Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

#zostań w domu - jak to będzie

11213141517

Komentarz

  • Na razie nic. Mamy do nich przygotowywać. Ja to robię, bo w sumie nikt na razie matur nie odwołał, choć moim zdaniem ich nie będzie.
  • @ola_g
     Rozumiem, po prostu zadziwia mnie zarzucanie kartami prac bez ładu i składu zwłaszcza w przypadku dzieci z pewnymi trudnościami. Przecież takie proste instrukcje, jak napisała nasza nauczycielka dzieciom i Wam by wiele ułatwiły - praca krok po kroku, małymi partiami.
  • beatak powiedział(a):
    Na razie nic. Mamy do nich przygotowywać. Ja to robię, bo w sumie nikt na razie matur nie odwołał, choć moim zdaniem ich nie będzie.
    jak to

  • Ale co ,,jak to''? 
    Nikt nie odwołał, więc robimy swoje. Ale w kuluarach mówi się, że matury mogą się nie odbyć, bo zaraza do tego czasu wciąż będzie, a maturzyści tworzą dość spore skupisko. 
  • Mój syn robi odpowiednik matury w UK. Są odwołane. Po prostu nie bedzie.
    I teraz wychodzi bezsens tego. Jakby poszedł do zawodu, to by teraz nie było problemu. Pokazuje to że w sytuacji kryzysu, edukacja dla idei, nauka dla studiów itp, nie ma sensu. 
    Po kryzysie nie potrzeba nam będzie literatów i filozofow, ale fachowców i ludzi co chcą pracować.
    Podziękowali 2Katia Lome
  • I ciekawe co wtedy... W wakacje?
  • Najpierw spróbują w czerwcu. 
  • Na spacer do biedry... Lol.
  • Takie sytuacje niezbędne, jak wyprowadzenie psa, czy po prostu przejście się - oczywiście są dla naszego zdrowia psychicznego również potrzebne - to nie oznacza, że mamy się gromadzić na placach, to nie oznacza, że mamy iść na plac zabaw z dziećmi, to nie oznacza, że mamy pójść na bulwary i wspólnie grillować ze znajomymi" - mówił minister zdrowia na konferencji prasowej.

    Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-koronawirus-nowe-restrykcje-zakaz-wychodzenia-z-domu-poza-ki,nId,4400043#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

    Podziękowali 1E.milia
  • psa możesz wyprowadzić. To i do lasu (pustego) z dzieckiem jechać, czy mam je wyprowadzić na osiedle na spacer?
  • My wolimy do lasu, ale jak przyjdzie model wloski, a ewidentnie za nim podążamy, to będzie można poruszać się na specjalnych przepustkach tylko po własnej dzielnicy.

    To na przykład mieszkając w centrum miasta jest słabe, bo zagęszczenie spore.
  • Jeśli dla zdrowia psychicznego trzeba się przejść bez zgromadzeń, no to trzeba dalej dojechać  gorzej jak więcej osób wpadnie na ten pomysł 
  • MonikaN powiedział(a):
    My wolimy do lasu, ale jak przyjdzie model wloski, a ewidentnie za nim podążamy, to będzie można poruszać się na specjalnych przepustkach tylko po własnej dzielnicy.

    To na przykład mieszkając w centrum miasta jest słabe, bo zagęszczenie spore.

    i to jeszcze gorsze jest bo w dzielnicy u nas jest eden las i będą tam tłumy, a tak ja od 10 dni jezdzę 15 km pod miato i nikogo tam nie ma.
  • Ja tam wychodzę, nie muszę nawet się mijać z nikim.
    Podziękowali 1In Spe
  • Aneczka08 powiedział(a):
    MonikaN powiedział(a):
    My wolimy do lasu, ale jak przyjdzie model wloski, a ewidentnie za nim podążamy, to będzie można poruszać się na specjalnych przepustkach tylko po własnej dzielnicy.

    To na przykład mieszkając w centrum miasta jest słabe, bo zagęszczenie spore.

    i to jeszcze gorsze jest bo w dzielnicy u nas jest eden las i będą tam tłumy, a tak ja od 10 dni jezdzę 15 km pod miato i nikogo tam nie ma.
    My jeszcze dalej ;).
    Ale tez nie codziennie, bo maz pracuje.

