Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Maski bez Klarci

1568101172

Komentarz

  • U mnie starsi raczej samodzielnie uczyli się sami. Młodsi póki można chodzą do szkoły. Tylko 4 starszych uczących się zdalnie i pracujący mąż sprawia że nie można znaleźć miejsca i cały dzień trzeba się pilnować. Tyle dobrze, że dyrekcja zapowiedziała, że ja swoje zdalne lekcje będę prowadzić z pracy a nie z domu.
  • Elunia powiedział(a):
    Weź nie pytaj, weź się przytul
    Chyba lepiej jak najmniej myśleć, albo jutro pomyśleć.

    Aż się milej na duszy zrobiło
  • edytowano październik 2020


    Podziękowali 4PawelK Zuzapola Agmar Hope
  • Ta Kocica reaguje dokładnie,  jak ja na kopiące przez sen dziecko...
    Podziękowali 1Agmar
  • Katanna powiedział(a):
    U mnie też, ale ja się cieszę, że młodsze dzieci chodzą do szkoły. 
    Ja też się we wrześniu cieszyłam, ale teraz się już nie cieszę bo jesteśmy w podwójnej kwarantannie. Zdalne nauczanie czyli ta hybrydę będzie mieć tylko dwoje najstarszych, reszta nic. I tak będziemy sobie siedzieć, a pewnie jak się skończy i znów pójdą do szkoły to za chwilę znów będzie ktoś w klasie zarażony i od nowa. I tak do wiosny. To ja już wolę to zdalne jednak, przynajmniej będę mogła z dziećmi na spacer wyjść.
    Podziękowali 1nowa
  • Teraz nawet że śmieciami nie mogę wyjść, nie wspomnę o zakupach itp.
  • Jak jest rodzina z kilkorgiem dzieci w placówkach , to nie ma szans uniknąc kwarantanny w obecnym czasie, więc tylko wszystkie szkoły zdalnie mają sens
  • Nas kwarantanna nie dosięgnęła jeszcze. Wolałabym sto razy bardziej przesiedzieć 2 tyg i wrocic niż tą naukę zdalną.
    wykoncze się psych i fiz. 
    Nic w domu nie zrobię. Latanie od komp do komputera- dzień ustawiony przez lekcje zdalne- ja nic nie mogę zaplanować bo mi nauczyciele planują..THANK YOU
  • No ale jaka masz gwarancję że po 2 tyg nie będzie następnych i następnych?
  • A dzieci nie robią nic, tzn tylko odpisują lekcje
  • Jak już było w klasie, to może jeszcze z raz się powtórzy, ale nie w nieskończoność.
  • A w pięciu klasach
  • A jakie są teraz te procedury kwarantanny? Wie ktoś? Dziecko w klasie ma covid i co? 14 dni kwarantanny na wszystkie dzieci w klasie plus ich rodziny czy jakoś inaczej? 
  • Bagata powiedział(a):
    A jakie są teraz te procedury kwarantanny? Wie ktoś? Dziecko w klasie ma covid i co? 14 dni kwarantanny na wszystkie dzieci w klasie plus ich rodziny czy jakoś inaczej? 
    https://www.gov.pl/web/koronawirus/aktualne-zasady-i-ograniczenia
    Podziękowali 1Bagata
  • edytowano październik 2020
    Nie da się wkleić kawałka: trzeba zjechać na stronie do opisu "Kwarantanna"
  • Bagata powiedział(a):
    A jakie są teraz te procedury kwarantanny? Wie ktoś? Dziecko w klasie ma covid i co? 14 dni kwarantanny na wszystkie dzieci w klasie plus ich rodziny czy jakoś inaczej? 
    10 dni kwarantanny na dzieci i ich rodziców i rodzeństwo (mieszkających we wspólnym gosp. domowym), licząc od dnia ostatniego kontaktu z zakażonym.

    Podziękowali 3Bagata mamaw gabriela
  • Ale to tez nie zawsze, zależy, czy sanepid ogarnie. U siostry w klasie młody człowiek zakażony wiec wsxystkie dzieciaki na kwarantannę i rodziny, do których sanepid zadzwonił. Do niektórych nie zadzwonił
  • Ja jestem BARDZO CIEKAWA ile z tych osób mających kontakt z kimś i wysłanych na kwarantannę zachorowało ?? 

    Bo nasz znajomy przeszedł covid- jak grypa, 2 dni kiepsko się czuł. Ma 6 córek i syna i ani żony nie zaraził ani dzieci, mieszkając pod jednym dachem.
  • edytowano październik 2020
    Hania powiedział(a):
    Bagata powiedział(a):
    A jakie są teraz te procedury kwarantanny? Wie ktoś? Dziecko w klasie ma covid i co? 14 dni kwarantanny na wszystkie dzieci w klasie plus ich rodziny czy jakoś inaczej? 
    10 dni kwarantanny na dzieci i ich rodziców i rodzeństwo (mieszkających we wspólnym gosp. domowym), licząc od dnia ostatniego kontaktu z zakażonym.

