Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

"Die Zeit" o neokatechumenacie

2456789

Komentarz

  • Maciek_bs powiedział(a):
    |> Kritiker warfen Mitgliedern des Wegs vor, Ketzer oder verkappte Evangelikale zu sein

    I jak to pogodzić z poparciem wszystkich papieży, od Pawła VI począwszy? - głowią się niemieccy czytelnicy. Nie rozumieją geniuszu Kościoła, który potrafi przyjmować różnorodne formy i nie zamyka się w jednym stereotypie.



    Posłuchałam, dusza zatęskniła.
    Mówiłam już, ale przypomnę.
    Klarcia nie chciała być katoliczką, wykłócała się z Jezusem, bo podobało jej się u baptystów. Kościół katolicki, poza Carlsbergiem, wydawał jej się beznadziejny, a dogmaty nie do przyjęcia.
    Dzisiaj jestem Bogu wdzięczna, za to, że w tym Kościele właśnie mnie umieścił. U nas jest ogromne bogactwo duchowe, jest głębia, jest Jezus obecny Ciałem, Duszą i Bóstwem w konsekrowanym chlebie i winie. U reformowanych protestantów jest płycizna - nawracam się, przyjmuję Jezusa jako Pana i Zbawiciela, mam pewność zbawienia; finito.
    Nie tylko Eucharystii nie ma, ale nie ma także miejsca na mistycyzm.
    Podziękowali 2Małgorzata32 Agnieszka88
  • PawelOdOli powiedział(a):
    Zastanawia mnie tylko czy już wyszli z salek do kościołów i mają Mszę wg Mszału i OWMR jak to im papież przykazał...

    Z salek kościelnych wyszli tam, gdzie się da to zrealizować, czyli kościół jest do dyspozycji od godz. 18 w środę i sobotę, a na parafii nie ma więcej aniżeli 2 wspólnoty.
    Tam gdzie bywałam zawsze było celebrowane według Mszału, mam na uwadze tekst. Na pewne zmiany Droga uzyskała zezwolenie Stolicy Apostolskiej; jest to zapisane w zatwierdzonym już Statusie DN.
  • edytowano luty 2020
    Tutaj jest jezuita ks. Dariusz Kowalczyk :)
    Od 3,36 min. - nie da się tutaj wkleić tego momentu.

    Kibelki myję za każdym razem, gdy jadę do Carlsberga pomagać w sprzątaniu. To jest moja fucha, mam w tym dużą wprawę.



  • Ach, ok, nie papież, tylko kard. Arinze z odpowiedniej kongregacji.

    https://www.liturgia.pl/Normy-liturgiczne-dla-grup-neokatechumenalnych/
  • @Coralgol

    Jakieś to znaczenie ma, ale w skali kraju, czy znaczne? Majątek owego arcybiskupa mnie mało rusza, nie muszę o nim wiedzieć.

    Natomiast parafia obok to konkretny budynek, konkretni księża. Znam ich, mam szacunek do ich pracy, do pracy świeckich zaangażowanych w funkcjonowanie parafii, mam świadomość budynków, majątku nieruchomego. Wiem, że utrzymanie tego wszystkiego kosztuje, podobnie jak kosztuje utrzymanie mojego mieszkania.

    Dziwię się, że są ludzie, którzy wydają się być nieświadomi lub obojętni.
  • @PawelOdOli

    Za przestrzeganie norm liturgicznych w diecezji odpowiada biskup, potem proboszcz, a potem ksiądz odprawiający Mszę św. Dlatego bardzo dziwne jest to, że kard. Arinze pisze do świeckich "przywódców drogi neokatechumenalnej", którzy nie mają wpływu na termin celebracji, przebieg akcji liturgicznej, czy formę udzielania Komunii św. To wszystko powinno być załatwione po linii kleru, a nie przez publiczne oświadczenia.

    Jako ciekawostkę podam, że w Wikipedii jest umieszczone zdjęcie z Eucharystii neo z udziałem następcy kard. Arinze:


    O nim samym Wikipedia pisze: 

    Jest jednym z kardynałów otwarcie popierających i praktykujących celebrowanie Eucharystii także według nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego (łac. Forma extraordinaria, pot. Msza trydencka) oraz Drogę Neokatechumenalną.
    Podziękowali 2PawelOdOli Klarcia
  • edytowano luty 2020


    Berenika powiedział(a):
    @Coralgol

    Jakieś to znaczenie ma, ale w skali kraju, czy znaczne? Majątek owego arcybiskupa mnie mało rusza, nie muszę o nim wiedzieć.

    Natomiast parafia obok to konkretny budynek, konkretni księża. Znam ich, mam szacunek do ich pracy, do pracy świeckich zaangażowanych w funkcjonowanie parafii, mam świadomość budynków, majątku nieruchomego. Wiem, że utrzymanie tego wszystkiego kosztuje, podobnie jak kosztuje utrzymanie mojego mieszkania.

