"Wiesz @Ida , przemoc to stosował skazany. Nikt inny. "
Możesz zaklinać rzeczywistość ile chcesz i nadal manipulować, to jednak nie zmieni faktu, że te kobiety doznały przemocy również ze strony szmatławej gazety będącej na usługach kampanii Trzaskowskiego. Zresztą o to się będą procesować.
Wirtualna Polska zapytała Pocztę Polską o to, dlaczego ulotki straszące Rafałem Trzaskowskim dorzucane są do listów poleconych, zamiast trafiać do skrzynki pocztowej.
Justyna Siwek podkreśla, że druki doręczane są przez listonoszy - zgodnie z regulaminem usługi - głównie do skrzynek odbiorczych. Ale "listonosz może także doręczyć ulotkę do rąk własnych przy okazji dostarczania innej przesyłki".
No taki przypadeczek Karty wyborcze Dane wyborców Uloteczki Tajemnica handlowa
Także Rutkowski trafnie ocenił, co by nas czekało w razie wygranej Rafała Trzaskowskiego.
Krzysztof Rutkowski zdradził, na kogo zagłosuje w wyborach prezydenckich: „Jeśli by nim został, to mielibyśmy jeszcze większe podziały w społeczeństwie”
— Uważam, że Rafał Trzaskowski nie jest jeszcze gotowy na objęcie urzędu prezydenta
— Jeśli by nim został, to mielibyśmy jeszcze silniejszą odsłonę wojny polsko-polskiej i jeszcze większe podziały w społeczeństwie. Bardzo iskrzyłoby także między Pałacem Prezydenckim a rządem
One teraz potrzebują tych pieniędzy, bo po działaniu dziennikarskich hien, rodzina będzie musiała się wyprowadzić gdzieś, gdzie nie jest znana, zerwać kontakty z dotychczasowymi znajomymi i na nowo budować swoje życie. To jednak kosztuje.
@Ida To teraz przeanalizuj wszystkie, albo przynajmniej część medialnych doniesień, które nie tylko były przemocą medialną wobec np niewygodnych polityków ale wręcz ocierały się o pomówienia i z taką samą otwartością i wrażliwością podejdź do tego.
Dochodzimy do absurdu. Nie wolno napisać o czymś, co jest niewygodne np politycznie i uderzać w tony w stylu "w rodzinę się wpierniczają" by w kolejnych linijkach gładko przełykać wygodną propagandę. Nawet niekoniecznie zgodna ze stanem faktycznym.
Nie wolno w ramach walki przedwyborczej wciągać postronnych ludzi, nie zaangażowanych politycznie, zadając im gwałt medialny, który jest równie brutalny, jak ten cielesny, a z którego jest się trudniej wyleczyć. Czy Ty; Kobieto nie rozumiesz, że tym osobom zniszczono kompletnie życie i doprowadzono do sytuacji, że rodzina będzie musiała teraz się ukrywać? Jeżeli nie rozumiesz, to znaczy, iż przeciwnicy PiS są zdolni do wszelkiej podłości.
Ojojoj No doprawdy. Proszę spojrzeć, czyj wpis, taki bardzo kulturalny był pierwszy zresztą po raz kolejny personalnie a nie do tematu
Wiesz @Ida , przemoc to stosował skazany. Nikt inny.
Ofiary zostały bez pomocy i wsparcia, bo kasa na to przeznaczona działaniami władnych osób wyemigrowała do strażaków, CBA czy Rydzyka, a te podmioty, które realnie niosly pomoc takim kobietom zostały pozbawione funduszy na udzielanie tej pomocy.
Nagłośnienie sprawy pomogło obnażyć ten świński proceder(bo inaczej tego nazwać nie można) a dzięki temu choćby i tu, na orgu można przeczytać (wkleilam kilka postow wcześniej), bo daje głowę, że przynajmniej część osób zupełnie nie zdawała sobie sprawy z tego. Darcie szat nad kolorowymi ławeczkami i artykułem ale przymykanie oka na jawne,ponowne krzywdzenie ofiar przemocy różnorakiej poprzez brak pomocy i wsparcia. Bo pieniążki poleciały do strażaków - tak, też jej potrzebują), Rydzyka czy fundacji, która po przygarnięciu kasy dopiero zaczęła kompletować obsługę a teraz, jak podają media wyparowała. Szkoda, że to Cie tak nie porusza
Gdyby te kobiety zostały zabezpieczone, gdyby przeszły terapię itp stanęły by na nogi, miały możliwość samodzielnego zarabiania i środki na życie i tematu w ogóle by dziś nie było. A tak BTW Czy przypadkiem, jeśli ten pan łamie zakaz zbliżania to czy to ścigane jedt na wniosek czy z urzędu? Bo to jest jakby istotne. Przeczytałam, że zakaz trwać miał do jesieni i nie tylko panie wnioskowały o ułaskawienie ale też i ten pan...
Po raz kolejny wypisujesz duby smalone. 1. Typowe działanie wszelkiej maści lewaków. Uszczęśliwić ludzi nawet wbrew ich woli. Te kobiety nie zwracały się do żadnego urzędu o wsparcie materialne, im zależało zupełnie na czymś innym. 2. Fundusze na pomoc ofiarom przemocy są, ale zmniejszono dotacje dla fundacji prowadzonych przez lewactwo, bo te nie wydawały pieniędzy na pomoc poszkodowanym, ale na tzw. działalność statutową. 3. Nagłośnienie tej sprawy skrzywdziło rodzinę, która po traumie jaką przeszła, pragnęła jedynie móc żyć w spokoju. 4. Jak Ty doskonale wiesz, czego potrzebowały te kobiety. Jesteś pewna, że nie miały żadnej terapii? Gdy otrzymają wysokie odszkodowanie za zadane im cierpienia, to się okaże, czy naprawdę pieniędzy im brakowało i tylko z tego powodu odbudowały relacje z byłym krzywdzicielem. 5. O łaskę wnosiły i zabiegały partnerka mężczyzny i córka - on sam nie. One już wtedy przeżyły horror, gdy w ich życie weszły państwowe instytucje, powtórnie aresztując bliskiego im człowieka.
Następny paszkwil, tym razem onetu, kolejnej niemieckiej gadzinówki. Myślę, że nie tylko "Fakt" będzie płacił odszkodowanie. Może wdzięczne kobiety część odszkodowania przeleją na Fundusz Sprawiedliwości Społecznej, bo środki stamtąd nie idą jednak na pierdoły, ale wspierają instytucje zajmujące się prewencją, ściganiem przestępstw, i spieszeniem z pomocą poszkodowanym ofiarom.
Ech @kociara, kłamać to Ty jednak kiepsko umiesz. W zalinkowanym artykule:
"Poczta Polska jest spółką, która doręcza ulotki wyborcze na podstawie
umów z klientami. To usługa odpłatna, komercyjna, a zgodnie z jej
regulaminem za treść ulotek odpowiada zleceniodawca. Przychody z tytułu
świadczenia tej usługi są tajemnicą handlową" - odpisała nam rzeczniczka
prasowa Poczty Polskiej Justyna Siwek."
Tyle w temacie "afery".
Nie sądzę, żeby ona świadomie kłamała. Po prostu, ma już wyprany mózg, jak wszyscy lewacy.
A poczta co? Realizuje... skandal, ludzie!!! skandal!
