No nie wiem. Do szkloly do ktorej ide w poniedziałek strajkuja wszyscy nauczyciele. Wczoraj byl u nich prezydent miasta. Zapewnil o swoim poparciu. Nie tylko drozdzowki ktore przyniosl.
Nie sadze @Malgorzata . Poczucie misji i tego, ze się jest niezastąpiony nie przechodzi tak o. To choroba zawodowa. Zeby przeszlo, trzeba odejść z zawodu na jakiś czas. Wiem, bo sama przeszłam taką terapię.
Nauczyciel ma prawo do strajku, ale inni mają prawo do obrony. Mnie osobiście strajk nie dotyka, ale nie dziwię się rodzicom, którzy wyciągają ciężkie działa. Ten strajk nie jest tylko niedogodnością ale może zaważyć na życiu wielu mlodych ludzi. Jakoś żadna z osób popierających strajk nie skomentowała zachowania nauczycieli w Gorzowie. Żeby wymagać szacunku od innych trzeba szanować siebie. Sama chce wrócić do pracy w szkole, czuje się zażenowana oglądając i słuchając niektórych nauczycieli.
Żenujące i smutne jest zastraszanie, nękanie nauczycieli niestrajkujących przez strajkujących. W trzech znajomych mi szkołach tak jest.
Nie masz pojęcia, jak są zastraszani strajkujący nauczyciele i w jaki sposób zastrasza się także dyrektorow. Komuna zawstydzona chyba
Czy to ma być nauczycielska fala? Jak potem szanować nauczycieli, którzy się tak zachowują? Głoszą ciągle wzniosłe hasła, ustawiają się wysoko ponad tych niemądrych rodziców, wymagają szacunku dla siebie, a jak przychodzi co do czego, to gorzej się zachowują, niż hołota. Myślę, że trzeba będzie teraz wielu lat, by zawód nauczyciela zyskał czy odzyskał jakikolwiek szacunek. Strajkujący dali się wrobić w szambo.
Kociara określiła, przez kogo są zastraszani ci strajkujący nauczyciele?
Przyznaje, że myslalam, że poziom żenady został osiągnięty razem z przebieraniem się za krowy. Ale te piosenki krążące po FB to już jest ubaw po pachy i to za darmola. Nie wiem, dokąd to zmierza, ale obserwuje z fascynacja.
Wymuszanie na dyrektorach działań niezgodnych z prawem poprzez naciski na przesyłanie informacji o osobach strajkujacych jeszcze na kilka dni przed strajkiem Kuratoria zastraszają dyrektorów postepowaniami dyscyplinarnymi Men rozeslalo polecenia wyslania list z pełnymi danymi osobowymi wraz z peselami osob strajkujacych( jak wyplynelo to MEN najpierw zaprzeczał a potem stwierdził,ze ktos samodzielnie podjął decyzje) Grozenie dyrektorom zanizaniem ocen Naciski tzw prawne -powolywanie się na akty prawne nie mające w danym momencie zastosowania Grozenie wydłużeniem roku szkolnego Kontrole doraźne
Dyrektorzy z uwagi jak wyzej- w stosunku do nauczycieli: nakaz udzielania informacji o ewentualnych decyzjach strajkowych Grożenie obniżeniem ocen,utrudniania awansu Grozenie dyscyplinarkami Grozenie niewyrażeniem zgody na zatrudnienie w kolejnym miejscu pracy tym z niepełnym wymiarem godzin Katechetom przypomina sie,ze co prawda oficjalnego zakazu nie ma,to narażają się na utratę misji kanonicznej Chocby to
A jak strajk potrwa miesiąc, to nie będzie wydłużonego roku szkolnego?
Nie. Choc ministerstwo usilnie stara sie forsowac taką wersję.
