Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

"Dlaczego Nowa Msza nie jest katolicka?"

15791011

Komentarz

  • A nie wynika to z tego, że póki co ludzie zrzeszenie wokół VOM to malkontenci na NOM i modernizm? Widziałeś kiedyś grupę malkontentów tworzącą wspólnotę? Chyba, że grupę wisielców...

    To raz.

    Dwa - we wspólnocie powinno być miejsce dla wszystkich, a sorry, jeśli księżą "szczęść Boże" nie odpowiedzą bo pani ma spodnie, a nie spódnicę, to o czym w ogóle mówić? Jeśli nie mówi się o relacjach i nie ma duszpasterstwa, ale jest czysta apologetyka o teorii, to jak mówić o jedności wspólnotowej?

    W Ars za Vyanneya cała wiocha stałą się niemal wspólnotą. Da się. Tylko, że Vyanney nie robił wszystkiego za świeckich...
    Podziękowali 2Aneczka08 Odrobinka
  • Maciek_bs powiedział(a):
    Jako osoba, która bardzo się starała o to, aby budować wspólnoty w ramach Tradycji, uważam, że to zadanie niemożliwe do wykonania. Po pierwsze dlatego, że środowisko to gromadzi ludzi, którzy nie chcą należeć do żadnej wspólnoty i z ulgą korzystają z miejsca, gdzie mogą funkcjonować jako niezależne atomy. Po drugie dlatego, że w Kościele przedsoborowym nie zwracano uwagi na świeckich i nie było mechanizmów, aby budować wśród nich wspólnotowość. Wspólnota sama się nie sklei, trzeba wykonać konkretną pracę w tym celu i trzeba wiedzieć, co robić. Tego w Tradycji nie ma i nie będzie.
    Co wyjaśnia, czemu zwolennicy tzw. starej mszy ignorują wspólnotowy wymiar Eucharystii.
  • ja już od kilku tzw tradsów słyszałam, że w sytuacjach kryzysowych małżeńskich nie uzyskali oni u siebie w kościele żadnego wsparcia (mimo, że go szukali) poza cierp i znoś.
  • bardzo zgadzam się z tym co pisze @Eleonora
    Podziękowali 1Eleonora
  • W Kościele posoborowym najbardziej zaskoczyło mnie to, że ludzie w ogóle nie zajmują się zwalczaniem takich, czy innych wrogów (Żydów, masonów, modernistów, sprawców nadużyć liturgicznych, papieża Franciszka itp.), tylko ciężko pracują nad swoim rozwojem duchowym, wspierają braci w trudnościach, walczą w parafiach o młodzież, intensywnie się formują. To zupełnie inna rzeczywistość, niż przedstawiana w Tradycji, która zawsze traktuje „posoborowie” z pogardą i lekceważeniem.
  • @Maciek_bs
     serio twierdzisz, że przedsoborowi święci nie pracowali duchowo nad sobą? smiała hipoteza...
  • Gregorius powiedział(a):
    @Maciek_bs
     serio twierdzisz, że przedsoborowi święci nie pracowali duchowo nad sobą? smiała hipoteza...
    Przedsoborowi święci żyli w innych czasach, przede wszystkim nie musieli walczyć z całym przekazem medialnym, mieli tylko rodzinę, szkołę/pracę i kościół.
    A mimo to, ilu mamy przedsoborowych świętych świeckich?
    - garstkę
    Podziękowali 1Aneczka08
  • @Joanna hja jestem ciekaw na jakiej zasadzie Maciek stwierdza, że VOMowcy nie pracuja nad soba duchowo. 
  • edytowano styczeń 2020
    Berenika powiedział(a):
    Co wyjaśnia, czemu zwolennicy tzw. starej mszy ignorują wspólnotowy wymiar Eucharystii.
    nie ignoruja, bo nie ma potrzeby, gdzie w teologi albo Objawieniu powiedziane jest coś o wspolnotowym wymiarze sakramentu Eucharystii? Msza św to wiecej niż Eucharystia, która jest tylko czescia Mszy.
  • 1) To czyńCIE
    2) Dzieje Apostolskie
    Podziękowali 1Berenika
  • Modlitwa arcykapłańska Chrystusa
    "aby stanowili jedno"

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=356&werset=5#W5
    Podziękowali 1Berenika
  • PawelOdOli powiedział(a):
    1) To czyńCIE
    2) Dzieje Apostolskie
    Ad 1 to jest skierowane do kapłanow . Ostatnia wieczerza to ustanowienie 2 sakramentow jakby nie było

    Ad 2. Rozumiem, że wszelakie msze w samotnosći kapłana i ministratnta uznajemy jako nieważne? 

