Tu nie ma żadnego sporu. Jest piramidalna ignorancja donoszących mediów. I zaniedbanie tych, którym nawet nie chciało się zajrzeć do ustawy czy raportu NIK z kontroli jej wykonania - był gotowy po kilku miesiącach.
Aczkolwiek wizja PiSu co to wstał z kolan pozostając w przykucu przed opozycją, co to ukradła obligacje BGK... Niesamowite. Jak Ty sobie w ogóle to wyobrażałeś? Że udało się cichaczem zmienić właścicieli obligacji wartych 17 mld, będących w posiadaniu kilkunastu OFE?
Och, panie kolego - nie takie numery były w Najjaśniejszej III Rzeczypospolitej.
Przypominam że wtedy panował Front Jedności Medialnej i wiele rzeczy udało się przykryć. Przypominam że w mediach zamiast próby zmiany Konstytucji dominowała sałatka jedzona przez Pawłowicz na posiedzeniu sejmu.
No to jak? Jest gdzieś dostępny dokument pokazujący co się dzieje z tymi obligacjami? Ja szukałem, ale nie znalazłem.
Salatką można ukryć próbę zmiany konstytucji, ale jej faktyczna zmiana jest nie do ukrycia, z wiadomych powodów. Spróbuj sobie wyobrazić ile ludzi i instytucji jest zaangażowanych w przeniesienie takich obligacji, ile nieusuwalnych śladów jest generowanych "po drodze".
Ale odwrócę zaraz role zarzutem i pytaniem. Bo dokumenty o jakie prosisz są oczywiście dostępne, trzeba poszukać; zresztą nawet dałem Ci konkretne wskazowki, gdzie to można znaleźć. Próbuję Cię ciągle przekonać, że nieumiejętność znalezienia odpowiedzi nie stanowi usprawiedliwienia dla kategorycznych sądów-zarzutów. Jak to szło:
Osławione 150 miliardów poszło do ZUS z OFE. To skandaliczna decyzja, ale po prostu decyzja - a nie złodziejstwo. To powinno być przedmiotem zarzutu o niegospodarność.
Natomiast podczas przelewu zniknęło 20 miliardów. To już nie jest żadna "decyzja" ani niegospodarność tylko jawne złodziejstwo. Za to kajdanki i gleba.
Otóż mamy raport NIKu z 2014 roku, zgodnie z którym na konta FRD trafiły obligacje o wartości 17 mld. Te obligacje nie są prezentowane w sprawozdaniach funduszu. Do czasu. W 2018 roku PiS nowelizuje prawo i w ustawie o ubezpieczeniach społecznych dodaje pkt. 4a w art. 58 ust. 2 - zgodnie z którym FRD jest zasilane również przez aktywa pochodzące z przewłaszczenia OFE - w związku z czym zaistniała możliwość ich wykazania w sprawozdaniu FRD. Co też się stało. Problem w tym, że zgodnie z raportem NIKu za 2018 rok wykazana wartość aktywów wyniosła 12,7 mld. Przychody Funduszu w 2018 r. wyniosły 17 415 781 tys. zł i były o 578,9% wyższe
od założonych w planie oraz o 434,2% wyższe od przychodów osiągniętych w 2017 r.
Gros tej kwoty stanowiły aktywa przeniesione z OFE, które do 22-go października 2018 r.
były wyodrębnione ewidencyjnie i, na mocy ustawy z dnia 5 lipca 2018 r. o zmianie ustawy
o systemie ubezpieczeń społecznych, 23-go października 2018 r. po raz pierwszy zostały
wykazane w bilansie FRD. Wartość tych aktywów wyniosła 12 716 026 tys. zł.
Zatem jakimś cudem zniknęło prawie 5 mld. A na stronie ZUSu dziwnym trafem nie ma sprawozdania za 2018 rok. Jawne złodziejstwo, kajdanki i gleba?
W ustawie tego nie ma w oczywistych względów, raport NIK ma 347 stron, prościej zatem byłoby - jeśli wiesz faktycznie - wskazać gdzie konkretnie.
