Ja lubie ten wątek bo sprawa Alfiego jest /była szczególnie poruszająca, tydzien temu, wszędzie i wszyscy o tym dyskutowali ale minęło kilka dni i juz cisza, tu dalej mogliśmy zgłębiać temat i sporo sie dowiedzieć. Tak jak napisała @AgataZi. Tak jak napisałam ta sprawa mnie szczególnie dotyka, bo wiem że moje dziecko bedąc pod opieką tamtych lekarzy mógłby skończyc jak Alfie.
Może teraz odlecę, ale gdyby wziąć w 100% zdrowego dorosłego faceta, przebadanego gruntownie, żeby nie było żądnych wątpliwości, że zdrowy i zaserwowano mu to, co malutkiemu Alfiemu, czyli najpierw 8 szczepionek, za parę tygodni kolejnych 7 i znów po paru tyg. serię 7. Z czego co najmniej jedna eksperymentalna. Potem przez 1,5 roku to, co dostawał i to, co z nim robiono w szpitalu. Po 15 miesiącach odłączono nagle od respiratora, bez leków, tlenu, jedzenia, picia i na koniec seria 4 zastrzyków to jestem w stanie iść o zakład, że też by mu przyspieszyło śmierć.
Zapytano kiedyś jakiegoś lekarza /profesora/ producenta szczepionek ( nie pamiętam kto to) w każym razie ktos ze środowiska proszczepionkowego, zapewniający że szczepionki są bezpieczne, czy zgodzi sie na szczepienie tymi samymi szczepionkami tylko w dawkach powiekszonych odpowiednio do jego wagi i nie zgodził się.
Niedawno był dzień modlitw o powołania. Myślę, że w obliczu tego co wyczynia episkopat Anglii należy zrobić rok modlitwy o powołania. Naprawdę. Jeżeli jesteście za to zakładam wątek. Inaczej wszyscy zginiemy w tym bagnie
@AgataZi no to ja już nie wiem, czyli mamy się nie modlić o nowe powołania? BTW, czy lepiej poinformowani wiedzą czy papież Franciszek zrobił coś z tym pożal się Boże kardynałem?
Mi się wydaje, że w Anglii kościół jest finansowany z budżetu państwa i to może być przyczyna takiej reakcji angielskich biskupow Pewnie Kościół ma wspierać decyzje i działania państwa, żeby były fundusze na Kościół.
Jednak w Polsce nie moglibyśmy postąpić tak jak Anglicy, nie moglibyśmy odłączyć dziecka od respiratora. Ponieważ nie można tego zrobić bez stwierdzenia śmierci pnia mózgu, czyli całego układu nerwowego. Polskie prawo czegoś takiego nie przewiduje, a uzyskanie zgody sądu na takie postępowanie jest w zasadzie niewykonalne.
W Niemczech również nie wolno odłączyć od respiratora. Moim zdaniem - słusznie, tym bardziej gdy respirator jedynie wspomaga samodzielne oddychanie.
***
Dr Rawicz jakby lekceważy fakt, że Alfie został pozbawiony pożywienia i pojenia. Nie wiedział, że malec tym samym został skazany na śmierć z głodu i pragnienia? Nie wiedział, że prawdopodobnie maluch został pozbawiony życia przez podanie trucizny?
Jest petycja do prezydenta RP do podpisania w sprawie Alfiego. W pon pogrzeb. Policja wydaje oświadczenia w imieniu rodziców by uszanować prywatny charakter uroczystości.. Oczywiście bardzo to wiarygodne..
Rozmawiałam wczoraj z moją lekarką, która od wielu lat pracuje w szpitalu. Powiedziała wprost, że nie ma wytłumaczenia na to jak zachował się szpital odmawiając rodzicom zabranie ich własnego dziecka. Nie rozumie tego jak mogli tak się zachować...to niedopuszczalne aby rodzice nie mogli decydować o swoim dziecku. To co się stało było złem i nie ma co szukać wytłumaczenia dla tych lekarzy...
