Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

zamienię pełne półki na PRL

11213151718

Komentarz

  • M_Monia powiedział(a):
    To co miałabym napisać rzebyscie zechciały mieć w Polsce dobra politykę prorodzinna?

    Ależ ja chcę.
    Twoje pisanie totalnie nie ma tu nic do rzeczy. Jesteś jak brzęcząca mucha. 
  • M_Monia powiedział(a):
    Jeśli chcesz to zmienia postać rzeczy
    Ale jakoś wyglądało to ogólnie inaczej przez wiele miesięcy tutaj. 
    Chyba żartujesz. Gdzieś to wyczytała? Byłam i jestem za mądrze prowadzoną polityką prorodzinną. To, że uważam, iż ludzie powinni pracować na swe utrzymanie i swe potomstwo, nie przeczy tej tezie.
  • M_Monia powiedział(a):
    A jest inaczej?
    Przecież pracują 
    No, bywa różnie. Sama cytowałas panią, która marzy o ,,niepracowaniu". A moja siostra pracująca w Gops zna takich dziesiątki.
  • M_Monia powiedział(a):
    Gdy Polak zazdrości niech sue miejscami zamieni. 
    No i Ty znowu swoje. Jakie masz wykształcenie? Bo sprawiasz wrażenie osoby nie  umiejącej czytać ze zrozumieniem. 
    Podziękowali 1Coralgol
  • M_Monia powiedział(a):
    Mnie też nie potraficie czytacze zrozumieniem

    Bo Ty jesteś ewenementem. Nie da się.
  • M_Monia powiedział(a):
    To co miałabym napisać zebyscie zechciały mieć w Polsce dobra politykę prorodzinna?

    Najlepiej nic nie pisz, polec dobry film na wieczór albo przepis na ciasteczka ;)
    Podziękowali 1beatak
  • Monia, jeszcze raz, powoli, skup się .

    Piszę o osobach, które chętnie pobierają świadczenia , absolutnie nie kalajac się żadną pracą, a nawet będące z tego dumne, że tak świetnie wykiwaly głupich pracujących. Tylko i wyłącznie o takie osoby mi chodzi. I Ty dobrze o tym wiesz. 


  • W takim przypadku potrzebna jest terapia, a nie zasiłek.
  • M_Monia powiedział(a):

    Może trzeba im pomóc, bo może nie tyle nie chcą co boją się. Są inne przeszkody natury psychicznej. 

    Znam taka osobę co nie pracuje bo ma takie problemy ze sobą że dobrze ze w ogóle zajmie się soba, ale nie ma komu jej pomoc, ciężko też jest pomóc. 
    Można popaść w coś takiego że to życie cie prowadzi a nie Ty życie. Bez najmniejszej sprawczosci. Cos strasznego


    To takie osoby absolutnie nie powinny się rozmnażać.
    Podziękowali 1Coralgol
  • M_Monia powiedział(a):
    Jak się wyleczą, to i owszem.
    Podziękowali 1Coralgol
  • M_Monia powiedział(a):
    Tylko bez pomocy to szybciej będą na ulicy rzebrac niż coś z tym sami zrobią.

    To są najczęściej tacy ludzie. Nie ma czego zazdrościć, tych zasiłków 
    Dlatego w mądry sposób należy jak najbardziej pomoc. Dając wędkę, a nie rybę.
    Podziękowali 1Coralgol
  • M_Monia powiedział(a):
    Żeby tylko była na wysokim poziomie pomoc w lowieniu ryb
    Oni nie potrafią wedkowac nawet jak dasz wędkę, w tym problem


    Wystarczy nauczyć. Ale wiem, łatwiej dać rybę . O wiele łatwiej.
    Podziękowali 1Coralgol
  • Najprościej dawać ryby. Nie trzeba się męczyć z wędka, żyłka i oprawianiem ryb. 
    Bo wszytko jest pod nos podstawione. 
    Po co potem zmieniać cokolwiek skoro każda zmiana będzie  się wiązać z utrata ryb?! 
    Nie zmienia się, a jeśli już to tylko na gorsze, bo ryb jakby więcej się chciało. 
    Ot, takie to myślenie. 
    Taki szantazyk - dacie ryby to my wam damy narybek. Jak nie to nie. Darmo nie będziemy dawać. 
    Wtedy nawet dobro ojczyzny przestaje być ważne. 
    Podziękowali 2beatak Coralgol
  • Wolno. Tylko że piszesz w kółko to samo bez większego sensu.
  • Nikogo w ten sposób nie przekonasz.
  • M_Monia powiedział(a):
    Tu bylo o godnym życiu dla niepełnosprawnych i ich opiekunów.
    Dlaczego mi nie wolno o godnym życiu dla wielodzietnych pisać?

