Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Franciszek ogłosił koniec "eksperymentu Tradycji"

145791012

Komentarz

  • edytowano sierpnia 2021
    Czyli dobrze łamać prawo, po co się staramy. Z buntu Lefebrystow tez mogą przyjść dobre owoce, skoro Bóg dopuszcza, zresztą jeśli wielu ludziom dobrze to służy,  a patrzeć trzeba na człowieka,  nie prawo...
  • edytowano sierpnia 2021
    @Agmar

    Mamy piękny 5 rozdział Listu do Galatów. Mamy piękną katechezę Papieża, która go objaśnia. I mamy małych i głupich ludzi, którzy wycinają z kontekstu kilka zdań, aby hejtować Franciszka, oczywiście w duchu "synowskiej troski" i innych kłamliwych określeń.

    Co powiedział Papież?
    https://www.vatican.va/content/francesco/en/audiences/2021/documents/papa-francesco_20210818_udienza-generale.html
    Podziękowali 3Joannna Aga85 Klarcia
  •  @Maciek_bs ja perlać nie umiem ...
  • Bractwo jest posłuszne wszystkim papieżom od Piotra, temu " w co wszędzie, w co zawsze, w co wszyscy wierzyli" (św. Wincenty z Lerynu). Nie ulega chwilowym i niepewnym prądom modernistycznym, potępionym przez Piusa X, a niestety rozpowszechnionym w dzisiejszym Kościele. 
    Podziękowali 1NC500
  • "prądom modernistycznym, potępionym przez Piusa X, a niestety rozpowszechnionym w dzisiejszym Kościele."

    Bzdura! Tez potępionych przez św. Piusa X nigdzie w nauczaniu Kościoła nie ma. Dowodzi tego samo Bractwo w swoich próbach zdemaskowaniu modernizmu w rycie Mszy posoborowej, czy innych miejscach. Ani razu się to nie udało, zawsze polemizują ze swoimi wymysłami, interpretacjami i parafrazami.
    Podziękowali 3AleksandraB Joannna Klarcia
  • Ale przecież nie chodziło o skasowanie, a o wierność.

    Może w tych 198 biskupi uznali, że jest ok.
  • Diecezji i archidiecezji na świecie jest 3 491. Czyli podajesz dane z 6% z nich. To trochę za mało, aby mówić, że coś się stało "gremialnie" :)

    Po drugie, jak słusznie zauważa Berenika, TC nie wymagało skasowania wszystkich celebracji. Po prostu przekazało władzę nad Mszami Trydenckimi w ręce biskupów, co jest powrotem do normalności po wcześniejszych krokach Benedykta XVI, który ich nieco ubezwłasnowolnił w tym obszarze.
  • Maciek_bs powiedział(a):
    @paulaarose
    Rusałka należy do grupy, która uważa, że od kilkudziesięciu lat nie ma legalnych papieży, czyli do sedewakantystów. Dlatego właśnie dodałem wpis o ojcach, bo to jest ciekawe zagadnienie. Ja mam w sobie potrzebę ojca, także Ojca Świętego. I cieszę się, że po różnych perturbacjach doszedłem do punktu, kiedy mogę powiedzieć, że jestem wobec Papieża bezwarunkowo lojalny, na wzór św. Ignacego Loyoli, który powiedział: "Tak dalece winniśmy być zgodni z Kościołem katolickim, ażeby uznać za czarne to, co naszym oczom wydaje się białe, jeśliby Kościół określił to jako czarne".
    Ta postawa daje mi dużo radości i szczęścia, bo kiedy się buntowałem, byłem jak bezpański pies. Zmieniłem się siłą woli, wiedząc, że nie chcę dłużej być w takiej sytuacji  Tym bardziej zastanawia mnie postawa innych ludzi, którzy takiej potrzeby nie odczuwają, albo właśnie podążają w przeciwnym kierunku, jak @paulaarose

    Agmar powiedział(a):
    @Maciek_bs idzie mi o to co powiedział papież 
    https://dorzeczy.pl/religia/195548/franciszek-przestrzegam-dekalogu-ale-nie-jako-czegos-absolutnego.html

    Papież Franciszek nie chce odtrącać gejów

    L’Osservatore Romano: niekiedy rozwodnicy w nowych związkach mogą przyjmować Komunię

    Papież Franciszek: Przestrzegam dekalogu. Ale... nie jako "czegoś absolutnego"

    Pisałem kilka razy, że nawet Bóg nie ma takiej władzy, żeby zmienić przykazania. W Bogu Rozum jest pierwszy, Wola potem. Najpierw Syn, potem Duch Święty jako Miłość Ojca i Syna. Najpierw było koło, potem rower. Bez koła nie ma roweru. Jak Bóg stwarzał świat to stwarzał go rozumnie, dopiero z tego wyniknęło dobro. Na początku było Słowo. Szatan mówi: "Nie! Na początku był czyn!"

