Dlaczego księża odchodzą?

Biznes Info

Z miłości własnej (egoizm) i braku pokory wynika to że uczeni w piśmie napominali innych? Wiesz, to może być strzał w dziesiątkę. Nigdy o tym tak nie myślałem.

Czy takie napomnienia dają pozytywne rezultaty? Czy jednak, aby kogoś upomnieć w sposób dla niego dobry, to trzeba najpierw samemu stać się pokornym?

Raczej zdobycie pokory jest konieczne dla osób duchownych. I faktycznie jest to duże obciążenie. Bez tego ani rusz. Niepokorny duszpasterz (przewodnik i nauczyciel) nikogo do Boga nie zaprowadzi.

Jednak jest trudno krytykować księży. Osób, które mają nad tobą rzeczywistą władzę się nie krytykuje. Po tym można łatwo poznać od kogo jesteśmy zależni. Po tym że krytyka ich wzbudza w nas dysonans

Beta

Didymos powiedział(a):

Czy wiecie, jak wielkim obciążeniem są kościelne skandale dla tych uczciwych księży? Idziesz sobie przez miasto a ludzie patrzą na ciebie jak na homoseksualistę i pedofila. 

A młodzi chłopacy,  którzy czują powołanie? Ci to dopiero mają ciężko...

Coralgol

Teraz chyba mało już kto idzie do seminarium 

Berenika

Ktoś jednak idzie.

Kuba

Coralgol powiedział(a):

Wiecie co mnie najbardziej zniesmaczyło w tym przypadku?
Nie fakt że ksiądz ulega skłonnościom homoseksualnym, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.
Mam znajomych gejów, od 20 lat żyją w związku, przede wszystkim wspierają się i o siebie troszczą. 
To zupełnie co innego niż takie skrajne uprzedmiotowienie człowieka, którego można w 10-ciu ... bo się zapłaciło, a gdy straci przytomność, to życie nieważne, nie wpuści się służb ratunkowych, bo kariera, opinia ważniejsza. Obrzydliwe.

Coralgol, nie zniesmaczyło cię, że ksiądz ulega skłonnościom homoseksualnym? Obrzydliwe. Masz znajomych gejów i chwalisz ich związek na forum? Obrzydliwe. Gdyby się okazało, że jemy przy jednym stole i ty jako katolik opowiadasz takie obrzydliwości, to bym wstał i wyszedł.

Berenika

Didymos powiedział(a):

Berenika powiedział(a):

Ktoś jednak idzie.

Tłumów nie ma. 

I całe szczęście. W tłumie łatwo się ukryć jednostkom niepożądanym.

Biznes Info

Według mnie intymne relacje nie powinny stać się tematem swobodnych rozmów. Jest to przynajmniej niezdrowe, a według mnie bardzo szkodliwe. Powszechność kawałów o seksie, takiego niby uwodzenia w zwykłej rozmowie, wpływa negatywnie na sprawy intymne. Że już o powszechności pornografii nie wspomnę. Co się dziwić, że coraz więcej osób ma problemy w tej sferze?

Tak jak promuje się rozwiązłość, tak powinno się promować rycerskość i wzajemną życzliwość. Chyba nie byłoby problemu wtedy lgbt. Tak przy okazji spytam, czy ma ktoś tutaj wiedzę, albo znajomych którzy by wiedzieli, w jaki sposób leczy się tego typu skłonności? Podobno jest na to dość skuteczna psychoterapia.

zbyszek

Wyłączenie TV i nie oglądanie reklam na ulicach i w mediach to najlepsza terapia.

Szkoda że niewykonalna.

Ta wpadka księży z Dąbrowy Górniczej to plama na honorze biskupa.

Pamiętacie może sytuację jak dziewczynka popełniła samobójstwo bo w szkole na chwilę pani zostawiła klasę samą i jakiś chłopak ją poniżył. To zwolniono dyrektora szkoły i nauczycielkę.

Tutaj księża czyli pracownicy winnicy pańskiej nie wypełniają podstawowych obowiązków normalnego życia kapłańskiego i dopuszczają się grzechów wołających o pomstę do nieba. I co ?

Nic

Szef - czyli biskup powinien natychmiast polecieć ze stanowiska, księża przestać być księżmi, a kuria powinna być prześwietlona przez komisję kościelną co tam się wyrabia.

W zamian za to mamy oświadczenie biskupa odcinającego się i ubolewanie.

