@M_Monia Jedno dziecko to jeden kolejny człowiek. Sama nie chcesz krytyki wielodzietności, walczysz o dobre zdanie na ten temat co jest OK, a jednocześnie dajesz sobie prawo do krytyki innych bo papież.
z każdej perspektywy, i katolickiej i ateistycznej, rozmnażanie jest pierwszą powinnością człowieka
Moja pierwsza powinnością jest służyć Bogu, oddawać mu swoje życie, szukać go i modlić się o dostępienie zbawienia. Traktuje macierzyństwo jako drogę, która Bóg mi wyznaczył ale nie gwarantuje mi ono zbawienia.
nie wiem skąd wynika taka powinność,
ale wydaje mi się, że zapodany wyżej cytat z Księgi Rodzaju jest jednoznaczny
Naprawdę nigdzie nie widziałam takich pogladow jak twoje @M_Monia. Ja je szanuje, OK, różnimy się, ale nigdzie się z tym nie spotkałam. Moja rodzina to w większości rodzice jedynaków i jakoś żyjemy, spotykamy się, pamiętamy w święta. Moj ojciec ma tylko mnie a jest najlepszym człowiekiem jakiego znam. Moj były był jedynakiem i tez go dobrze wspominam. Ba, nawet kuzynka ma męża i syna jedynaka. Egoiści?
Mam to w d.. Paulaarose że Ci przykro Dopusek: to jest prawda a za prawdę nikomu nie powinno być przykro. 2/3 kobiet które mają 1 dziecko nie zamierza powiększać rodziny ani teraz ani w przyszłości wg badań CBOS. Nie zamierza to oznacza że nie będzie się o to starać ani teraz przez najbliższe 3-4 lata ani w dalszej przyszłości i nie jest bezpłodna. Priorytetem jest jedynak z wyboru. Przeczytaj ten artykuł Piszo. Gdy dwójka dzieci to już 90% nie chce 3. To już może jest bardziej zrozumiałe ale to oznacza, ze prawie nikt nie chce być wielodzietny.
Oczywiście że ma do tego prawo. Tylko może podnieść 500+ i prowadzić lepsza politykę prorodzinna. Ludzie bezdzietni i jedno dzietni zostawia siebie na utrzymaniu i po sobie Polskę w gorszym stanie, która będzie coraz biedniejsza i coraz mniej Polska.
Odniosłam się do wynurzeń Moni, która ma pretensje do bezdzietnych i jednodzietnych o coraz gorszą sytuację w kraju (zamiast do polityków którzy wiedzą od lat że sytuacja się pogarsza nie robią nic poza.dawaniem kasy w łapę żeby Polaków zabezpieczyć - nie konkretyzuje władzy kryzys demograficzny trwa od lat 90').
Bezdzietni i jednodzietni z wyboru mogą nie wierzyć w Boga i jego słowo może być dla nich całkowicie nieistotne (choć znam 3 rodziny wielodzietne które nie wierzą w Boga a przynajmniej tak twierdzą).
@M_Monia Ok, tylko ze naprawdę ludzi z jakiegoś powodu może to ranić. Ilu ludzi poznałaś, żeby tak łatwo na podstawie nawet nie własnej opinii z tego fo piszesz tak łatwo oceniać?
To trochę tak jakby była jakaś grupa na fb dla jedynaków i każdy by pisał ze wielodzietni są egoistami, bo np z jakiegoś powodu zaniedbują dzieci. To mogłoby boleć. A o dbania o to, aby chciano miec więcej dzieci jest tez państwo i najwyraźniej nikt nie zachęca w Polsce do tego.
z każdej perspektywy, i katolickiej i ateistycznej, rozmnażanie jest pierwszą powinnością człowieka
Moja pierwsza powinnością jest służyć Bogu, oddawać mu swoje życie, szukać go i modlić się o dostępienie zbawienia. Traktuje macierzyństwo jako drogę, która Bóg mi wyznaczył ale nie gwarantuje mi ono zbawienia.
