z Pl udawal zawsze dobre relacje, by potem nas wykorzystac i sprzedac.

    Podziękowali 1Klarcia
  • Kazdy ma krzyz na swoja miare. Nie jest tu idealnie, na pewno ale nie wszyscy chca i moga stad uciec. A juz Niemcy to dla mnie bylaby najgorsza kara. Sa tacy co nawet tu sobie radza i to jest bohaterstwo ale nie dla uznania to robia. Mialam zaszczyt pomagac takim i ulatwiac korzystanie z tego niedoskonalego systemu. 
    Dla dziecka mozna zrobic wszystko. Niejedna matka uprawia najstarszy zawod swiata by utrzymac swoje dziecko. Dla mnie tym samym jest zdecydowanie sie na emigracje w Niemczech i daruj sobie pouczanie @ominika mam prawo myslec o tych co chce.
  • A czy ja Ci pisze: " bez przesady"?
  • Terminacja-wyjątkowo mnie drażni to określenie mordowania nienarodzonych dzieci.
    Okreslenie wymyślone po to żeby nie nazywać morderstwa właśnie morderstwem,zabójstwem po prostu zbrodnią.
    Podziękowali 3Wela Milagro mammamia
  • Maciejka powiedział(a):
    Nie wiem co się tak od razu nastraszacie. Ok, macie najgorzej na świecie, przyjmuje do wiadomości. Ale doświadczenia są różne i o nich pisze, a znam rodziny z niepełnosprawnymi dziećmi także te mieszkające w Polsce i tez nie zawsze tak to jest, ze matka nie może zrobić nic, tylko się dzieckiem opiekować. Bo i dzieci różne i rożnej opieki potrzebują, i matki tez różne, z różnymi zawodami i pasjami.
    Nie wiem, wole pisać i pokazywać życiem, ze wiele się da jak się chce, nawet z niepełnosprawnymi dziećmi, ze to nie koniec świata, tylko po prostu inne życie. Czy jęczącą matka chorego dziecka zachęca do postawy pro life? Myśle, ze wątpię...
    @Maciejka, Ty chyba czytasz tylko po to, żeby potwierdzić własne tezy. Nie obchodzi Cie wcale co inni mają do powiedzenia. 
    Czy ktoś tu jęczy? Albo pisze, że ma najgorzej? Nie.
    Dziewczyny opisują po prostu realia w jakich się żyje i trudności jakie napotykają rodzice chorych dzieci. 
    Lubię czytać, Twoje posty o podróżach, fajnie, że Wam się chce i dajecie radę pomimo trudności. Ale pamiętaj, że jesteście w dość uprzywilejowanej sytuacji, pomimo choroby dzieci. Dlatego tak nieprzyjemnie się czyta Twoje oceniające komentarze.  
  • Przed chwila trafilam na artykul na fb o dziewczynce, ktora ma znieksztalcona twarz i przeszla juz bardzo wiele operacji plastycznych, a i tak prawdopodobnie nigdy nie bedzie wygladac "normalnie". W komentarzach najpopularniejszy post to ten, w ktorym gosc stwierdza, ze rodzice sa egoistami, bo przeciez przed narodzeniem wiedzieli, jak ona bedzie wygladac, ze operacje twarzy sa bardzo bolesne i ze nigdy nie bedziebedzie wygladac "normalnie", wiec nie powinni byli pozwolic jej sie narodzic. Przeraza mnie to, ze teraz na zachodzie naprawde duzo ludzi tak mysli, ze urodzenie chorego dziecka jest egoizmem... Wlasciwie nawet nie chce mi sie z nimi dyskutowac, choc pewnie powinnam, zeby dac chociaz zludzenie przeciwwagi w tej otchlani.
    I jeszcze jedno, co mnie uderza - to zastosowanie slowa "uszkodzony", nawet tu na forum przez wiele osob. Nigdy wczesniej nie slyszalam tego slowa w tym kontekscie i brzmi mi naprawde bardzo kiepsko. Jakby chodzilo o uszkodzony sprzet audio albo szafe. Mozliwe, ze teraz "uposledzony" albo "niepelnosprawny" nie sa juz w modzie - jako lingwista przyjmuje to do wiadomosci - jednak jako uzytkownik jezyka zaznacze, ze "uszkodzony" brzmi naprawde slabo. Bardzo.
  • Uszkodzony układ - spoko. Uszkodzony człowiek - nie spoko. Dla mnie.
    Mnie na studiach bardzo raziło też to określenie... Bardziej niż chirurgiczne hasełka "o, wyrostek przyjechał/ jak się czuje dzisiejszy wyrostek". Bardziej jestem w stanie usprawiedliwić bezosobowe formy u "nałogowych" operatorów niż u ginekologów czy tym bardziej pediatrów - jeszcze bardziej "tym bardziej" w rozmowach z rodzicami...
    Podziękowali 5Gosia5 Wela Hope Katia Felicyta
  • Uszkodzenie nie zawsze równa się upośledzenie umysłowe 
    Upośledzenie (np działania narządów czy ukladow) to tez nie jest równe upośledzeniu umysłowemu
  • Uszkodzony może być samochód ale nie człowiek. 
  • edytowano kwietnia 2018
    M_Monia powiedział(a):
    Jeśli mówimy już o nazewnictwie Kociara ja wolę słowo niepełnosprawność intelektualna. Uposledzenie umyslowe kojarzy się jakoś tak pogardliwie 
    Ja np nie mam takich skojarzeń, może dlatego że całe lata to pojęcie mi towarzyszy-w odniesieniu do konkretnych osób. 
    W ped specjalnej ciągle zmienia się nazewnictwo w odniesieniu do tych samych dysfunkcji.
    Jeszcze kilka lat przed moimi studiami jako terminy funkcjonujace powszechnie , przyjete przez specjakistow były takie określenia jak kretynizm, imbecylizm, debilizm , idiotyzm
  • edytowano kwietnia 2018
    @M_Monia - to nie pogarda. Kiedyś, to były terminy naukowe. Ale się zdewaluowały, nabrały pejoratywnych konotacji, więc zostały zastąpione terminem "upośledzenie" (do tego w jakim stopniu). Teraz już i "upośledzenie" ludzie przyjmują jako pejoratywne i, poza kręgami pedagogicznymi, raczej preferuje się określenie "niepełnosprawny intelektualnie". Jeszcze trochę i będzie trzeba szukać jakiegoś nowego określenia, bo "niepełnosprawny" też ludziom się będzie kojarzył negatywnie.
    To samo jest i w innych obszarach, np. kiedyś się mówiło "zboczenie" i to było fachowe określenie, a nie oceniające. Potem "zboczenie" zrobiło się negatywne, więc weszło słowo "dewiacja". Teraz i "dewiacja" jest obraźliwa, więc fachowcy używają słowa "parafilia".
  • M_Monia powiedział(a):
    To dopiero jest pogarda dla niepełnosprawnych 
    Niekoniecznie.
    To po prostu termin medyczno-pedagogiczny.
    Takie terminy funkcjonowały jeszcze we wczesnych latach 80 ych. Niczym nie różniły się od innych terminów. 
    I były normalna nomenklaturą specjalistycznà.
    Po latach, kiedy faktycznie pojęcia były powszechnie stosowane jako synonim pogardliwego określenia zachowania czy osób -zmieniono je. Ja sama w okresie studiów przeżyłam chyba dwie zmiany nazewnictwa.
    Zespół Downa np to tez konkretny termin medyczny. To ludzie nadają mu negatywny wydźwięk poprzez np powszechne stosowanie go w odniesieniu do zdrównych osób.  "Ty Dałnie" to dość częsta obelga.
  • Taka dygresja -na fali pewnego rodzaju "poprawności politycznej" Rodzice dzieci ze szkoły specjalnej w dużym mieście domagali się, by z dokumentacji szkoły zniknelo słowo "specjalna". I rodzice dopięli swego.
    Wiec dzieci otrzymywały świadectwa z pieczątką "zwykłej szkoly". Argument za-słowo "specjalna" stygmatyzuje dzieci.