Edit: w samorzadach,czy mniejszych gminach czy tych powiedzmy sympatyzującymi z obecnym obozem rządzacym dyrektorow straszy się obcinaniem dodatkow motywacyjnych
Wymuszanie na dyrektorach działań niezgodnych z prawem poprzez naciski na przesyłanie informacji o osobach strajkujacych jeszcze na kilka dni przed strajkiem Kuratoria zastraszają dyrektorów postepowaniami dyscyplinarnymi Men rozeslalo polecenia wyslania list z pełnymi danymi osobowymi wraz z peselami osob strajkujacych( jak wyplynelo to MEN najpierw zaprzeczał a potem stwierdził,ze ktos samodzielnie podjął decyzje) Grozenie dyrektorom zanizaniem ocen Naciski tzw prawne -powolywanie się na akty prawne nie mające w danym momencie zastosowania Grozenie wydłużeniem roku szkolnego Kontrole doraźne
Dyrektorzy z uwagi jak wyzej- w stosunku do nauczycieli: nakaz udzielania informacji o ewentualnych decyzjach strajkowych Grożenie obniżeniem ocen,utrudniania awansu Grozenie dyscyplinarkami Grozenie niewyrażeniem zgody na zatrudnienie w kolejnym miejscu pracy tym z niepełnym wymiarem godzin Katechetom przypomina sie,ze co prawda oficjalnego zakazu nie ma,to narażają się na utratę misji kanonicznej Chocby to
Wydrukuję sobie i zapytam w tej szkole, w której mogę, czy to prawda.
Kontrole doraźne są stale, na tym ich doraźność polega i nikt nie może być obrażony ani zdziwiony.
A dyscyplinarki, to są konkretne paragrafy, z kosmosu się nie biorą.
co do wydłużenia roku szkolnego, nie byłabym zdziwiona. Moje dziecko przez tydzień nie miało lekcji i własnie zapytałam dyrektorkę przez librusa, czy mogę jeszcze liczyć na edukację w tej szkole.
A jak strajk potrwa miesiąc, to nie będzie wydłużonego roku szkolnego?
Nie. Choc ministerstwo usilnie stara sie forsowac taką wersję.
Edit: w samorzadach,czy mniejszych gminach czy tych powiedzmy sympatyzującymi z obecnym obozem rządzacym dyrektorow straszy się obcinaniem dodatkow motywacyjnych
A za co dostaje się dodatki motywacyjne ? Czyli podsumowując jak samorządy związane z powiedzmy obozem rządowym mówią nie zapłacimy dodatków motywujących to jest straszenie ... A jak samorządy powiedzmy związane z obozem opozycji chcą zakombinowac by wypłacić pensje nauczycielom strajkującym to ok ?
Tak naprawdę najbardziej zastraszani to są dyrektorzy. Mają presję a niewiele zgodnie z prawem mogą zrobić. Jak dla mnie mogą mnie porównać wszędzie z imienia i nazwiska że strajkuje, zresztą chyba nie trzeba być dedektywnem żeby się dowiedzieć tych nazwisk bo u nas strajkują wszyscy poza katechetka, a ona jeździ na egzaminy więc jest na liście.
Andora. Ale co dyrektor ma do tego ze pracownik strajkuje? No chyba ze idzie na lewe l4. Tak zrobila pewna dyrektor ze znanej mi podstawowki. Swoja droga to ciekawa jestem czy w tej szkole egzaminy sie odbędą.
No na dyrektorów mają jakiś wpływ. Nas jako strajkujących naprawdę.chroni prawo. Dyrektor może.jednak wywierać presję. Z egzaminami u nas organ prowadzący powiedział.ze.jesli dyrektorzy nie ogarnia egzaminatorów.to mogą się pożegnać z pracą. Tak samo mogę powiedzieć o radach w liceum. Nadzór pedagogiczny ma tak szeroki zakres że jak dobrze poszukać to znajdzie się powód do zwolnienie każdego dyrektora.
Jo tam zastraszanie wielkie dyrektorów.. obejrzyjcie sobie ścieżkę wstydu.. dla nauczycieli idących na egzamin. Kolegów. Toc to jakiś koszmar jest. Demoniczne.. władca much .. może gdzieś jak powieszą tych łamistrajków na haku to się obudza coniektorzy..