Rachunek widział? Dostałeś kiedyś ulotkę od listonosza bezpośrednio do rąk, razem z poleconym lub inną przesyłką? Pewnie też nie widziałeś w skrzynce pocztowej (lub w tivi) materiałow np o rozdawaniu czeków (przez Klamteuszka), pieniędzy, których nie ma w budżecie, a sama J. Emilewicz przyparta do muru niejasno kręci, że no oczywiście, że to jest info, jakie pieniądze mogą popłynąć do samorządów. Tak, tego też tvpis nie pokaże, nie pokaże też wypowiedzi samorządowców o tym, jak nie dostają tych pieniędzy. Polecam odszukać w necie wypowiedź na ten temat burmistrza Chodziezy oraz jego wystąpienie przy okazji wizyty Klamteuszka - jak ładnie wypunktował kłamstwa łżepremiera i jak ładnie uciekał premier przed burmistrzem. Ale jak mówię, w mediach rządowych tego nie ma.
Następny paszkwil, tym razem onetu, kolejnej niemieckiej gadzinówki. Myślę, że nie tylko "Fakt" będzie płacił odszkodowanie. Może wdzięczne kobiety część odszkodowania przeleją na Fundusz Sprawiedliwości Społecznej, bo środki stamtąd nie idą jednak na pierdoły, ale wspierają instytucje zajmujące się prewencją, ściganiem przestępstw, i spieszeniem z pomocą poszkodowanym ofiarom.
Jaki paszkwil Klarciu oświecona, o czystym, nieskalanym mózgu? Ja rozumiem, że tvpis ani inne prorządowe media o tym nie napiszą ale możesz poszukać informacji o tym, to nie jest tajne raczej, choć szary obywatel może nie mieć takiego dostępu do informacji jak dziennikarz. Ziobro potwierdził, Ty możesz ocenić, czy strażacy są ofiarami przemocy albo CBA
One teraz potrzebują tych pieniędzy, bo po działaniu dziennikarskich hien, rodzina będzie musiała się wyprowadzić gdzieś, gdzie nie jest znana, zerwać kontakty z dotychczasowymi znajomymi i na nowo budować swoje życie. To jednak kosztuje.
A czy gdzieś podano dane tych kobiet lub informacje, które pozwalają na zidentyfikowanie ich? Nie. Skąd więc przekonanie, że artykuł TERAZ spowodował przykrości ze strony otoczenia? Mogę przypuszczać, że tuż po procesie i skazaniu otoczenie raczej wiedziało, takich spraw nie da się za bardzo ukryć.
Ziobro potwierdził, Ty możesz ocenić, czy strażacy są ofiarami przemocy albo CBA
Nieco zmodyfikowałam komentarz, bo dodatkowo doczytałam.
Napisałam: "instytucje zajmujące się prewencją, ściganiem przestępstw, i spieszeniem z pomocą poszkodowanym ofiarom."
Z Funduszu Sprawiedliwości można otrzymać wsparcie różnego typu.
Otrzymują takową: Ofiary przemocy domowej*, przemocy fizycznej lub psychicznej, wypadków drogowych, świadkowie przestępstwa, którzy mają z tego tytułu problemy. W ramach tego można liczyć na wsparcie w ramach: zorganizowania pomocy prawnej, psychologicznej, tłumacza i tłumacza języka migowego, materialne, pokrycie kosztów świadczeń zdrowotnych, rehabilitacji oraz związanych z edukacją i aktywizacją zawodową, pomoc w sfinansowaniu przejściowych problemów z zobowiązaniami czynszowymi.
Zarazem z tego Funduszu jest świadczona pomoc osobom zwalnianym z miejsc odosobnienia. Celem tych działań jest pomoc w powrocie do normalnego życia poza murami zakładu karnego. Powyższe obejmuje także pomoc pedofilom i mordercom, którzy po odbyciu kary podejmują życie na wolności. W ramach Funduszu Sprawiedliwości można uzyskać
pomoc w znalezieniu schronienia lub opłacie kosztów zakwaterowania
wsparcie w poszukiwaniach pracy
wsparcie materialnie (bony żywnościowe, odzież, środki higieniczne)
opłatę kursów zawodowych.
*- zwracam uwagę, że kobiety, o których jest ta dyskusja o pomoc Funduszu Sprawiedliwości nie prosiły.
***
Zarazem Fundusz prowadzi działalność mającą na celu przeciwdziałanie przyczynom przestępczości, polegającą w szczególności na:
promowaniu i wspieraniu inicjatyw oraz przedsięwzięć służących poprawie sytuacji osób pokrzywdzonych przestępstwem oraz skutecznej readaptacji skazanych,
podejmowaniu przedsięwzięć o charakterze edukacyjnym i informacyjnym, w tym dotyczących przyczyn i uwarunkowań przestępczości oraz jej zapobiegania,
pokrywaniu kosztów związanych z organizowaniem i prowadzeniem kształcenia, studiów podyplomowych, kursów dokształcających, dla personelu zajmującego się pomocą pokrzywdzonym i osobom zresocjalizowanym,
podejmowaniu, organizowaniu i zlecaniu badań naukowych, prac rozwojowych, współpracy z innymi jednostkami w tym zakresie, dotyczących sytuacji oraz potrzeb osób pokrzywdzonych przestępstwem, świadków, osób skazanych, a także przyczyn i uwarunkowań przestępczości oraz sposobów jej zapobiegania,
upowszechnianiu wiedzy na temat praw osób pokrzywdzonych przestępstwem oraz alternatywnych metod rozwiązywania konfliktów, w szczególności mediacji w sprawach rodzinnych, nieletnich i karnych,
działaniu wspierającym rodziny zagrożone dysfunkcyjnością, w szczególności w zakresie profilaktyki i terapii uzależnień oraz współuzależnień i rozwiązywania konfliktów w rodzinie.
A w ramach powyższego nawet Fundacja założona przez ks. Rydzyka ma prawo do otrzymania dotacji. I straż pożarna, i policja, i CBA, i wiele innych instytucji.
One teraz potrzebują tych pieniędzy, bo po działaniu dziennikarskich hien, rodzina będzie musiała się wyprowadzić gdzieś, gdzie nie jest znana, zerwać kontakty z dotychczasowymi znajomymi i na nowo budować swoje życie. To jednak kosztuje.
A czy gdzieś podano dane tych kobiet lub informacje, które pozwalają na zidentyfikowanie ich? Nie. Skąd więc przekonanie, że artykuł TERAZ spowodował przykrości ze strony otoczenia? Mogę przypuszczać, że tuż po procesie i skazaniu otoczenie raczej wiedziało, takich spraw nie da się za bardzo ukryć.
Podano dostatecznie dużo informacji, aby teraz ta rodzina miała następne problemy. To co udało im się wcześniej odbudować, w krótkiej chwili zostało zrujnowane. Znowu w ich otoczeniu jest tzw. gadanie. Oni chcą gdzieś wyjechać i stracić się z oczu tym, wśród których mieszkają. Chcą żyć w spokoju, tworząc normalną rodzinę. Chcą pracować. Myślę, że teraz młoda będzie miała możliwość zdobycia odpowiedniego wykształcenia. Ze swojego źródła wiem, że rodzina została otoczona opieką Kancelarii Prezydenta. Spokojnie mogę założyć, że nawet gdyby PAD przegrał wybory, to już tych ludzi bez pomocy nie zostawi. Czuje się za nich odpowiedzialny, bo niejako przez niego popadli w tarapaty.
One teraz potrzebują tych pieniędzy, bo po działaniu dziennikarskich hien, rodzina będzie musiała się wyprowadzić gdzieś, gdzie nie jest znana, zerwać kontakty z dotychczasowymi znajomymi i na nowo budować swoje życie. To jednak kosztuje.
