Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Afery Pis

1131416181927

Komentarz

  • monia3 powiedział(a):
    Zabrano teatrom m.in Jandy i dano na rodziny - ciekawe zmartwienie... W takim razie  wystarczy ze martwiący sie dwa- trzy razy w tygodniu pójda do teatru i juz w ten sposób wspomągą ją finansowo  


    Hmmm zamieszam troche - na interii pojawiła sie informacja o rejestracji partii Ruch prawdziwej Europy w mediach nazywanej partia Rydzyka - choć zalozyciel twierdzi ze nia nie jest - teraz dopiero czesc z Was moze ponarzekać :-D 

    Przykro mi to stwierdzić, ale Twoja wypowiedź wskazuje na to, że wyborcy Pis (mam na myśli "twardy" elektorat tej partii, to ludzie o bardzo wąskich horyzontach i kierujący się bardzo prymitywnymi przesłankami przy głosowaniu: żeby dostać konkretny zasiłek na rękę. Co tam kultura, edukacja, inwestycje infrastrukturalne czy w innowacyjność, po co uczyć ludzi przydatnych umiejętności i tworzyć miejsca pracy w sektorach, które generują zysk - ważne, by dać zasiłek.

    Co do teatrów - wiesz, "martwiący się o teatry", bywają często w teatrach, choć przy małych dzieciach dwa-trzy razy w tygodniu nie jest dla mnie realne. W czasach studenckich potrafiłam i cztery razy w danym tygodniu być, jeśli był jakiś festiwal, lub w kinie na ambitniejszych pozycjach, na spotkaniach autorskich w domach literatury czy koncertach. Te instytucje właśnie bardzo często funkcjonują dzięki zapaleńcom, którzy mają mało kasy, ale interesują się i są skłonni łożyć na kulturę, lub pracować z pasji za grosze. Inna sprawa, że mnie do pewnego stopnia  przekonuj argumenty, że o kultura powinna funkcjonować według reguł rynkowych - tylko niech to będzie konsekwentnie w takim przypadku, a nie na zasadzie "kilka milionów dla swoich zawsze znajdziemy", jak obecnie.

    @PawelK ;
    Nie chodzi o jeden teatr Jandy, ta sprawa jest znana, bo ona potrafiła zrobić szum - zdecydowanej większości instytucji kulturalnych (również, a może przede wszystkim państwowym) drastycznie obcina się dotacje. To dotyczy muzeów, czasopism, oper, domów literatury, festiwali itp. A kultura jest jedynie jednym z PRZYKŁADÓW sfer, gdzie te cięcia były bardzo duże, wymienione na szybko. W MON-ie również zrezygnowano z kluczowych inwestycji. A piszę o tym po prostu dlatego, że nie ma sensu mówić o tym, że PIS sfinansował to samo, co PO i jeszcze 500+. No nie, wielu rzeczy nie sfinansował.
    Podziękowali 2monia3 Klarcia
  • wyborcy Pis (mam na myśli "twardy" elektorat tej partii, to ludzie o bardzo wąskich horyzontach i kierujący się bardzo prymitywnymi przesłankami przy głosowaniu: 
    No, nie to co inteligencja z dużych miast :) 

    Jeżeli Pis potrafił znaleźć 75 mld, kosztem jakichś inwestycji najczęściej w tzw. kulturę oraz tnąc inwestycje w nielatające karakale, przy okazji likwidując problem ubóstwa, to muszę przyznać, przekonałaś mnie, faktycznie warto na PiS głosować. Szacun. :blush: 

    Czy działa 500 plus się nie dowiemy, bo nie wiadomo jak by było gdyby go nie było. Ale ma tyle pozytywnych skutków ubocznych, że należy się cieszyć, że jest. Każda złotówka o której nie decyduje urzędnik tylko przysłowiowy Kowalski, to sukces. :) 


  • edytowano lutego 2019
    Coralgol powiedział(a):
    monia3 powiedział(a):
    Zabrano teatrom m.in Jandy i dano na rodziny - ciekawe zmartwienie... W takim razie  wystarczy ze martwiący sie dwa- trzy razy w tygodniu pójda do teatru i juz w ten sposób wspomągą ją finansowo  


