Wiesz, Marianna rysuje i maluje nieustannie, sama sobie organizuje to malarstwo w domu, ale już ceramika (z wypalaniem) jak u Szymona jest słabo wykonalna. Podobnie z tańcami, w tym tygodniu mieli miec specjalne zajecia z jakimiś tancerzami z Francji - inna sprawa, ze M. jest w sumie dość nieśmiała i nie chciała isc na te zajecia, bo były by w obcym języku (ale w tym czasie miały być tez zajecia z ich panią). Tak naprawdę jeden tydzień to jeszcze nie problem, ale np. jak czytam, jakie to liczne zajecia sa zorganizowane dla dzieci przez miasto, to troche mi się chce śmaic. Przy większości jest napisane, ze grupy zorganizowane (przez kogo?) lub dziecko ma być jednak z opiekunem - poprzegladałam to sobie, bo myślałam, zeby jednak nie siedzieli bezproduktywnie w domu - a tak naprawdę właśnie tak jest - maturzysta rozwiązuje zadania i robi testy z poprzednich lat, ale reszta cos tam porobi, pojeżdzą na rowerach, ale głownie tv i komputer - jakos nie mam złudzeń.
Elunia jeśli nabijają się to znaczy o braku szacunku wobec drugiej osoby - zatem ci co sie nabijają nie powinni pracować w szkole bo dzieci są świetnymi obserwatorami - szybko zauważa postawę jednego czy drugiego nauczyciela i jak maja ich szanować i mieć za autorytet ?
Ja się modlę od początku o szybki koniec strajku i eskalacji nienawiści i pogardy wszystkich wobec wszystkich w tym narodzie. Jestem matka wielodzietna, a z zawodu nauczycielka.
My organizujemy się w grupy ED na zajęcia w muzeach- może jeszcze jakaś nam wpadnie w związku z rezygnacją strajkową szkół. Muzea nie głupie, myślą, jak sobie zapewnić źródło finansowania. Skrzykujemy się przed fb, jedna mama ogarnia organizację, jest opiekunem grupy, załatwia formalności w muzeum, niekłopotliwe dzieci przychodzą same (coś koło 10+), kłopotliwe pod opieką swojego rodzica (babci, itp.). Kasę regulujemy przez wcześniejszy przelew, to są grosze, bo muzea wspiera Min. Kultury. Wczoraj np. córka była na "Świecie bajek" w Zamku Królewskim 5,40 zł 1,5 godz. zajęcia połączenie literatury z malarstwem. W piątek idzie do Muzeum Narodowego na "Mękę Pańską w ikonografii średniowiecznej" z doktorem polonistyki, autorem książek- nic nie płacimy, bo to finansuje nam nasza szkoła ED. Grupę do Kopernika też ktoś wczoraj zbierał na forum.
Właśnie dostałam informację, że "od 15 kwietnia zapraszamy ponownie wszystkie dzieci do przedszkola" - hmmm zawieszają strajk ? Skończyli strajkować ? Czy jak ? Unikają słowa strajk na pytanie jednej z mam czy strajku nie będzie była odpowiedź, że "nie wiadomo co dalej ze strajkiem w szkole ale przedszkole zaprasza dzieci " - najpierw strajkowali teraz się odcinają od tego
Koledzy i koleżanki nauczyciele. Przez dwadzieścia lat, tak jak wy
pracowałam w szkole jako nauczyciel historii. Dobrze poznałam to
środowisko i nie mam wątpliwości, że jesteście najbardziej ulegającą
wpływom służb postkomunistycznych i środowiskom antypolskim grupą
zawodową. Byliście wręcz gnębieni za rządów PO - żadnych podwyżek, dwie
godziny w tygodniu pracy za darmo (tzw. halówki), brak pieniędzy na koła
zainteresowań, ogromna ilość dokumentów do wypełnienia o każdym uczniu,
konieczność pracy w czasie ferii, likwidacja szkół i nauczycielskich
etatów, praca do 67 roku życia - ale nawet nie myśleliście o protestach.
Dziś kiedy rząd wychodzi wam naprzeciw, tak jak całemu społeczeństwu,
kiedy tak jak inni ludzie korzystacie z różnych form wsparcia
finansowego- choćby 500+, stawiacie egoistyczne żądanie i egoistycznie
je chcecie wyegzekwować. Dla was nie liczy się dobro ucznia, dobro
państwa, dobro polskiej oświaty, nawet wasz własny interes nie ma
znaczenia- wy bezmyślnie pozwalacie sobą manipulować, bo jesteście
bezideowi, nie wyznajecie żadnych wartości, nie macie moralnego
kręgosłupa. Zawsze, bezrefleksyjnie ulegaliście wszelkim dydaktycznym
nowinkom, wszelkiej lewicowej i liberalnej ideologii, byleby od siebie
niczego nie wymagać i żeby od was niewiele wymagali. To wy , nie kto
inny doprowadziliście do tego, że absolwenci polskich szkół nie mają
elementarnej wiedzy ogólnej, że nie potrafią poprawnie pisać pod
względem gramatycznym, ortograficznym i stylistycznym.