I czekamy aż wybuchnie kolejny skandal. Chyba, że będą się teraz pilnować.

TYLKO NIE ZDZIWCIE SIĘ JEŚLI ZA JAKIŚ CZAS KSIĘŻA CZY BISKUPI BĘDĄ POPIERAĆ LGBT I HOMO.

To bagno trzeba oczyścić lub budować nowy Kościół uwielbiający Boga w "duchu i prawdzie".

Błędem jest mówienie że nie jest tak źle, że to pojedynczy przypadek. Trzeba wyciszać takie rzeczy żeby nie gorszyć. Nie idźmy tą drogą. Mleko się wylało.

TERAZ JEDYNĄ DROGĄ JEST POKAZANIE, ŻE KOŚCIÓŁ TRZYMA SIĘ ZASAD I JEST BEZKOMPROMISOWY WZGLĘDEM GRZECHU.

asiao

TERAZ JEDYNĄ DROGĄ JEST POKAZANIE, ŻE KOŚCIÓŁ TRZYMA SIĘ ZASAD I JEST BEZKOMPROMISOWY WZGLĘDEM GRZECHU

-----

Gdzie jest ten kosciol ? 

Kuba

Synod w Elvira (306 r.):

Kanon 18: "O kapłanach i pełniących posługę, gdyby cudzołożyli
Gdyby odkryto, że biskupi, prezbiterzy i diakoni po ustanowieniu popełnili cudzołóstwo, z powodu skandalu i winy profanacji nawet na koniec nie należy udzielać im komunii."

Synod w Neocezarei (314 - 319 r.):

"1. O prezbiterach, którzy się żenią lub żyją w rozpuście5
Prezbitera, który pojmie żonę, należy pozbawić funkcji6, jeśli w dodatku dopuści się rozpusty lub cudzołóstwa – wygnać, aby się nawrócił."

"Bulla papieska Cum Primum, święty Pius V, 1 kwietnia 1566:

„W dążeniu do wyplenienia wszystkiego, co w jakikolwiek sposób stanowi obrazę majestatu Bożego, postanowiliśmy ponad wszystko i bez okazywania litości karać te sprawki, o których w oparciu o autorytet Pisma Świętego lub z uwagi na ich wyjątkowy ciężar wiadomo, że nie podobają się Bogu i powodują jego gniew bardziej niż inne; a mianowicie zaniedbywanie kultu Bożego, zgubną symonię, grzech bluźnierstwa oraz potępienia godne lubieżne występki przeciw naturze; za przewiny te Bóg sprawiedliwie karze ludy i narody zsyłając na nie kataklizmy, wojny, głód i zarazę (…)
Jeśli kto popełni szkaradny występek przeciw naturze, za który gniew Boży spadł na niegodziwców, władzy świeckiej w celu wymierzenia kary przekazany będzie, a jeśli jest duchownym pozbawiony swego urzędu zostanie, po czym spotka go analogiczna kara”. (Źródło: https://pch24.pl/swiety-pius-v-o-homoseksualizmie-ksiezy-odrazajacy-wystepek-karac-bez-okazywania-litosci/)

Bulla papieska Horrendum illud scelus, święty Pius V, 30 sierpnia 1568:

„Ów odrażający występek, za który zepsute i rozpustne miasta [Sodoma i Gomora] z Boskiego wyroku spalone zostały, przepełnia nas goryczą i bólem i skłania nas do karania występku tego z największą gorliwością. Ze wszech miar słusznie Piąty Sobór Laterański [1512-1517] postanowił, że każdy duchowny złapany na takim występku przeciw naturze, za który gniew Boży spadł na niegodziwców, ma zostać zwolniony ze stanu duchownego lub zmuszony do odbycia pokuty w klasztorze (c. 4, X, V, 31). Ażeby zaraza na tak wielkie zasługująca potępienie nie szerzyła się korzystając z bezkarności, która największą zachętą jest do grzechu, oraz po to, by surowiej karać duchownych, którzy winnymi owych bezecnych występków będąc śmierci duszy się nie lękają, postanowiliśmy, że karać ich będzie władza świecka wedle prawa cywilnego.
Dlatego też, pragnąc z większą niż dotąd żarliwością stosować się do tego, co zarządziliśmy na początku naszego pontyfikatu (bulla Cum Primum), ustanawiamy, że każdy kapłan lub duchowny świecki czy zakonny, niezależnie od rangi i godności, który dopuści się takiego odrażającego występku, zostanie na mocy istniejącego prawa pozbawiony wszystkich wynikających ze stanu duchownego przywilejów, stanowisk, godności i beneficjów kościelnych, a po zdegradowaniu przez sędziego kościelnego władzy świeckiej przekazany będzie, by ta wymierzyła mu taką karę, jaka w prawie przewidziana jest dla ludzi świeckich, którzy w otchłań taką wpadli”." (Źródło: https://pch24.pl/swiety-pius-v-o-homoseksualizmie-ksiezy-odrazajacy-wystepek-karac-bez-okazywania-litosci/)

