Strajk nauczycieli

andora

monia3 powiedział(a):

Andora a możesz mi cos wyjaśnić - piszesz, że chcecie obstawiać egzamin ósmoklasisty ? Dlaczego teraz taka decyzja ? 

Teraz? Ja ją podjęłam w momencie kiedy rozpoczął się strajk. Że zrobię wszystko, żeby dzieci napisały ten egzamin wbidelanie komfortowych dla nich warunkach. Całe grono pedagogiczne uważa tak samo. I całe grono uważa że powinniśmy strajkować. Tak więc wybraliśmy 3 osoby na podstawie tego, kto jest najbardziej potrzebny dzieciakom i prowadzimy egzamin.nreszta strajkuje a my wracamy (pisze my bo ja prowadzę egzamin dla mojego ucznia z autyzmem w osobnej sali, i wiem że to dla niego ważne żebym była ja) do nich w czwartek i piątek.

andora

Elunia, każdy nauczyciel z mojej szkoły jest zadowolony ze swojej pensji. Każdy!. Nikt z nas nie strajkuje dla pieniedzy. 
I spij spokojnie. Matury się odbędą i nikt ich nie zablokuje.
Apeluje, szanujmy się, rozmawiajmy. Cała ta sytuacja jest potwornie trudna. Dawno tak nie gryzłam się myślami . Dawno też nie potrzebowałam tak wsparcia. Ale w takiej szkle jak teraz coraz trudniej pracować i to trzeba zmienic. Nauczyciel znów powinien mieć szansę zasłużyć na szacunek a nie tylko walczyć o przeżycie w szkolnej rzeczywistości. 

Bambidu

 @andora, ale gdzie @Elunia prezentuje tę falę nienawiści i obrażania człowieka? Bo moim zdaniem jednak nauczyciele (a także ich żony ) pod tym wzgledem znacznie bardziej się wykazują. Co piszę z ogromną przykrością bo powinnam się z tym środowiskiem utożsamiać.

Berenika

Przypominam, że są w tym gronie osoby, które pracują w zawodzie, nie strajkują i nie są katechetkami.

Berenika

Co do tych zdjęć - urządzeń elektronicznych nie wolno wnosić na salę ani uczniom, ani członkom komisji. Kto te zdjęcia zrobił?

Ciekawam.

Zuzapola

No właśnie niedawno pisałaś @andora , że jedyne co możecie zrobić to przeprowadzić nieważny egzamin, to fajnie dla dzieci dwa razy pisać?

andora

Elunia, oczywiście że znam postulaty.
Dziewczyny, przepraszam Was ale nie mam siły na tą dyskusje.
Widzę że nie tylko Elunia się wykazuje powiedzmy że ciętym językiem, poprostu do Elunia mam największą słabość więc najbardziej mnie jej słowa dotykają osobiście.
Jak pisałam jestem zmęczona, jestem.zmeczona strajkiem, brakiem informacji, tymbze nie ma woli porozumienia. Manipulacja jestem zmęczona. Trochę straciłam w tym wszystkim wiarę w ludzi, w to że mówią prawdę (politycy). I szkoda mi dzieci naszych bo po takim czasie to są nasze dzieci. W poniedziałek będziemy z nimi i mam nadzieję Że to wszystko pójdzie w dobra dobra  i kiedy przyjdzie ten moment kiedy będzie trzeba to zakończyć wszyscy wyciągnąć ręce do siebie i sie wysluchaja wzajemnie..

andora

Zuzapola powiedział(a):

No właśnie niedawno pisałaś @andora , że jedyne co możecie zrobić to przeprowadzić nieważny egzamin, to fajnie dla dzieci dwa razy pisać?

Pisałam w kontekście prawnym. Że nie można nie przeprowadzic egzaminu tylko przeprowadzić byle jak i unieważnić. 
Nigdy nie traktowałam tego jako dobre wyjście, ale jako wyjście jeśli nie będzie poparcia rady dla tego nasze rozwiązania.

Bagata

O co ta cała gorączka?

Nauczyciele korzystają ze swojego ustawowego prawa do strajku, bo żądają wyższych zarobków. I OK, są pracownikami etatowymi, wykonują pracę w zamian za wynagrodzenie. Czemu od nich oczekiwać, żeby strajkowali dla dobra uczniów a nie swojego albo, jeszcze lepiej, strajkowali w dni i tak wolne od pracy?

A z drugiej strony ja jako rodzic mam mocno utrudnione życie w związku ze strajkiem, więc nie rozumiem, czemu miałabym go jakoś specjalnie popierać.

joachm1

O ja... to ktokolwiek wierzył jeszcze w prawdomównośc polityków...

beatak

Bagata powiedział(a):

O co ta cała gorączka?

Nauczyciele korzystają ze swojego ustawowego prawa do strajku, bo żądają wyższych zarobków. I OK, są pracownikami etatowymi, wykonują pracę w zamian za wynagrodzenie. Czemu od nich oczekiwać, żeby strajkowali dla dobra uczniów a nie swojego albo, jeszcze lepiej, strajkowali w dni i tak wolne od pracy?