A nie sensowniej, jeśli nie potrafi się/nie ma się czasu krytycznie przejrzeć raportu po prostu przyjąć jego konkluzje?
TecumSeh powiedział(a):
No nie nie - tak to nie działa.Jeśli dany rząd poprzez swojego rzecznika ani żadnego innego przedstawiciela nie jest w stanie stanie wykazać co się stało z pieniędzmi - nie jest obowiązkiem obywatela ani dziennikarza grzebać w księgach. Ktoś kto jest podejrzany i nie potrafi się wytłumaczyć - sam się naraża na zarzuty. Jeśli policjant pyta przesłuchiwanego gdzie był i co robił a ów nie potrafi tego wytłumaczyć, obowiązkiem policjanta nie jest sprawdzanie kamer miejskich, a nuż któraś przesłuchiwanego zarejestrowała.
Ależ jest w stanie się wytłumaczyć. Zrobił to ustami Prezesa ZUS w czasie stawiania tych zarzutów na poziomie zrozumiałym dla laika. Rzecznik rządu i pewnie 99% tych, którzy to prawo uchwalili nie mają bladego pojęcia co uchwalili, gdy przychodzi do rozmowy o szczegółach. Tak samo, jak 99% tych, którzy byli przeciw. https://www.wprost.pl/436216/prezes-zus-wyjasnil-co-stalo-sie-z-19-mld-zlotych-ktore-zniknely.html
Dokładnie, nie jest obowiązkiem obywatel grzebać w księgach. Od tego jest NIK i swoje zadanie wykonał i wydał rekomendacje pokontrolne.
A Ty zdaje się chcesz mieć ciastko i zjeść ciastko. Udawać laika i oczekiwać prostych wyjaśnień, krytykować wypowiedzi zrozumiałe dla laika za niespójność (udając, że jednak sie trochę znasz), by potem znowu udawać laika, gdy przychodzi do konkretów. To uznajesz wyniki kontroli NIK czy nie?
TecumSeh powiedział(a): A to zależy. Póki nie ma przekonywujących wyjaśnień, mam prawo podejrzewać że tak.
No dokladnie. I to zarzucam PiSowi. NIK w 2014 roku powiedział, że tam jest 17 mld. A PiS przez swoją ustawę w 2018 roku przeniósł do bilansu Funduszu niecałe 13 mld. Jesteś w stanie wyjaśnić gdzie przy tej okazji zniknęła reszta? Jeśli przy okazji inwentaryzacji okazało się, że brakuje przeszło 4 mld i nie poinformowali o tym organów ścigania, to "mam prawo" podejrzewać, że to oni zajumali tę kasę i w tym celu wprowadzili zmiany w przepisach prawa. Złodzieje.
@Anawim, to jest skomplikowane, ale zaryzykuje zgadywanie jak znikło te 4 mld. Może one zostały już przekazane do ZUS będąc na tej pozabilansowej ewidencji jeszcze? Bo jak zrozumiałam miało być takie przekazywanie do zus. Jak nie zgadłam to będzie fajnie jak wyjaśnisz, dobrze coś się ciekawego dowiedzieć Nie mam czasu na poszukiwanie odpowiedzi w specjalistycznych dokumentach
Wydarzenia z piątku potwierdziły to, że PO dlatego parła na przesunięcie wyborów, bo chciano Kidawę-Błońską wymienić na bardziej sensowny model. Teraz kandydatem Trzaskowski będzie. Prawdopodobnie więc znaczna część głosów wyborców PO zostanie przerzucona na Hołownię i niewykluczone, że dojdzie do II tury, w której zmierzy się Andrzej Duda z Szymonem Hołownią.
Wydarzenia z piątku potwierdziły to, że PO dlatego parła na przesunięcie wyborów, bo chciano Kidawę-Błońską wymienić na bardziej sensowny model. Teraz kandydatem Trzaskowski będzie. Prawdopodobnie więc znaczna część głosów wyborców PO zostanie przerzucona na Hołownię i niewykluczone, że dojdzie do II tury, w której zmierzy się Andrzej Duda z Szymonem Hołownią.
