Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Rola mamy pracującej w domu i poza domem :D

191012141544

Komentarz

  • @Polly ; Ściąga się to albo zmywaczem normalnie jak lakier albo owijasz wacik nasączonyzmywaczem folią czrkasz ok2-3 minut.Fakt ten striplac szybszy (mniej roboty) A trwalszy?
  • Tola, bez ironii, wracam do domu i rozdzielam zadania. Max 15 minut i po sprawie. Tyle każdy z domowników może zrobić. Dzieci 8,10i 13 lat. U nas działa.

  • Ale przy trzech tygodniach to już bardzo odrosty chyba nie?
  • makodorzyk powiedział(a):
    ...a potem czas na hybrydy i inne paznokietki  ;)
    Niestety, raczej angielski, gimnastyka, albo rehabilitacje, zależy od dnia i dziecka.
    A na hybrydy umówiłam się specjalnie, jak będę miała urlop.   B)
  • OlaOdPawla powiedział(a):
    Ale przy trzech tygodniach to już bardzo odrosty chyba nie?
    Spory ;) 
    ja swoją pierwsza hybrydę trzymałam testowo .... 6 tyg :D masakra! Ale zero odprysku! 

  • OlaOdPawla powiedział(a):
    Ale przy trzech tygodniach to już bardzo odrosty chyba nie?



    JA po 3 tygodniach nie mam dużych odrostów. 
    Zawsze można coś wymyślić

  • Te drugie szpony, jejku podziwiam jak można funkcjonować z tak długimi paznokciami. Pomijam trwałość powłoki, po kilku dniach miałabym powylamywane...
  • Akurat te drugie długie Ale pomysł dobry
  • Ja myślałam, że hybryda to to samo co tipsy.

    Coś nie na czasie jestem :) Ale jakoś ta wiedza mi do szczęścia nie jest potrzebna. Ale widocznie ja z tych mało dbających o siebie :)
    Podziękowali 2Katia Aniuszka
  • Dziewczynki, raz miałam założoną, na komunię córki w maju. Ale krótką. Taką długą to bym sobie sama krzywdę zrobiła :) 
    Teraz na święta mi się zamarzyla :)
  • joachm1 powiedział(a):
    Zawsze mi się pazury łamały często tak bardzo boleśnie na 3/4 wysokości aż krew szła. Nigdy nie gryzłam, płytka niby dobra a jednak... Od dwóch lat robię hybrydę na utwardzaczu na króciutkie paznokcie i mam spokój z łamaniem. Dobry utwardzacz nie niszczy za bardzo. W każdym razie już nie płaczę z bólu przy odprawianiu potraw...

    W szoku jestem! Zawsze czytałam @joachim ! Dzięki malowanym paznokciom otrzeźwiłam i teraz wiem ze to @joachm1
  • A więc Pani. :)
  • Osobi.ście mam wrażenie, że matka nie ma specyficznej roli. Z pewnością nie jest do niczego, ale do wszystkiego.
    Ja mam problem z wytrwałością i po paru dniach nie mam cierpliwości sprawdzać czy zadania są wykonane (pokój, odkurzacz,...) i sama wolę zrobić. 
  • Rola matki jest dopilnować by każdy wszedł w swoją rolę.  ;)
    Jestem poganiaczem bydla rogatego.  B)
  • Skatarzyna powiedział(a):
    Rola matki jest dopilnować by każdy wszedł w swoją rolę.  ;)
    Jestem poganiaczem bydla rogatego.  B)
    OO! w końcu ktoś to nazwał czym się zajmuję :-)
    Podziękowali 2Isako Nika76
  • Nadrobiłam właśnie czytanie kilkunastu stron za jednym posiedzeniem
    Jaka mnogość tematów w jednym wątku  :D