    Poza tym nie tylko dla wielodzietnych ale ta grupa ma większe obciążenia, a tu chyba byłoby wstyd wejść i napisać np że ma się kilkoro dzieci i emeryture od państwa choć pracowało się np tylko 2 lata. 
    Moniu, niepełnosprawni nie mogą pracować, a uwierz wielu z nich by nawet chciało, bo to byłoby ich okno na świat. 
    I takim ludziom TRZEBA pomagać .
    I ich opiekunom, bo się ich wyklucza z życia społecznego ze wzg na pare groszy, które im się daje. 
    Przy jednoczesnym popieraniu nieróbstwa. 
    Bo dawanie zasiłków ludziom, którzy są zdolni do pracy ale nie chcą pracować, to plucie w twarz niepełnosprawnym  i im opiekunom. 
    Wiecznie piszesz, ze mamy Wielo pracować nie mogą. Nikt nie wymaga, żeby zostawiały dzieci i szły do pracy jelsi koga sobie pozwolić na zostanie z dzieckiem. 
    Natomiast jeśli finansowo kiepsko a one zdolne to lepeij chyba ze pójdą do pracy niż dostaną extra hajs za siedzenie w domu. 
    Dzieci dorastają, najmłodsze tez kiedy dorasta i to jest ten czas, kiedy mama może pójść do pracy i zarobić na swoją emeryturę. 
    Czemu nie nagradza się mam, które dziela wychowanie dzieci i prace? 
    Te pieniądze, z których się te ryby rozdaje to nie biora się z drzewa. Dobrze o tym wiesz. 
    I nie pisz ponownie o pokoleniu płatników, którzy będą pracować na moja emeryturę. Bo pierwsze pokolenie tych płatników, o których tu niektóre mamy krzyczały, siedzi teraz poza Pl ;) 
    Podziękowali 1Coralgol
  • Co tzn „gorzej traktować mamy niepracujące”? Co masz na myśli? 
    Mamy niepracujące jak dużych dzieci? 

    Przecież nikt nie gani mam, za to, ze chcą być z dziećmi w domu. 
    Jeśli mamy maja taka możliwość, to jest to dobre dla obu stron. 
    Natomiast jeśli mama sobie nie może pozwolić na zostanie w domu, to powinna pójść do pracy. 
    Dlaczego jedni mogą pracować, pracują bo musza a innym można dawać jakieś pieniądze za nie pracowanie. 
    To zaraz się okaże, ze wsZystkie mamy pracować nie będą mogły. Wiec skąd wziąć na te datki? 
    Czemu  inni maja pracować na kogoś, kto nie utracił zdolności do pracy? 
    Czy to tak trudno pojąć, ze ludzie maja powoli ciężko zarobić na siebie, na swoich najbliższych a tu jeszcze się wymaga, żeby pracowali na innych. 
    No nie jest to w porządku. 
    Bo czym innym jest praca na rzecz niezdolnych do pracy a czym innym jest utrzymywanie kogoś, kto może pracować ale nie chce. 



  • Ale jakich personalnych? Zadaję Ci proste pytania, na które nie potrafisz odpowiedzieć, a które być może pomogłyby zrozumieć Twój bardzo dziwny tok myślenia. Gdzie Ty widzisz ataki personalne? Konkretnie proszę.
  • Serio? Przecież tam nie ma słowa o Tobie.
  • M_Monia powiedział(a):
    Beta powiedział(a):
    Wpisy na forum, to jedno. Ważniejsze sa jej dzieci na nie ma większy wpływ niz na kogokolwiek na forum. Przy takim spojrzeniu na  macierzyństwo może się okazać, że będzie babcią małownukową, bo zrazi własne dzieci do rodzicielstwa. 
    Wszyscy ci, którzy nie chcą dzieci musieli mieć rodziców. Coś się stało, że nie chcą żyć tak jak oni, że nie widzą pozytywów, wartości w posiadaniu dzieci. 
    Ty dziękujesz pod tego typu wpisami. 

    Czy jak Ominika napisała że coś jest źle ktoś jej odpisał że zraża do wychowania niepełnosprawnych? Nie, ona przecież walczy żeby było im lepiej. A wielodzietnym nie może być lepiej, bo jakaś matka zraża że coś powie, że było jej ciezko. 

    Doceniam to że jest lepiej teraz jeśli chodzi o macierzyństwo. 
    Dziękuję, bo są mądre i zgadzam się z nimi. Dalej nie widzę żadnego uzasadnienia e oskarżaniu mnie o ataki personalne. Czy Ty rozumiesz znaczenie tego wyrażenia?
    I proszę, nie porównuj się do Ominiki.
  • M_Monia powiedział(a):
    A to ciekawe że mi zabraniasz. Ja walczę o jedną grupę ona o drugą. 
    Nie zabraniam, tylko proszę.
    Jeśli Twoja walka (tak swoją drogą, o co?) sprowadza się do wypisywania na forum, to nie wróżę powodzenia. 
  • A ja zawsze chciałam,żeby był pokój na świecie,wszyscy byli zdrowi,szczęśliwi i dobrze sytuowani.
    Zawsze chciałam i wspierałam,kibicowałam wszystkim,którzy mieli i mają ciężko.
    Ciągle chce,żeby  na świecie było jak w bajce.
    Tak bardzo chcę. Taki "działacz" że mnie. Ciągle,kiedy tylko mogę to o tym mówię,ile nadal jest zła i niesprawiedliwosci.na świecie. Ale nie ustaje we wspieraniu umówieniu o tym,że ja zawsze wspieram i jestem za:pomaganiem, wspieraniem. No niech inni pomagają. Np taka mama jak Ty mogłaby co miesiąc wysłać parę groszy na biedne dzieci w Afryce,kolejne parę groszy na chore dzieci. I jeszcze kilka na chorych seniorów. I biednych. 
    Tak mocno wspieram te działania i tak cię zachęcam.