A z drugiej strony ja jako rodzic mam mocno utrudnione życie w związku ze strajkiem, więc nie rozumiem, czemu miałabym go jakoś specjalnie popierać.

Popierać nie musisz i nie dziwi mnie rodzić, który tego nie popiera; też bym pewnie nie popierała. Ale cieszę się bardzo, ze przynajmniej Ty, Bagato, uznajesz czyjeś prawo do strajku, gdy ktoś je faktycznie ma.

Zuzapola

Właśnie o tym pisałam prawdomówny Kukiz wszystkim podpada, bo prawdę mówi i nic nie zyska, bo kłamstwami nie gra.

andora

Elunia, odbędą się. Powiedz jej jeszcze raz. Nikt dzieciom tego nie zrobi bo.sobie nie spojrzy w oczy. Ale że Zalewska sobie może spojrzeć to mnie niezmiennie dziwi.

Barbasia

@Bagata oczywiście że mają prawo do strajku.
Ale nie mają prawa robić tego kosztem dzieci ( chodzi mi o te szopki z egzaminami)
Niech zrobią strajk okupacyjny przy urzędach, głodówkę, czy ja wiem....
Tylko to byłoby dla nich chyba zby niewygodne, łatwiej grać uczniami, no nie?

Zuzapola

Słyszałam wypowiedź gimnazjalisty dzień przed strajkiem. On mówił, że z kolegami maja luz, ale niektóre dziewczyny płaczą. Dzieci naprawdę to przeżywają.

monia3

Szanuje znajomą mojej Teściowej - jedyna, która nie strajkuje w swojej szkole - powiedziała, że ta forma strajku to krzywdzi dzieci - podziwiam i szanuje - odważna kobieta 

hipolit

Agmar powiedział(a):

Na FB coraz więcej wpisów rodziców którzy zamierzają zgłaszać skarbówce że płacą za korepetycje strajkującym nauczycielom (podobno podatek za utajone dochody to 75%). U nas nie strajkują, ale cała ta sytuacja chyba wymyka się spod kontroli i może się źle skończyć dla obu stron

Bardzo uczciwa reakcja. 
Wczesniej pasowało płacić pokątnie, a teraz jak wqrw wziął górę to udupic tych, którzy wcześniej pomagali. 
Uczciwie byłoby wziąć za dupy tych zgłaszających za to ze posiadali wiedzę o lewych zarobkach korepetytorów, ba, dokładali się do tego, z pełna świadomością uczestniczyli w tym procederze, który dziś uznają za nielegalny <brawo> 

Ula

@andora - to ze matury na 90 % się odbeda- można pewnie tak założyć. Ale czy mój maturzysta, który przed rozpoczęciem strajku nie miał w 100 % czystej sytuacji, mimo różnych ustaleń z nauczycielami, będzie mógł do niego przystąpić wcale nie wiem. I w tej chwili nikt mi na to pytanie nie odpowie.

Ewasz

Agnieszka powiedział(a):

monia3 powiedział(a):

Andora a możesz mi cos wyjaśnić - piszesz, że chcecie obstawiać egzamin ósmoklasisty ? Dlaczego teraz taka decyzja ? 

Cześć nauczycieli ma dzieci w ósmych klasach ?

W mojej szkole nie ma dzieci nauczycielskich w ósmej i gimnazjum, a od początku planowaliśmy uczestnictwo w komisjach. Jak pisałam wcześniej, nauczyciele przedmiotów egzaminacyjnych przerwali strajk by robić powtórki. I zapewniam Was, że nie zrobiliśmy tego z powodu nacisków, ani pod wpływem  czegokolwiek prócz poczucia przyzwoitości i dbania o tak wykpiwane na forum, dobro dzieci. Ten wątek to już nie jest dyskusja i rozmowa tylko zawody, konkurs kto bardziej "dołoży " nauczycielom.  Niektóre wypowiedzi są wręcz absurdalne.

monia3

Ewasz ale ileś stron wczesniej  jedna z forumek - pedagog (?) stwierdziła, że ci co idą do komisji na egzamin to zastraszeni byli, pod presją i pod naciskiem 
zgubić sie można tak różny obraz swojego środowiska przedstawiacie 

Aniela

andora powiedział(a):

Elunia, każdy nauczyciel z mojej szkoły jest zadowolony ze swojej pensji. Każdy!. Nikt z nas nie strajkuje dla pieniedzy. 
I spij spokojnie. Matury się odbędą i nikt ich nie zablokuje.
Apeluje, szanujmy się, rozmawiajmy. Cała ta sytuacja jest potwornie trudna. Dawno tak nie gryzłam się myślami . Dawno też nie potrzebowałam tak wsparcia. Ale w takiej szkle jak teraz coraz trudniej pracować i to trzeba zmienic. Nauczyciel znów powinien mieć szansę zasłużyć na szacunek a nie tylko walczyć o przeżycie w szkolnej rzeczywistości. 

To nie szanują Cię w twojej szkole i dlatego strajkujesz?