    Posłuszeństwo nie jest cnotą absolutną, podobnie jak pobożność. Czyli może istnieć nadmiar; odpowiednio: ślepe posłuszeństwo i dewocja. Te cnoty nie są jak wiara, nadzieja i miłość. Nie można mieć za dużo wiary, nadziei i miłości.

    Oficer jest tak długo posłuszny generałowi, jak długo ten słucha króla. W Kościele tym Królem jest Chrystus, nie papież.

    I cieszę się, że po różnych perturbacjach doszedłem do punktu(...)


    Kiedyś byłeś w punkcie. Obawiam się, że jesteś w lesie i że dopiero się rozkręcasz. Albo raczej celowo bawisz się rozmówcą, odwracasz kota ogonem. Cytujesz Pascendi jako młot na Tradycję, proponujesz pozywać abpa Jana Pawła Lengę i ks. Kneblewskiego do sądu świeckiego.

    Z materiałów Komisji Duszpasterstwa Episkopatu Polski

    @Maciek_bs Warto w tym momencie zacytować encyklikę św. Piusa X:"Pascendi dominici gregis" (O zasadach modernistów):
    "Zwlekać nam dłużej nie wolno. Wymaga tego przede wszystkim ta okoliczność, iż zwolenników błędów należy dziś szukać nie już wśród otwartych wrogów Kościoła, ale w samym Kościele: ukrywają się oni – że tak powiemy – w samym wnętrzu Kościoła; stąd też mogą być bardziej szkodliwi, bo są mniej dostrzegalni.
    Będziemy więc mówić, Czcigodni Bracia, nie o niekatolikach, lecz o wielu z liczby katolików świeckich, oraz – co jest boleśniejsze – o wielu z grona samych kapłanów, którzy wiedzeni pozorną miłością Kościoła, pozbawieni silnej podstawy filozoficznej i teologicznej, przepojeni natomiast do gruntu zatrutymi doktrynami, głoszonymi przez wrogów Kościoła, zarozumiale siebie mienią odnowicielami tego Kościoła."




  • Wando, bardzo się cieszę, że wiele środowisk tradycyjnych zdało test wierności Kościołowi. W ogóle uważam, że za tradycyjnych katolików mogą się uważać tylko ci, którzy odnoszą się do hierarchów z przedsoborowym posłuszeństwem. Jeżeli ktoś hierarchię zwalcza, to jest współczesnym modernistą, niezależnie od tego, ile modlitw po łacinie wyrecytuje.
    Podziękowali 1Klarcia

  • Nie ma dostępu do całości artykułu.
    W tym co przeczytałam widzę pewną manipulację.
    Jest pewne, że Franciszek był i jest przeciw legalizacji związków jednopłciowych.
    Już jako kardynał podpadł rządowi Argentyny z tego powodu. Swojego zdania nie zmienił - jest takie, jak Kościół naucza.

    2357 (...) Tradycja, opierając się na Piśmie świętym, przedstawiającym homoseksualizm jako poważne zepsucie, zawsze głosiła, że "akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane". Są one sprzeczne z prawem naturalnym; wykluczają z aktu płciowego dar życia. Nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej. W żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane.

    2358 Pewna liczba mężczyzn i kobiet przejawia głęboko osadzone skłonności homoseksualne.  Skłonność taka, obiektywnie nieuporządkowana, dla większości z nich stanowi ona trudne doświadczenie. Powinno się traktować  te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością. Powinno się unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. Osoby te są wezwane do wypełniania woli Bożej w swoim życiu i - jeśli są chrześcijanami - do złączenia z ofiarą krzyża Pana trudności, jakie mogą napotykać z powodu swojej kondycji.

    2359 Osoby homoseksualne są wezwane do czystości. Dzięki cnotom panowania nad sobą, które uczą wolności wewnętrznej, niekiedy dzięki wsparciu bezinteresownej przyjaźni, przez modlitwę i łaskę sakramentalną, mogą i powinny przybliżać się one - stopniowo i zdecydowanie - do doskonałości chrześcijańskiej.

    Zgodnie z nauczaniem Kościoła - osoby homoseksualne są dziećmi Boga i nie powinny być odrzucane, ani upadlane przez wspólnotę wierzących. Nie znaczy to jednak, iż należy akceptować ich seksualne związki.
  • edytowano sierpnia 2021
     „my wszyscy, usprawiedliwieni przez Jezusa Chrystusa – nie jesteśmy już związani Prawem, ale wezwani do wymagającego stylu życia w wolności Ewangelii”. Pod koniec wystąpienia papież przedstawił swoją własną interpretację nauki Apostoła Narodów.

