Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy to koniec wolności ?

2456713

Komentarz

  • edytowano grudzień 2021
    Jeszcze dodam,że pacjentom z covid w ogromnej większości nie wykonuje się sekcji zwłok.
    Jak lekarz ma pozytywny wynik wymazu covid zmarłego pacjenta jest praktycznie jakby automatycznie zwolniony z wszelkiej odpowiedzialności.
    Wpis covid w karcie zgonu zamyka sprawę...
    Podziękowali 1zbyszek
  • Znajomego wujek zmarł na covid. Umierał na raka, ale przed śmiercią złapał covida. Oczywiście organizm w takim stanie nie poradziłby sobie z żadną infekcją, ale lekarz orzekł, że przyczyną zgonu był covid. Tyle warte są statystyki zgonów covidowych. 
    Podziękowali 1zbyszek
  • zdaje się, że Niemiecy podają zgony, w których przyczyną był covid
  • Nawet prof. Kuna (nie jest z mojej bajki) twierdzi, że jak najszybciej należy się zaszczepić,  a zaszczepieni przyjąć 3 dawkę. 

    "Prof. Kuna: tylko szczepienia pozwolą nam zapanować nad SARS-CoV-2"

    Źródło: Puls Medycyny






  • olgal powiedział(a):
    Jeszcze dodam,że pacjentom z covid w ogromnej większości nie wykonuje się sekcji zwłok.
    Jak lekarz ma pozytywny wynik wymazu covid zmarłego pacjenta jest praktycznie jakby automatycznie zwolniony z wszelkiej odpowiedzialności.
    Wpis covid w karcie zgonu zamyka sprawę...


    Sekcje zwłok się wykonuje, ale tylko w szczególnie ciekawych przypadkach; dla medycyny, żeby poznać lepiej tego wirusa.
    Jak sobie wyobrażasz ponad 500 sekcji na dobę? Pomijam już ten "drobiazg", że lekarz mógłby się zarazić. 
  • @Klarcia skoro lekarz mógłby się zarazić to może powinni wszyscy lekarze przestać pracować? Co to za argument? Generalnie służba zdrowia ma do czynienia z ludźmi chorymi, taka praca, taki zawód wybrany. A nie chowanie się przed chorobami... Słabe, że tak tego systemu kulejącego bronisz i barki odpowiedzialności za życie ludzkie wytarte pozytywnym wynikiem testu
  • I stało się.  Covid dorwał moją 81 l. przyjaciółkę, tę co niedawno za mąż wychodziła. Prosiłam, błagałam, żeby się zaszczepił, ale była odporna na argumenty. Chodziła wszędzie, lekceważąc
    Czuje się kiepsko, nie chce do szpitala. 
    Jej zięć jest lekarzem, prosiłam, żeby zamknął się z nią w domu i podjął się leczenia. Wszystko można zrobić w domu, poza podłączeniem do respiratora. 
    Gdybym była na nogach, pojechałabym Anię pielęgnować. 
    Poza pokorną modlitwą,  nic nie pozostaje.  :'(
    Podziękowali 1In Spe
  • mmaj333 powiedział(a):
    @Klarcia skoro lekarz mógłby się zarazić to może powinni wszyscy lekarze przestać pracować? Co to za argument? Generalnie służba zdrowia ma do czynienia z ludźmi chorymi, taka praca, taki zawód wybrany. A nie chowanie się przed chorobami... Słabe, że tak tego systemu kulejącego bronisz i barki odpowiedzialności za życie ludzkie wytarte pozytywnym wynikiem testu
    Czym innym jest życiem ryzykować lecząc  pacjentów,  a czym innym narażać się bezsensownym robieniem sekcji zwłok.
    Poza tym - uważam, że nie wszyscy lekarze powinni być wystawiani na ryzyko zarażenia się,  a jedynie Ci, którzy podjęli pracę na oddziałach zakaźnych.


  • edytowano grudzień 2021
    Jakaś tam teoria spiskowa z 2013 roku, która się spełnia.