@Klarcia Dlaczego na Holownie? On raczej pójdzie w odstawkę, Trzaskowski to jednak polityk z doświadczeniem.
Myślę, że na Hołownię, bo jednak spory procent wyborców PO to osoby konserwatywne w poglądach, deklarujące się katolikami. Poza tym - Trzaskowski już się skompromitował zarządzając Warszawą, a Hołownia to nowalijka.
@Anawim, to jest skomplikowane, ale zaryzykuje zgadywanie jak znikło te 4 mld. Może one zostały już przekazane do ZUS będąc na tej pozabilansowej ewidencji jeszcze? Bo jak zrozumiałam miało być takie przekazywanie do zus. Jak nie zgadłam to będzie fajnie jak wyjaśnisz, dobrze coś się ciekawego dowiedzieć Nie mam czasu na poszukiwanie odpowiedzi w specjalistycznych dokumentach
Na tym polega cały problem - jeśli się chce być precyzyjnym i uniknąć zarzutów o nieścisłość, to trzeba dać odpowiedź, która będzie skomplikowana i zrozumiała tylko dla specjalistów. Internetowy specjalista w Twojej odpowiedzi dostrzeże nieścisłość: FRD jest jednym z funduszy ZUS. Jeśli coś było w FRD, to było w ZUS, więc napisałaś, że środki zostały przekazane z ZUSu do ZUSu, co nie ruguje zarzutu o złodziejstwo PiSu.
Ale w międzyczasie napiszę tylko, że jeśli coś jest podejrzane, i podejrzany nie może się wytłumaczyć, to krzyczenie łapaj złodzieja jest jak najbardziej uprawnione, ale bardzo zastanawiające jest to, że Tobie to tak przeszkadza.
Dlatego skoro Tobie to nie przeszkadza pozwalam sobie krzyczeć łapaj PiSiego złodzieja z 2018 roku, bo operacja wygląda podejrzanie. Mi przeszkadza Twoje krzyczenie z powodów jeszcze raz opisanych poniżej.
W normalnych warunkach nikt nie ma pretensji do podejrzeń, a nawet oskarżeń - ot, podaje się wyjaśnienie i szlus. Ja nie mam pretensji do lemingów oskarżających PiS o bycie przeciwnikiem UE, tylko proszę o wypowiedzi wskazujące na to i przytaczam takie, które temu przeczą. Proste i normalne.
Ty zdajesz się mieć wielkie pretensje że ktoś śmiał w ogóle - w sytuacji kiedy rzecznik rządu nie potrafi wytłumaczyć działań rządu, a całej kasy na rachunkach indywidualnych nie ma - pomyśleć że mogło dojść do kradzieży.
Nie mam pretensji o podniesienie zarzutu po wypowiedzi Kidawy na początku lutego 2014 roku. Mam pretensje, że ktoś po 6 latach na tym tylko opiera swój zarzut i powiela kłamstwa. Wtedy to już jego wina, że żyje w bańce informacyjnej, w której nie słyszał o wypowiedzi Prezesa ZUS (ponad tydzień po wypowiedzi Kidawy), jest nieświadomy raportu NIK z kontroli całej operacji (pół roku po wypowiedzi Kidawy). Zarzut jest zbyt wielkiej wagi, by sobie tak lekceważyć porządny risercz. Jeszcze raz przypominam - nawet nie wiesz jakie jest źródło dla kwot, które analizujesz wyliczając "kradzież": 153 mld i 134 mld, a szukasz szczegółowych sprawozdań dla wyjaśnienia różnicy pomiędzy tymi kwotami. Bez sensu. Może najpierw w ogóle poszukaj źródła dla kwot, które są podstawą Twojego zarzutu? No bo skąd wiesz, że z OFE zniknęło 153 mld? Bo Prezes ZUS tak powiedział? Bo Kidawa tak powiedziała? To dlaczego im nie wierzysz, że 19 mld różnicy trafiło tam, gdzie deklarują? Confirmation bias.
@TecumSeh twardy zawodnik z Ciebie. Poczekam, aż poczytasz.