Całe zastępy świętych to bezdzietni więc dla każdego jest nadzieja.
ale i dla każdego jest to pierwsze przykazanie
Jezus na pytanie, które z przykazań jest najważniejsze powiedział, że będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca, z całej duszy, całym umysłem. (Mt 22,36-40)
Mam to w d.. Paulaarose że Ci przykro Dopusek: to jest prawda a za prawdę nikomu nie powinno być przykro. 2/3 kobiet które mają 1 dziecko nie zamierza powiększać rodziny ani teraz ani w przyszłości wg badań CBOS. Nie zamierza to oznacza że nie będzie się o to starać ani teraz przez najbliższe 3-4 lata ani w dalszej przyszłości i nie jest bezpłodna. Priorytetem jest jedynak z wyboru. Przeczytaj ten artykuł Piszo. Gdy dwójka dzieci to już 90% nie chce 3. To już może jest bardziej zrozumiałe ale to oznacza, ze prawie nikt nie chce być wielodzietny.
Oczywiście że ma do tego prawo. Tylko może podnieść 500+ i prowadzić lepsza politykę prorodzinna. Ludzie bezdzietni i jedno dzietni zostawia siebie na utrzymaniu i po sobie Polskę w gorszym stanie, która będzie coraz biedniejsza i coraz mniej Polska.
Odniosłam się do wynurzeń Moni, która ma pretensje do bezdzietnych i jednodzietnych o coraz gorszą sytuację w kraju (zamiast do polityków którzy wiedzą od lat że sytuacja się pogarsza nie robią nic poza.dawaniem kasy w łapę żeby Polaków zabezpieczyć - nie konkretyzuje władzy kryzys demograficzny trwa od lat 90').
Bezdzietni i jednodzietni z wyboru mogą nie wierzyć w Boga i jego słowo może być dla nich całkowicie nieistotne (choć znam 3 rodziny wielodzietne które nie wierzą w Boga a przynajmniej tak twierdzą).
Edit. W odpowiedzi na post Pioszo54
Nie umiem w multicytowanie.
jeżeli tak, to zapewne wierzą w ewolucję, która jest jeszcze bardziej bezwzględna
Właśnie to jest dobre pytanie dlaczego Półki tych dzieci nie chcą mieć, są jakieś badania?. Monia Ty w te statystyki dobra jesteś, jest gdzieś jakiś rozsądny sondaże w którym są odpowiedzi na powody dla których Polacy (wszak sama Polka do dziecka nie wystarczy) nie chcą mieć dzieci, bądź chcą tylko jedno?
z każdej perspektywy, i katolickiej i ateistycznej, rozmnażanie jest pierwszą powinnością człowieka
Moja pierwsza powinnością jest służyć Bogu, oddawać mu swoje życie, szukać go i modlić się o dostępienie zbawienia. Traktuje macierzyństwo jako drogę, która Bóg mi wyznaczył ale nie gwarantuje mi ono zbawienia.
Całe zastępy świętych to bezdzietni więc dla każdego jest nadzieja.
ale i dla każdego jest to pierwsze przykazanie
Jezus na pytanie, które z przykazań jest najważniejsze powiedział, że będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca, z całej duszy, całym umysłem. (Mt 22,36-40)
To trochę tak jakby była jakaś grupa na fb dla jedynaków i każdy by pisał ze wielodzietni są egoistami, bo np z jakiegoś powodu zaniedbują dzieci. To mogłoby boleć. A o dbania o to, aby chciano miec więcej dzieci jest tez państwo i najwyraźniej nikt nie zachęca w Polsce do tego.
Po pierwsze, nie wchodzę na grupy dla jedynaków, więc ocen nie czytam. Po drugie, mam samoświadomość i wiem, dlaczego podjęłam takie a nie inne decyzje. I nie, nie będę się biczować, bo komuś się nie podoba. Nawet tłumaczyć się nie muszę.
@Skatarzyna I to jest prawdopodobnie najwazniejsze ze masz samoświadomość, świadomie dokonałaś wyboru, wychowujesz dzieci, dajesz z siebie ile możesz. Tłumaczyć się prwnie nie trzeba, ale ludzi nieraz krzywdzące opinie mogą boleć
@Pioszo54 Ja się chyba zgadzam z @Kacha. Idźcie i rozmnażajcie się nie brzmi, przynajmniej dla mnie jednoznacznie. Moj ojciec ma mnie, jego siostry po dwoje dzieci. Jestem przekonana, że Bóg zna serca i oceni nie po ilości dzieci a po ilości milosci włożonej dla dzieci.