Ale to jest inny kraj. Nie Polska. Nie mamy na to dużego wpływu na ich prawo pacjenta. W Afryce giną zdrowe dzieci. Dużo zdrowych dzieci i cisza tylko niewiele osób daje regularnie np na UNICEF . Aborcja to już norma a my ciągle o tym jednym chłopczyku, który nie miał już rokowań na życie tak czy inaczej. ok zrobili tragicznie też tak uważam, ale on nie miał szans nikt tego nie widzi, takie mają prawo w tym kraju gdy terapia jest bezcelowa, bo pacjent umiera to oni szybciej to kończą. A gdybym ja była na miejscu tego dziecka nie upieralabym się a nawet nie chciałabym żeby mnie uporczywie leczono mogłabym być już u Pana a nie na sedacji pod respiratorem.
ale to nie ma znaczenia jaki kraj - jak cos jest zle to nie znaczenia gdzie ..... jak napisala @mamunia stworzono precedens :(i dlatego ciagle sie jeszcze o tym dyskutuje bo to moze miec dalsze konsekwencje - skoro mozna bylo raz, to czemu nie drugi lub trzeci ?
no i nie obraz sie ale nie wiesz co bys chciala na miejcu tego dziecka - nikt z nas nie wie co by chcial na jego miejscu - jedno jest pewne - Alfie mogl pragnac obecnosci swoich rodzicow tak jak kazde dziecko bez ograniczen i bez wielkich pozwolen ze strony szptala na taka obecnosc rodzica przy swoim dziecku
no ale ten watek dotyczy Alfiego dlatego w nim podejmuje sie taki temat....
poza tym Alfie i jego zycie jest tak dokladnie samo wazne jak zycie nienarodzonych dzieci - nie ma znaczenia ile jeszcze Alfi mogl zyc - nawet jesli tylko tydzien to powinnien miec ta szanse
A w Polsce powinno sie szanowac zarowno zycie nienarodzone jak i narodzone niezaleznie czy chory czy zdrowy
Tu nie bylo wypadku - tu zabroniono rodzicom zabrania dziecka z jednego szpitala do drugiego - jak to sie ma do wypadku i szybkich decyzji personelu kogo najpierw ratowac?
edit ale niech bedzie - nie jestesmy rowni - w razie wypadku personel bedzie ratowac ludzi w okreslonej kolejnosci - no i ?
Komentarz
Tak jak napisałam ta sprawa mnie szczególnie dotyka, bo wiem że moje dziecko bedąc pod opieką tamtych lekarzy mógłby skończyc jak Alfie.
Bo mam wrażenie, że coraz trudniej powstrzymać emocje i będzie coraz więcej raniących słów padać.
Ale macie racje - nie musze czytać, nie muszę się przejmować.
Zatem - odmeldowuję się.
Edit. nie taja emota mi wskoczyła
Jednak w Polsce nie moglibyśmy postąpić tak jak Anglicy, nie moglibyśmy odłączyć dziecka od respiratora. Ponieważ nie można tego zrobić bez stwierdzenia śmierci pnia mózgu, czyli całego układu nerwowego. Polskie prawo czegoś takiego nie przewiduje, a uzyskanie zgody sądu na takie postępowanie jest w zasadzie niewykonalne.
W Niemczech również nie wolno odłączyć od respiratora. Moim zdaniem - słusznie, tym bardziej gdy respirator jedynie wspomaga samodzielne oddychanie.
***
Dr Rawicz jakby lekceważy fakt, że Alfie został pozbawiony pożywienia i pojenia. Nie wiedział, że malec tym samym został skazany na śmierć z głodu i pragnienia? Nie wiedział, że prawdopodobnie maluch został pozbawiony życia przez podanie trucizny?
http://www.m.pch24.pl/informowala-swiat-w-sprawie-alfiego-evansa--dzisiaj-w-internecie-groza-jej-smiercia,60153,i.html
https://m.facebook.com/groups/772404076290413?view=permalink&id=783885621808925