Ale tylko to jedno zdanie: podobnie jak fakt że na indywidualne konta trafiło ok 134 miliardy. pokazuje,ze pomimo całego wysiłku, który włożyłem w wyjaśnienie zagadnienia dalej jesteś jak Kidawa w radio / dziecko we mgle. Zatem lepiej się z niej nie śmiej.
Z ciekawości - zacytuj konkretne źródło dla tego stwierdzenia kursywą. Skoro podobno obie strony sporu coś takiego twierdziły... Nie raport NIKu, ale jakiegoś zwykłego dyletanta, który reprezentował stronę "sporu" i coś takiego powiedział.
Świetnie. Poguglałeś i już pewnie widzisz, że ciężko znaleźć czyjeś twierdzenie z tamtego czasu jakoby na indywidualnych kontach znalazło się 134 mld. A już 2x w tym wątku coś takiego twierdziłeś; za drugim razem nawet przypisując temu domniemaniu walor prawdziwości.
Idziemy do przodu. Ale dla pewności dopytam: czego dotyczy kwota 134 mld?
Wartość rynkowa obligacji przekazanych do ZUS. No i?
No ale dziś znowu napisaleś: I akurat w którymś raporcie NIK (nie pamiętam obecnie czy cząstkowym czy całościowym) ta kwota JEST wspomniana (podobnie jak fakt że na indywidualne konta trafiło ok 134 miliardy) więc domniemanie jest prawdziwe.
To rozumiesz czy nie rozumiesz co to za kwota, te 134 mld?
A że w tej rozmowie padły TE KWOTY, a Ministerstwo się do nich odniosło, z uzasadnieniem (a nie prostowaniem) - możemy uznać że twierdziły.
To tak z guglania na szybko, ale tego było znacznie więcej - jeszcze mam pod ręką wypowiedź ministra finansów Szczurka: "Szacujemy, że dług publiczny obniżył się o 134 mld zł". Linkować do TVN nie będę, sam sobie znajdziesz.
Czy Ci dyletanci (jak twierdzisz), Ci wystarczą? Sam również możesz to łatwo znaleźć, ale zapewne nie o to Ci chodzi. O co więc?
BTW szkoda, że nie zalinkowałeś, bo Szczurek nie powiedział takiego zdania. podejrzewam, że przyjąłeś na wiarę to, co napisali pod filmikiem ludzie z TVNu. W sumie zabawne w Twoim przypadku, nie sądzisz?
No napisałeś, że tyle trafiło na indywidualne konta do ZUS. Teraz, że to wartość rynkowa obligacji. faktycznie, nie rozumiem Cię być może. To która z tych opcji jest prawdziwa?
"szacujemy, ze w wyniku tej operacji dług publiczny obniżył się tym samym o 134... yyy.. przepraszam o 130 mld złotych, bo trzeba liczyć..."
Po prostu tak sobie urwałeś sluchanie nim wypowiedział słowo "miliardy", czy zacytowaleś wyrwaną z kontekstu wypowiedź, wiedząc, że zmienisz jej sens tym samym? Bo druga opcja może nam zaoszczędzić męki dalszej dyskusji
Jesli jednak pierwsza opcja, to, kontynuujmy. Posłuchanie Szczurka aż powie "miliardy" ujawnia, że zarzut Piaseckiego do Kidawy opierał się od początku na błędnych liczbach. Bo dług nie spadł o 134 mld, a tak powiedział Piasecki.
I jak? Te 134 mld to wartość rynkowa obligacji czy kwota, która trafiła na indywidualne konta? Chciałbym usłyszec ostateczną deklarację i wyjaśnienie, dlaczego w jednym dniu byłeś w stanie twierdzić obie te rzeczy bez poczucia, że coś zgrzyta.