    Dziwię się, że są ludzie, którzy wydają się być nieświadomi lub obojętni.

    Jakby sprzedać majątek arcybiskupa, to by była kasa na funkcjonowanie kościółka w parafii obok. Niestety, bardzo często działa to odwrotnie: księża w takich małych kościółkach muszą przekazywać bardzo konkretne sumy z tacy każdego miesiąca tym "wyżej".
  • Klarcia powiedział(a):
    PawelOdOli powiedział(a):
    Zastanawia mnie tylko czy już wyszli z salek do kościołów i mają Mszę wg Mszału i OWMR jak to im papież przykazał...

    Z salek kościelnych wyszli tam, gdzie się da to zrealizować, czyli kościół jest do dyspozycji od godz. 18 w środę i sobotę, a na parafii nie ma więcej aniżeli 2 wspólnoty.
    Tam gdzie bywałam zawsze było celebrowane według Mszału, mam na uwadze tekst. Na pewne zmiany Droga uzyskała zezwolenie Stolicy Apostolskiej; jest to zapisane w zatwierdzonym już Statusie DN.
    Jezdzilam pare razy na konwiwencje do tzw domu diecezjalnego, ktory de facto sluzyl roznym wspolnotom za miejsce organizacji rekolekcji, bo mial miejsca noclegowe, rozne mniejsze i wieksze sale oraz kaplice. Celebrowalismy zawsze na jednej z sal, oddalonej od kaplicy doslownie o kilka metrow (to samo pietro, ten sam korytarz). Zeby nie bylo, byla ona zawsze otwarta i praktycznie zawsze pusta (poza niedzielna Msza Sw mieszkancow domu). Zapytalam kiedys, dlaczego nie uzywamy kaplicy i dostalam odpowiedz, ze "nie jestesmy tutaj u siebie, nie jest to nasza kaplica, wiec nie mozemy jej organizowac jak nam sie podoba". 

  • Majątek biskupa należy do biskupa. nie jest mój (ani Twój), nie mogę nim dysponować. Komunistyczne myślenie: weźmy komuś.

    Parafia jest w jakimś sensie moja: jest kwestią także mojej odpowiedzialności.
    Podziękowali 1Klarcia
  • > czy już wyszli z salek do kościołów

    Jak widać choćby na zdjęciu powyżej, podczas liturgii w neo ołtarz znajduje się w środku zgromadzenia. Owszem, są kościoły, w których prezbiterium jest otoczone z trzech stron przez wiernych. Zazwyczaj jednak takiego dostępu nie ma.

    Kolejna sprawa to fakt, że Postacie Eucharystyczne zajmują dużo więcej miejsca i na zwykłym ołtarzu może być ciasno.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Uprzedzając pytanie o menorę :)


    Podziękowali 1Klarcia
  • I to wszystko jest katolickie? 
  • KPK i Redemptionis Sacramentym jasno mowią o tym co jest zwyczajnym miejscem sprawowania Mszy. Ze biskupi wyrażają na to zgodę,  tzn że nie wiedzą do czego KK ich zobowiazuje swoim nauczaniem.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Stałoby sie kuku neonom gdyby odprawili Mszę na zwyklym posoborowym ołtarzu?
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • PawelOdOli powiedział(a):
    KPK i Redemptionis Sacramentym jasno mowią o tym co jest zwyczajnym miejscem sprawowania Mszy. Ze biskupi wyrażają na to zgodę,  tzn że nie wiedzą do czego KK ich zobowiazuje swoim nauczaniem.
    Któż Cię ustanowił sędzią nad nimi?
  • "
    Kuku"nie dzieje się nam na zwykłej mszy w kościele też..  wniosek zamknąć drogę. Wszystkie te znaki są głęboko uzasadnione i dlatego dopuszczone.. A nie przez niewiedzę przyjaznych księży.. 
    Podziękowali 1Klarcia
  • Moim zdaniem liturgia Neo i Msza Trydencka wyznaczają dwa końce skali dopuszczalnej różnorodności liturgicznej w Kościele. Nie da się akceptować jednej skrajności odrzucając drugą. Msza parafialna jest gdzieś na środku, przesuwając się czasem w jedną lub w drugą stronę, w zależności od preferencji celebransa.
    Podziękowali 3Polly Dorota Klarcia
  • Naprawdę @PawelOdOli, szukał źdźbła w oku brata.