  • PaniWiosna powiedział(a):
    Kiedyś używano też częściej określeń "ślepy" czy "głuchy", dziś chyba to nie brzmi dobrze, określenia te zostały zastąpione przez "niewidomy" i "niesłyszący".
    No, taka poprawność polityczna.
    Choć znam wielu niepełnosprawnych, co sami o sobie mówią: "ślepy", "głuchy" czy "kulawy". Inna sprawa, że jak mówią sami o sobie, to nikt się nie przyczepi...
    Podziękowali 1Katia
  • Apolonia...
    kurła mac! Jak cię czytam to wręcz chce żeby „ciapaci” do nas przyszli, bo jak się min twoja głupota z ichniejsza wymiesza to może coś z tego wyjdzie...

    w urodzie mieszanki sue sprawdzają , oby w rozumie  :sunglasses: 

    pozdro z „ciapatego kraju” : <3
    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano kwietnia 2018
    Ty juz rozum masz ciapaty, zostan tam jak ci dobrze. Jezdzisz do tych ciapatych i dziwisz sie jacy oni fajni, w koncu zarabiaja na takich jak ty...Przejedz sie do Europy gdzie tworza niebezpieczne getta, gwalca i pasozytuja na innych spoleczenstwach.
  • apolonia powiedział(a):
    Ty juz rozum masz ciapaty, zostan tam jak ci dobrze.
    apolonia powiedział(a):
    Ty juz rozum masz ciapaty, zostan tam jak ci dobrze.
    Zrobiłaś mi dzień! 
    Dziekuje... tak nam dziś nudno na plaży ale dzięki Tobie życie nabrało koloru !
    Podziękowali 1Klarcia
  • Zostan tam na zawsze, zawsze jednego leminga w kraju mniej.
  • @apolonia nie wolno Ci sie teraz denerwowac, Malenstwo wszystkie te emocje odbiera i tez sie niepokoi.
    Podziękowali 1nowa
  • Ja sie nie denerwuje, tylko hipolit. Przeklina nawet:)
  • Bo moze nie wie, ze jestes przy nadziei.
  • Tylko to nie jest wina ciapatych tylko władz europejskich, które nie wiedzą jak nad nimi zapanować. Ciapaci są po prostu sobą, krzewia swoją kulturę i chcą żyć jak zawsze. No i korzystać z dobrobytu. 
  • To nie zawsze pogarda, ale skrot myslowy. Ja czasem mowie o sasiadach (nie do sasiadow) "Ruskie" zamiast "nasi sasiedzi Rosjanie" albo "kupie u Pakola". 
  • elunia zapytaj Hipolita to ona tak nazwala Arabów.
  • Może lepiej jak Perfekt spiewał... Hebanowy gość... 
  • Też jestem zdania że wszyscy my z tej samej gliny.

  • Uwaga głusi jeszcze na znakach drogowych są.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.