Przed chwilą się zżymałeś, jak Ci imputowałem, że wierzysz przekazom z TVNu, a teraz sam to cytujesz, choć wiesz, że jest przekłamaniem słów Szczurka. Dług państwa spadł o 130 mld, koniec kropka (bo umorzono obligacje o wartości nominalnej 130 mld, których realna wartość była wyższa). Piasecki pytając się o brakujące 19 mld pytał się, dlaczego przekazano 153 mld, a dług spadł o 134 mld - czyli posługiwał się błędnymi liczbami. Wg mnie twierdzenie, że w tamtym czasie wszyscy mieli konsensus co do tej sprawy i przywoływanych kwot, jest mocnym nadużyciem. Możemy co najwyżej mieć konsensus, że powtarzano niesprawdzone informacje i robili to ludzie, którzy nie mieli pojęcia o czym mówią. Ciekawe, że próbowałem znaleźć jakieś wypowiedzi na ten temat na wpolityce.pl. Ale chyba przezornie nie wypowiadali się o tym, o czy nie mieli pojęcia.
Pytanie, które zadałeś w ostatnim akapicie, jest kluczowe. Dlatego tak Cię męczyłem, byś się precyzyjnie wypowiadał i rozróżniał te kwoty. Jeśli pisałeś, ze na indywidualnych kontach znalazło się tylko 134 mld, to świadczyłoby to o "kradzieży": dzieci i wnuki okradłyby swoich dziadków (mniej musiałyby łożyć w przyszłości na ich emerytury). Też nie spotkałem się, by ktoś to zaudytował. Ale tutaj PiS może (i jak rozumiem Twoje stanowisko) powinien sie wykazać. Jeśli będą jakies nieścisłości, to nie będą musieli oskarżać nikogo z opozycji o bycie złodziejem i narażać się na gniew swoich Zagranicznych Panów. Wystarczy, że poprawią zapisy księgowe i obiecają ludziom wyższe emerytury A bez ironii - bardzo trudno takie błędy zrobić i się nie skapnąć. Każdy może sobie przecież porównać ile mu osobiście zajmuali z ofe i ile zaksięgowali dodatkowo na subkoncie. Nie wiem, czy nawet nie dostawalismy takich pism z ZUS - jesli nie, może da się sprawdzić w PUE, jesli nie - to pewnie składając stosowny wniosek.
W kwestii "kradzieży" PiS z 2018 roku - rację ma @Izka, precyzyjniej opisując: FRD w momencie wykupu obligacji miał obowiązek środki z wykupu przekazać do FUS - czyli na wypłaty bieżących emerytur. Stąd obligacje, które zostały wykupione przez KFD przed tym, jak PiS ustawowo wprowadził te aktywa do bilansu FRD - po prostu wyparowały. Co nie ma totalnie żadnego znaczenia - bo to i tak są środki z budżetu państwa. W budżecie przewidziano, że potrzeba załóżmy 6 mld PLN na wykup obligacji i 6 mld mniej na dotację do FUS. Obecnie w bilansie FRD powinny widnieć obligacje z terminem wykupu w 2022. Potem temat się ostatecznie zamknie.
@Anawim dzięki za merytoryke. Przydałby się czasem jeszcze jakiś prawnik coby się odniósł fachowo do rozkmin prawnych. Fajnie się coś nowego dowiedzieć
@Klarcia Dlaczego na Holownie? On raczej pójdzie w odstawkę, Trzaskowski to jednak polityk z doświadczeniem.
Myślę, że na Hołownię, bo jednak spory procent wyborców PO to osoby konserwatywne w poglądach, deklarujące się katolikami. Poza tym - Trzaskowski już się skompromitował zarządzając Warszawą, a Hołownia to nowalijka.
@Klarcia No to powiedz, czym różni się pod względem światopoglądu (np. związki partnerskie) Hołownia od Trzaskowskiego.
Dla osób mających względne pojęcie o tym co Hołownia głosi i o poglądach zdrowych moralnie - niczym. Jednak niemały procent widzi w nim wierzącego katolika, co prawda należącego do tzw. Kościoła otwartego, ale większość "katolików" taki Kościół chce mieć.
Wiele osób powtarza, że Andrzej Duda to taki wielki i odważny
prezydent... no właśnie chyba nie. Ostatnie dni dobitnie to pokazują.