Jako były
nauczyciel twierdzę, że nie macie ciężkiej pracy, macie pracę przyjemną ,
dająca dużo satysfakcji, ale też dużo odpoczynku i czasu wolnego. Inni,
ciężko pracujący ludzie mogą wam tylko pozazdrościć. Ja juz zgłosiłam swój akces do komisji egzaminacyjnej i wiem, że takich osób jest wiele.
W szkole, w której byłam na egzaminach, od 15. kwietnia wracają lekcje. "Bo trzeba by było odpracowywać stracone godziny w czasie wakacji" - tłumaczyła jakas pani w szkole (chyba nauczycielka)
Nauczyciele to w większości taka grupa (teraz się temu szczególnie przyjrzałam), która nie wie co się wokół dzieje. Narzekają na PiS, bo media narzekają. Strajkują, bo inni nawołują do strajku i inni strajkują. Naburmuszeni, niezadowoleni, cyniczni.
Z drugiej strony trochę szkoda że rząd nie ma żadnej propozycji realnych zmian w systemie edukacji. Poza podwyższonym pensum i idacymi za tym podwyzkami dla nauczycieli nie ma nic do zaproponowania. Strajk się skończy i nic się nie zmieni. Mam czasem ochotę pokazać rządzącym że są na służbie narodu. A mam wrażenie że nawet nie słuchają propozycji.
I w sumie nawet nie chodzi o poziom zarobków nauczycieli tylko porządne przyjrzenie się kto w edukacji pracuje, kto uczy nasze dzieci, jak to wszystko wygląda. Myślę że ten strajk pokazał słabość edukacji w całej rozciągłości. I świadomy rodzic to zobaczył. Ciekawa jestem co z tego będzie dalej. Czy starczy nam wszystkim jaj żeby to zmienić. Wymusić na rządzących zmianę. Nawet taką w perspektywie kilkunastu lat. Szkoda byłoby to zmarnować.
W związku z tym oświata powinna zostac sprywatyzowana, a podatki w naszych kieszeniach. No tego to juz sobie nie potrafię wyobrazić w socjalistycznej UE.
Nikt nie chce wracać do pracy. Teraz traktujemy to jako nasza godność. W poniedziałek przeprowadzimy dzieciom egzaminy. Na ten czas zawiesza strajk te.osoby, które są potrzebne do jego przeprowadzenia. I później strajkujemy dalej do końca tygodnia i od wtorku. W poniedziałek wielkanocny nie strajkujemy bo nie ma takiej możliwości. Chyba że zaopatrzymy strajk do strajku okupacyjnego.
@Elunia zawsze bardzo lubiłam Twój ostry język i poczucie humoru, ale w tym wątku prezentuje szkole taka fale nienawiści i obrażania człowieka (nauczyciela) że nawet nie wiem jak to skomentować poza tym żeby napisać Ci, że jest mi bardzo przykro.
Na FB coraz więcej wpisów rodziców którzy zamierzają zgłaszać skarbówce że płacą za korepetycje strajkującym nauczycielom (podobno podatek za utajone dochody to 75%). U nas nie strajkują, ale cała ta sytuacja chyba wymyka się spod kontroli i może się źle skończyć dla obu stron
Komentarz
na pytanie jednej z mam czy strajku nie będzie była odpowiedź, że "nie wiadomo co dalej ze strajkiem w szkole ale przedszkole zaprasza dzieci " - najpierw strajkowali teraz się odcinają od tego
Ja juz zgłosiłam swój akces do komisji egzaminacyjnej i wiem, że takich osób jest wiele.
Mam czasem ochotę pokazać rządzącym że są na służbie narodu. A mam wrażenie że nawet nie słuchają propozycji.
(nie wiem jak to wkleić jako obrazek)
Teraz traktujemy to jako nasza godność.
W poniedziałek przeprowadzimy dzieciom egzaminy. Na ten czas zawiesza strajk te.osoby, które są potrzebne do jego przeprowadzenia. I później strajkujemy dalej do końca tygodnia i od wtorku. W poniedziałek wielkanocny nie strajkujemy bo nie ma takiej możliwości. Chyba że zaopatrzymy strajk do strajku okupacyjnego.
Edit. choć kto wie - może sobie tylko zawiesili strajk u nas ? Trudno - poradzimy sobie :-)