A czy gdzieś podano dane tych kobiet lub informacje, które pozwalają na zidentyfikowanie ich? Nie. Skąd więc przekonanie, że artykuł TERAZ spowodował przykrości ze strony otoczenia? Mogę przypuszczać, że tuż po procesie i skazaniu otoczenie raczej wiedziało, takich spraw nie da się za bardzo ukryć.
Ale przypomniało. Zresztą może po procesie już się przeprowadziły. A imię i nazwisko mężczyzny mignelo mi w necie, że zdjeciem Co do meritum w sumie się z Tobą zgadzam. To znaczy podejrzewam brak tej odpowiedniej pomocy dla Pań. No nie kupuje teg, zże dorosła ofiarą pedo może chciecz nim mieszkać. Ona powinna mieć już swoje życie. Z drugiej strony kurator ponoć był za tym zniesieniem zakazu zblizania. Znowu taki pat, że jest jakaś decyzja, prasa wkręca aferę, a decyzyjni nie mogą ujawnić powodów decyzji.
Dostałeś kiedyś ulotkę od listonosza bezpośrednio do rąk, razem z poleconym lub inną przesyłką?
Nie, ale jeśli nawet, to jakaś zbrodnia jest?
Jeśli klient zamówił do rąk własnych, to w czym problem?
Ach, gównoburza jak z wozami strażackimi do gmin o najwyższej frekwencji. Skandal! Białoruś!
A że wygrywały, chyba nawet w większości, gminy głosujące na Złamasa, to jakoś skandal przycichł. No ale przecież trudno było zrozumieć, że zachęta do głosowania to co innego niż zachęta do głosowania na konkretnego kandydata.. prawda?
Nie mam telewizora od 12 lat. Nie mogłem patrzeć na TVPO, a wcześniej TVP-SLD.
Rozumiem. Jak mnóstwo ludzi. Na szczęście teraz można pewne materiały sobie samemu w sieci poszukać. To do braku tivi. Tweetter też sporo zawiera.
Z tymi wozami to poczekajmy, bo na razie to szumne zapowiedzi. Poczta Polska nie jest prywatna, liczę, że będą odpowiednie kontrole.
Tak tak @Klarcia Na pewno pomoże i zaopiekuje, jak z Duda Pomoc będzie... Tyle szumnych zapowiedzi i ciiiisza
Matulu No tak... Media w krajach wolnych od dyktatury media mówią, piszą, publikują co chcą... Już od dawna wiadomo, że Kaczyński chce wszystkich za buzie wziąć pod płaszczykiem patriotyzmu i wiele "ciemnego luda" to kupuje jak widać. Obrońca polskości psia jego.... Znowu wstyd
Ale przypomniało. Zresztą może po procesie już się przeprowadziły. A imię i nazwisko mężczyzny mignelo mi w necie, że zdjeciem Co do meritum w sumie się z Tobą zgadzam. To znaczy podejrzewam brak tej odpowiedniej pomocy dla Pań. No nie kupuje teg, zże dorosła ofiarą pedo może chciecz nim mieszkać. Ona powinna mieć już swoje życie. Z drugiej strony kurator ponoć był za tym zniesieniem zakazu zblizania. Znowu taki pat, że jest jakaś decyzja, prasa wkręca aferę, a decyzyjni nie mogą ujawnić powodów decyzji.
Jeszcze raz powtórzę - ta rodzina dopiero teraz została zgwałcona. Gwałt psychiczny nie jest wcale mniej bolesny od fizycznego. Zaszczuto ich, są teraz pod ochroną, bo sąsiedzi chcieli wymierzyć sprawiedliwość "wstrętnemu pedofilowi". Otoczenie wiedziało, że faceta wsadzono, ale byli przekonani, że za fizyczne znęcanie się nad rodziną; nic nie było wiadome o molestowaniu seksualnym córki. Ja znając życie podejrzewam, że on wcale nie molestował małej - badania psychologiczne potwierdziły, że nie jest pedofilem. Prawdopodobnie bił matkę i córkę i one chcąc się go pozbyć dołożyły jeszcze fragment o molestowaniu. To się dosyć często w takich rodzinach zdarza i wcale mnie to nie dziwi. Później czas mijał, gościu pisał listy, kajał się, podjął leczenie, były u niego na widzeniu. To one zaproponowały, żeby do nich wracał. Bajka nie trwała długo, bo jego kurator był zmuszony zgłosić, że były skazany mieszka z rodziną; dołączył do tego prośbę, aby sąd zakaz uchylił, ale .. posadzono faceta powtórnie. Wtedy już kobietki ostro przystąpiły do akcji, zaczęły intensywnie chodzić po wszystkich instytucjach, jakie mogły im pomóc. Kurator je w tym wspierał. Gdy sprawa trafiła do PAD, on się wnikliwie zapoznał z dokumentami i przychylił do tej prośby; znosząc zakaz kontaktu. Przecież, gdyby odmówił, to tym samym zaprzeczył by twierdzeniom, że dobro wszystkich rodzin leży mu na sercu.
Teraz nie zostaje już nic innego, jak otoczyć tę rodzinę opiekę podobną do tej, jaką ma świadek koronny. Tanie to nie jest, ale Fundusz Sprawiedliwości ma na to środki. Później, gdy już rodzina otrzyma wysokie odszkodowanie, a chyba otrzyma, zbyt wysokie czynniki są w to zaangażowane, to kupią sobie lokum w jakimś apartamentowcu, w dużym mieście, gdzie to nikt nic o nikim nie wie i będą mogli żyć spokojnie.
W Minęła Dwudziesta słyszałam wypowiedź posła z PO, nie wytrzymałam i puściłam wiąchę pod jego adresem. Co za gnój, kanalia obrzydliwa - dalej brnął w zaparte, że prezydent ułaskawił groźnego pedofila. W końcu prowadząca nie wytrzymała i przypomniała, że prezydent Kwaśniewski ułaskawił mordercę, który wyświadczał usługi ludziom lewicy.
Przypomnę pokrótce o co chodziło.
Piotr Filipczyński w 1972 r. został skazany na 25 lat więzienia za brutalne morderstwo na tle rabunkowym* W 1979 r. wyszedł na wolność w ramach tzw. przerwy w odbywaniu kary. Załatwił to jego ojciec będący dygnitarzem i agentem bezpieki. W 1983 r. uciekł do Szwajcarii, gdzie zmienił nazwisko na Vogel. Tam udaje mu się zrobić karierę w bankowości. Był wiceprezesem banku Coutts, odpowiadającym za klientów z Europy wschodniej, w tym z Polski - wykorzystuje to zostając "kasjerem lewicy".
W 1998 roku został zatrzymany i przekazany do Polski. Rok później prezydent Kwaśniewski ułaskawił go mimo negatywnej opinii prokuratury.
Poczta Polska nie jest prywatna, liczę, że będą odpowiednie kontrole.
Tak tak @Klarcia Na pewno pomoże i zaopiekuje, jak z Duda Pomoc będzie... Tyle szumnych zapowiedzi i ciiiisza
1. Polska poczta przyjmuje każde zlecenie podobnego typu, konkurenci PAD także z tej formy korzystali. Ty również mogłabyś zlecić podobną usługę. Tanie to nie jest, ale partie mają fundusze na kampanię wyborczą.