Andrzej Duda milczy, nie wypowiada się w żadnym istotnym dla kraju
temacie. Problem z wyborami? Nic. Kryzys w PR3? Nic. Fundusz medyczny,
który obiecał dając 2 mld na propagandę TVP? Nic. Temat przeniesienia
broni atomowej do Polski? Nic. Po co nam taki prezydent? Po co nam głowa
państwa, która musi czekać na wytyczne partii aby zrobić jakiś ruch!
Wiele osób powtarza, że Andrzej Duda to taki wielki i odważny
prezydent... no właśnie chyba nie. Ostatnie dni dobitnie to pokazują.
Andrzej Duda milczy, nie wypowiada się w żadnym istotnym dla kraju
temacie. Problem z wyborami? Nic. Kryzys w PR3? Nic. Fundusz medyczny,
który obiecał dając 2 mld na propagandę TVP? Nic. Temat przeniesienia
broni atomowej do Polski? Nic. Po co nam taki prezydent? Po co nam głowa
państwa, która musi czekać na wytyczne partii aby zrobić jakiś ruch!
Komentarz
Aczkolwiek wizja PiSu co to wstał z kolan pozostając w przykucu przed opozycją, co to ukradła obligacje BGK... Niesamowite. Jak Ty sobie w ogóle to wyobrażałeś? Że udało się cichaczem zmienić właścicieli obligacji wartych 17 mld, będących w posiadaniu kilkunastu OFE?
Salatką można ukryć próbę zmiany konstytucji, ale jej faktyczna zmiana jest nie do ukrycia, z wiadomych powodów. Spróbuj sobie wyobrazić ile ludzi i instytucji jest zaangażowanych w przeniesienie takich obligacji, ile nieusuwalnych śladów jest generowanych "po drodze".
Ale odwrócę zaraz role zarzutem i pytaniem. Bo dokumenty o jakie prosisz są oczywiście dostępne, trzeba poszukać; zresztą nawet dałem Ci konkretne wskazowki, gdzie to można znaleźć. Próbuję Cię ciągle przekonać, że nieumiejętność znalezienia odpowiedzi nie stanowi usprawiedliwienia dla kategorycznych sądów-zarzutów. Jak to szło:
Otóż mamy raport NIKu z 2014 roku, zgodnie z którym na konta FRD trafiły obligacje o wartości 17 mld. Te obligacje nie są prezentowane w sprawozdaniach funduszu. Do czasu.
W 2018 roku PiS nowelizuje prawo i w ustawie o ubezpieczeniach społecznych dodaje pkt. 4a w art. 58 ust. 2 - zgodnie z którym FRD jest zasilane również przez aktywa pochodzące z przewłaszczenia OFE - w związku z czym zaistniała możliwość ich wykazania w sprawozdaniu FRD. Co też się stało.
Problem w tym, że zgodnie z raportem NIKu za 2018 rok wykazana wartość aktywów wyniosła 12,7 mld.
Przychody Funduszu w 2018 r. wyniosły 17 415 781 tys. zł i były o 578,9% wyższe od założonych w planie oraz o 434,2% wyższe od przychodów osiągniętych w 2017 r. Gros tej kwoty stanowiły aktywa przeniesione z OFE, które do 22-go października 2018 r. były wyodrębnione ewidencyjnie i, na mocy ustawy z dnia 5 lipca 2018 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, 23-go października 2018 r. po raz pierwszy zostały wykazane w bilansie FRD. Wartość tych aktywów wyniosła 12 716 026 tys. zł.
Zatem jakimś cudem zniknęło prawie 5 mld. A na stronie ZUSu dziwnym trafem nie ma sprawozdania za 2018 rok. Jawne złodziejstwo, kajdanki i gleba?
Ależ jest w stanie się wytłumaczyć. Zrobił to ustami Prezesa ZUS w czasie stawiania tych zarzutów na poziomie zrozumiałym dla laika. Rzecznik rządu i pewnie 99% tych, którzy to prawo uchwalili nie mają bladego pojęcia co uchwalili, gdy przychodzi do rozmowy o szczegółach. Tak samo, jak 99% tych, którzy byli przeciw.
https://www.wprost.pl/436216/prezes-zus-wyjasnil-co-stalo-sie-z-19-mld-zlotych-ktore-zniknely.html
Dokładnie, nie jest obowiązkiem obywatel grzebać w księgach. Od tego jest NIK i swoje zadanie wykonał i wydał rekomendacje pokontrolne.
