Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Minister Czarnek

135678

Komentarz

  • paulaarose powiedział(a):
    Religii w szkołach w takiej formie nie powinno już być dawno. W tym czasie lepiej byłoby robić cokolwiek innego. Jeśli religia ma zostać to musi to wszystko wyglądać inaczej. 


    czyli jak ? 
  • Tytułem wyjaśnienia, w jakim trybie organizowane są lekcje etyki i religii. W ramowych planach nauczania etyka jest przewidziana do realizacji raz w tygodniu. Zazwyczaj odbywa się w grupach międzyoddziałowych i jako zajęcia dodatkowe, po wszystkich lekcjach. Religia, na podstawie odrębnych przepisów, to dwie godziny w tygodniu, organizowane  w grupach klasowych i wplecione w tygodniowy plan lekcji. Dalej, deklaracje dot. religii rodzice składają jeden raz, podczas kiedy deklaracje dot. etyki składają rok rocznie. To takie drobne niuanse formalne, ale dla nauczycieli stanowią sporą różnicę i rodzą dodatkowe problemy.
  • Z punktu widzenia osoby, która widziała, jak układa się plan lekcji w sporej szkole - to by był totalny idiotyzm nie uwzględnić religii, na którą zapisze się znaczna część klasy w planie i czekać, aż kos zadeklaruje chęć i dopiero szukać na nią miejsca

  • Deklaracje na religię składałam rokrocznie u dzieci.
  • gahana powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    Religii w szkołach w takiej formie nie powinno już być dawno. W tym czasie lepiej byłoby robić cokolwiek innego. Jeśli religia ma zostać to musi to wszystko wyglądać inaczej. 


    czyli jak ? 
    Napewno nie powinno to wyglądać tak, że większość ten przedmiot ma gdzieś a katecheta nie daje rady i pozwala na wszystko.

    Nie twierdzę że wszędzie tak jest, ale generalnie lekcje religii to raczej albo kłótnie, przekonywanie do swojego zdania, nerwy albo odrabianie matematyki.

    Według mnie najlepiej byłoby gdyby na te zajęcia chodzili ludzie, którzy faktycznie wierzą w Boga, albo chcą wierzyć, mają taką potrzebę i ich uczyli ludzie, którzy są no łagodniejsi, którzy uczą właśnie z sercem, ze spokojem, nie przekonują do jakiś swoich racji, czy głoszą swoje poglądy, które np zahaczają o wiarę, ale niekoniecznie jej dotyczą.

    Ogólnie wydaje mi się że no nie ma za bardzo sensu aby chodzili tam ateiści np 

    Też no pewna na 100% nie jestem, ale ja jak wspomninam wszystkie lata nauki religii no to większość wspominek jest właśnie taka. Chociaż był ksiądz u którego były luzy, a wszyscy go uwielbialiśmy, ale to raczej wyjątek.

    Generalnie uważam że w tej kwestii jest dużo do zmiany

  • Pamiętam np z LO jak ksiądz przekonywał że powinniśmy być radykalni jak muzułmanie, a przecież to nie jest do końca prawda, w sensie, to bardziej zdanie niż obiektywny pogląd. Lub jak kłócił się z kolegą który jest ateistą, dlaczego tamten nie wierzy. Nie podobało się to nam, no bo przecież to jego wybór.

    Albo katechetkę która wprowadzała dziwną atmosferę i nikt nie chciał z nią mieć zajęć.

    Mnóstwo moich koleżanek czy kolegów nie było z tych zajęć zadowolonych. Abstrahując już że no większość osób ma raczej luźniejsze podejście do wiary. Nic w tym dziwnego, ale tak jest. A katecheta który usilnie będzie przekonywał do swojego zdania i podchodził do drugiej osoby z nerwami i bez tolerancji raczej do powrotu do Kościoła nie przekona
     Plus wiele rzeczy jest słabo tłumaczonych i np ja będąc już dorosła osoba wszystkiego nie rozumiem a co dopiero nastolatek czy dziecko w podstawówce


  • ganna4 powiedział(a):
    W mojej szkoły religia przeważnie na ostatnich lekcjach. Katecheci zamykają szkołę. Bardzo to ułatwia wypisanie się z religii, bo można mieć 2 lekcje w tygodniu mniej i szybciej iść do domu. 
    No ale w sumie jakby nie patrzeć to religii jest sporo w planie. Ja np w LO miałam więcej religii niż np fizyki czy chemii. To jest dla niektórych ważny przedmiot, ale bardziejdla osób z wyboru, dla niektórych nie, więc tak mi się zdaje że umieszczają go na końcu.