2. Pomoc prawna z ramienia Kancelarii Prezydenta, jak najbardziej działa. Tragiczna historia tej rodziny jest szczególna - PAD czuje się teraz za nich odpowiedzialny, bo gdyby nie kampania wyborcza, nie było by tej afery. Ci ludzie już są otoczeni pomocą, to zobaczy każdy średnio rozgarnięty, kto słyszał wypowiedź ich adwokata - oni nie mieli by na to pieniędzy. Przy tym wnosząc o tak wysokie odszkodowanie trzeba wpłacić niemałe wadium, na to również nie mieli. Ja znając PAD, wiem, że nawet jeżeli przegra prezydenturę, to tej sprawy nie porzuci, nadal będzie pomagał. Przypominam, że gdy wygrał prezydenturę w poprzedniej kadencji, to gdy był jeszcze prezydentem elektem, ludziska z PO załatwili mu odmownie otrzymanie odprawy i emerytury z Brukseli. I już mniejsza o niego, ale na lodzie zostali asystenci, których zatrudniał. Do czasu zaprzysiężenia na prezydenta, wypłacał im pensje ze swoich środków.
Wiceminister postąpił, jak najbardziej prawidłowo, to, na co pozwalają sobie niemieccy dziennikarze przechodzi wszelkie pojęcie.
W niemieckiej prasie ukazało się kilka artykułów popierających wyraźnie R. Trzaskowskiego, to m.in. na tej podstawie wielu Polaków zagłosowało na ww.
Poza tym - bezczelność niemieckiego pismaka, lekceważącego urząd prezydenta RP, domagała się reakcji MSZ.
Ulf Poschardt, redaktor naczelny „Welt Group”, napisał tekst zatytułowany „Musimy porozmawiać, panie Duda!”. Jest on reakcją na krytykę publikacji dotyczącej sprawy „ułaskawienia pedofila” przez urzędującego prezydenta w dzienniku „Fakt”.
Poschardt pisze, że polski prezydent „jest zaangażowany w tworzenie nastrojów wobec Axela Springera, WELT i jego warszawskiego korespondenta”.
Wyraża zdecydowane poparcie dla polskich współpracowników AS i podkreśla zasługi swojego korespondenta Philippa Fritza w informowaniu Niemców na temat sytuacji politycznej w Polsce.
– Obecny rząd warszawski nie tylko wywierał presję na polski system sądowy w niedopuszczalny sposób, ale także próbuje to zrobić z mediami – pisze Ulf Poschardt w swoim tekście, dostępnym na portalu welt.de.
Autor wskazuje też na częste ataki, których ze strony rządzących doświadcza red. naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis. Tekst kończy zaproszenie: „Powróćmy szybko do cywilizowanego dyskursu. W Welt chcielibyśmy z tobą o tym porozmawiać, Prezydencie Duda”.
Nie wiem co trzeba mieć w głowie zamiast mózgu, aby godzić się na niemiecką butę pod adresem rządu Rzeczpospolitej.
***
Wyobraźmy sobie teraz, że naczelnemu "Sieci" nie spodobało się jakieś posunięcie ze strony A. Merkel. Wali więc tytuł: „Musimy porozmawiać, pani Merkel" - jaka była by reakcja nie tylko ze strony Niemiec, ale i Brukseli?
Matulu No tak... Media w krajach wolnych od dyktatury media mówią, piszą, publikują co chcą... Już od dawna wiadomo, że Kaczyński chce wszystkich za buzie wziąć pod płaszczykiem patriotyzmu i wiele "ciemnego luda" to kupuje jak widać. Obrońca polskości psia jego.... Znowu wstyd
Tyś się chyba z choinki urwała. Gdyby w niemieckim medium zaatakowano w tak obrzydliwy sposób, jak to zrobiono PAD, pod adresem A. Merkel; lub jakiś pismak pozwolił sobie na tytuł: „Musimy porozmawiać, pani Merkel" , to naczelny już by nie pracował.
Przypominam Ci, iż Merkel doprowadziła do zwolnienia red. naczelnego "Fakt", w Polsce, a jakże, nie na swoim podwórku.
Graś rozmawiał z kanclerz Niemiec o „Fakcie”. Jaką rolę w sprawie odegrał mąż Merkel?
Trzaskowski zamierza dobrać się do Lasów Państwowych.
Trzaskowski chce powołania specjalnej rady, której podlegałby dyrektor Generalny Lasów Państwowych. W jej skład mieliby wejść m.in. przedstawiciele nauki, samorządów i organizacji ekologicznych. JEDNAK podobna rada funkcjonuje dziś, ale przy szefie Lasów Państwowych. Jest obawa dekompozycji państwowego przedsiębiorstwa.
Punkt drugi: "Trzaskowski chce wpływać na sposób pozyskania i ilość pozyskania drewna z Lasów Państwowych, a przecież Lasy Państwowe funkcjonują i działają na podstawie planów urządzenia lasu. To są wieloletnie, dekadowe dokumenty, które od strony naukowej, merytorycznej, gospodarczej kształtują właśnie tę zrównoważoną gospodarkę leśną. Zrównoważoną gospodarkę leśną, która jest najlepszym modelem leśnictwa i de facto ochrony przyrody w Europie, jaki funkcjonuje."
"Warto też przypomnieć, że za czasów rządów koalicji PO – PSL miliony Polaków sprzeciwiły się próbie destabilizacji Lasów Państwowych. Politycy PiS-u wraz z prof. Janem Szyszko zebrali ponad 2,5 mln podpisów. "
Trzaskowski zamierza dobrać się do Lasów Państwowych.
Trzaskowski chce powołania specjalnej rady, której podlegałby dyrektor Generalny Lasów Państwowych. W jej skład mieliby wejść m.in. przedstawiciele nauki, samorządów i organizacji ekologicznych. JEDNAK podobna rada funkcjonuje dziś, ale przy szefie Lasów Państwowych. Jest obawa dekompozycji państwowego przedsiębiorstwa.
Punkt drugi: "Trzaskowski chce wpływać na sposób pozyskania i ilość pozyskania drewna z Lasów Państwowych, a przecież Lasy Państwowe funkcjonują i działają na podstawie planów urządzenia lasu. To są wieloletnie, dekadowe dokumenty, które od strony naukowej, merytorycznej, gospodarczej kształtują właśnie tę zrównoważoną gospodarkę leśną. Zrównoważoną gospodarkę leśną, która jest najlepszym modelem leśnictwa i de facto ochrony przyrody w Europie, jaki funkcjonuje."
"Warto też przypomnieć, że za czasów rządów koalicji PO – PSL miliony Polaków sprzeciwiły się próbie destabilizacji Lasów Państwowych. Politycy PiS-u wraz z prof. Janem Szyszko zebrali ponad 2,5 mln podpisów. "
"Nie wiem co trzeba mieć w głowie zamiast mózgu, aby godzić się na niemiecką butę pod adresem rządu Rzeczpospolitej." --------------------- Trzeba mieć sieczkę w głowie.
Teks jest bardzo długi, ale mam nadzieję, że zwolenniczki Trzaskowskiego zapoznają się z podaną treścią, zanim zaczną po raz kolejny pleść androny przeciw PiS.