A Ty zdaje się chcesz mieć ciastko i zjeść ciastko. Udawać laika i oczekiwać prostych wyjaśnień, krytykować wypowiedzi zrozumiałe dla laika za niespójność (udając, że jednak sie trochę znasz), by potem znowu udawać laika, gdy przychodzi do konkretów. To uznajesz wyniki kontroli NIK czy nie?
No dokladnie. I to zarzucam PiSowi. NIK w 2014 roku powiedział, że tam jest 17 mld. A PiS przez swoją ustawę w 2018 roku przeniósł do bilansu Funduszu niecałe 13 mld. Jesteś w stanie wyjaśnić gdzie przy tej okazji zniknęła reszta?
Jeśli przy okazji inwentaryzacji okazało się, że brakuje przeszło 4 mld i nie poinformowali o tym organów ścigania, to "mam prawo" podejrzewać, że to oni zajumali tę kasę i w tym celu wprowadzili zmiany w przepisach prawa. Złodzieje.
Teraz kandydatem Trzaskowski będzie.
Prawdopodobnie więc znaczna część głosów wyborców PO zostanie przerzucona na Hołownię i niewykluczone, że dojdzie do II tury, w której zmierzy się Andrzej Duda z Szymonem Hołownią.
bo czytasz pewnie raport z wykonania planu finansowego. Przeczytaj raport D/14/503/KPS z kontroli przygotowania ZUS do realizacji reformy.
Myślę, że na Hołownię, bo jednak spory procent wyborców PO to osoby konserwatywne w poglądach, deklarujące się katolikami. Poza tym - Trzaskowski już się skompromitował zarządzając Warszawą, a Hołownia to nowalijka.
Internetowy specjalista w Twojej odpowiedzi dostrzeże nieścisłość: FRD jest jednym z funduszy ZUS. Jeśli coś było w FRD, to było w ZUS, więc napisałaś, że środki zostały przekazane z ZUSu do ZUSu, co nie ruguje zarzutu o złodziejstwo PiSu.
Mam pretensje, że ktoś po 6 latach na tym tylko opiera swój zarzut i powiela kłamstwa. Wtedy to już jego wina, że żyje w bańce informacyjnej, w której nie słyszał o wypowiedzi Prezesa ZUS (ponad tydzień po wypowiedzi Kidawy), jest nieświadomy raportu NIK z kontroli całej operacji (pół roku po wypowiedzi Kidawy). Zarzut jest zbyt wielkiej wagi, by sobie tak lekceważyć porządny risercz.
Jeszcze raz przypominam - nawet nie wiesz jakie jest źródło dla kwot, które analizujesz wyliczając "kradzież": 153 mld i 134 mld, a szukasz szczegółowych sprawozdań dla wyjaśnienia różnicy pomiędzy tymi kwotami. Bez sensu. Może najpierw w ogóle poszukaj źródła dla kwot, które są podstawą Twojego zarzutu? No bo skąd wiesz, że z OFE zniknęło 153 mld? Bo Prezes ZUS tak powiedział? Bo Kidawa tak powiedziała? To dlaczego im nie wierzysz, że 19 mld różnicy trafiło tam, gdzie deklarują? Confirmation bias.
twardy zawodnik z Ciebie. Poczekam, aż poczytasz.
Ale tylko to jedno zdanie: podobnie jak fakt że na indywidualne konta trafiło ok 134 miliardy. pokazuje,ze pomimo całego wysiłku, który włożyłem w wyjaśnienie zagadnienia dalej jesteś jak Kidawa w radio / dziecko we mgle. Zatem lepiej się z niej nie śmiej.
Idziemy do przodu. Ale dla pewności dopytam: czego dotyczy kwota 134 mld?
To rozumiesz czy nie rozumiesz co to za kwota, te 134 mld?