Obecny Kodeks Prawa Kanonicznego:

"Kan. 1395 - § 1. Duchowny konkubinariusz poza wypadkiem, o którym w kan. 1394, oraz duchowny trwający w innym grzechu zewnętrznym przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu, wywołującym zgorszenie, winien być ukarany suspensą, do której, gdy mimo upomnienia trwa w przestępstwie, można stopniowo dodawać inne kary, aż do wydalenia ze stanu duchownego."

Suspensa oznacza zawieszenie w pełnieniu aktów władzy święceń.

paulaarose

Biznes Info powiedział(a):

Według mnie intymne relacje nie powinny stać się tematem swobodnych rozmów. Jest to przynajmniej niezdrowe, a według mnie bardzo szkodliwe. Powszechność kawałów o seksie, takiego niby uwodzenia w zwykłej rozmowie, wpływa negatywnie na sprawy intymne. Że już o powszechności pornografii nie wspomnę. Co się dziwić, że coraz więcej osób ma problemy w tej sferze?

Tak jak promuje się rozwiązłość, tak powinno się promować rycerskość i wzajemną życzliwość. Chyba nie byłoby problemu wtedy lgbt. Tak przy okazji spytam, czy ma ktoś tutaj wiedzę, albo znajomych którzy by wiedzieli, w jaki sposób leczy się tego typu skłonności? Podobno jest na to dość skuteczna psychoterapia.

Żarty mi nie przeszkadzają, ale jakieś szczegóły intymne danych par mogłyby pozostać prywatne 

zbyszek

asiao powiedział(a):

TERAZ JEDYNĄ DROGĄ JEST POKAZANIE, ŻE KOŚCIÓŁ TRZYMA SIĘ ZASAD I JEST BEZKOMPROMISOWY WZGLĘDEM GRZECHU

-----

Gdzie jest ten kosciol ? 

Franciszek nam w tym nie pomoże, a wręcz przeciwnie

Berenika

Didymos powiedział(a): Ciekawy jestem, czy zniesienie celibatu nie przyciągnęłoby więcej lepszych kandydatów? Na początek można by było wyświęcić żonatych diakonów. 

Najwyraźniej Kościół nie podziela Twojej opinii.

Zniesienie celibatu oznaczałoby obniżenie wymagań na wstępie. Dlaczego miałoby to zaowocować lepszą jakością kandydatów?

Berenika

Nie zamierzam się wdawać w bezpłodne wymiany zdań, @Didymos

Anie ode mnie, ani od Ciebie to nie zależy.

Ja wierzę w Kościół.

Kuba

Berenika powiedział(a):

Zniesienie celibatu oznaczałoby obniżenie wymagań na wstępie. Dlaczego miałoby to zaowocować lepszą jakością kandydatów?

Wtedy Kościołem rządziłyby żony duchownych. Już widzę, jak ochoczo jedne kobiety zaakceptowałyby zakulisowe rządy innych kobiet.

Kuba

Didymos powiedział(a):

Wolisz formację, która kładzie nacisk na zanegowanie seksualności alumna?

Według takiej logiki to przez większość swojego czasu negujesz seksualność, skoro przez większość czasu nie wykonujesz czynności seksualnych.

Kuba

Didymos powiedział(a):

Kuba powiedział(a):

Didymos powiedział(a):

Wolisz formację, która kładzie nacisk na zanegowanie seksualności alumna?

Według takiej logiki to przez większość swojego czasu negujesz seksualność, skoro przez większość czasu nie wykonujesz czynności seksualnych.

Kolego. Pisz za siebie. Jeśli sam negujesz twoją seksualność, przez większość czasu, to mogę ci tylko współczuć. Ja tam nie neguję. Seksualność to nie to samo co stosunek płciowy. Członek to nie dildo. Nie możesz go odstawić na półkę, po skończonej robocie. 