    Klarcia zaklina rzeczywistość. U nas w Polsce dane mówią wprost że ludzie zaszczepieni w pełni stanowią z miesiąca na miesiąc coraz większy procent wśród umierających. Dzisiaj to już ponad 30%. Myślę, że licznik będzie oscylował wokół 50% i dalej  nie pójdzie, więc po co się szczepić ? Żeby móc kupić chleb w sklepie, czy móc pójść do pracy?
    Tylko, że u nas do niezaszczepionych zaliczają tych po pierwszej dawce, po drugiej dawce, którzy są po trzeciej, ale nie minęło 14 dni.
    Czyli zmniejszono, poprzez manipulację, liczbę zaszczepionych do minimum.
    I w drugą stronę zmaksymalizowano liczbę zgonów poprzez przypisanie zgonów na inne choroby do covida mimo, że osoby na niego nie zdążyły zachorować. Jedynie test wykazał.

    Jeśli to nie jest sprawa polityczna to jaka ? Medyczna ?
    A Teksas i Floryda, gdzie nie ma obostrzeń ludzie masowo nie chorują.
    Jakie wnioski ?



  • Pierdzielisz chłopie, jak potłuczony. Coraz trudniej jest mi się oprzeć,  żeby Ci nie życzyć spotkania z covidem.
  • Dzięki za brak argumentów. To najlepsze co mogło mnie spotkać

  • edytowano grudzień 2021
    Czyli wszystko zgodnie ze spisanym planem przez fundację rockefelera pandemia miała się skonczyć w 2022.
    Następny etap to brak energii i głód, elektroniczny pieniądz i lokalne konflikty.

  • @Klarcia a wiesz ile dzieci przez panikę covidowa umiera w zaawansowanym stadium raka? 
    Ps mój ojciec po dwóch dawkach fanatyk szczepień właśnie węch stracił 
  • Mój znajomy,medyk,po trzech dawkach preparatu anty-covid oraz po szczepionce przeciw grypie (co roku szczepiony) ma objawy grypopodobne plus utrata węchu i smaku...
    Na test się nie kwalifikuje bo przecież szczepiony...
    Siedzi na l4 prawie tydzień, nie ma poprawy.
    I nikt nie ma kwarantanny,a pracował z wśród sporego grona osób.
    I niech mi ktoś powie, że nieszczepieni są największym zagrożeniem...
    Podziękowali 3Rejczel zbyszek PonuraKura
  • Agmar powiedział(a):
    @Klarcia a wiesz ile dzieci przez panikę covidowa umiera w zaawansowanym stadium raka? 
    Ps mój ojciec po dwóch dawkach fanatyk szczepień właśnie węch stracił 

    Nie przez panikę covodową, a co najwyżej dlatego, że personel jest zajęty pacjentami zakażonymi SARS-CoV-2.
    Zawsze tak byłojest i będzie, że najpierw należy się zająć chorymi zakaźne i osobami, których życie jest bezpośrednio zagrożone. 

    Ty się ciesz,  że nie jest zakażony i życia nie stracił. Jedna z uczestniczek naszego forumka właśnie pochowała  ojca.
  • olgal powiedział(a):
    Mój znajomy,medyk,po trzech dawkach preparatu anty-covid oraz po szczepionce przeciw grypie (co roku szczepiony) ma objawy grypopodobne plus utrata węchu i smaku...
    Na test się nie kwalifikuje bo przecież szczepiony...
    Siedzi na l4 prawie tydzień, nie ma poprawy.
    I nikt nie ma kwarantanny,a pracował z wśród sporego grona osób.
    I niech mi ktoś powie, że nieszczepieni są największym zagrożeniem...
    To jest chore, ale nie wierzę,  że takie są zalecenia rządowe.
    Czy u was w aptece, nie można kupić szybkich testów?