  • Okienek być nie powinno, zgadza się. Ale planowanie tych lekcji dopiero oo rozpoczęciu roku szkolnego to idiotyzm, naprawdę
    Podziękowali 2moni_k Klarcia
  • paulaarose, piszesz strasznie enigmatycznie,  
    dalej nie wiem, jak ta religia miałaby wyglądać 

  • paulaarose, bo wiesz, moja córka miała świetną religię w liceum. Brało w niej udział 90% uczniów, nie wszyscy wierzący, ale chcieli rozmawiać, dyskutować , pytać, dowiadywać się. Nie odrabiali matematyki na religii.  Więc ?
  • I ileż tej religii miałaś w LO? Bo napisałaś, że sporo ...? 
  • @gahana Właśnie tak jak napisałaś, ci którzy chcą, niech chodzą, niech ta religia właśnie tak wygląda, dopytywanie, rozmawianie, kreatywne prowadzenie zajęć. Tak według mnie
  • Ale czy nie jest tak, że chodzą ci, którzy chcą ? Ktoś kogoś przymusza?
  • @gahana Teoretycznie tak, ale wiadomo jak to bywa. Ja już no w LO nie jestem ale drażniło mnie to, że część zajęć to było właśnie wkurzanie katechetki np czy dyskusje, które kończyły się kłótnia z obu stron. Iść aby iść, aby coś było, aby nie było luki, przynajmniej tak to wygladalo
  • @Maciek_bs Przesada, ale częśc ludzi oburzają jego poglądy. Z tymi cnotami niewieścimi to nawet nie wiadomo o co chodzi.

    Jeśli chodzi o to aby dziewczyny były grzeczne, zasłaniały nogi i ramiona, bo inaczej będą złe to mogło to oburzyć i ja się nie dziwię. 
  • Ale wiesz, że Czarnek nic nie powiedział o cnotach niewieścich? Skala hejtu  i kłamstw na temat tego człowieka jest niewyobrażalna.
    Podziękowali 1Klarcia
  • Maciek_bs powiedział(a):
    Ale wiesz, że Czarnek nic nie powiedział o cnotach niewieścich? Skala hejtu  i kłamstw na temat tego człowieka jest niewyobrażalna.
    Rozumiem, tego nie wiedziałam
  • To dlaczego powielasz info, których nie sprawdziłaś   :o 
    Psychologia tłumu ? 
    Podziękowali 1Klarcia
  • @gahana Przypomniałam sobie teraz że to nie on, ale doradca, pomyliło mi się. Ale nadal wypowiedź w średnim tonie. 
    Za pomyłkę przepraszam, ale no wypowiedz kontrowersyjna
  • Nawet jeśli reszta faktycznie reszta jest według mnie, oczywiście mądra bo wspominał o aborcji itp no to jednak nie zabrzmiało to za dobrze. 
  • Chwila, Paula, o czyich wypowiedziach Ty tu piszesz ? Czarnka czy kogoś innego. 
    Jeśli kogoś innego, to co do tego ma Czarnek???  :o
    Podziękowali 1Elf77
  • edytowano lipiec 2021
    @gahana No o wypowiedziach... :/ 
    Czarnek czy nie Czarnek, rozumiem moja pomyłka ,ale on też jest postacią kontrowersyjną no i jednak no to jego doradca
  • gahana powiedział(a):
    Chwila, Paula, o czyich wypowiedziach Ty tu piszesz ? Czarnka czy kogoś innego. 
    Jeśli kogoś innego, to co do tego ma Czarnek???  :o
    To ma, że autor wypowiedzi jest jego doradcą. Jednak dobre praktyki są takie, że szef odpowiada za swoich podwładnych. 
    Podziękowali 2paulaarose Stokrotka
  • I Czarnek wyjaśnił, co w filozofii znaczy słowo "cnota". Nie, nie chodzi o dziewictwo.
    Podziękowali 2gahana Klarcia
  • Ta wypowiedź jednak jest niejednoznaczna trochę, bo dla kogoś właściwe postawy będą czyms innym niż dla chrześcijan. 

    Jedna z interpretacji o jakiej czytałam to nawiązanie do Biblii, że kobieta ma być dobrą żoną, służyć mężowi, co w dzisiejszych czasach też nie jest jednoznaczne, bo nie każda tego chce
  • U chrześcijan żony służą mężom? Chyba raczej w islamie :)
    Podziękowali 2gahana Klarcia
  • Oczywiście że służą. Z wzajemnością.  I dzieciom służą razem. Rodzina to służba.
    Podziękowali 1gahana
  • To ciekawy temat na inny wątek :) Ja bym jednak dał na początek miłość, a różne zachowania i postawy jako jej owoc.
    Podziękowali 2paulaarose Klarcia
  • Dalej nie doszukałam się jakie to zarzuty stawia się ministrowi Czarnkowi :(
    Obowiązkowa etyka lub religia???? 
    No w końcu większość młodzieży  będzie mieć jakieś podstawy, jakiś punkt zaczepienia WŁASNEGO światopoglądu. Z tym jest ogromny problem!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.