    Hmmm zamieszam troche - na interii pojawiła sie informacja o rejestracji partii Ruch prawdziwej Europy w mediach nazywanej partia Rydzyka - choć zalozyciel twierdzi ze nia nie jest - teraz dopiero czesc z Was moze ponarzekać :-D 

    Przykro mi to stwierdzić, ale Twoja wypowiedź wskazuje na to, że wyborcy Pis (mam na myśli "twardy" elektorat tej partii, to ludzie o bardzo wąskich horyzontach i kierujący się bardzo prymitywnymi przesłankami przy głosowaniu: żeby dostać konkretny zasiłek na rękę. Co tam kultura, edukacja, inwestycje infrastrukturalne czy w innowacyjność, po co uczyć ludzi przydatnych umiejętności i tworzyć miejsca pracy w sektorach, które generują zysk - ważne, by dać zasiłek.

    Co do teatrów - wiesz, "martwiący się o teatry", bywają często w teatrach, choć przy małych dzieciach dwa-trzy razy w tygodniu nie jest dla mnie realne. W czasach studenckich potrafiłam i cztery razy w danym tygodniu być, jeśli był jakiś festiwal, lub w kinie na ambitniejszych pozycjach, na spotkaniach autorskich w domach literatury czy koncertach. Te instytucje właśnie bardzo często funkcjonują dzięki zapaleńcom, którzy mają mało kasy, ale interesują się i są skłonni łożyć na kulturę, lub pracować z pasji za grosze. Inna sprawa, że mnie do pewnego stopnia  przekonuj argumenty, że o kultura powinna funkcjonować według reguł rynkowych - tylko niech to będzie konsekwentnie w takim przypadku, a nie na zasadzie "kilka milionów dla swoich zawsze znajdziemy", jak obecnie.

    @PawelK ;
    Nie chodzi o jeden teatr Jandy, ta sprawa jest znana, bo ona potrafiła zrobić szum - zdecydowanej większości instytucji kulturalnych (również, a może przede wszystkim państwowym) drastycznie obcina się dotacje. To dotyczy muzeów, czasopism, oper, domów literatury, festiwali itp. A kultura jest jedynie jednym z PRZYKŁADÓW sfer, gdzie te cięcia były bardzo duże, wymienione na szybko. W MON-ie również zrezygnowano z kluczowych inwestycji. A piszę o tym po prostu dlatego, że nie ma sensu mówić o tym, że PIS sfinansował to samo, co PO i jeszcze 500+. No nie, wielu rzeczy nie sfinansował.


    bardzo dziekuje za wskazanie co najwazniejsze - teatr - reszte olac

    Widac jakimi potrafisz poslugiwac sie argumentami, gdy ktos ma odmienne zdanie - tylko obrazic - serio myslalam ze stac Ciebie na wiecej niz takie pelne pogardy wypowiedzi - najwyrazniej pomylka. Zero szacunku, tolerancji dla innych pogladow czy empatii.

    pisanie ze za czasow studenckich to sie bywalo w teatrach - chwala Tobie za to, ale  to zaden wyczyn - wyobraz sobie nie Ty jedna. Ja na przyklad chodze do teatru takze teraz, majac dwulatka w domu, ale jakos nie musze sie tym chwalic na forum. Poprostu jestem w stanie zrozumiec ludzi, dla ktorych program 500 plus ma duze znaczenie i nie nazwe ich ludzmi o waskich horyzontach bo kazdy jest inny i ma swoje problemy.

    Obrazilas mnie wypowiedzia o prymitywnych pobudkach wiec wiecej nie bede uczestniczyc w tej rozmowie ani nie bede gdziekolwiek z Toba dyskutowac - przekonalas mnie swoja wypowiedzia, ze nie warto.





    Podziękowali 3argento Barbasia Milamama
  • @PawelK ;

    Mam prośbę, przeczytaj moje posty, zanim się do nich odniesiesz.

    Wyraźnie napisałam: większe wpływy do budżetu to głównie sprawa tzw. koniunktury, która niewiele ma wspólnego z działaniami jakiejkolwiek partii, bo tak jest wszędzie w regionie. Ta koniunktura trwa już gdzieś tak mniej więcej od drugiej kadencji PO-PSL, dlatego też stopniowo rośnie wzrost gospodarczy czy wpływy do budżetu. Pisowi udało się dopiąć budżet również dlatego, że wprowadził 39 nowych podatków (część wypisałam wyżej).