Ja mam świadomość że pielęgnowanie poczucia krzywdy z którego może wynikać oskarżanie innych jest podstawą patologicznych relacji, które dobrze demaskuje trójkąt karpmana. A takie relacje są powszechne wszędzie: i u wielodzietnych i u małodzietnych
Aby z niego wyjść trzeba być w roli "wybawcy". Bycie katem/ofiarą jest beznadziejne. Dlatego warto pamiętać o tym też w dyskusjach internetowych.
Zapytam z czystej ciekawości: skad u Ciebie takie parcie na to, żeby inni mieli dzieci?
Czemu uważasz, ze MUSZĄ?
Tylko proszę daruj śpiewki o obowiązku wobec ojczyzny.
To zostaw dla własnych dzieci, im to powiesz jak podrosną my tutaj za starzy jesteśmy na bajki.
Odnoszę wrażenie (kiedyś dodałabym „może mylne” ale teraz już chyba nie) że Ciebie boli, ze rodzic jednego ma „łatwiej” (cudzysłów celowy, bo kto jak ma to wie sam) niz Ty, rodzic wielu. Ze ma większa swobodę, więcej czasu dla siebie a może i pieniędzy itp.
I dlatego tak bardzo usilnie chciałabyś żeby nikt nie mógł mieć łatwiej niż Ty.
Mogłoby nawet i tak być, ale tego mogalbym się spodziewać po kimś, kto jednak nie jest wielodzietnym z pragnienia i wyboru. A Ty zawsze powtarzasz, ze jesteś mama Wielo z wyboru i pragnienia.
Kto będzie pracował na moja emeryturę?
Kolejne pokolenia. Twoje dzieci, moje dziecko, dzieci Kowalskie, Nowakowej.
Dziś, dzięki naszej pracy, Twoje dzieci maja 500+ a nasi rodzice emerytury, wiec kiedyś one będą pracowały na nasze emerytury i na 500 dla innych dzieci . Twoje tupanie nic tu nie da Moniu.
Edit.
Lepiej dla dziecka kiedy jest ono chciane.
A papież? Cóż on się zwraca do wiedzących. Wierzący maja go słuchać
Często jest tak, że chcą i wcześniej, ale nie znalazły odpowiedniego partnera.
Przestań się oszukiwać. Wiele kobiet mając odpowiedniego partnera uwaga, uwaga... decyduje się na 1 dziecko około 30. I na tym zamyka fabrykę.
Ale do z tego ze na jedno? Zdajesz sobie sprawę, że dla osób które są jedynakami i ich rodzicow takie uwagi mogą być bolesne?
Mnie też g... to obchodzi. Później będzie darcie japy, że miejsce Polaków zajmują muzułmanie. A tak będzie, bo natura nie znosi pustki. Tylko nich się małodzietni nie spodziewają, że muzułmanki będą się nimi opiekowały. Jeżeli zapłacą, to tak, ale wyznawcy islamu nie będą podatków na "tubylców płacić", wręcz przeciwnie - będą wymagali płacenia Dżizji.
Często jest tak, że chcą i wcześniej, ale nie znalazły odpowiedniego partnera.
Przestań się oszukiwać. Wiele kobiet mając odpowiedniego partnera uwaga, uwaga... decyduje się na 1 dziecko około 30. I na tym zamyka fabrykę.
Ale do z tego ze na jedno? Zdajesz sobie sprawę, że dla osób które są jedynakami i ich rodzicow takie uwagi mogą być bolesne?
Mnie też g... to obchodzi. Później będzie darcie japy, że miejsce Polaków zajmują muzułmanie. A tak będzie, bo natura nie znosi pustki. Tylko nich się małodzietni nie spodziewają, że muzułmanki będą się nimi opiekowały. Jeżeli zapłacą, to tak, ale wyznawcy islamu nie będą podatków na "tubylców płacić", wręcz przeciwnie - będą wymagali płacenia Dżizji.
Co złego jest w opiece muzułmanki?. Źle się Tobą opiekowała w szpitalu?.
Przecież Jezus, Maryja, Jan Chrzciciel to byli jedynacy. Ich rodzicow tez Bóg rozliczał?
Taki był dla ich rodziców Boży plan. Rodzice Maryi i Jana Chrzciciela byli już w mocno podeszłym wieku i cudem było poczęcie przez nich dziecka. Jezus począł się z młodej dziewczyny, ale dziewicy, która na zawsze dziewicą pozostała.