Aniela

andora powiedział(a):

Elunia, odbędą się. Powiedz jej jeszcze raz. Nikt dzieciom tego nie zrobi bo.sobie nie spojrzy w oczy. Ale że Zalewska sobie może spojrzeć to mnie niezmiennie dziwi.

W czym oszukała Cię Zalewska?

Skatarzyna

Mnie jest smutno. 
Dobre nauczycielki zrównały sìę z miernymi. 
Dost. Dost. Dost.

Aniela

Skatarzyna powiedział(a):

Mnie jest smutno. 
Dobre nauczycielki zrównały sìę z miernymi. 
Dost. Dost. Dost.

Które to dobre, a które mierne?

Skatarzyna

Aniela powiedział(a):

Skatarzyna powiedział(a):

Mnie jest smutno. 
Dobre nauczycielki zrównały sìę z miernymi. 
Dost. Dost. Dost.

Które to dobre, a które mierne?

Ale jak to? Klasę pierwszą A ma wziąć Pani Kowalska? O nie! Muszę Maćka do B.
W klasie 4. Matmę ma Pan Ziółek. Super. 

Ot  tak.

Ula

Tak na logikę, do wszystkich nauczycieli wypisujacych tutaj o ty nieprawidlowosciach. W zaistniałej sytuacji rozwiązania są takie: 1. Rząd wydaje dekret jak na tym Mali, ze NIKT nie  ma żadnych egzaminów do zakończenia strajku, czyli czy szkola strajkuje czy nie wszystko jest odwołane. Albo 2. czyli robi to co zrobił, czyli organizuje jednak dodatkowych ludzi do komisji itp. Zauważcie, ze rzad raczej nie mógł organizować komisji z dużym wyprzedzeniem na zapas, bo może dojść do strajku. A opcja nr  1 tez nie wchodzi realnie w grę. Jakieś inne propozycje? Tak historycznie to czy kiedykolwiek ktoś wywalczyl podwyżkę w podobnej wysokości czyli 30-40 % na raz? Nie wydaje mi się, ale może się mylę? To jak ktoś mógł realnie przypuszczać ze to się uda i strajk skonczy się przed egzaminami?

Sylwik

Mojej koleżanki córka pisze teraz testy gimnazjalne. Dzieciaki są mocno rozczarowane postawą nauczycieli. Do wtorku do wieczora nie było wiadomo czy testy będą. Rano w szkole wielki chaos, dzieciaki mocno podenerwowane. Obcy nauczyciele. A ich nauczyciele, którym to tak ponoć zależy na uczniach po trzech latach współpracy, przygotowywania nawet nie podeszli do nich z dobrym slowem, choćby życzyć powodzenia. Po testach nie podeszli by zapytać jak im poszło. Siedzieli sobie i kawkowali. Pokazali,że mają w głębokim poważaniu "swoje dzieci" jak to twierdzą niektorzy nauczyciele.

MAFJa

Ja akurat obracam się w środowiskach niestrajkujacych.. fala nienawisci, presja jest ogromna.. . Wieksza niż na tym forum na strajkujących choć wydaje się niemożliwe.. znajoma niestrajkujaca dzis prosiła o modlitwe.. niekatechetka dodam .. 

mammamia

Jestem jedną z trzech niestrajkujacych osób w swojej szkole. Od poniedziałku czeka nas egzamin ósmoklasisty. Nie wiem, jak się potoczy, bo dyrekcja gorączkowo szuka ludzi. Żadna z osób strajkujących nie zawiesi protestu. Jestem w szoku, że niby wykształceni ludzie nie widzą, że padli ofiarą potwornej politycznej manipulacji. Siedzą i jedzą ciasta, krzyczą o walce do końca. Jakiego końca?  Koniec już był, w niedzielę. Niektórzy mają dzieci zdajace egzaminy. Ktoś te egzaminy umożliwia. Ktoś czyli rząd, znienawidzony wróg. Ludzie dobrej woli, zglaszajacy sie do kuratoriów. Dlaczego dzieci strajkujących nauczycieli przystępują do tych egzaminów, powinny na znak protestu tego nie zrobić. Wszak rewolucja wymaga ofiar, czyż nie? Wstydzę się przynależności do tego środowiska. Myślę poważnie o zmianie zawodu. 

chabrowa

MAFJa powiedział(a):

Ja akurat obracam się w środowiskach niestrajkujacych.. fala nienawisci, presja jest ogromna.. . Wieksza niż na tym forum na strajkujących choć wydaje się niemożliwe.. znajoma niestrajkujaca dzis prosiła o modlitwe.. niekatechetka dodam .. 

Widziałam jakies żenujące wpisy o „łamistrajkach” - naprawdę tracę resztki szacunku i zrozumienia dla Tych ludzi. 

I gratuluje pomysłu i bardzo kibicuje temu obłożeniu podatkami korepetytorów. 
Prywatna firma,jak każda - niech płaca podatki. W końcu sami sobie mogą ustalać stawkę,wiec nikt ich nie oszukuje i nie wykorzysta.