Doniesienia z posiedzenia sądu: sąd nadal nie zgadza się na transport Alfiego na leczenie do Włoch. Rozważa pozwolenie na przemieszczenie Alfiego do jego domu (z tego co rozumiemy - podtrzymując wyrok śmierci).
To nie jest jeszcze oficjalny wyrok.
Artykuł w języku polskim o nielegalnym handlu organami i tkankami w brytyjskich szpitalach, w tym Alder Hey: http://www.bibula.com/?p=69857
Może za daleko myśle, ale ci brytyjscy pseudo lekarze muszą coś ukrywać skoro nie chcą go wypuścić z kraju. Jeszcze by watykańscy lekarze odkryli niewygodną prawdę i byłby koniec czyjejś kariery medycznej i wielkiego biznesu. Nie tracę nadziei +++
I ostatni wpis WC: "Szanowni Państwo, tego sędziego nie należy przeklinać, bo klątwy zawsze odbijają się też na nadawcy. Kto rzuca klątwy szkodzi też samemu sobie. Jego należy skazać za zbrodnię sądową, podobnie jak próbowaliśmy skazywać podobnych do niego morderców pracujących w Polsce po wojnie. Tamto nie wyszło, teraz może się uda. Zbrodnia sądowa - wyrok śmierci na osobie niewinnej, wydany przez sędziego, który doskonale wie, że osoba którą skasuje jest niewinna; jak Alfie. wc"
Ja nie rozumiem czemu znaczni, poza papieżem milczą... Sędzia się czyni Bogiem. Będzie w domu dziecko które chciał zabić to w imię czego ktoś może im zabronić wywieźć dziecko tam gdzie będzie mieć lepsza opiekę . Ja bym wywiozla.
Jo no ale jaki sens ma tłumaczenie że może cm ie przeżyć transportu jak wyrokiem sądu to właśnie najlepsze dla niego rozwiązanie.. To tyle sensu ma co badanie lekarskie przed egzekucja
Jo no ale jaki sens ma tłumaczenie że może cm ie przeżyć transportu jak wyrokiem sądu to właśnie najlepsze dla niego rozwiązanie.. To tyle sensu ma co badanie lekarskie przed egzekucja
Oczywiście masz racje, napisałam to wyjazując oprócz okrucieństwa absurdalniśc tej sytuacji.
Nie wiem jak można... Bezkarnosc, buta, bezdusznosc.. Właśnie byłam poprzykrywac moje bezwladne o tej porze dzieci.. Hormonu też swoje robią... Oby przeżył na przekór wszystkiemu i oby ten sędzia się nawrócil. I wszyscy ci którzy siedzą cicho w tej sprawie ciesząc się głośno z urodzonego parę kilometrów dalej zdrowego royalbaby3.. Oby mu się jakaś choroba nie włączyła.. :-( bo w tym kraju marny koniec go czeka wowczas
Nikt nie wyciągnie żadnych konsekwencji , bo widać takie przepisy tam są Tez zaczynam wierzyć że albo sprawa ma drugie dno albo tam sami psychopaci. Nie zastanawia Was , że ani jedna osoba z personelu nie chce zaryzykować podania dziecku pożywienia czy elektrolitów? Zawsze! Zawsze przecież znajdzie się ktoś , kto nawet z narażeniem kariery zawodowej przeciwstawi się nieludzkiej procedurze.
Unia też milczy. Fakt, to tylko chory człowiek, nie biedny kornik drukarz, albo bezbronne drzewo w Puszczy Białowieskiej, nie ma czym sobie głowy zawracać. Żałosne.
Bo to neopogańska cywilizacja śmierci "A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu"- pewnie nie powinnam przywoływać tego cytatu z Pisma św., ale jakoś te słowa nieustannie dziś kolebią mi się po głowie. Można drwić z tzw. spiskowych teorii dziejów, ale mam niestety jakieś nieodparte wrażenie, że to dzieje się na naszych oczach i -być może - za sprawą Pana Boga - sprawa nabrała takiego rozgłosu byśmy wreszcie przejrzeli na oczy i przestali się oszukiwać codziennym "z dnia na dzień", tak jakby ta machina toczyła się w innej czasoprzestrzeni... Maryjo, ratuj!
Ktoś zaproponował ustawianie zniczy pod Ambasadą Brytyjską. Jestem daleko, nie mogę iść pomodlić się i postawić świeczki* dla Alfiego, ale gdybym był dzisiaj w Polsce, to bym poszedł: Ambasada Wielkiej Brytanii w Warszawie znajduje się przy ul. Kawalerii 12. Konsulat w Krakowie - przy ul. Świętej Anny 9 W Poznaniu - ul. Święty Marcin 80/82 Szczecin: ul. Starego Wiarusa 32 Wrocław: ul. Oławska 2 Łódź: ul. Struga 2 Katowice: ul. PCK 10 Lublin: ul. Beskidzka 9 wc * Rodzina chłopca prosiła o świeczki - dla nich to symbol wsparcia i czuwania, nie koniecznie znicz "dla zmarłych" - przyp. red.