    I nie, nie może być szacunku dla partii, która zastopowała kompletnie inwestycje (w badania i rozwój, infrastrukturę, innowacje), zmniejszyła wydatki na kulturę (przede wszystkim kulturę wysoką, nie "tzw. kulturę"), która jawnie kpi z najsłabszych (niepełnosprawnych i ich opiekunów, bo kupuje ludzi za ich własne 500 zł.


    Podziękowali 1Stokrotka
  • edytowano lutego 2019
    @PawelK ;

    Co do obronności - jakie znowu "nielatające" Caracale? Polska zamówiła 50 dość nowoczesnych śmigłowców, takich, jakie są obecnie chętnie wykorzystywane na całym świecie, właśnie zamówiły je np. Węgry, wcześniej Kuwejt. Może można było zamówić nowocześniejsze maszyny i taniej - gdyby Pis to zrobił, byłabym jak najbardziej za.
    Ale lata mijają, stare śmigłowce z lat 70. czy 80. coraz mniej nadają się do użytku, a rząd Pis w miejsce pięćdziesięciu francuskich śmigłowców zamówił cztery (!!!) blackhawki. Imponujące.

    Już pomijam nawet fakt lobbyingu powiązanego z amerykanami Berczyńskiego, który chwalił się, że wykończył caracale.
  • edytowano lutego 2019
    @monia3 ;

    Nikt Cię nie obraża- ja na pewno nie chcę Cię oceniać, masz prawo do swojego zdania i masz prawo nie uczestniczyć w rozmowie, szanuję to. Nie było moim celem Cię obrażać, ale poglądy, które głosisz, uważam za bardzo prymitywne, takie najprostsze, wynikające z najbardziej roszczeniowej postawy. Nie widzę w tym nic godnego pochwały, przykro mi. Empatia moim zdaniem polega na tym, że się wspiera tych, którzy są słabsi, chorzy tych, którzy by chcieli, a nie mogą pracować, nie na tym, że się rozdaje pieniądze pracujących po to, by kupować głosy innych. To jest wspieranie cwaniactwa, nie empatia.

    I w powyższym poście przekręciłaś moją wypowiedź w co najmniej kilku miejscach:
    (nie pierwszy raz z resztą)

    - Nigdzie nie twierdziłam, że teatr jest najważniejszy, a wszystko inne należy olać. Pisałam, że za rządów PIS sfera kultury jest jedną ze sfer, które dotknęły bardzo mocne cięcia budżetowe i że mi się to nie podoba. 
    - Wyraźnie pisałam, że cały czas bywam w teatrach (a także na spotkaniach autorskich, festiwalach, koncertach, w operze), jedynie zaznaczyłam, że przy małych dzieciach nie mam możliwości robić tego kilka razy w tygodniu, tak jak w czasach studenckich), a napisałam to, bo wywołałaś temat.
    - Nie raz pisałam, że rozumiem ludzi, dla których ten populistyczny program ma duże znaczenie, rozumiem, że w wielu przypadkach mógł rozwiązać problemy finansowe rodzin, tylko, że państwo powinno patrzeć na długofalowe skutki zmian - a takim długofalowym skutkiem jest uzależnianie od pomocy społecznej ludzi, którzy pracować mogą.



    Podziękowali 1kociara
  • Dzieci nie mogą, ich rodzice tak. I w zdrowym społeczeństwie rodzice myślą za co utrzymają i wychowają dzieci, zanim się na nie zdecydują. Na tym polega odpowiedzialność.

    Nie zrozum mnie źle, nie jestem przeciwko wszelkim formom pomocy dla rodzin (tym bardziej rodzin wielodzietnych!), ale ta jest wyjątkowo populistyczna. 

    A komentarz o prymitywnych poglądach nie dotyczył jedynie poparcia dla tego zasiłku -  raczej takiego myślenia - ważne, że dali zasiłek, co z tego, że zaniedbuje się kulturę, edukację, inwestycje, innowacje,  obronność...
    Podziękowali 2kociara Stokrotka
  • Tola powiedział(a):
    Napisano już wiele, ale w skrócie: 500+ niczego nie zwraca, naszego podatku nie zwrocil nawet w małej części.