BTW zacytowałem zdanie kilku znajomych prezbiterów. 

Wyjaśnij w takim razie, co to znaczy negować seksualność alumna.

asiao

Jednak istnieją księża którzy homo nie są i baby też nie mają ..magia? 

paulaarose

@Didymos Miałeś może nick Tomasz?

paulaarose

asiao powiedział(a):

Jednak istnieją księża którzy homo nie są i baby też nie mają ..magia? 

Ksiądz też jest człowiekiem i ma swoje różne potrzeby.  Co nie znaczy, że każdy marzy o jednym, ja znam samych na oko „porządnych”. 

Pioszo54

asiao powiedział(a):

Jednak istnieją księża którzy homo nie są i baby też nie mają ..magia? 

nie, wyjątki

asiao

paulaarose powiedział(a):

asiao powiedział(a):

Jednak istnieją księża którzy homo nie są i baby też nie mają ..magia? 

Ksiądz też jest człowiekiem i ma swoje różne potrzeby.  Co nie znaczy, że każdy marzy o jednym, ja znam samych na oko „porządnych”. 

No i co w związku z tym, że istota ludzka ma potrzeby? Ucywilizowany moralnie człowiek chyba potrafi sobą zarządzić.
Ja sobie nie wyobrażam posługi kapłańskiej w asyście żony i dzieci.

Berenika

Didymos powiedział(a):

asiao powiedział(a):

paulaarose powiedział(a):

asiao powiedział(a):

Jednak istnieją księża którzy homo nie są i baby też nie mają ..magia? 

Ksiądz też jest człowiekiem i ma swoje różne potrzeby.  Co nie znaczy, że każdy marzy o jednym, ja znam samych na oko „porządnych”. 

No i co w związku z tym, że istota ludzka ma potrzeby? Ucywilizowany moralnie człowiek chyba potrafi sobą zarządzić.
Ja sobie nie wyobrażam posługi kapłańskiej w asyście żony i dzieci.

Dlaczego?

Dlatego, że kłóci się jedno "na wyłączność" z drugim "na wyłączność".

Kuba

Didymos, to, czy ksiądz ma mieć żonę, to sprawa wierzących-praktykujących. Czy jesteś wierzącym-praktykującym katolikiem? Przystępujesz do Komunii św.?

paulaarose

@asiao św Piotr miał żonę, ale nie wiem jak z resztą apostołów było. Nie chodziło mi o zachowanie, ale o potrzeby. Moim zdaniem celibat nie jest zły, ale też jak każde rozwiązanie ma swoje jasne i trudniejsze strony. 

asiao

paulaarose powiedział(a):

@asiao św Piotr miał żonę, ale nie wiem jak z resztą apostołów było. Nie chodziło mi o zachowanie, ale o potrzeby. Moim zdaniem celibat nie jest zły, ale też jak każde rozwiązanie ma swoje jasne i trudniejsze strony. 

I w sandałach chodził ...
I znów ta forma wypowiedzi, że wszystko jest tak samo dobre jak i złe aż niewiadomo po co pisać 

paulaarose

@asiao Ach, znowu sugerujesz mi to czego nie napisałam. Nie wszystko jest tak samo dobre i złe, ale też nie zawsze jest tylko jedno dobre rozwiązanie i jedyna słuszna opcja. 

paulaarose

Wszystko; a przynajmniej  większość rzeczy, ma swoje wady i zalety, co wiesz lepiej ode mnie. 

A prywatne zdanie mam takie, że póki celibat jest, to trzeba go przestrzegać, mimo ludzkiej słabości.

malagala

@paulaarose wszystko ma wady i zalety, a woda jest mokra. Po co to w kółko pisać, skoro inni wiedzą nawet lepiej od Ciebie?
Ja osobiście wolę przeczytać, jakie jest Twoje prywatne zdanie, a nie kolejne truizmy.

paulaarose

@malagala Moje prywatne zdanie jest takie, że sytuacja jest złożona a nie prosta i pisanie, że jak coś jest ustalone, to jest najlepsze nie jest zgodne z moim poglądem. Celibat nie jest zły, ale nie uważam, że jest on wolny od wad. Natura ludzka jest jaka jest, aseksualnych ludzi jest mało.

”woda jest mokra” jak widać nie dla wszystkich jest to oczywiste. Tak jak nie jest dla niektórych oczywiste, że nie ma w większości rozwiązań samych zalet.