Żeby nie cierpiał to go zagłodza - co to za cholerna argumentacja .... (Przepraszam za słownictwo) mysle sporo o tej sprawie i nie moge sie uspokoić nie potrafię ... Jestem wręcz przerażona ta bezdusznością ....modlę sie by udało sie dziecko zabrać w końcu do Włoch zyjemy w cywilizacji śmierci czy ktos ma najnowsze informacje ?
W nocy byly prosby o maski tlenowa i resuscytacyjna, ale nie ma info, czy dotarly. Policja pilnuje, mogli zabrac. Tez w nocy zabroniono podawac tlen. Rozwala mnie ta sprawa. Nie wyobrazam sobie co czuja rodzice. Koszmar.
Komentarz
"Alfie nie jest odżywiany ani leczony już niemal całą dobę.
Sędzia orzeka: nie wolno zawieźć Alfiego do Włoch na leczenie.
Sędzia nazywa ten wyrok "ostatnim rozdziałem w sprawie tego niezwykłego chłopca".
Cóż za wyrafinowany cynizm
+++
"Szanowni Państwo,
tego sędziego nie należy przeklinać, bo klątwy zawsze odbijają się też na nadawcy. Kto rzuca klątwy szkodzi też samemu sobie.
Jego należy skazać za zbrodnię sądową, podobnie jak próbowaliśmy skazywać podobnych do niego morderców pracujących w Polsce po wojnie. Tamto nie wyszło, teraz może się uda.
Zbrodnia sądowa - wyrok śmierci na osobie niewinnej, wydany przez sędziego, który doskonale wie, że osoba którą skasuje jest niewinna; jak Alfie.
wc"
A ja podejrzewam że cała choroba Alfiego, była jakaś błahą infekcją, zaniedbaną, źle leczoną co dopowadziło dziecko do takiego stanu.
21:09 czasu polskiego
Tata Alfiego pisze, że chłopiec walczy już prawie dobę od momentu odłączenia go od aparatury, jest głodzony już 23 godziny.
- To jest humanitarne? Gdzie jest jego godność? - pyta ojciec chłopca.
Tez zaczynam wierzyć że albo sprawa ma drugie dno albo tam sami psychopaci.
Nie zastanawia Was , że ani jedna osoba z personelu nie chce zaryzykować podania dziecku pożywienia czy elektrolitów?
Zawsze! Zawsze przecież znajdzie się ktoś , kto nawet z narażeniem kariery zawodowej przeciwstawi się nieludzkiej procedurze.
"A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu"- pewnie nie powinnam przywoływać tego cytatu z Pisma św., ale jakoś te słowa nieustannie dziś kolebią mi się po głowie. Można drwić z tzw. spiskowych teorii dziejów, ale mam niestety jakieś nieodparte wrażenie, że to dzieje się na naszych oczach i -być może - za sprawą Pana Boga - sprawa nabrała takiego rozgłosu byśmy wreszcie przejrzeli na oczy i przestali się oszukiwać codziennym "z dnia na dzień", tak jakby ta machina toczyła się w innej czasoprzestrzeni...
Maryjo, ratuj!
The Wojciech Cejrowski
#AlfieEvans CO MOŻNA ZROBIĆ
Ktoś zaproponował ustawianie zniczy pod Ambasadą Brytyjską.
Jestem daleko, nie mogę iść pomodlić się i postawić świeczki* dla Alfiego, ale gdybym był dzisiaj w Polsce, to bym poszedł:
Ambasada Wielkiej Brytanii w Warszawie znajduje się przy ul. Kawalerii 12.
Konsulat w Krakowie - przy ul. Świętej Anny 9
W Poznaniu - ul. Święty Marcin 80/82
Szczecin: ul. Starego Wiarusa 32
Wrocław: ul. Oławska 2
Łódź: ul. Struga 2
Katowice: ul. PCK 10
Lublin: ul. Beskidzka 9
wc
* Rodzina chłopca prosiła o świeczki - dla nich to symbol wsparcia i czuwania, nie koniecznie znicz "dla zmarłych" - przyp. red.
Kurde może jakoś uciec stamtąd z tym chłopcem
Przecież to będzie śmierć przez zagłodzenie, odwodnienie..
zyjemy w cywilizacji śmierci
czy ktos ma najnowsze informacje ?
Modle sie o siły dla rodziców.
Nie moga uciec bo policja ich pilnuje.
Rozwala mnie ta sprawa. Nie wyobrazam sobie co czuja rodzice. Koszmar.