    Dodatek 500 jest zwrotem podatku VAT, jaki uiszczają rodziny kupując artykuły dla dzieci.
  • M_Monia powiedział(a):
    Dzieci są Polsce potrzebne, dzietnosci jest za niska więc uważam ze trzeba pomoc tym którzy będą łożyć na nasze emerytury. Mamy w Polsce taki system ze to dzieci muszą zapracować na emeryturę pokolenia starszego. Pokolenie starsze zarabiało na emeryturę swoich rodziców
    Wszyscy to wiemy 
    Program wsparcia nie zwiększył tej dzietnosci i tyle
    Podziękowali 1Stokrotka
  • edytowano lutego 2019
    Program wsparcia dzietności powinien zaczynać się od trzeciego dziecka . Korzystniejsze ulgi dla rodzin trzy plus może były by zachęcające a tak to mamy zapomogę socjalna i największa kwotę pobierają rodziny z dwójką dzieci. Bo tych rodzin jest najwięcej.
    Podziękowali 2Laf2011 Odrobinka
  • Czy nie lepiej w takim razie obniżyć ten VAT?  ;)
    Podziękowali 1Coralgol
  • @Paprotka ; Ale wtedy będą niższe wplywy do budżetu , łatwiej jest dac te 500 ,
    -bo i nowi urzędnicy prace maja 
    -bo mozna krzyczeć jak to się rodzinom pomaga
    - sa wyższe wpływy z podatków 
    - jest pretekst do wprowadzenia podatków jakis czy podnisienia bo program 500+ tyyle kosztuje budżet


    A i nie prawda że ten program zmniejszyl skalę biedy 
    W biedniejszych rejonach skala biedy pozostała na takim samym poziomie bo tymi 500 zastapili inne formy pomocy , take luzne przyklady - wójt nie umorzy podatku , gops zasilku przyzna np 100 zl gdy kilka lat wcześniej ta pomoc byla np 300 zl, za odbiór śmieci bylo np 17 zl jest 30 zl itd ,byla pomoc rzeczowa i nie ma jej , ceny poszły do góry w małych sklepach to widać  itd no i oczywiście winne jest 500+ 
    Jak komuś powiesz że lepiej zamiast tych 500 zeby
    Obnizyli podatki dotowali autobusy żeby był dojazd na jakieś zajęcia itp zeby nie było ryzyka ze jak zachorujesz to wylecisz z pracy każdy patrzy jak na wariatke , daja ci za darmo a ty narzekasz ,czemu w biedronce jest zbyt ? Bo kg maki ok 1 zl ,cukru ok 2zl , parówki 6 zl , kg margaryny 2,50 itd czy myślicie ze ktoś by kupowal te produkty gdyby go bylo stać na bardziej zdrowe? 
  • Każdemu według potrzeb! Monia  ty jestes komunistka a to grzech. Z pracy człowiek powinien się utrzymywać a nie zasiłków. Już w Biblii napisano że kto nie chce pracować niech też nie je.
    Podziękowali 2kociara Stokrotka
  • edytowano lutego 2019
    Wyraźnie napisałam: większe wpływy do budżetu to głównie sprawa tzw. koniunktury, która niewiele ma wspólnego z działaniami jakiejkolwiek partii, bo tak jest wszędzie w regionie. 

    Tylko, że w innych krajach potrafili dużo wcześniej z tego wzrostu korzystać. U nas się nie dało, bo rządziło PO, które nie było w stanie, wciąż deficyt budżetowy bił rekordy.
    Przypomnę, że kradzież OFE to raczej końcówka PO, nie początek :)

    I skoro nie jest to zasługa działań anty mafijnych, to pokaż mi inny kraj, gdzie z roku na rok wzrost podaży paliwa był  chociaż chociaż w 1/4 jak nasz :) A przypomnę, że w Polsce sam oficjalny import w 2016 roku wzrósł o 31% (po 5 miesiącach działania ustawy)!

    Zwiększenie dochodów budżetu o 75mld zł nie wzięło się znikąd :) Sprawdziło się hasło, wystarczy nie kraść.