No na dyrektorów mają jakiś wpływ. Nas jako strajkujących naprawdę.chroni prawo. Dyrektor może.jednak wywierać presję. Z egzaminami u nas organ prowadzący powiedział.ze.jesli dyrektorzy nie ogarnia egzaminatorów.to mogą się pożegnać z pracą. Tak samo mogę powiedzieć o radach w liceum. Nadzór pedagogiczny ma tak szeroki zakres że jak dobrze poszukać to znajdzie się powód do zwolnienie każdego dyrektora.
Od tego jest organ prowadzący, aby pilnować wykonywania obowiązków przez dyrektorów.
Komentarz
W trzech znajomych mi szkołach tak jest.
Komuna zawstydzona chyba
A komuna ma twarz Broniarza, droga @kociara .
Jakoś żadna z osób popierających strajk nie skomentowała zachowania nauczycieli w Gorzowie. Żeby wymagać szacunku od innych trzeba szanować siebie.
Sama chce wrócić do pracy w szkole, czuje się zażenowana oglądając i słuchając niektórych nauczycieli.
Czy to ma być nauczycielska fala? Jak potem szanować nauczycieli, którzy się tak zachowują? Głoszą ciągle wzniosłe hasła, ustawiają się wysoko ponad tych niemądrych rodziców, wymagają szacunku dla siebie, a jak przychodzi co do czego, to gorzej się zachowują, niż hołota.
Myślę, że trzeba będzie teraz wielu lat, by zawód nauczyciela zyskał czy odzyskał jakikolwiek szacunek. Strajkujący dali się wrobić w szambo.
Przyznaje, że myslalam, że poziom żenady został osiągnięty razem z przebieraniem się za krowy. Ale te piosenki krążące po FB to już jest ubaw po pachy i to za darmola. Nie wiem, dokąd to zmierza, ale obserwuje z fascynacja.
Kuratoria zastraszają dyrektorów postepowaniami dyscyplinarnymi
Men rozeslalo polecenia wyslania list z pełnymi danymi osobowymi wraz z peselami osob strajkujacych( jak wyplynelo to MEN najpierw zaprzeczał a potem stwierdził,ze ktos samodzielnie podjął decyzje)
Grozenie dyrektorom zanizaniem ocen
Naciski tzw prawne -powolywanie się na akty prawne nie mające w danym momencie zastosowania
Grozenie wydłużeniem roku szkolnego
Kontrole doraźne
Dyrektorzy z uwagi jak wyzej- w stosunku do nauczycieli: nakaz udzielania informacji o ewentualnych decyzjach strajkowych
Grożenie obniżeniem ocen,utrudniania awansu
Grozenie dyscyplinarkami
Grozenie niewyrażeniem zgody na zatrudnienie w kolejnym miejscu pracy tym z niepełnym wymiarem godzin
Katechetom przypomina sie,ze co prawda oficjalnego zakazu nie ma,to narażają się na utratę misji kanonicznej
Chocby to
Edit: w samorzadach,czy mniejszych gminach czy tych powiedzmy sympatyzującymi z obecnym obozem rządzacym dyrektorow straszy się obcinaniem dodatkow motywacyjnych
Kontrole doraźne są stale, na tym ich doraźność polega i nikt nie może być obrażony ani zdziwiony.
A dyscyplinarki, to są konkretne paragrafy, z kosmosu się nie biorą.
co do wydłużenia roku szkolnego, nie byłabym zdziwiona. Moje dziecko przez tydzień nie miało lekcji i własnie zapytałam dyrektorkę przez librusa, czy mogę jeszcze liczyć na edukację w tej szkole.
Czyli podsumowując jak samorządy związane z powiedzmy obozem rządowym mówią nie zapłacimy dodatków motywujących to jest straszenie ... A jak samorządy powiedzmy związane z obozem opozycji chcą zakombinowac by wypłacić pensje nauczycielom strajkującym to ok ?
-------------------
Mam pojęcie: nie dostaną wypłaty z czas strajku.
Z egzaminami u nas organ prowadzący powiedział.ze.jesli dyrektorzy nie ogarnia egzaminatorów.to mogą się pożegnać z pracą. Tak samo mogę powiedzieć o radach w liceum. Nadzór pedagogiczny ma tak szeroki zakres że jak dobrze poszukać to znajdzie się powód do zwolnienie każdego dyrektora.