Nie wiem jak z tym "oszczędzaniem się" bo nie mam okazji spróbować i nie byłam zmuszona dzięki Bogu. Ale teraz w piątej ciąży (19 t.c.) , po 4 cc jedynie w nocy przy przewracaniu się z boku na bok czasem mnie blizna ciągnie, a tak to ok, bez objawów i dolegliwości z jej strony. Tyle, że ja po każdym cięciu szybciej dochodzę do siebie i mniej mnie boli.
Jeszcze odnośnie widoczności blizny na usg, to aż nie wiedziałam że może z tym być problem, Do tej pory praktycznie przy każdym usg, u różnych lekarzy po prostu mówili że blizna jest ładna i gruba i jest ok. Ostatnio nawet lekarz się zachwycał, że musiałam mieć idealnie cięcie zrobione taka piękna blizna i ją sobie długo oglądał.
I właśnie czy któraś z Was spotkała się może z czymś takim - lekarz który mi wykonywał dwa poprzednie cięcia mówił że powycina wszystkie stare blizny i będzie jak po pierwszej cesarce, co by sobie ułatwić zadanie jak do niego wrócę ?? dopisuję w edycji - czy da się tak powycinać przy kolejnej cesarce, żeby efekt był taki jakby macica miała tylko jedno cięcie?
@Knedelka tak, plus jeszcze nasza prawie 6latka. Ja oszczedzalam sie ile moglam, Maz przejął wszystkie obowiazki, ta sytuacje wykkorzystal by zwolnic sie z badziewnej juz pracy, i zaczelo sie: dzieci nagle zaczely podlapywac jakies choroby, nie dalabym sama rady w tym czasie wiec stwierdzamy, ze Pan Bóg mego Meza i jego prace bedzie wprowadzal w nowa jakosc. Nie puszczalismy dziewczyny jeszcze do przedszkola i wizja czworki do wrzesnia w domu jest troche trudna, choc ja staram sie niepanikowac. Miesiac dochodzenia do sprawnosci, zawsze intensywnie karmie i tez to wymaga ofiary ze strony Meza. My juz od pazdziernika wprowadzilismy stopniowe "moje oszczedzanie", nie mozemy ryzykowac, i tak robimy w rodzinie "show" z czwartym potomkiem. Warto sie oszczedzac, to zawsze zysk, a kłuje Cie to może zrosty? Mnie tez kuło w pewnym okresie i przeszło.
@dorotta dobre pytanie o te blizny, jutro idę na wizytę to dopytam o szczegóły techniczne @Pipijo podejrzewam, że to właśnie zrosty. To pewnie zależy od osoby. U mnie będzie show teraz z trzecim, aż nie mam ochoty się chwalić :/już samo wspominanie o staraniach o kolejne dziecko niektórym podnosiło ciśnienie
Cięcie robi się w miejscu poprzedniej blizny, "na bliźnie", ale nie wiem właśnie czy wycina się do okoła starą bliznę i usuwa te tkanki? Jakoś nie wydaje mi się żeby lekarz bawił się w taką plastykę. Raczej zasada jest rozciąć, wyjąć dziecko i zaszyć.
@Yucami gdyby tak było że po takim wycinaniu blizny jest jak po pierwszej cc to powinien to być standard w medycynie, taka ciąża po kilku cesarskich cięciach nie musiała by stresować lekarzy i być traktowana jako podwyższonego ryzyka. No i analogicznie nie było by wskazania do kolejnego cięcia jak teraz jest już po 2 cc. Aż się rozmarzyłam a teraz mam w karcie ciąży wpisane czerwonym długopisem, wielką czcionką "stan po 4 cc!" żeby przypadkiem nie umknęło czyjejś uwadze...
Witajcie...czekałam aż listek opadnie, a trafiłam na wasze forum szukając chyba pocieszenia i umocnienia...we wrześniu miałam cc, urodziłam córeczkę Martę, która powiększyła grono Świętych w niebie. Teraz dowiedziałam się że jestem w ciąży i trochę spanikowałam bo lekarze i internety straszą pękaniem macicy itd. I tak jak wczoraj listek opadł...ja u lekarza dowiedziałam się że mam podejrzenie ciąży pozamacicznej... Pomódlcie się proszę za nas...
Komentarz
Ale teraz w piątej ciąży (19 t.c.) , po 4 cc jedynie w nocy przy przewracaniu się z boku na bok czasem mnie blizna ciągnie, a tak to ok, bez objawów i dolegliwości z jej strony. Tyle, że ja po każdym cięciu szybciej dochodzę do siebie i mniej mnie boli.
Jeszcze odnośnie widoczności blizny na usg, to aż nie wiedziałam że może z tym być problem, Do tej pory praktycznie przy każdym usg, u różnych lekarzy po prostu mówili że blizna jest ładna i gruba i jest ok. Ostatnio nawet lekarz się zachwycał, że musiałam mieć idealnie cięcie zrobione taka piękna blizna i ją sobie długo oglądał.
I właśnie czy któraś z Was spotkała się może z czymś takim - lekarz który mi wykonywał dwa poprzednie cięcia mówił że powycina wszystkie stare blizny i będzie jak po pierwszej cesarce, co by sobie ułatwić zadanie jak do niego wrócę ?? dopisuję w edycji - czy da się tak powycinać przy kolejnej cesarce, żeby efekt był taki jakby macica miała tylko jedno cięcie?
@Pipijo podejrzewam, że to właśnie zrosty. To pewnie zależy od osoby. U mnie będzie show teraz z trzecim, aż nie mam ochoty się chwalić :/już samo wspominanie o staraniach o kolejne dziecko niektórym podnosiło ciśnienie
Myślałam,że jest ok. Ogarnęłam salon i nie mogę chodzić.
Widać zależy od organizmu i zdolności chirurga
Teraz dowiedziałam się że jestem w ciąży i trochę spanikowałam bo lekarze i internety straszą pękaniem macicy itd.
I tak jak wczoraj listek opadł...ja u lekarza dowiedziałam się że mam podejrzenie ciąży pozamacicznej...
Pomódlcie się proszę za nas...
+++