    Jak beda tlumy, to trzeba jechac gdzie indziej, chyba, ze chcemy sie doprowadzic do modelu wloskiego, juz nie chodza do parku, lasu, nawet plaze niektore sa zamkniete, wychodza do pracy, lekarza i na zakupy: jedna osoba.
  • Będzie jak w Hiszpanii - sąsiedzi sobie psy wypożyczają, żeby się choć trochę przejść.
    Mój szwagier, mieszkający sam powiedział, że jak tak dalej pójdzie, to wyprowadzi na spacer kaloryfer olejowy, taki na kółkach ;)
    Podziękowali 2E.milia Katia
  • Agnieszka powiedział(a):
    Prayboy powiedział(a):
    co z maturami?
    IB odwołała w tym roku maturę, moja córka jest niepocieszona :) miała niezły zamordyzm w zeszłym roku.
    Znajoma pracujaca w klasach IB mowila, że nauczyciele mają wystawić oceny absolwentom i na ich bazie uczniowie maja isc na studia w przypadku IB, ale nie wiem,  na ile to prawda.
  • W sensie: oceny z przedmiotów mają byc takimi jakby wynikami z matur.
  • Pisemne tylko odwołali, ustne mają się odbyć na odległość. 
  • No i dobrze, zawsze mniej niepotrzebnego w tej chwili stresu, zwlaszcza, że uczniowie tych klas bardzo dużo pracują. 
  • edytowano marca 2020
    szczurzysko powiedział(a):
    Mój syn robi odpowiednik matury w UK. Są odwołane. Po prostu nie bedzie.
    I teraz wychodzi bezsens tego. Jakby poszedł do zawodu, to by teraz nie było problemu. Pokazuje to że w sytuacji kryzysu, edukacja dla idei, nauka dla studiów itp, nie ma sensu. 
    Po kryzysie nie potrzeba nam będzie literatów i filozofow, ale fachowców i ludzi co chcą pracować.

    Jeżeli kryzys spowoduje upadek "studia prawem, nie towarem", będę mu bić brawo.

    O ile przeżyję ;)
  • edytowano marca 2020
    Cart&Pud powiedział(a):
    Będzie jak w Hiszpanii - sąsiedzi sobie psy wypożyczają, żeby się choć trochę przejść.
    Mój szwagier, mieszkający sam powiedział, że jak tak dalej pójdzie, to wyprowadzi na spacer kaloryfer olejowy, taki na kółkach ;)

    Są tu moi sąsiedzi? Mogę pożyczyć, mam kilka modeli do wyboru :)

    Sąsiedzi z ósmego wychodzą z kotem, codziennie, bo inaczej nie daje im spokoju ;)
  • Katarzyna powiedział(a):
    Żywioł. Mamy w tym wieloletenie doświadczenie związane z ED.
    To wy w ED trzymacie dzieci zamkniete w domu, a jednak. A co z socjalizacja?

    Podziękowali 1Katarzyna
  • Mojej najstarszej też izolacja doskwiera, ale nie ma to nic wspólnego ze szkołą.
  • No dobrze w takim układzie ale tęsknię za rodzicami  :'(. I spotkałam bym się czasem z kimś. Ale w domku z Anusia mi dobrze. Kochane dziecko. Ale żeby nie było za kolorowo to Anusia chce do szkoły.
  • U nas średniak miał treningi dwa razy w tygodniu, raz w miesiącu trafił się jakiś mecz, oprócz tego wszyscy przygotowania do Komunii i dwa spotkania wspólnotowe (w tym jedno organizowane z opieką dla dzieci). My w ed.
    Widzę, że ich roznosi bez tego. Taka prawda.
  • Właśnie zbieram się z małym na spacer koło domu :)
  • A myślicie już o wakacjach? 
    My od lutego mamy zabukowany i opłacony domek nad morzem z początkiem lipca. Ciekawe czy do tego czasu życie wróci do względnej normy...
  • Węgrzy przewidują u siebie szczyt zachorowań na czerwiec, sierpień 
  • Ja mam nadzieję jeszcze że nas puszcza na te wakacje.. co prawda fizycznie to orka Ale psychiczne ładowanie na cały rok.. dla dzieci też bardzo czekają.. ..Tak samo 29 czerwca mieliśmy jechać..  ciekawe czy zaliczkę oddadzą jak z przyczyn niezaleznych nie przyjedziemy..ale bardziej mnie martwi sam fakt niepojechania.. jeszcze mam nadzieję 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.