    A tak w ogóle to mnie sie wydaje, że teologicznie wspólnotowośc ma inne znaczenie niż to co rozumie pod tym pojęciem większość dyskutantów w tym wątku Wspolnota wiernym na VO jak najbardziej bowiem istnieje (o ile tacy sa obecni na mszy) . Tyle, że jestem niemal pewien, że zwolennicy NOM tę wspolnotowośc pojmują zupelnie inaczej

    Podziękowali 2Pioszo54 asiao
  • Ad 2. Rozumiem, że wszelakie msze w samotnosći kapłana i ministratnta uznajemy jako nieważne? 
    ---
    A kto tak twierdzi(ł)?

    Co do wspólnotowości - tak.
  • @PawelOdOli
     dlatego zarzut o braku wspolnotowosci uwarzam za chybiony, bowiem twierdzący o tym braku mają bardzo specyficzne pojecie wspólnotowości, ktore odrzuca inne interpretacje tego pojęcia

    Podziękowali 2Rogalikowa Pioszo54
  • Joannna powiedział(a):
    Modlitwa arcykapłańska Chrystusa
    "aby stanowili jedno"

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=356&werset=5#W5
    Wierni na VOM jak najbardziej stanowia jednoś, razem z celebransem dąża w jednym kierunku,. To raczejhj NA NOMie nie wiadomo komu i püo co sie kult sprawuje

  • @Gregorius a tak z ciekawości - czy to z ostatniej wypowiedzi Maćka wywnioskowałeś, że twierdzi on, że VOMowcy nie pracują nad sobą duchowo? Bo jeśli tak, to chyba dobrze by było, gdybyś przeczytał jeszcze raz jego wypowiedź, gdyż nic takiego tam nie powiedział.
  • Gregorius powiedział(a):
    Joannna powiedział(a):
    Modlitwa arcykapłańska Chrystusa
    "aby stanowili jedno"

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=356&werset=5#W5
    Wierni na VOM jak najbardziej stanowia jednoś, razem z celebransem dąża w jednym kierunku,. To raczejhj NA NOMie nie wiadomo komu i püo co sie kult sprawuje

    nie mam takich problemów z NOMem, jeśli Ty masz, to może powinieneś się dokształcić
  • Aszna powiedział(a):
    @Gregorius a tak z ciekawości - czy to z ostatniej wypowiedzi Maćka wywnioskowałeś, że twierdzi on, że VOMowcy nie pracują nad sobą duchowo? Bo jeśli tak, to chyba dobrze by było, gdybyś przeczytał jeszcze raz jego wypowiedź, gdyż nic takiego tam nie powiedział.
    Może ty przeczytaj, zwłaszcza jak rozój duchowy Maciek przeciwstawia Tradycji w słowach: "To zupełnie inna rzeczywistość, niż przedstawiana w Tradycji" 
  • Naprawdę, niesamowite jest to dążenie do szukania ataku nawet tam, gdzie go zupełnie nie ma :D A ucinanie drugiej części zdania może zmienić jego sens, nie uważasz?
    Podziękowali 1Joannna
  • Joannna powiedział(a):
    Gregorius powiedział(a):
    Joannna powiedział(a):
    Modlitwa arcykapłańska Chrystusa
    "aby stanowili jedno"

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=356&werset=5#W5
    Wierni na VOM jak najbardziej stanowia jednoś, razem z celebransem dąża w jednym kierunku,. To raczejhj NA NOMie nie wiadomo komu i püo co sie kult sprawuje

    nie mam takich problemów z NOMem, jeśli Ty masz, to może powinieneś się dokształcić
    Teoretycznie w NOMie jest wszystko dozowlone, zwłaszcza traktowanie celebransa jako showmena albo celebrytę. To nawet praktyka, wiec cel kultu rozmyty, Z resztą o likwidacji ołtarza, zrobienia z niego stołu i obroceniu kapłana duyo  mądrych rzeczy pisał Klaus Gamber w książce "Zwróćmy sie ku Panu" pozytywnie opiniowanej przez Benedykta XVI
  • Cel kultu na NOM-ie jest jasny dla każdego, kto w nim świadomie uczestniczy.

    Kapłan występuje in persona Christi.

    Nie ma co do tego wątpliwości.
  • Gregorius powiedział(a):
    @Maciek_bs
     serio twierdzisz, że przedsoborowi święci nie pracowali duchowo nad sobą? smiała hipoteza...
    Przedsoborowi święci byli głównie duchownymi. Świeccy mieli szansę na świętość głównie przez męczeństwo.
  • „ Teoretycznie w NOMie jest wszystko dozowlone, zwłaszcza traktowanie celebransa jako showmena albo celebrytę.”