    - Jak ja żyję? W strachu, że jeżeli nie zrobię tego czy tamtego, to pójdę do piekła? Czy też raczej żyję tą nadzieją, tą radością z bezinteresowności zbawienia w Jezusie Chrystusie? To dobre pytanie. A także drugie: Czy lekceważę przykazania? Nie. Przestrzegam ich, ale nie jako czegoś absolutnego, bo wiem, że to Jezus Chrystus mnie usprawiedliwia.
     
    ***

    Tak samo nauczał nas sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki.
    Nie ma w tym protestanckiej nauki.
    Zyję w wolności, mając świadomość tego, że dzięki ofierze Jezusa jestem dzieckiem Boga, mam do Niego swobodny dostęp; jestem córką Króla.
    Nie żyję w strachu - zawierzając się Jezusowi jako swojemu Panu i Zbawicielowi, napełniona Jego Duchem, staram się iść prostą drogą, nie z lęku, ale odpowiadając miłością na bezmiar Bożej Miłości. Nie muszę się zastanawiać czy przestrzegam przykazań; Prawo już nie ma nade mną władzy.
    Jeżeli zdarzy się, że zbłądzę w drodze, to mój Pan da mi siły, abym powróciła. Jest to możliwe właśnie dzięki "Jezus Chrystus mnie usprawiedliwia."

    ***

    Ja widzę, że papież Franciszek traktuje nas poważnie, jako osoby potrafiące myśleć, a nie bezwolne, bezrozumne owieczki. Nie wydaje więc bezwzględnych nakazów i zakazów, ale pozostawia nas w wolności dzieci Bożych.

    "Będziesz miłował Pana, Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. ... "

    Czy miłując, można świadomie i dobrowolnie ranić osobę Umiłowaną? Czy można świadomie i dobrowolnie odrzucić Umiłowanego?
    Podziękowali 1Berenika
  • (Odnośnie katechezy z 18 sierpnia) ja nawet zajrzałam do Biblii Nawarskiej, żeby sprawdzić komentarze pod Listem do Galatów
    i w sumie papież w swojej katechezie mówi to samo, co tam :) 
    Podziękowali 3DaddyPig Klarcia Tusia
  • Niesamowite. Ks. prałat Kneblewski z Bydgoszczy wygłasza laudację na temat abpa Lefebvre i FSSPX. A potem opowiada koszałki opałki o "nieomylnej" bulli "Quo primum", która mu pozwala odprawiać Mszę Trydencką wbrew zdaniu Papieża. Tacy ludzie zapracowali uczciwie na motu proprio "Traditionis Custodes".


    Podziękowali 1Klarcia
  • Lepiej słuchać biskupa Barrona. On wie, kto jest aktualnie papieżem.
  • Maciek_bs powiedział(a):
    Niesamowite. Ks. prałat Kneblewski z Bydgoszczy wygłasza laudację na temat abpa Lefebvre i FSSPX. A potem opowiada koszałki opałki o "nieomylnej" bulli "Quo primum", która mu pozwala odprawiać Mszę Trydencką wbrew zdaniu Papieża. Tacy ludzie zapracowali uczciwie na motu proprio "Traditionis Custodes".


    Jestem dokładnie tego samego zdania.
    Mnie się to bardzo kojarzy z powstaniem luteranizmu.
  • Nie bez powodu papież zwraca uwagę, że nieroztropne umiłowanie mszy świętej trydenckiej ostatecznie może doprowadzić wiernych i kapłanów do negacji II Soboru Watykańskiego, jego przesłania i reformy liturgicznej, która nastąpiła na kanwie działań posoborowych w Kościele. Wydaje się to być dość istotnym powodem dla którego papież zdecydował się w roztropny sposób ograniczyć ten ryt – mówi bp Jacek Grzybowski w „Teologii Politycznej Co Tydzień”: „Traditionis custodes. Probierz rzymskości Kościoła?”.