    Co do dotowania tzw. sztuki wysokiej, którą brandzlują się ludzie z kręgu "jacy my jesteśmy zajebiści", niech ją dotują prywatni mecenasi.
    Państwo jeżeli już, to powinno dotować tylko sztukę, która działa na korzyść Państwa, a nie jakieś antypolskie filmy czy centrum solidarności, gdzie działania są anty.
    Pod tym względem niestety PIS nie zrobił porządku, a wręcz robi fatalnie inwestując w jakieś pro żydowskie instytucje i będąc lokajem USA. Niestety na tle fatalnej antypolskiej opozycji, partia mierna może jawić się jako najmniejsze zło. 
    @Tola - To urząd decyduje, czy przydzielić 500+. I, co ważne, wszyscy ponosimy koszt obsługi urzędniczej. O  tym zapomniałeś. Ty byś decydował, gdybyś mógł NIE zapłacić tego 500 zł podatku. 

    Zgadza się. Różnica pomiędzy PO a PiS, jest taka, że PiS oddaje 500 obarczone kosztami urzędniczymi. PO i pozostałe partie kreowane przez służby nie oddają nic - tzn oddają - swoim :)

    Jak najbardziej czekam na alternatywę dla PiS. Niestety na razie Kukiz bryluje poniżej 10, a Ruch Narodowy w okolicach dolnych.

    Podziękowali 1Klarcia
  • To Ty monia straszne rzeczy piszesz. Tak przerazajaco naiwne że aż nie do uwierzenia. 
    Podziękowali 3kociara Coralgol Stokrotka
  • edytowano lutego 2019
    Tak tylko to rodzina ma się utrzymywać sama dzięki pracy ojca rodziny kiedy są małe dzieci w domu a nie państwo centralnie powinno  zarządzać i dysponować naszymi pieniędzmi. Komunizm już był i sie nie sprawdził. Lepiej poczytaj co Biblia mówi na temat finansów i zarządzania majątkiem.
    Podziękowali 3Coralgol kociara Stokrotka
  • M_Monia powiedział(a):
    Ojciec często nie jest w stanie sam utrzymać licznej rodziny.
    Nie jest w stanie, bo mu władza zabiera większość pieniędzy, kłamiąc przy tym że i pracodawcy zabiera. Jakby podatki były na poziomie 10% (w sumie wszystkie) to spokojnie wystarczyła by jedna pracująca osoba.

    Niestety marksistowska władza wmówiła społeczeństwu, że inaczej się nie da i wszyscy muszą w rodzinie pracować. Takie współczesne niewolnictwo.
    Podziękowali 3Coralgol Sylwik apolonia
  • @PawelK ;

    Ty po prostu zachłysnąłeś się propagandą PIS, tymczasem kompletnie nie ma ona potwierdzenia w faktach, dlatego też co najmniej kilka razy mijasz się z prawdą:

    PawelK powiedział(a):
    Wyraźnie napisałam: większe wpływy do budżetu to głównie sprawa tzw. koniunktury, która niewiele ma wspólnego z działaniami jakiejkolwiek partii, bo tak jest wszędzie w regionie. 

    Tylko, że w innych krajach potrafili dużo wcześniej z tego wzrostu korzystać. U nas się nie dało, bo rządziło PO, które nie było w stanie, wciąż deficyt budżetowy bił rekordy.

    No nie jest to prawdą. Wystarczy, byś zerknął na wykresy, które wkleiłam wyżej, albo sprawdził dane w jakimkolwiek innym źródle (GUS, Eurostat itp). W sytuacji, gdy wszędzie w Europie notowano drastyczny spadek dochodów do budżetu i ujemny wzrost gospodarczy, w Polsce nie mieliśmy takich problemów. W 2014-2015 roku bezrobocie już było stosunkowo niskie (zwłaszcza w miastach), minimalne i średnie pensje bardzo poszły w górę, przed euro 2012 udało się zrealizować wiele inwestycji infrastrukturalnych (autostrady, stadiony). Oczywiście, nie oznacza to, że nie było problemów - przede wszystkim owoce wzrostu gospodarczego nie rozkładały się równomiernie. Paradoksalnie, im było lepiej, tym narastał większy bunt ze strony tych grup, które nie korzystały z rozwoju. Pis ten bunt zagospodarował poprzez zadośćuczynienie populistycznym nastrojom. Bo po co zrobić jakiś porządek z, na przykład, PUP-ami, taki aby przekształcić je w centra karier współpracujące i z największymi korporacjami i ekspertami pomagającymi ludziom rozwijać kompetencje zawodowe - łatwiej dać ludziom zasiłek, skrajne ubóstwo to wyeliminuje, ale skaże ludzi na wegetację na poziomie minimum i uzależni od pomocy społecznej.