Pięć lat kłamstw i histerii
Wyrzuciliśmy to już z pamięci – a niesłusznie. Przed drugą turą wyborów przypomnijmy sobie. Sobie i niezdecydowanym znajomym. Co? To, że prawie wszystko, czym przez ostatnie pięć lat zarzucały Polaków lewicowo-liberalne media, na czym skupiały uwagę, wokół czego nakręcały emocje, było zwyczajnie z d. wzięte. Przekręcone, zmanipulowane albo w ogóle zmyślone, celowo traktowane półsłówkami i hasełkami, żeby trudno było odkryć, że histeryczne komentarze „redaktorów” i ich gości tak naprawdę nie odnoszą się do rzeczywistości, są tylko propagandową „bańką”, mającą zwolenników „totalnej opozycji” nieustannie utrzymywać w emocjonalnym paroksyzmie. I celowo szybko zmieniane, przykrywane kolejnymi, równie zmyślonymi historiami, by nie dać czasu na poznanie faktów, tylko szybko pognać „wzmożonych” ku kolejnym wzmożeniom. Pamięć machinalnie wyrzuca szczegóły. Na szczęście dziennikarzowi pozostają notatki. Zapewne nie odnotowałem w nich wszystkich gównoburz liberalno-lewicowej propagandy z ostatnich pięciu lat, ale i to co jest, przypomniane po latach, nawet na mnie samym zrobiło wrażenie. 1) „Kilometrówki Dudy” – pierwsza histeria, urządzona natychmiast po wyborach, wtedy jeszcze występujących jednym frontem TVN, TVP pod rządami Brauna i Polsatu kierowanego prze Gugałę. „Afera”, zasuflowana przez Lisa, polegać miała na tym, że kiedy prezydent-elekt był jeszcze posłem, korzystał z darmowych przejazdów koleją i noclegów hotelowych (jak wszyscy inni posłowie od czasów przedwojennych). Manipulacja polegała na użyciu słowa „kilometrówki”, które oznacza zupełnie co innego, ale kojarzyło się z przekrętem. Fala wygenerowanych komentarzy zmierzała ku wnioskowi, że Andrzej Duda „stracił moralne prawo do objęcia urzędu”. 2) „PiS wyprowadza Polskę z Europy”. Pretekstem do wzniesienia tego wielokrotnie potem powtarzanego okrzyku było pojawienie się premier Szydło wyłącznie na tle flag biało-czerwonych, bez niebieskich, unijnych (czyli tak, jak dziś, dla celów wyborczych, pokazuje się Rafał Trzaskowski). Posłowie PO, Lewicy i Nowoczesnej przynieśli tedy do Sejmu małe unijne flagi i urządzili pierwszą z serii sejmowych obstrukcji, która płynnie przeszła w walkę z „łamaniem konstytucji” – bo akurat w trakcie manifestacji przeciwko „wyprowadzaniu z Europy” PiS wprowadził pod obrady sprawę ponownego wyboru piątki sędziów TK, w miejsce wybranej przez Sejm poprzedniej kadencji, który miał prawo wybrać tylko trójkę. 3) „PiS wielokrotnie łamał konstytucję”. Nieprawda, powtórny wybór pięciu sędziów i ich zaprzysiężenie nad ranem były użyciem prawniczego kruczku (co w demokracjach, zwłaszcza amerykańskiej, jest rzeczą częstą) ale konstytucji ani żadnego innego prawa tu nie złamano: dopóki bowiem TK nie wypowiedział się w tej sprawie, na mocy zasady „domniemania konstytucyjności” sędziowie byli wybrani prawidłowo, a znowu od momentu przyjęcia ślubowania stali się pełnoprawnymi sędziami, czego orzeczenie TK już nie może zmienić. Podobnym kruczkiem było opóźnienie publikacji wyroku TK aż stał się bezprzedmiotowy – prawo zobowiązuje rząd do publikacji wyroków, ale nie określa jej terminu. W ogóle, obecną Konstytucję trudno złamać, bo jest pełna sprzeczności i niejasności a w kluczowych kwestiach odsyła do ustaw. W istocie opozycja, powtarzając do upojenia frazę o „łamaniu konstytucji”, nie umie wskazać, gdzie i kiedy konkretnie jakoby złamano – bo nie złamano. Propaganda opozycji oparła się na oczywistych kłamstwach, np. utrzymując że zapis konstytucyjny o niezawisłości KRS oznacza, że jej członków mogą wybierać tylko sami sędziowie spośród siebie. Na tej oczywistej nieprawdzie goebbelsowską metodą „kłamstwa powtórzonego tysiąc razy” zbudowano w antypisowskiej „bańce” jako coś oczywistego przekonanie, że „neo-KRS” jest niekonstytucyjna, zatem wszyscy rekomendowani przez nią sędziwie nie są sędziami (kolejne kłamstwo, bo zgodnie z prawem sędziego czyni sędzią nominacja przez prezydenta, KRS pełni tylko rolę doradczą) w związku z czym cały system sprawiedliwości w Polsce stał się nielegalny i na zasadzie „wyższej konieczności” („pewnej takiej vis maior”, jak powiedział prof. Rzepliński otwarcie łamiąc zasadę „domniemania konstytucyjności”) należy poddać się „naprawczej” zwierzchności TSUE. W tym duchu orzekły trzy izby Sądu Najwyższego, arbitralnie wybrane do tego przez byłą prezes Gersdorf. I TO JEST WŁAŚNIE ŁAMANIE KONSTYTUCJI oraz co najmniej trzech orzeczeń TK (sprzed 2015, nota bene) jasno stwierdzających, że orzeczenia TSUE obowiązują nas tylko w kwestiach, w których scedowaliśmy kompetencje na organa UE traktatem akcesyjnym i jego modyfikacjami, a poza tym na terenie RP prawem najwyższym jest Konstytucja RP i orzeczenia TK. Być może dlatego logo „Konstytucja” przez kilka lat będące symbolem opozycji stało się (zauważyliście?) „passe”. Cała argumentacja prawniczego rokoszu to piramida kłamstw, których wyliczenie zajęło by kilka stron gęstego druku.
Komentarz
@kociara - no i co z tego?
Tu szerzej o funduszu i o tym, gdzie idą pieniądze, które w pierwszej kolejności winny trafiać pośrednio do ofiar przestepstw
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/jak-dziala-fundusz-sprawiedliwosci-strazacy-sala-gimnastyczna-fundacja-bylego/39ry5zq,79cfc278
https://www.google.com/amp/s/wiadomosci.wp.pl/wybory-2020-wroci-podzial-bieda-i-afery-poczta-polska-rozprowadza-ulotki-ktore-strasza-rafalem-trzaskowskim-6529499307792001a?amp=1
Z tego samego artykulu
Wirtualna Polska zapytała Pocztę Polską o to, dlaczego ulotki straszące Rafałem Trzaskowskim dorzucane są do listów poleconych, zamiast trafiać do skrzynki pocztowej.
Justyna Siwek podkreśla, że druki doręczane są przez listonoszy - zgodnie z regulaminem usługi - głównie do skrzynek odbiorczych. Ale "listonosz może także doręczyć ulotkę do rąk własnych przy okazji dostarczania innej przesyłki".
No taki przypadeczek
Karty wyborcze
Dane wyborców
Uloteczki
Tajemnica handlowa
Krzysztof Rutkowski zdradził, na kogo zagłosuje w wyborach prezydenckich: „Jeśli by nim został, to mielibyśmy jeszcze większe podziały w społeczeństwie”
https://propolski.pl/krzysztof-rutkowski-zdradzil-na-kogo-zaglosuje/?fbclid=IwAR0rBe6DzMRD8egxHGliZY6nO288-PYpG6yMLGjvZZkzpYTlzzV69UeHxD4
One teraz potrzebują tych pieniędzy, bo po działaniu dziennikarskich hien, rodzina będzie musiała się wyprowadzić gdzieś, gdzie nie jest znana, zerwać kontakty z dotychczasowymi znajomymi i na nowo budować swoje życie. To jednak kosztuje.
Nie wolno w ramach walki przedwyborczej wciągać postronnych ludzi, nie zaangażowanych politycznie, zadając im gwałt medialny, który jest równie brutalny, jak ten cielesny, a z którego jest się trudniej wyleczyć.