  • Skatarzyna powiedział(a):
    Rola matki jest dopilnować by każdy wszedł w swoją rolę.  ;)
    Jestem poganiaczem bydla rogatego.  B)
    Ale mi się podoba nazwa naszej roli!
    Podziękowali 1In Spe
  • edytowano listopad 2019
    mamaw powiedział(a):
    Zuzapola powiedział(a):
    Wszystkie badania pokazują, że dziecko do roku bardzo potrzebuje stałej obecności matki lub innej osoby, ale jeden i tej samej. Tłumaczymy sobie, że wiele dzieci tak nie miało i żyją sobie dobrze, ale może to jak z paleniem, jeden przeżyje bez uszczerbku, a drugi nie. Chcemy jak najlepiej dla dzieci i jeśli jest mus zostawić dziecko, to najlepiej sobie wytłumaczyć, że to nic takiego. Sama jak miałam mus, to zostawialam, ale zawsze z ciężkim sercem. 
    Też tak słyszałam na wykladach, że matka powinna być z dzieckiem,  nawet do trzech lat. Zmiana opiekunów może powodować zaburzenia więzi i nieumiejętność stworzenia stałego związku w dorosłym życiu. Trudne to jest, jednak mnie to przekonuje, że może to mieć sens.

    No i wszystko jasne! Kocham to forum, czyta człowiek o czymś zupełnie innym, a dowiaduje się o sobie :D
  • U mnie hybryda się nie opłaca, bo paznokcie paznokcie bardzo szybko rosną. Po tygodniu mam już mam odrosty.
  • Na zdjęciu masz Tytan czy hybrydę?
  • A co to za lakier- kolor i firma? @Agnieszka
  • Bardzo mi się kolor podoba. 
    Dobry do frencza a i sam świetnie wyglada 
  • Mnie się hybryda trzyma maxymalnie tydzień, normalnie ze trzy dni. Niezależnie od jakosci lakierów i innych baz. A jak nie to obgryzę i ściągnę z paznokci bo mnie wnerwia jak mam coś na paznokciu umożliwiającego mu oddychanie.
    Podziękowali 1Zuzapola
  • Mam to samo, jedynie latem na nogach jakoś znoszę lakier, ale po kilku miesiącach widzę różnicę i zniszczone paznokcie pomimo odżywek. Trochę pomaga podkład pod lakier z odżywka, ale najzdrowsze są jak odrosną i odpoczną od malowania.
  • O, ja też z frakcji: "szkoda życia na kolorowanie paznokci" :D
  • Bea, może on Ci coś podpowie:



  • @Bea a w stronę informatyki bys nie poszła? 
  • Ze dwa pomysły z tego filmiku są całkiem niezłe dla kobiet będących w domu.
     Mam na myśli sprzedaż na Amazon oraz profesjonalne pilnowanie/niańczenie dzieci.
     
    Myślę, że mamy wielodzietne, po odchowaniu własnych dzieci do wieku np. szkolnego spokojnie mogą się tym zająć .
     Nie trzeba chyba lepszej rekomendacji do tego zawodu niż fakt bycia mamą wielodzietną, która z sukcesem wychowuje swoje dzieci.

    Bea, w Norwegii istnieje zawód zwany dagmamma, czyli "dzienna mama". 
    Taka dagmamma bierze do swojego domu, (ewentualnie mieszkania) troje, czworo, czasem pięcioro dzieci z różnych rodzin i spędza z nimi czas, który ich rodzice spędzają w pracy i na dojazdach. Czyli po 10 godzin dziennie nieraz. 
    Taka działalność jest zalegalizowana a tego typu niania płaci mniejszy podatek, bo ponosi koszty zużycia sprzętu domowego na obsługę tej działalności.
     Piastując jedno dziecko malutko się zarabia w NO. Ale już jako dagmamma- całkiem nieźle  :)

    Z relacji mojej mamy wiem, że w Polsce też już prowadzi się takie "skumulowane nianiowanie" i to wtedy są niezłe pieniądze  :)
  • @Bea, rozumiem, że do rodzicielstwa zastępczego nie wrócisz? Może jakiś mini sklep internetowy? Np. z odzieżą używaną. Rada laika, ale jedyne co mi na szybko przychodzi do głowy.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.