    Dokładnie tak. 
    A jeśli masz to dziecko zakażone w domu to ono ma 10 dni a reszta domowników jeszcze dodatkowe 10 dni liczone od momentu wyzdrowienia tego zakażonego dziecka. A  może to dziecko przecież za 10 dni jeszcze nie wyzdrowiec.
  • Sanepid to państwo w państwie. My byliśmy na kwarantannie, a niektórzy w takiej samej sytuacji, czyli kontakt dziecka z osobą zakażona tylko w innej szkole już nie. A ten sam sanepid.
    Podziękowali 1Monira
  • mamaw powiedział(a):
    Hania powiedział(a):
    Bagata powiedział(a):
    A jakie są teraz te procedury kwarantanny? Wie ktoś? Dziecko w klasie ma covid i co? 14 dni kwarantanny na wszystkie dzieci w klasie plus ich rodziny czy jakoś inaczej? 
    10 dni kwarantanny na dzieci i ich rodziców i rodzeństwo (mieszkających we wspólnym gosp. domowym), licząc od dnia ostatniego kontaktu z zakażonym.

    Dokładnie tak. 
    A jeśli masz to dziecko zakażone w domu to ono ma 10 dni a reszta domowników jeszcze dodatkowe 10 dni liczone od momentu wyzdrowienia tego zakażonego dziecka. A  może to dziecko przecież za 10 dni jeszcze nie wyzdrowiec.


    Serio, @mamaw? Może i byłaby w tym jakąś logika, ale z tego, co słyszę wokół, nikt tak nie robi. 
  • Koleżanka w pracy mówiła, że jej ojciec miał stwierdzonego koronswirusa. On dostał 10 dni, a jego żona  zdrowa 20 kwarantanny.
    Podziękowali 1mamaw
  • OlaN. powiedział(a):
    Koleżanka w pracy mówiła, że jej ojciec miał stwierdzonego koronswirusa. On dostał 10 dni, a jego żona  zdrowa 20 kwarantanny.
    Bo 10 dnia jeszcze była kwarantanna męża czyli był uważany za chorego (dopiero 11 dnia zdriwy) więc 10 dni od ostatniego zetknięcie to będzie akurat 20 wg logiki sanepidu :) 
    Podziękowali 2isza mamaw
  • @mamaw my też na kwarantannie teraz kilka dni, bo pani z przedszkola chora. I zapowiadają się kolejne kwarantanny, bo robią testy reszcie pracowników, którzy już mają objawy...
    Podziękowali 1mamaw
  • OlaN. powiedział(a):
    Koleżanka w pracy mówiła, że jej ojciec miał stwierdzonego koronswirusa. On dostał 10 dni, a jego żona  zdrowa 20 kwarantanny.
    Dokładnie tak jest. Lepiej byłoby wymazać wszystkich w rodzinie (bo i tak prawdopodobnie są dodatni), wówczas kwarantanna byłaby krótsza. Istotne zwłaszcza dla żywiciela rodziny, który zostaje udupiony na 20 dni. 
    Podziękowali 2mamaw joanna_1991
  • a mogę prosić o definicję pojęcia "logika sanepidu"? 

    sytuacja z zeszłego tygodnia: szwagier został poinformowany 9 października, że do wieczora 11 października jest na kwarantannie bo jego syn miał kontakt z zakażonym nauczycielem 1 października.

  • isza powiedział(a):
    a mogę prosić o definicję pojęcia "logika sanepidu"? 

    sytuacja z zeszłego tygodnia: szwagier został poinformowany 9 października, że do wieczora 11 października jest na kwarantannie bo jego syn miał kontakt z zakażonym nauczycielem 1 października.

    10 dni od ostatniego kontaktu? 
  • Dlatego wyręczają się dyrektorami szkół, którzy przekazują informację od sanepidu. A sanepid dzwoni nawet pod koniec kwarantanny. Ciekawe od strony formalnej, czy taka informacja od dyrektora jest wiążąca?
    Podziękowali 2isza mamaw
  • isza powiedział(a):
    a mogę prosić o definicję pojęcia "logika sanepidu"? 

    sytuacja z zeszłego tygodnia: szwagier został poinformowany 9 października, że do wieczora 11 października jest na kwarantannie bo jego syn miał kontakt z zakażonym nauczycielem 1 października.

    Tak jak pisze @Izka choc czasem mam wątpliwości jak ta logika działa, skoro u jednych nie chcą robić testów u domowników osób pozytywnych, u innych robią nawet u osób z kontaktu a nie domowników. Jak nauczyciel chory wg jednych sanepidów całe klasy i rodziny na kwarabranne wg innych tylko uczniowie z pierwszych ławek. Jak czytam na necie relacje ludzi to mam wrażenie że to wolna amerykanka
    Podziękowali 1isza
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.