Czy Ty; Kobieto nie rozumiesz, że tym osobom zniszczono kompletnie życie i doprowadzono do sytuacji, że rodzina będzie musiała teraz się ukrywać?
Jeżeli nie rozumiesz, to znaczy, iż przeciwnicy PiS są zdolni do wszelkiej podłości.
Po raz kolejny wypisujesz duby smalone.
1. Typowe działanie wszelkiej maści lewaków. Uszczęśliwić ludzi nawet wbrew ich woli.
Te kobiety nie zwracały się do żadnego urzędu o wsparcie materialne, im zależało zupełnie na czymś innym.
2. Fundusze na pomoc ofiarom przemocy są, ale zmniejszono dotacje dla fundacji prowadzonych przez lewactwo, bo te nie wydawały pieniędzy na pomoc poszkodowanym, ale na tzw. działalność statutową.
3. Nagłośnienie tej sprawy skrzywdziło rodzinę, która po traumie jaką przeszła, pragnęła jedynie móc żyć w spokoju.
4. Jak Ty doskonale wiesz, czego potrzebowały te kobiety. Jesteś pewna, że nie miały żadnej terapii? Gdy otrzymają wysokie odszkodowanie za zadane im cierpienia, to się okaże, czy naprawdę pieniędzy im brakowało i tylko z tego powodu odbudowały relacje z byłym krzywdzicielem.
5. O łaskę wnosiły i zabiegały partnerka mężczyzny i córka - on sam nie. One już wtedy przeżyły horror, gdy w ich życie weszły państwowe instytucje, powtórnie aresztując bliskiego im człowieka.
Inaczej się nie da potraktować wypisywanych przez Ciebie bredni.
Następny paszkwil, tym razem onetu, kolejnej niemieckiej gadzinówki.
Myślę, że nie tylko "Fakt" będzie płacił odszkodowanie. Może wdzięczne kobiety część odszkodowania przeleją na Fundusz Sprawiedliwości Społecznej, bo środki stamtąd nie idą jednak na pierdoły, ale wspierają instytucje zajmujące się prewencją, ściganiem przestępstw, i spieszeniem z pomocą poszkodowanym ofiarom.
Nie sądzę, żeby ona świadomie kłamała. Po prostu, ma już wyprany mózg, jak wszyscy lewacy.
Dostałeś kiedyś ulotkę od listonosza bezpośrednio do rąk, razem z poleconym lub inną przesyłką?
Pewnie też nie widziałeś w skrzynce pocztowej (lub w tivi) materiałow np o rozdawaniu czeków (przez Klamteuszka), pieniędzy, których nie ma w budżecie, a sama J. Emilewicz przyparta do muru niejasno kręci, że no oczywiście, że to jest info, jakie pieniądze mogą popłynąć do samorządów.
Tak, tego też tvpis nie pokaże, nie pokaże też wypowiedzi samorządowców o tym, jak nie dostają tych pieniędzy.
Polecam odszukać w necie wypowiedź na ten temat burmistrza Chodziezy oraz jego wystąpienie przy okazji wizyty Klamteuszka - jak ładnie wypunktował kłamstwa łżepremiera i jak ładnie uciekał premier przed burmistrzem. Ale jak mówię, w mediach rządowych tego nie ma.
Klarcia Jaki paszkwil Klarciu oświecona, o czystym, nieskalanym mózgu? Ja rozumiem, że tvpis ani inne prorządowe media o tym nie napiszą ale możesz poszukać informacji o tym, to nie jest tajne raczej, choć szary obywatel może nie mieć takiego dostępu do informacji jak dziennikarz.
Ziobro potwierdził, Ty możesz ocenić, czy strażacy są ofiarami przemocy albo CBA
Nie.
Skąd więc przekonanie, że artykuł TERAZ spowodował przykrości ze strony otoczenia?
Mogę przypuszczać, że tuż po procesie i skazaniu otoczenie raczej wiedziało, takich spraw nie da się za bardzo ukryć.
Ziobro potwierdził, Ty możesz ocenić, czy strażacy są ofiarami przemocy albo CBA
Nieco zmodyfikowałam komentarz, bo dodatkowo doczytałam.
Napisałam: "instytucje zajmujące się prewencją, ściganiem przestępstw, i spieszeniem z pomocą poszkodowanym ofiarom."
Z Funduszu Sprawiedliwości można otrzymać wsparcie różnego typu.
Otrzymują takową:
Ofiary przemocy domowej*, przemocy fizycznej lub psychicznej, wypadków drogowych, świadkowie przestępstwa, którzy mają z tego tytułu problemy.
W ramach tego można liczyć na wsparcie w ramach: zorganizowania pomocy prawnej, psychologicznej, tłumacza i tłumacza języka migowego, materialne, pokrycie kosztów świadczeń zdrowotnych, rehabilitacji oraz związanych z edukacją i aktywizacją zawodową, pomoc w sfinansowaniu przejściowych problemów z zobowiązaniami czynszowymi.
Zarazem z tego Funduszu jest świadczona pomoc osobom zwalnianym z miejsc odosobnienia. Celem tych działań jest pomoc w powrocie do normalnego życia poza murami zakładu karnego. Powyższe obejmuje także pomoc pedofilom i mordercom, którzy po odbyciu kary podejmują życie na wolności. W ramach Funduszu Sprawiedliwości można uzyskać
- pomoc w znalezieniu schronienia lub opłacie kosztów zakwaterowania
- wsparcie w poszukiwaniach pracy
- wsparcie materialnie (bony żywnościowe, odzież, środki higieniczne)
- opłatę kursów zawodowych.
*- zwracam uwagę, że kobiety, o których jest ta dyskusja o pomoc Funduszu Sprawiedliwości nie prosiły.***
Zarazem Fundusz prowadzi działalność mającą na celu przeciwdziałanie przyczynom przestępczości, polegającą w szczególności na:
- promowaniu i wspieraniu inicjatyw oraz przedsięwzięć służących poprawie sytuacji osób pokrzywdzonych przestępstwem oraz skutecznej readaptacji skazanych,
- podejmowaniu przedsięwzięć o charakterze edukacyjnym i informacyjnym, w tym dotyczących przyczyn i uwarunkowań przestępczości oraz jej zapobiegania,
- pokrywaniu kosztów związanych z organizowaniem i prowadzeniem kształcenia, studiów podyplomowych, kursów dokształcających, dla personelu zajmującego się pomocą pokrzywdzonym i osobom zresocjalizowanym,
- podejmowaniu, organizowaniu i zlecaniu badań naukowych, prac rozwojowych, współpracy z innymi jednostkami w tym zakresie, dotyczących sytuacji oraz potrzeb osób pokrzywdzonych przestępstwem, świadków, osób skazanych, a także przyczyn i uwarunkowań przestępczości oraz sposobów jej zapobiegania,
- upowszechnianiu wiedzy na temat praw osób pokrzywdzonych przestępstwem oraz alternatywnych metod rozwiązywania konfliktów, w szczególności mediacji w sprawach rodzinnych, nieletnich i karnych,
- działaniu wspierającym rodziny zagrożone dysfunkcyjnością, w szczególności w zakresie profilaktyki i terapii uzależnień oraz współuzależnień i rozwiązywania konfliktów w rodzinie.
A w ramach powyższego nawet Fundacja założona przez ks. Rydzyka ma prawo do otrzymania dotacji. I straż pożarna, i policja, i CBA, i wiele innych instytucji.Podano dostatecznie dużo informacji, aby teraz ta rodzina miała następne problemy.