    Albo: Sokratesie, masz rozwiazany sandał.
  • edytowano luty 2020
     Ryś, także o nowych ruchach w Kościele:






    Podziękowali 1Klarcia
  • Niesamowicie ważne słowa, właśnie wsadziłem ten film na profil FB mojej parafii.
    Podziękowali 1Berenika
  • Berenika powiedział(a):
    PawelOdOli powiedział(a):
    KPK i Redemptionis Sacramentym jasno mowią o tym co jest zwyczajnym miejscem sprawowania Mszy. Ze biskupi wyrażają na to zgodę,  tzn że nie wiedzą do czego KK ich zobowiazuje swoim nauczaniem.
    Któż Cię ustanowił sędzią nad nimi?
    Przepisy drogowe. Prawnik wjeżdża na czerwonym na skrzyżowanie. Cywil z ulicy mowi, ze to zlamanie przepisów ruchu drogowego. Ktoz go ustanowil sędzią nad prawnikiem?

    Prosta analogia?
    Podziękowali 2E.milia Rogalikowa
  • Ojejuju powiedział(a):
    PawelOdOli powiedział(a):
    Stałoby sie kuku neonom gdyby odprawili Mszę na zwyklym posoborowym ołtarzu?
    Nie da sie usiąść wokół posoborowego ołtarza. Jest tez za mały. 
    Do sprawowania Mszy? Mhm... 
  • Maciek_bs powiedział(a):
    Moim zdaniem liturgia Neo i Msza Trydencka wyznaczają dwa końce skali dopuszczalnej różnorodności liturgicznej w Kościele. Nie da się akceptować jednej skrajności odrzucając drugą. Msza parafialna jest gdzieś na środku, przesuwając się czasem w jedną lub w drugą stronę, w zależności od preferencji celebransa.
    Nie widzę analogii jeśli chodzi o skalę. Właściwie przez ponad 1500 lat odprawiana w KK była  w większości Msza Trydencka. Reszta to dość nowe formy. 
  • Uważam, że jest dokładnie odwrotnie. Liturgia monastyczna, którą dziś nazywamy Trydencką, stała się powszechną normą po wchłonięciu przez Kościół rzeszy pogan, kiedy chrześcijaństwo od czasów Konstantyna zyskało status religii państwowej. To umocowanie pozwoliło na rozwój jej przepychu i monarszego charakteru, który dziś nas zachwyca. Ale zanim to nastąpiło, chrześcijanie celebrowali Mszę w małych wspólnotach, w prostocie, która pozwalała błyszczeć jedynie Chrystusowi w Jego Słowie, a także Ciele i Krwi. Do tej epoki nawiązuje Kościół posoborowy, który utracił większość wpływów politycznych i nie jest chroniony przez władze świeckie. Tak więc to nie "nowe formy", ale pierwotne formy przywrócone na nowo do życia.
  • Coralgol powiedział(a):
    1. W tym pałacyku znajduje się ośrodek rehabilitacji, założony przez abp Głodzia, hierarcha ma tam tylko swój apartament.
    2. Zakupu dokonał z własnych pieniędzy (gdy kupował tę nieruchomość, była względnie tania, wartość wzrastała z biegiem upływu lat.
    3. Ks. arcybiskup służył jako kapelan w WP, w stopniu generała - miał doskonałe zarobki i otrzymuje wysoką emeryturę. Stać go.

    ***

    Ks. Rydzyk nie posiada żadnego osobistego majątku. Zyje na poziomie każdego zakonnika. Gdyby strzeliło mu do głowy odejść ze zgromadzenia, mógłby zabrać ze sobą jedynie osobiste rzeczy.

    ***

    Kolekta zbierana na Drodze jest przeznaczana w całości na potrzeby Neokatechumenatu, te są całkiem spore.

    ***

    Oj. Ludi, Ludi.
    Karm się więcej antyklerykalnymi bzdetami, a bez wątpienia będziesz wzrastać w chrześcijańskiej doskonałości.
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Coralgol powiedział(a):

    Jakby sprzedać majątek arcybiskupa, to by była kasa na funkcjonowanie kościółka w parafii obok. Niestety, bardzo często działa to odwrotnie: księża w takich małych kościółkach muszą przekazywać bardzo konkretne sumy z tacy każdego miesiąca tym "wyżej".

    Nie rozpędzaj się. To jest osobista własność hierarchy, nie Kościoła.
     - Równie dobrze ktoś mógłby chcieć dysponować twoim mieniem. -
    Po śmierci arcybiskupa własność odziedziczy rodzina, chyba, że w testamencie zarządzi inaczej.

    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Takie filmy są też o nowej Mszy:


    Podziękowali 1Klarcia
  • PawelOdOli powiedział(a):
    Stałoby sie kuku neonom gdyby odprawili Mszę na zwyklym posoborowym ołtarzu?

    Tak. Neokatechumenat ma swoją specyfikę i bez niej utraciłby wszystko, co z trudem zostało wypracowane, a co służy wzrostowi duchowemu setkom tysięcy katolików.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.