    https://teologiapolityczna.pl/glos-papieza-franciszka-ii-sobor-watykanski-i-znaczenie-novus-ordo-missae-rozmowa-z-biskupem-jackiem-grzybowskim
    Podziękowali 1Klarcia
  • Stara liturgia stała się – w wielu miejscach – symbolem oporu przeciwko zmianom, jakie wprowadzał Franciszek (ale wcześniej przecież także św. Jan Paweł II czy Benedykt XVI). Oczywiście, uczciwie rzecz ujmując, trzeba powiedzieć, że nie ma jednego środowiska tradycjonalistycznego, że jest ich wiele, i że różnią się one od siebie, ale jeśli coś je łączy, to w znacznym stopniu ostrożność w postrzeganiu reform Franciszka, a także… odwoływanie się do autorytetu hierarchów, którzy przeciw owym reformom otwarcie występują. Kard. Raymond Burke, abp Vigano (wcześniej nieszczególnie kojarzono z Mszą trydencką, jednak od jakiegoś czasu ostro krytykujący nowy ryt czy Sobór Watykański II) czy biskup Athanasius Schneider stali się symbolami sprzeciwu (nie zawsze wyważonego czy nawet słusznego) wobec linii tego pontyfikatu. I choć ich wpływy w samym Kościele nie są szczególnie silne, to medialnie i symbolicznie są oni istotnym punktem odniesienia dla wielu świeckich. Wspólna większości z tych środowisk jest także – i to na poziomie wiernych i duchownych – ogromna rezerwa do zmian w Kościele w ogóle. Liturgia jest dla części jedynie symbolem.

    https://teologiapolityczna.pl/tomasz-p-terlikowski-reforma-jako-kontr-tradycja
  • Laudetur Iesus Christus!

    Ne ullis christifidelibus angustiae locorum et turba conferta nimiam molestiam et incommoditatem afferant, DUAE MISSAE proxima die dominica (5 Septembris) in oppido Otwock celebrabuntur, una scilicet - hora 12.30, altera autem - 16.
    Podziękowali 1MikhaEl
  • edytowano września 2021


    Ks. Szymon Bańka nazwał środowiska tradycjonalistyczne pozostające w jedności z Papieżem "kolaborantami". Stwierdził też, za zaparły się wiary katolickiej.

    kolaboracja
    1. «współpraca z niepopieraną przez większość społeczeństwa władzą, zwłaszcza z władzami okupacyjnymi»

    Robi się ciekawie.
  • mistrz manipulacji
  • Rada Biskupów Diecezjalnych nazywa Bractwo "wspólnotą schizmatycką". Czyli potwierdza się narracja bpa Długosza.

    https://breviarium.blogspot.com/2021/09/przekazy-dnia-25082021-r.html
  • Ciekawe są wnioski:
    "13. Udział, pasterzy w odpowiedzialności moralnej za osoby zranione w wymiarze wrażliwości liturgicznej, a nawet zagrożone odejściem do grup schizmatyckich 
    • Zaniedbania w materii użycia języka łacińskiego i śpiewu gregoriańskiego w liturgii oraz tolerowanie nadużyć w celebracji Eucharystii i sakramentów, mogą być powodem zaciągnięcia winy ze strony pasterzy za zgorszenie tych wiernych, którzy mają prawo do swojej liturgii we własnym Kościele. 
    • Zgorszenie może w skrajnych przypadkach powodować migrowanie wiernych do wspólnot schizmatyckich, za co częściowa wina moralna może spaść na pasterzy, którzy nie realizują woli Kościoła. "

  • edytowano września 2021
    Oczywiście. Progresiści swoimi działaniami powodują odpływ wiernych do Tradycji. Taka niepisana współpraca.
  • Tylko, że teraz progresiści są już wszędzie, w niemal każdym kościele (Komunia na stojąco, do rąk, płyn do odkażania zamiast wody święconej itd.). Słusznie biskupi piszą, że wina za to leży też po ich stronie i muszą dopilnować liturgii. Gdyby nie odpływ wiernych do tradycjonalistów, może by tego nie zauważyli. 
  • Nigdy nie spotkałem się z problemem, aby przyjąć Komunię na klęcząco i do ust. Tak wolę i pisałem już na forum dlaczego. Ale Komunia na rękę jest w Kościele tak samo akceptowana i nie ma sensu jej diabolizować.
    Podziękowali 3Joannna Quintana Klarcia
  • Laudetur Jesus Christus!
    Mamy przyjemność zakomunikować, że Msze św. w starszej formie rytu rzymskiego na Jamnej będą się odbywać normalnie, tj. co niedziela o godz. 16.00. Chwilowo celebrować je będą jeszcze księża z diecezji, natomiast docelowo (prawdopodobnie już niedługo) jeden z ojców z jamnenskiego klasztoru, który jest w trakcie nauki odprawiania. Prosimy o modlitwę w jego intencji i w intencji rozwoju wspólnoty tradycyjnej na Jamnej.
    Podziękowali 2MikhaEl jan_u
  • Ks. Bańka doczekał się godnego siebie polemisty.


    Podziękowali 2Klarcia MikhaEl
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.