Na marginesie - Bóg dał Jezusowi matkę i opiekuna; co potwierdza tezę, że dziecko potrzebuje modelu matki i ojca.
@M_Monia A Ty jesteś pewna ze sama chcesz? Skąd wiesz z jakiego powodu jest to nie chce? Może te matki ledwo wytrzymują nerwowo, może są chore, może ojcowie nie maja odpowiednich zasobów? Nie każdy musi być wielodzietny.
No i fajnie - może załapiesz się na konieczność noszenia hidżabu, jeżeli nie burki. Szkoda, że nie będę tego widziała.
Później będzie darcie japy, że miejsce Polaków zajmują muzułmanie. A tak będzie, bo natura nie znosi pustki. Tylko nich się małodzietni nie spodziewają, że muzułmanki będą się nimi opiekowały. Jeżeli zapłacą, to tak, ale wyznawcy islamu nie będą podatków na "tubylców płacić", wręcz przeciwnie - będą wymagali płacenia Dżizji.
Co złego jest w opiece muzułmanki?. Źle się Tobą opiekowała w szpitalu?.
Nie o to chodzi. Mam na uwadze, że muzułmanie nie będą wypłacali chrześcijanom emerytur; nie pokryją także kosztów leczenia. Zresztą - z jakiej paki mieli by to robić? Gorzej będzie, gdy chrześcijanie będą zmuszeni uiszczać Dżizję, czyli bulić haracz muzułmanom.
@M_Monia A Ty jesteś pewna ze sama chcesz? Skąd wiesz z jakiego powodu jest to nie chce? Może te matki ledwo wytrzymują nerwowo, może są chore, może ojcowie nie maja odpowiednich zasobów? Nie każdy musi być wielodzietny.
No i fajnie - może załapiesz się na konieczność noszenia hidżabu, jeżeli nie burki. Szkoda, że nie będę tego widziała.
Straszenie
Wielu manipulatorów sięga po strach jako narzędzie służące do nakłonienia ludzi do robienia tego, co sobie zaplanowali.
Jeśli chodzi o mnie to nawet mi to jedno rodzone by wystarczyło ale mąż ostatnio bardzo chce drugie rodzone.
Nawet chciałabym adoptować, ale tu akurat mąż się nie zgadza.
@M_Monia to Twoje słowa z 2013 roku. Skoro sama chciałaś tylko 1, to skąd u Ciebie to potępienie dla innych, którzy chcą jedno? Ciebie jakoś nie obchodziła wtedy Polska, emerytury.
Komentarz
ale wydaje mi się, że zapodany wyżej cytat z Księgi Rodzaju jest jednoznaczny
Bezdzietni i jednodzietni z wyboru mogą nie wierzyć w Boga i jego słowo może być dla nich całkowicie nieistotne (choć znam 3 rodziny wielodzietne które nie wierzą w Boga a przynajmniej tak twierdzą).
Edit. W odpowiedzi na post Pioszo54
Jezus na pytanie, które z przykazań jest najważniejsze powiedział, że będziesz miłował Pana Boga swego z całego serca, z całej duszy, całym umysłem. (Mt 22,36-40)
Po drugie, mam samoświadomość i wiem, dlaczego podjęłam takie a nie inne decyzje.
I nie, nie będę się biczować, bo komuś się nie podoba.
Nawet tłumaczyć się nie muszę.
Tylko serio? Co mi po tym, że sąsiad za płota mówi o nas dziecioroby?
Aby z niego wyjść trzeba być w roli "wybawcy". Bycie katem/ofiarą jest beznadziejne. Dlatego warto pamiętać o tym też w dyskusjach internetowych.
skad u Ciebie takie parcie na to, żeby inni mieli dzieci?
my tutaj za starzy jesteśmy na bajki.
Twoje tupanie nic tu nie da Moniu.
Na marginesie - Bóg dał Jezusowi matkę i opiekuna; co potwierdza tezę, że dziecko potrzebuje modelu matki i ojca.
Szkoda, że nie będę tego widziała.
Gorzej będzie, gdy chrześcijanie będą zmuszeni uiszczać Dżizję, czyli bulić haracz muzułmanom.
Biedny często nie ma z czego potem oddać
Skoro sama chciałaś tylko 1, to skąd u Ciebie to potępienie dla innych, którzy chcą jedno? Ciebie jakoś nie obchodziła wtedy Polska, emerytury.