@ola_g Rozumiem, po prostu zadziwia mnie zarzucanie kartami prac bez ładu i składu zwłaszcza w przypadku dzieci z pewnymi trudnościami. Przecież takie proste instrukcje, jak napisała nasza nauczycielka dzieciom i Wam by wiele ułatwiły - praca krok po kroku, małymi partiami.
Ale co ,,jak to''? Nikt nie odwołał, więc robimy swoje. Ale w kuluarach mówi się, że matury mogą się nie odbyć, bo zaraza do tego czasu wciąż będzie, a maturzyści tworzą dość spore skupisko.
Mój syn robi odpowiednik matury w UK. Są odwołane. Po prostu nie bedzie. I teraz wychodzi bezsens tego. Jakby poszedł do zawodu, to by teraz nie było problemu. Pokazuje to że w sytuacji kryzysu, edukacja dla idei, nauka dla studiów itp, nie ma sensu. Po kryzysie nie potrzeba nam będzie literatów i filozofow, ale fachowców i ludzi co chcą pracować.
Takie
sytuacje niezbędne, jak wyprowadzenie psa, czy po prostu przejście się -
oczywiście są dla naszego zdrowia psychicznego również potrzebne - to
nie oznacza, że mamy się gromadzić na placach, to nie oznacza, że mamy
iść na plac zabaw z dziećmi, to nie oznacza, że mamy pójść na bulwary i
wspólnie grillować ze znajomymi" - mówił minister zdrowia na konferencji
prasowej.
My wolimy do lasu, ale jak przyjdzie model wloski, a ewidentnie za nim podążamy, to będzie można poruszać się na specjalnych przepustkach tylko po własnej dzielnicy.
To na przykład mieszkając w centrum miasta jest słabe, bo zagęszczenie spore.
My wolimy do lasu, ale jak przyjdzie model wloski, a ewidentnie za nim podążamy, to będzie można poruszać się na specjalnych przepustkach tylko po własnej dzielnicy.
To na przykład mieszkając w centrum miasta jest słabe, bo zagęszczenie spore.
i to jeszcze gorsze jest bo w dzielnicy u nas jest eden las i będą tam tłumy, a tak ja od 10 dni jezdzę 15 km pod miato i nikogo tam nie ma.
My wolimy do lasu, ale jak przyjdzie model wloski, a ewidentnie za nim podążamy, to będzie można poruszać się na specjalnych przepustkach tylko po własnej dzielnicy.
To na przykład mieszkając w centrum miasta jest słabe, bo zagęszczenie spore.
i to jeszcze gorsze jest bo w dzielnicy u nas jest eden las i będą tam tłumy, a tak ja od 10 dni jezdzę 15 km pod miato i nikogo tam nie ma.
My jeszcze dalej .
Ale tez nie codziennie, bo maz pracuje.
Jak beda tlumy, to trzeba jechac gdzie indziej, chyba, ze chcemy sie doprowadzic do modelu wloskiego, juz nie chodza do parku, lasu, nawet plaze niektore sa zamkniete, wychodza do pracy, lekarza i na zakupy: jedna osoba.
IB odwołała w tym roku maturę, moja córka jest niepocieszona miała niezły zamordyzm w zeszłym roku.
Znajoma pracujaca w klasach IB mowila, że nauczyciele mają wystawić oceny absolwentom i na ich bazie uczniowie maja isc na studia w przypadku IB, ale nie wiem, na ile to prawda.
Mój syn robi odpowiednik matury w UK. Są odwołane. Po prostu nie bedzie. I teraz wychodzi bezsens tego. Jakby poszedł do zawodu, to by teraz nie było problemu. Pokazuje to że w sytuacji kryzysu, edukacja dla idei, nauka dla studiów itp, nie ma sensu. Po kryzysie nie potrzeba nam będzie literatów i filozofow, ale fachowców i ludzi co chcą pracować.
Jeżeli kryzys spowoduje upadek "studia prawem, nie towarem", będę mu bić brawo.
No dobrze w takim układzie ale tęsknię za rodzicami . I spotkałam bym się czasem z kimś. Ale w domku z Anusia mi dobrze. Kochane dziecko. Ale żeby nie było za kolorowo to Anusia chce do szkoły.
U nas średniak miał treningi dwa razy w tygodniu, raz w miesiącu trafił się jakiś mecz, oprócz tego wszyscy przygotowania do Komunii i dwa spotkania wspólnotowe (w tym jedno organizowane z opieką dla dzieci). My w ed.
Ja mam nadzieję jeszcze że nas puszcza na te wakacje.. co prawda fizycznie to orka Ale psychiczne ładowanie na cały rok.. dla dzieci też bardzo czekają.. ..Tak samo 29 czerwca mieliśmy jechać.. ciekawe czy zaliczkę oddadzą jak z przyczyn niezaleznych nie przyjedziemy..ale bardziej mnie martwi sam fakt niepojechania.. jeszcze mam nadzieję
Komentarz
Rozumiem, po prostu zadziwia mnie zarzucanie kartami prac bez ładu i składu zwłaszcza w przypadku dzieci z pewnymi trudnościami. Przecież takie proste instrukcje, jak napisała nasza nauczycielka dzieciom i Wam by wiele ułatwiły - praca krok po kroku, małymi partiami.
Nikt nie odwołał, więc robimy swoje. Ale w kuluarach mówi się, że matury mogą się nie odbyć, bo zaraza do tego czasu wciąż będzie, a maturzyści tworzą dość spore skupisko.
I teraz wychodzi bezsens tego. Jakby poszedł do zawodu, to by teraz nie było problemu. Pokazuje to że w sytuacji kryzysu, edukacja dla idei, nauka dla studiów itp, nie ma sensu.
Po kryzysie nie potrzeba nam będzie literatów i filozofow, ale fachowców i ludzi co chcą pracować.
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-koronawirus-nowe-restrykcje-zakaz-wychodzenia-z-domu-poza-ki,nId,4400043#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
To na przykład mieszkając w centrum miasta jest słabe, bo zagęszczenie spore.
i to jeszcze gorsze jest bo w dzielnicy u nas jest eden las i będą tam tłumy, a tak ja od 10 dni jezdzę 15 km pod miato i nikogo tam nie ma.