  • edytowano lutego 2019
    PawelK powiedział(a):

    I skoro nie jest to zasługa działań anty mafijnych, to pokaż mi inny kraj, gdzie z roku na rok wzrost podaży paliwa był  chociaż chociaż w 1/4 jak nasz :) A przypomnę, że w Polsce sam oficjalny import w 2016 roku wzrósł o 31% (po 5 miesiącach działania ustawy)!

    Zwiększenie dochodów budżetu o 75mld zł nie wzięło się znikąd :) Sprawdziło się hasło, wystarczy nie kraść.
    Jesteś jak zacięta katarynka. Dawno już o tym rozmawialiśmy i dobrze wiesz, jak to było z tym VAT-em, ale klepiesz te same tezy, licząc, że komuś nie będzie chciało się powtarzać tego samego kolejny raz/nie dogrzebie się do starszych postów.

    W skrócie: sprawie VAT Pis zrobił realnie bardzo niewiele, system teleinformatyczny (zbudowany za pieniądze UE) był już wdrażany w 2014/2015 roku, owszem, ustawa Pis wprowadza odwrotne obciążenie VAT, ale wcześniej w sejmie wielokrotnie głosował przeciwko takiej formie rozliczeń (przez lata zarówno PIS, jak i PO było przeciw, uważając, że jest bardziej uciążliwa dla przedsiębiorców), reszta to kreatywna księgowość.

    A co do hasła "wystarczy nie kraść" - wszystko fajnie, tylko czemu przeciwko nikomu z PO nie udowodniono po tylu latach nadal niczego, a w ostatnim czasie cały czas wychodzą na jaw kolejne afery PIS? Komisje śledcze zamieniają się wręcz w kampanię wyborczą polityków PO (i nie mam z tego satysfakcji, bo byłam wobec ich rządów bardzo krytyczna, głosowałam na Dudę, ale teraz jest kilka razy gorzej).


    Podziękowali 1kociara

  • PawelK powiedział(a):
    Co do dotowania tzw. sztuki wysokiej, którą brandzlują się ludzie z kręgu "jacy my jesteśmy zajebiści", niech ją dotują prywatni mecenasi.
    Państwo jeżeli już, to powinno dotować tylko sztukę, która działa na korzyść Państwa, a nie jakieś antypolskie filmy czy centrum solidarności, gdzie działania są anty.
    Pod tym względem niestety PIS nie zrobił porządku, a wręcz robi fatalnie inwestując w jakieś pro żydowskie instytucje i będąc lokajem USA. Niestety na tle fatalnej antypolskiej opozycji, partia mierna może jawić się jako najmniejsze zło. 
    Zauważyłam już, że sztuka wysoka nie jest czymś, co głębiej interesowałoby wyborców PIS. I w sumie to uważam, że rozwiązanie, by była finansowana przez rynek/prywatnych mecenasów.

    Tylko chciałabym w takim przypadku móc się skupić właśnie na finansowaniu na przykład kultury w większym stopniu niż obecnie, a nie łożeniu na żenującą telewizję publiczną (według badania, widzowie najchętniej pozbyliby się TVP1, na drugim miejscu jakiejś stacji z reklamami, a na trzecim TVPInfo), na fundacje Rydzyka, na nieudane propagandowe filmy czy grafomańską książkę Magdaleny Ogórek), tak samo jak nie chciałabym łożyć na utrzymanie cudzych dzieci, których rodzice mogą pracować i mogą im zapewnić byt.
  • Tola powiedział(a):
    @apolonia Nie zapominaj, że i matka może pracować, jednak w żadnym układzie rodzina nie powinna cierpieć. Ja już wróciłam do moich zleceń mimo niemowlaka, im będzie straszy, tym więcej zamierzam poświęcać na to czasu. Muszę to ułożyć tak, żeby i starsze dzieci były dopilnowane itp. Wiem, że w wiekszości zawodów cięzko jest to pogodzić. Najbardziej w zasiłkach bulwersuje mnie to, że są "biedni pracujący", którzy mają do dyspozycji mniejsze kwoty niż ludzie na zasiłkach. Wychodzi na to, że są frajerami, bo pracują...