To co udało im się wcześniej odbudować, w krótkiej chwili zostało zrujnowane.
Znowu w ich otoczeniu jest tzw. gadanie. Oni chcą gdzieś wyjechać i stracić się z oczu tym, wśród których mieszkają. Chcą żyć w spokoju, tworząc normalną rodzinę. Chcą pracować. Myślę, że teraz młoda będzie miała możliwość zdobycia odpowiedniego wykształcenia.
Ze swojego źródła wiem, że rodzina została otoczona opieką Kancelarii Prezydenta. Spokojnie mogę założyć, że nawet gdyby PAD przegrał wybory, to już tych ludzi bez pomocy nie zostawi. Czuje się za nich odpowiedzialny, bo niejako przez niego popadli w tarapaty.
Co do meritum w sumie się z Tobą zgadzam. To znaczy podejrzewam brak tej odpowiedniej pomocy dla Pań. No nie kupuje teg, zże dorosła ofiarą pedo może chciecz nim mieszkać. Ona powinna mieć już swoje życie. Z drugiej strony kurator ponoć był za tym zniesieniem zakazu zblizania. Znowu taki pat, że jest jakaś decyzja, prasa wkręca aferę, a decyzyjni nie mogą ujawnić powodów decyzji.
Na szczęście teraz można pewne materiały sobie samemu w sieci poszukać. To do braku tivi. Tweetter też sporo zawiera.
Z tymi wozami to poczekajmy, bo na razie to szumne zapowiedzi.
Poczta Polska nie jest prywatna, liczę, że będą odpowiednie kontrole.
Tak tak @Klarcia
Na pewno pomoże i zaopiekuje, jak z Duda Pomoc będzie... Tyle szumnych zapowiedzi i ciiiisza
No tak... Media w krajach wolnych od dyktatury media mówią, piszą, publikują co chcą... Już od dawna wiadomo, że Kaczyński chce wszystkich za buzie wziąć pod płaszczykiem patriotyzmu i wiele "ciemnego luda" to kupuje jak widać. Obrońca polskości psia jego....
Znowu wstyd
Obietnica 300mln PLN na szpital onko.
Kolejna kasa, której nie ma a która ewentualnie ma być za te 2 mld na tvpis
Jeszcze raz powtórzę - ta rodzina dopiero teraz została zgwałcona. Gwałt psychiczny nie jest wcale mniej bolesny od fizycznego. Zaszczuto ich, są teraz pod ochroną, bo sąsiedzi chcieli wymierzyć sprawiedliwość "wstrętnemu pedofilowi". Otoczenie wiedziało, że faceta wsadzono, ale byli przekonani, że za fizyczne znęcanie się nad rodziną; nic nie było wiadome o molestowaniu seksualnym córki.
Ja znając życie podejrzewam, że on wcale nie molestował małej - badania psychologiczne potwierdziły, że nie jest pedofilem. Prawdopodobnie bił matkę i córkę i one chcąc się go pozbyć dołożyły jeszcze fragment o molestowaniu. To się dosyć często w takich rodzinach zdarza i wcale mnie to nie dziwi.
Później czas mijał, gościu pisał listy, kajał się, podjął leczenie, były u niego na widzeniu.
To one zaproponowały, żeby do nich wracał. Bajka nie trwała długo, bo jego kurator był zmuszony zgłosić, że były skazany mieszka z rodziną; dołączył do tego prośbę, aby sąd zakaz uchylił, ale .. posadzono faceta powtórnie. Wtedy już kobietki ostro przystąpiły do akcji, zaczęły intensywnie chodzić po wszystkich instytucjach, jakie mogły im pomóc. Kurator je w tym wspierał. Gdy sprawa trafiła do PAD, on się wnikliwie zapoznał z dokumentami i przychylił do tej prośby; znosząc zakaz kontaktu. Przecież, gdyby odmówił, to tym samym zaprzeczył by twierdzeniom, że dobro wszystkich rodzin leży mu na sercu.
Teraz nie zostaje już nic innego, jak otoczyć tę rodzinę opiekę podobną do tej, jaką ma świadek koronny. Tanie to nie jest, ale Fundusz Sprawiedliwości ma na to środki.
Później, gdy już rodzina otrzyma wysokie odszkodowanie, a chyba otrzyma, zbyt wysokie czynniki są w to zaangażowane, to kupią sobie lokum w jakimś apartamentowcu, w dużym mieście, gdzie to nikt nic o nikim nie wie i będą mogli żyć spokojnie.
W Minęła Dwudziesta słyszałam wypowiedź posła z PO, nie wytrzymałam i puściłam wiąchę pod jego adresem. Co za gnój, kanalia obrzydliwa - dalej brnął w zaparte, że prezydent ułaskawił groźnego pedofila. W końcu prowadząca nie wytrzymała i przypomniała, że prezydent Kwaśniewski ułaskawił mordercę, który wyświadczał usługi ludziom lewicy.
Przypomnę pokrótce o co chodziło.
Ty również mogłabyś zlecić podobną usługę. Tanie to nie jest, ale partie mają fundusze na kampanię wyborczą.
2. Pomoc prawna z ramienia Kancelarii Prezydenta, jak najbardziej działa.
Tragiczna historia tej rodziny jest szczególna - PAD czuje się teraz za nich odpowiedzialny, bo gdyby nie kampania wyborcza, nie było by tej afery. Ci ludzie już są otoczeni pomocą, to zobaczy każdy średnio rozgarnięty, kto słyszał wypowiedź ich adwokata - oni nie mieli by na to pieniędzy. Przy tym wnosząc o tak wysokie odszkodowanie trzeba wpłacić niemałe wadium, na to również nie mieli.
Ja znając PAD, wiem, że nawet jeżeli przegra prezydenturę, to tej sprawy nie porzuci, nadal będzie pomagał.
Przypominam, że gdy wygrał prezydenturę w poprzedniej kadencji, to gdy był jeszcze prezydentem elektem, ludziska z PO załatwili mu odmownie otrzymanie odprawy i emerytury z Brukseli. I już mniejsza o niego, ale na lodzie zostali asystenci, których zatrudniał. Do czasu zaprzysiężenia na prezydenta, wypłacał im pensje ze swoich środków.
***
Wyobraźmy sobie teraz, że naczelnemu "Sieci" nie spodobało się jakieś posunięcie ze strony A. Merkel. Wali więc tytuł: „Musimy porozmawiać, pani Merkel" - jaka była by reakcja nie tylko ze strony Niemiec, ale i Brukseli?
Tyś się chyba z choinki urwała. Gdyby w niemieckim medium zaatakowano w tak obrzydliwy sposób, jak to zrobiono PAD, pod adresem A. Merkel; lub jakiś pismak pozwolił sobie na tytuł: „Musimy porozmawiać, pani Merkel" , to naczelny już by nie pracował.
Przypominam Ci, iż Merkel doprowadziła do zwolnienia red. naczelnego "Fakt", w Polsce, a jakże, nie na swoim podwórku.
Graś rozmawiał z kanclerz Niemiec o „Fakcie”. Jaką rolę w sprawie odegrał mąż Merkel?
https://www.wprost.pl/kraj/10005191/gras-rozmawial-z-kanclerz-niemiec-o-fakcie-jaka-role-w-sprawie-odegral-maz-merkel.htmlJest prawdą, że wtedy również brukowiec zachował się skandalicznie - okładka dziennika o śmierci syna Leszka Millera - ale...