    Monia,serio trudno uwierzyć,że te wszystkie wpisy pochodzą spis palców dorosłej kobiety 
    Argumentacja i emocje na poziomie gimnazjalistki.
    Wybacz
    Podziękowali 1hipolit
  • A ja zawsze chciałam,żeby był pokój na świecie,wszyscy byli zdrowi,szczęśliwi i dobrze sytuowani.
    Zawsze chciałam i wspierałam,kibicowałam wszystkim,którzy mieli i mają ciężko.
    Ciągle chce,żeby  na świecie było jak w bajce.
    Tak bardzo chcę. Taki "działacz" że mnie. Ciągle,kiedy tylko mogę to o tym mówię,ile nadal jest zła i niesprawiedliwosci.na świecie. Ale nie ustaje we wspieraniu umówieniu o tym,że ja zawsze wspieram i jestem za:pomaganiem, wspieraniem. No niech inni pomagają. Np taka mama jak Ty mogłaby co miesiąc wysłać parę groszy na biedne dzieci w Afryce,kolejne parę groszy na chore dzieci. I jeszcze kilka na chorych seniorów. I biednych. 
    Tak mocno wspieram te działania i tak cię zachęcam.


    Monia,serio trudno uwierzyć,że te wszystkie wpisy pochodzą spis palców dorosłej kobiety 
    Argumentacja i emocje na poziomie gimnazjalistki.
    Wybacz
    Podziękowali 3beatak Coralgol hipolit
  • edytowano styczeń 2023
    Moniu, nie rozumiesz. 
    My (a w każdym razie na pewno ją) niezwykle szanuję wszystkie matki i zdanie o nich mam jak najlepsze. Cieszę się z każdej pomocy dla matek , wielo- czy też mniej dzietnych.
    Edit: usunięcie niepotrzebnych słów w stosunku do Monii.
    Podziękowali 1hipolit
  • Widzę, że usunęłaś wpis, do którego się przed chwilą odnioslam.
  • Ja już wiele razy pisałam, z czym się nie zgadzam, ale do Ciebie to nie trafia. 

    Najbardziej nie zgadzam się z rozdawaniem pieniędzy ludziom, którzy nie pracowali, nie pracują i wprost mówią, że pracować nie chcą. Nie uważam, że fakt rodzenia dzieci ma powodować, że ktoś nie będzie pracować i będzie chciał pieniądze od pracujących.
    Uważam, że ludziom niezaradnym, z wyuczoną bezradnością należy dać wędkę, a nie rybę i należy im pomagać w znalezieniu pracy i radzeniu sobie z obowiązkami, zwłaszcza gdy na świecie są dzieci. Tak będzie lepiej dla dzieci, których rodzice dadzą dobre wzorce i nauczą pracowitości i obowiązkowości, a nie postawy roszczeniowej. 

    Podziękowali 3Aga85 hipolit Coralgol
  • M_Monia powiedział(a):
    No i ok. Możemy mieć nieco inne zdania 
    Za słowa o głupich wpisach przepraszam. To było niepotrzebne, poniosło mnie. Edytuję ten post.
  • Mi się wydaje, że mimo wszystko Polski nie stać na te wszystkie programy, a przynajmniej nie przy misyjności pisu, który nie ma oporów przed finansowaniem TVP, rozdawaniu sobie ogromnych pensji, finansowaniem nieudanych wyborów. Tych programów naprawdę jest sporo, a kiedyś te pieniądze się skończą…
  • edytowano styczeń 2023
    A co do pracy to uwazam, ze po prostu praca matki często jest koniecznością aby żyć na jakimś standardzie, bądź aby po prostu przeżyć. 
  • M_Monia, nie sądzisz, że jednak nauczanie kosciola jest słuszne?
    Małżeństwo powinno decydować o ilości dzieci w odniesieniu do własnej sytuacji  i możliwości- fizycznych, psychicznych ale też materialnych. 
    Czyli również w kwestii utrzymania rodziny, to rodzice są odpowiedzialni za dzieci, a nie państwo. W sytuacjach szczególnych, losowych (choroby, utrata pracy, niepełnosprawnosc) oczywiście należy, a nawet trzeba wspomoc rodzinę,  w tym również systemowo. Jednak odpowiedzialność za dzieci spoczywa w głównej mierze na rodzicach.
    Zatem Państwo powinno tworzyć sprzyjające i przyjazne środowisko dla rodzin, ale nie przejmować ich obowiązki i utrzymywać rodziny... Tylko dlatego, ze maja dzieci.
    Podziękowali 2beatak hipolit
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.