    Tak, to mnie też bulwersuje. Teraz szczególnie szkoda mi teraz ludzi pracujących w mopsach i podobnych instytucjach. Dziewczyny po studiach, może nie o jakichś wybitnych kwalifikacjach, ale dobrze obeznane w przepisach, znające jeden czy dwa języki, sumienne, mają na rękę mniej niż ludzie długotrwale bezrobotni, których one wspierają. Moja koleżanka pracuje w takiej instytucji i jest coraz bardziej sfrustrowana, podciąga znajomość drugiego języka by uciec do jakiejś korporacji, gdy będzie okazja.
    Podziękowali 1kociara
  • edytowano lutego 2019
    "Państwo jeżeli już, to powinno dotować tylko sztukę, która działa na korzyść Państwa, a nie jakieś antypolskie filmy czy centrum solidarności, gdzie działania są anty. "

    No dobrze, a jak mialaby wygladac taka sztuka dzialajaca na korzysc panstwa? 
    Domyslam sie, ze te antypolskie filmy to Kler, Ida, Poklosie?

    Dla mnie jednym z miernikow, ze edukacja kulturalna w Polsce kuleje, jest fakt, ze najwiecej widzow w kinach gromadza produkcje Vegi i rodzime komedie romantyczne, z wiecznie ta sama obsada typu Karolak...
  • Pewnie tak, jak wygląda "misyjność" TVP.
    Podziękowali 1kociara
  • Szczerze mówiąc mam dość problemów w realnym życiu , i na pewno nie będę płacić za bilet do kina/ teatru na film/sztuke o jakiś wzniosłych problemach itp , jak pójdę to na film/ sztuka lzejsza po prostu żebym miała rozrywkę , mogę obejrzeć patriotyczny film czy dokumentalny Ale raz na jakiś czas 
    Podziękowali 1kiwi
  • rozrywka nawet lekka nie musi być prymitywna
    Podziękowali 2Coralgol joanna_1991
  • Niby nie musi, ale o gustach się nie dyskutuje co dla jednych sztuka przez duże S to dla innych prymityw i odwrotnie ,np dla mnie przyjemna lektura to Karol May i np "Winnetou" ,czy A. Dumas "Hrabia Monte Christo" czytam Joanny Chmielewskiej np "Wszystko czerwone" czy M.Rodziewiczownej " Straszny dziadunio" a wielu uzna to za prymityw ,bardzo lubię słuchać M. Torzewskiego, nie znoszę zespolu Boys za to chętnie slucham zespołu Akcent , tak że co dla mnie prymityw dla kogoś sztuka i odwrotnie i szczerze mówiąc nie mi to oceniać. Jak mi coś się nie podoba nie mówię że to prymityw chłam itp TYLKO stwierdzam że to mi się nie podoba i tyle
    Podziękowali 2Kika39 kiwi
  • Jednak będę się upierać, że filmy w których co 2 scena to potoki wulgaryzmów, obleśne żarty czy tanie szokowanie są prymitywne. 
    Podziękowali 1Stokrotka
  • Z wulgaryzmami się zgadzam i oblesnymi żartami są ...... bez gustu i ...(brak mi odpowiedniego określenia) np niesmaczne , chamskie , 
    Tanie szokowanie - czasem tandetne 
  • edytowano lutego 2019
    Ja tam lubię filmy Vegi. Oczywiście nie tylko. Z językiem wulgarnym mam do czynienia na co dzień bo to w dużej mierze potoczny język. Natomiast zniesmaczyl mnie wychwalany film kandydat do Oskara polski tegoroczny. Taki ładny film o niczym.
  • Kiedyś moja teściowa zabrała moją mamę na sztukę do Teatru Powszechnego na jakąś podobno bardzo dobrą sztukę z bardzo znanymi aktorami. Niestety nie doczytała że to "sztuka fekalna". Wyobraźcie sobie minę mojej mamy kiedy wyszła aktorka na scenę i przez pół godziny rzucałą "mięsem". Tak niestety wygląda dziś poziom artystyczny elit.
    Podziękowali 2Pioszo54 Felicyta
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.