Trzaskowski chce powołania specjalnej rady, której podlegałby dyrektor Generalny Lasów Państwowych. W jej skład mieliby wejść m.in. przedstawiciele nauki, samorządów i organizacji ekologicznych. JEDNAK podobna rada funkcjonuje dziś, ale przy szefie Lasów Państwowych. Jest obawa dekompozycji państwowego przedsiębiorstwa.
Punkt drugi: "Trzaskowski chce wpływać na sposób pozyskania i ilość pozyskania drewna z Lasów Państwowych, a przecież Lasy Państwowe funkcjonują i działają na podstawie planów urządzenia lasu. To są wieloletnie, dekadowe dokumenty, które od strony naukowej, merytorycznej, gospodarczej kształtują właśnie tę zrównoważoną gospodarkę leśną. Zrównoważoną gospodarkę leśną, która jest najlepszym modelem leśnictwa i de facto ochrony przyrody w Europie, jaki funkcjonuje."
"Warto też przypomnieć, że za czasów rządów koalicji PO – PSL miliony Polaków sprzeciwiły się próbie destabilizacji Lasów Państwowych. Politycy PiS-u wraz z prof. Janem Szyszko zebrali ponad 2,5 mln podpisów. "
https://www.radiomaryja.pl/informacje/niepokojace-propozycje-r-trzaskowskiego-dot-lasow-panstwowych/
Mnie to wcale nie dziwi. PO była już blisko sprzedaży Polskich Lasów, ale zabrakło im następnej kadencji.
---------------------
Trzeba mieć sieczkę w głowie.
Pięć lat kłamstw i histerii
Wyrzuciliśmy to już z pamięci – a niesłusznie. Przed drugą turą wyborów przypomnijmy sobie. Sobie i niezdecydowanym znajomym. Co? To, że prawie wszystko, czym przez ostatnie pięć lat zarzucały Polaków lewicowo-liberalne media, na czym skupiały uwagę, wokół czego nakręcały emocje, było zwyczajnie z d. wzięte. Przekręcone, zmanipulowane albo w ogóle zmyślone, celowo traktowane półsłówkami i hasełkami, żeby trudno było odkryć, że histeryczne komentarze „redaktorów” i ich gości tak naprawdę nie odnoszą się do rzeczywistości, są tylko propagandową „bańką”, mającą zwolenników „totalnej opozycji” nieustannie utrzymywać w emocjonalnym paroksyzmie. I celowo szybko zmieniane, przykrywane kolejnymi, równie zmyślonymi historiami, by nie dać czasu na poznanie faktów, tylko szybko pognać „wzmożonych” ku kolejnym wzmożeniom.
Pamięć machinalnie wyrzuca szczegóły. Na szczęście dziennikarzowi pozostają notatki. Zapewne nie odnotowałem w nich wszystkich gównoburz liberalno-lewicowej propagandy z ostatnich pięciu lat, ale i to co jest, przypomniane po latach, nawet na mnie samym zrobiło wrażenie.
1) „Kilometrówki Dudy” – pierwsza histeria, urządzona natychmiast po wyborach, wtedy jeszcze występujących jednym frontem TVN, TVP pod rządami Brauna i Polsatu kierowanego prze Gugałę. „Afera”, zasuflowana przez Lisa, polegać miała na tym, że kiedy prezydent-elekt był jeszcze posłem, korzystał z darmowych przejazdów koleją i noclegów hotelowych (jak wszyscy inni posłowie od czasów przedwojennych). Manipulacja polegała na użyciu słowa „kilometrówki”, które oznacza zupełnie co innego, ale kojarzyło się z przekrętem. Fala wygenerowanych komentarzy zmierzała ku wnioskowi, że Andrzej Duda „stracił moralne prawo do objęcia urzędu”.
2) „PiS wyprowadza Polskę z Europy”. Pretekstem do wzniesienia tego wielokrotnie potem powtarzanego okrzyku było pojawienie się premier Szydło wyłącznie na tle flag biało-czerwonych, bez niebieskich, unijnych (czyli tak, jak dziś, dla celów wyborczych, pokazuje się Rafał Trzaskowski). Posłowie PO, Lewicy i Nowoczesnej przynieśli tedy do Sejmu małe unijne flagi i urządzili pierwszą z serii sejmowych obstrukcji, która płynnie przeszła w walkę z „łamaniem konstytucji” – bo akurat w trakcie manifestacji przeciwko „wyprowadzaniu z Europy” PiS wprowadził pod obrady sprawę ponownego wyboru piątki sędziów TK, w miejsce wybranej przez Sejm poprzedniej kadencji, który miał prawo wybrać tylko trójkę.
3) „PiS wielokrotnie łamał konstytucję”. Nieprawda, powtórny wybór pięciu sędziów i ich zaprzysiężenie nad ranem były użyciem prawniczego kruczku (co w demokracjach, zwłaszcza amerykańskiej, jest rzeczą częstą) ale konstytucji ani żadnego innego prawa tu nie złamano: dopóki bowiem TK nie wypowiedział się w tej sprawie, na mocy zasady „domniemania konstytucyjności” sędziowie byli wybrani prawidłowo, a znowu od momentu przyjęcia ślubowania stali się pełnoprawnymi sędziami, czego orzeczenie TK już nie może zmienić.
Podobnym kruczkiem było opóźnienie publikacji wyroku TK aż stał się bezprzedmiotowy – prawo zobowiązuje rząd do publikacji wyroków, ale nie określa jej terminu. W ogóle, obecną Konstytucję trudno złamać, bo jest pełna sprzeczności i niejasności a w kluczowych kwestiach odsyła do ustaw.
W istocie opozycja, powtarzając do upojenia frazę o „łamaniu konstytucji”, nie umie wskazać, gdzie i kiedy konkretnie jakoby złamano – bo nie złamano. Propaganda opozycji oparła się na oczywistych kłamstwach, np. utrzymując że zapis konstytucyjny o niezawisłości KRS oznacza, że jej członków mogą wybierać tylko sami sędziowie spośród siebie. Na tej oczywistej nieprawdzie goebbelsowską metodą „kłamstwa powtórzonego tysiąc razy” zbudowano w antypisowskiej „bańce” jako coś oczywistego przekonanie, że „neo-KRS” jest niekonstytucyjna, zatem wszyscy rekomendowani przez nią sędziwie nie są sędziami (kolejne kłamstwo, bo zgodnie z prawem sędziego czyni sędzią nominacja przez prezydenta, KRS pełni tylko rolę doradczą) w związku z czym cały system sprawiedliwości w Polsce stał się nielegalny i na zasadzie „wyższej konieczności” („pewnej takiej vis maior”, jak powiedział prof. Rzepliński otwarcie łamiąc zasadę „domniemania konstytucyjności”) należy poddać się „naprawczej” zwierzchności TSUE. W tym duchu orzekły trzy izby Sądu Najwyższego, arbitralnie wybrane do tego przez byłą prezes Gersdorf.
I TO JEST WŁAŚNIE ŁAMANIE KONSTYTUCJI oraz co najmniej trzech orzeczeń TK (sprzed 2015, nota bene) jasno stwierdzających, że orzeczenia TSUE obowiązują nas tylko w kwestiach, w których scedowaliśmy kompetencje na organa UE traktatem akcesyjnym i jego modyfikacjami, a poza tym na terenie RP prawem najwyższym jest Konstytucja RP i orzeczenia TK. Być może dlatego logo „Konstytucja” przez kilka lat będące symbolem opozycji stało się (zauważyliście?) „passe”.
Cała argumentacja prawniczego rokoszu to piramida kłamstw, których wyliczenie zajęło by kilka stron gęstego druku.