Po prostu tak sobie urwałeś sluchanie nim wypowiedział słowo "miliardy", czy zacytowaleś wyrwaną z kontekstu wypowiedź, wiedząc, że zmienisz jej sens tym samym? Bo druga opcja może nam zaoszczędzić męki dalszej dyskusji
Jesli jednak pierwsza opcja, to, kontynuujmy. Posłuchanie Szczurka aż powie "miliardy" ujawnia, że zarzut Piaseckiego do Kidawy opierał się od początku na błędnych liczbach. Bo dług nie spadł o 134 mld, a tak powiedział Piasecki.
I jak? Te 134 mld to wartość rynkowa obligacji czy kwota, która trafiła na indywidualne konta? Chciałbym usłyszec ostateczną deklarację i wyjaśnienie, dlaczego w jednym dniu byłeś w stanie twierdzić obie te rzeczy bez poczucia, że coś zgrzyta.
Wg mnie twierdzenie, że w tamtym czasie wszyscy mieli konsensus co do tej sprawy i przywoływanych kwot, jest mocnym nadużyciem. Możemy co najwyżej mieć konsensus, że powtarzano niesprawdzone informacje i robili to ludzie, którzy nie mieli pojęcia o czym mówią. Ciekawe, że próbowałem znaleźć jakieś wypowiedzi na ten temat na wpolityce.pl. Ale chyba przezornie nie wypowiadali się o tym, o czy nie mieli pojęcia.
Pytanie, które zadałeś w ostatnim akapicie, jest kluczowe. Dlatego tak Cię męczyłem, byś się precyzyjnie wypowiadał i rozróżniał te kwoty. Jeśli pisałeś, ze na indywidualnych kontach znalazło się tylko 134 mld, to świadczyłoby to o "kradzieży": dzieci i wnuki okradłyby swoich dziadków (mniej musiałyby łożyć w przyszłości na ich emerytury). Też nie spotkałem się, by ktoś to zaudytował. Ale tutaj PiS może (i jak rozumiem Twoje stanowisko) powinien sie wykazać. Jeśli będą jakies nieścisłości, to nie będą musieli oskarżać nikogo z opozycji o bycie złodziejem i narażać się na gniew swoich Zagranicznych Panów. Wystarczy, że poprawią zapisy księgowe i obiecają ludziom wyższe emerytury
A bez ironii - bardzo trudno takie błędy zrobić i się nie skapnąć. Każdy może sobie przecież porównać ile mu osobiście zajmuali z ofe i ile zaksięgowali dodatkowo na subkoncie. Nie wiem, czy nawet nie dostawalismy takich pism z ZUS - jesli nie, może da się sprawdzić w PUE, jesli nie - to pewnie składając stosowny wniosek.
W kwestii "kradzieży" PiS z 2018 roku - rację ma @Izka, precyzyjniej opisując: FRD w momencie wykupu obligacji miał obowiązek środki z wykupu przekazać do FUS - czyli na wypłaty bieżących emerytur. Stąd obligacje, które zostały wykupione przez KFD przed tym, jak PiS ustawowo wprowadził te aktywa do bilansu FRD - po prostu wyparowały. Co nie ma totalnie żadnego znaczenia - bo to i tak są środki z budżetu państwa. W budżecie przewidziano, że potrzeba załóżmy 6 mld PLN na wykup obligacji i 6 mld mniej na dotację do FUS.
Obecnie w bilansie FRD powinny widnieć obligacje z terminem wykupu w 2022. Potem temat się ostatecznie zamknie.
Dla osób mających względne pojęcie o tym co Hołownia głosi i o poglądach zdrowych moralnie - niczym.
Jednak niemały procent widzi w nim wierzącego katolika, co prawda należącego do tzw. Kościoła otwartego, ale większość "katolików" taki Kościół chce mieć.
Chyba też pójdę
Z 500plus będzie całkiem fajna sumka
Wizerunkowo lepszy od poprzednikow bezdyskusyjnie ale zaleznosc i brak cech przywodcy tez wychodza. Druga sprawa czy to dobrze...
Czyli dzieci dzieci nie mozna powiedziec ze ma jaja.
Jestes jak moj 18 letni syn ktory jeszcze wszystko wie lepiej.