  • edytowano grudzień 2021
    @Klarcia straciłam ciotkę bo *** testy były ważniejsze niż ratowanie człowieka i to była młoda osoba więc nie zagrywaj na emocjach  bo mnie to nie rusza
    Podziękowali 2zbyszek Rejczel
  • edytowano grudzień 2021
    olgal powiedział(a):
    Mój znajomy,medyk,po trzech dawkach preparatu anty-covid oraz po szczepionce przeciw grypie (co roku szczepiony) ma objawy grypopodobne plus utrata węchu i smaku...
    Na test się nie kwalifikuje bo przecież szczepiony...
    Siedzi na l4 prawie tydzień, nie ma poprawy.
    I nikt nie ma kwarantanny,a pracował z wśród sporego grona osób.
    I niech mi ktoś powie, że nieszczepieni są największym zagrożeniem...
    Ale czemu nie kwalifikuje sie?
    U mnie w pracy osoby szczepione byly wysylane na kwarantanne

    Edit. Nie na kwarantannę a na testy. Pomyliłam się 
  • edytowano grudzień 2021
    kociara powiedział(a):
    olgal powiedział(a):
    Mój znajomy,medyk,po trzech dawkach preparatu anty-covid oraz po szczepionce przeciw grypie (co roku szczepiony) ma objawy grypopodobne plus utrata węchu i smaku...
    Na test się nie kwalifikuje bo przecież szczepiony...
    Siedzi na l4 prawie tydzień, nie ma poprawy.
    I nikt nie ma kwarantanny,a pracował z wśród sporego grona osób.
    I niech mi ktoś powie, że nieszczepieni są największym zagrożeniem...
    Ale czemu nie kwalifikuje sie?
    U mnie w pracy osoby szczepione byly wysylane na kwarantanne
    U nas po rodzinie też zaszczepieni nawet objawowi bez kwarantanny 
  • @kociara Dziwne. Osoby zaszczepione nie podlegają kwarantannie. Te osoby u Ciebie dostały informację z sanepidu i na ikp?
  • olgal powiedział(a):
    Mój znajomy,medyk,po trzech dawkach preparatu anty-covid oraz po szczepionce przeciw grypie (co roku szczepiony) ma objawy grypopodobne plus utrata węchu i smaku...
    Na test się nie kwalifikuje bo przecież szczepiony...
    Siedzi na l4 prawie tydzień, nie ma poprawy.
    I nikt nie ma kwarantanny,a pracował z wśród sporego grona osób.
    I niech mi ktoś powie, że nieszczepieni są największym zagrożeniem...
    To kompletnie bez sensu! Czemu, jako medycy nie zaprotestujecie?
    U nas, również zaszczepieni jeśli sa objawowi, wtsylani są na testy i na kwarantanne, jesli jest taka konieczność 
    Podziękowali 1Klarcia
  • kociara powiedział(a):
    olgal powiedział(a):
    Mój znajomy,medyk,po trzech dawkach preparatu anty-covid oraz po szczepionce przeciw grypie (co roku szczepiony) ma objawy grypopodobne plus utrata węchu i smaku...
    Na test się nie kwalifikuje bo przecież szczepiony...
    Siedzi na l4 prawie tydzień, nie ma poprawy.
    I nikt nie ma kwarantanny,a pracował z wśród sporego grona osób.
    I niech mi ktoś powie, że nieszczepieni są największym zagrożeniem...
    Ale czemu nie kwalifikuje sie?
    U mnie w pracy osoby szczepione byly wysylane na kwarantanne

    Tutaj często jest tak,że jak się zgłaszasz do lekarza rodzinnego z objawami grypopodobnymi pierwsze sprawdzane jest czy szczepiony.
    Jak szczepiony to leczenie,bez testu,bo przecież to nie covid. No bo jak? Po 3 dawkach,ostatnia miesiąc temu, to niemożliwe żeby covid ;)
    Jak nieszczepiony to na wymaz i w zależności od wyniku albo leczony albo izolowany żeby się sam wychorował. Coś przepisują zdalnie.
    Mało który lekarz się fatyguje do chorego z covidem. Raczej przez teleporadę jest odsyłany na sor-i to z poleceniem że dopiero po 18.00 jak już nie działa przychodnia.

    Jeszcze dopiszę,bo sprawdzałam specjalnie.
    Na oddziałach cześć ludzi jest w dobrym stanie a część w ciężkim stanie ale to nie jest jakoś bardzo dużo osób. Gdzieś do 20 na dość duży region. Te poważne stany to
    sami w bardzo podeszłym wieku.
    Niedawno zmarł człowiek niby na covid,staruszek,ale był schorowany,dializowany latami,m.innymi z chorymi nerkami.
    Naprawdę media przesadzają. Przynajmniej jak na razie.