    Zdecydowanie nie. Znam naprawdę wielu księży i żaden nie zachowuje się w taki sposób.
    Podziękowali 1Joannna
  • @PawelOdOli, są w KK ruchy formujące małżonków, dzieci - gdzie mówi się o dialogu, budowaniu relacji. Wyrosłam w oazie i widzę, że dużo dobrego tam było, właśnie od strony relacji, była ona dla mnie oparciem w trudnych momentach życia. 

    Teraz tak się moje losy potoczyły (małżeństwo), że dużo mam do czynienia z tradycjonalistami i widzę ich niedomagania, boleję nad tym i tak jak pisze Maciek- trudno pewnych spraw tu oczekiwać, bo większość nie chce wspólnoty, uważa że jest niepotrzebna, że nasz punkt widzenia jest najmądrzejszy i my będziemy wracać do sprawdzonych starych rozwiązań w relacjach podwładności (żona-mężowi, dzieci-rodzicom, wierni- księżom).
    Bardzo irytuje mnie oddzielanie: pół kościoła dla kobiet, pół dla mężczyzn. Dlategoż nie chodzę do FSSPX (no, bardzo rzadko).
    Mszę wolę starą  i też widzę, że jest spychana na złe godziny, co utrudnia budowanie wspólnotowości rodzinnej. Ale to akurat nie ich wina. 
  • Gregorius powiedział(a):
    Joannna powiedział(a):
    Gregorius powiedział(a):
    Joannna powiedział(a):
    Modlitwa arcykapłańska Chrystusa
    "aby stanowili jedno"

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=356&werset=5#W5
    Wierni na VOM jak najbardziej stanowia jednoś, razem z celebransem dąża w jednym kierunku,. To raczejhj NA NOMie nie wiadomo komu i püo co sie kult sprawuje

    nie mam takich problemów z NOMem, jeśli Ty masz, to może powinieneś się dokształcić
    Teoretycznie w NOMie jest wszystko dozowlone, zwłaszcza traktowanie celebransa jako showmena albo celebrytę. To nawet praktyka, wiec cel kultu rozmyty, Z resztą o likwidacji ołtarza, zrobienia z niego stołu i obroceniu kapłana duyo  mądrych rzeczy pisał Klaus Gamber w książce "Zwróćmy sie ku Panu" pozytywnie opiniowanej przez Benedykta XVI
    Ciekawe, jak Benedykt XVI zaopiniowałby Twoje powyższe słowa i w ogóle podważanie katolickości NOM.
  • edytowano styczeń 2020
    Czy na Wasz VOM nie chodzi przypadkiem bardzo dużo ludzi z Opus Dei lub Sternika?
  • Bardzo sympatyczne rodziny chodzą na VOM i też się lubimy.

     Ja bym chciała np. jakiejś propozycji grup dla dzieci, jakiejś propozycji dla małżeństw, przygotowania do Bierzmowania, wyjazdu wakacyjnego dla dzieci, rekolekcji o godziwej porze dla rodzin z małymi dziećmi.
    To chyba bardziej problem nasz małżeński  (mój mąż jest dużym tradycjonalistą i potrzebuje mieć wszystko w porządku pod kątem teologicznym, ja to szanuję) niż, że tego nie ma. Nie do końca mi odpowiada np. kurs katechetyczny dla młodzieży FSSPX, czy dla młodszych też, ale nie mamy alternatywy. Może tam na południu Wawy macie więcej propozycji, my mamy niewiele. Są tylko ministranci, dla dziewcząt nic, rekolekcje zawsze późnym wieczorem. Byli i są skauci, ale oni przestali chodzić tylko na tradycyjne msze. 
  • edytowano styczeń 2020
    W Dziele bardzo dużo mówi się o apostolstwie przyjaźni i zaufania. Formacja jest ukierunkowana na to by szukać tego, co łączy a nie dzieli. W takim razie to naturalne, że tworzy się wspólnota jeśli ludzie są otwarci i chcą się przyjaźnić. Sęk w tym, że to tylko Józefów. 
    Podziękowali 2Małgorzata32 Aneczka08
  • U nas w zwykłej parafii jest tylko róża  różańcowa , innej formacji nie ma, kontaktu z ludźmi z parafii nie mam , róża to samodzielna modlitwa w domu, poza 1 msza w miesiącu się nie spotykamy.  Żal mi, że parafia nie jest właściwie wspólnotą. 
  • Zuzapola powiedział(a):
    U nas w zwykłej parafii jest tylko róża  różańcowa , innej formacji nie ma, kontaktu z ludźmi z parafii nie mam , róża to samodzielna modlitwa w domu, poza 1 msza w miesiącu się nie spotykamy.  Żal mi, że parafia nie jest właściwie wspólnotą. 
    a próbowaliście coś robić?

    Podziękowali 2Joannna Maciejka
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.