    Mam przekonanie,że gdyby naprawdę chodziło o zahamowanie pandemii to by była zupełnie inna polityka.
    Dla mnie,ewidentnie chcą,z jakichś powodów wcisnąć szczepionki,pomimo,że wiedzą,że one nie działają i zresztą nie jest aż tak źle jak myślano,że będzie zanim je zakupiono.
    Bo niby dlaczego szczepionych się prawie wcale nie testuje,pozwala wszędzie chodzić, latać,bez testów. Nie mają kwarantanny mimo,że tak samo roznoszą chorobę.
    Co to za logika?
    Mądremu dość...

    Podziękowali 3Rejczel In Spe PonuraKura
  • Aga85 powiedział(a):
    olgal powiedział(a):
    Mój znajomy,medyk,po trzech dawkach preparatu anty-covid oraz po szczepionce przeciw grypie (co roku szczepiony) ma objawy grypopodobne plus utrata węchu i smaku...
    Na test się nie kwalifikuje bo przecież szczepiony...
    Siedzi na l4 prawie tydzień, nie ma poprawy.
    I nikt nie ma kwarantanny,a pracował z wśród sporego grona osób.
    I niech mi ktoś powie, że nieszczepieni są największym zagrożeniem...
    To kompletnie bez sensu! Czemu, jako medycy nie zaprotestujecie?
    U nas, również zaszczepieni jeśli sa objawowi, wtsylani są na testy i na kwarantanne, jesli jest taka konieczność 

     
    Że niby po co mamy protestować?
    Przecież w mojej placowce około 90% pracowników jest zaszczepionych i prawie wszyscy chorowali na covid ciągu ostatniego roku. Ten akurat kolega jest z tej malutkiej grupy,ktora nie chorowała.
    Mamy protestować żeby tych zaszczepionych wysyłali na kwarantannę żeby było sprawidliwie? ;)
    Wiesz,pracodawcy nie obchodzi,że chorowałeś, że masz przeciwciała i jesteś odporny na wirusa. Jego obchodzi żeby było szczepienie,bo w razie kontaktu czy choroby nie ma kwarantanny, nie wali się grafik,nie trzeba kombinować z zastępstwami.
    Więc kto i po co ma protestować? :)
  • Poza tym,podobnie jak niektórzy na tym forum,taka osoba chora woli się zamknąć w domu z dziecmi na ten czas choroby,samemu izolować. Wygodniej jest mieć święty spokój od kontroli,sanepidów niż walczyć o test.
    Taka osoba,być może, zrobi sobie test z biedry albo apteki ale dla własnej wiedzy. Nie zależy jej wcale na oficjalnym pozytywnym teście.
    Przecież ma certyfikat szczepienia więc oficjalny status chory to tylko niepotrzebne kłopoty...

  • O to mi chodzi, niech zrobi sobie chociaż test dla siebie.
  • Nie żeby było sprawiedliwie tylko aby nie zarazal innych, wtym pacjentów, czyli ludzi chorych, a więc z grup ryzyka
    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano grudzień 2021
    Aga85 powiedział(a):
    Nie żeby było sprawiedliwie tylko aby nie zarazal innych, wtym pacjentów, czyli ludzi chorych, a więc z grup ryzyka

    A co to zmieni? Ty myślisz, że osoby z kontaktu z chorym oficjalnie pozytywnym medykiem ("ochronionym" maseczką i rękawiczkami...) są wysyłane na kwarantannę? Przecież nie,nigdzie.
    Czy oprócz kościołów i klas słyszałaś ostatnio o jakichś zamkniętych z powodu kwarantanny miejscach? Bo ja nie.
    Ani pobyt w sklepach,ani autobusach,ani dworcach...
    Walka z pandemią...pic na wodę...
    Nawet sanepid już w żadną pandemię nie wierzy ;)
    Tylko zwykli ludzie wyłączyli myślenie że strachu.
    Podziękowali 3zbyszek Rejczel PonuraKura
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.