I właśnie czy któraś z Was spotkała się może z czymś takim - lekarz który mi wykonywał dwa poprzednie cięcia mówił że powycina wszystkie stare blizny i będzie jak po pierwszej cesarce, co by sobie ułatwić zadanie jak do niego wrócę ?? dopisuję w edycji - czy da się tak powycinać przy kolejnej cesarce, żeby efekt był taki jakby macica miała tylko jedno cięcie?
Myślałam, że takie wycinanie poprzedniej blizny to standard - mój lekarz w każdym bądź razie tak robi. Gdyby tak nie było, to co, do monitorowania byłyby np. dwie, trzy czy cztery blizny na macicy? Nie słyszałam o czymś takim
Mnie lekarz mówił że o ile w brzuchu można wyciąć starą blizne to na macicy to niemoŻliwe. Trudniej ją znaleźć i najczęściej kończy się tak że macica jest poszatkowana bliznami
@Nika76 no tylko w takim razie dlaczego mi sprawdzaja tylko 1 blizne choc mialam 3 cc? W tym tyg zapowiada sie czwarte ciecie to moze uda mi sie dopytac. Przyznaje ze mam stresa.
@ katarzynka Modlimy sie. Pisz co i jak, nie jestes sama.
Dziewczyny, zapytałam dziś na ostatniej wizycie przed cc. Faktycznie to blizny na macicy nie widać. To co oni obserwują to skóra i te zewnetrzne częsci jakieś. I to się tnie w tym samym miejscu. Ale sama macica szybko blednie i zależy od lekarza. Generalnie ok 2 palce nad spojeniem łonowym, ale niektórzy wolą wyżej, żeby mocniej złapało. Ciekawe to jest i zaskakujące...
Ja nawet nie pytałam dziś na wizycie o bliznę. Nie było z drugiej strony też tematu. Nie krwawię, mała się rtusza- jest ok. Chyba to pękanie macicy to urban legend... O ile delikwentka nie chce rodzić sn po 2cc...... )
Ja będę wiedziała coś więcej w piątek, mam drugie usg... Robiłam jeszcze raz beta hcg i rośnie...ale to podobno niczego nie rozstrzyga bo w pozamacicznej też może się zdarzyć że będzie rosła... Wczoraj byłam u kardiologa i mówił że właśnie po cc mogą się takie ciąże zdarzać, bo jajowody są pozrastane...ja w sumie nie wiem czy mam jakieś zrosty...no i jeszcze stwierdził że to na prawdę szybko po cc zaszłam...
Ja już piszę ze szpitala. Słucham jakie to niebezpieczne i że już więcej nie powinnam. Milcze:) jakaś nowa moda i dali mi zastrzyk na rozwój płuc choć nam 37tyg 6 dni. Baby boom tutaj nie widzę no ale to nie porodowka. Jeszcze nie miałam sposobności pytać o tą blizne na macicy. A co do tego ze jej nie widać mówiła mi moja gin i lekarz wcześniej jak leżałam z podejrzeniem rozejscia blizny. Ze oni i tak macicy n nie widzą o decydując się na 4 cesarke zawsze ryzykuje... Dziś nawet mnie poinformowano ze już mają dla mnie przygotowana krew w rezie czego:)
Tak też myślę dlatego bawi mnie informowanie o tym. Jakby kosmita miał mieć wyjątkową operację. Rozmawiałam z pielęgniarką o tym i tylko się uśmiechnęła...
To czy bliznę widać czy nie widać to zależy moim zdaniem od tego czy dany lekarz potrafi ją zlokalizować i ocenić czy nie
Moja lekarka do której chodzę nie ze względu na jakieś wielkie zaufanie czy Jej kompetencje, ale dla tego że to na NFZ, daje mi skierowania i wystawia zwolnienia bez problemu - nigdy nic nie widzi na monitorze ! Ostatnio pomyślałam, że to usg się marnuje u Niej w gabinecie, ot taki rekwizyt. Blizny nie widzi, w 19-tyg.c twierdziła że nie widać jaka płeć, mimo że ja sama widziałam dowód na monitorze (ten sam obiekt potwierdzony po paru dniach u innego lekarza jako ewidentnie męski). Także, nie ma się co oszukiwać, wszystko zależy od doświadczenia lekarza. W prywatnych gabinetach, gdzie lekarze muszą zabiegać o pacjentki bardziej się starają, przechodzą więcej szkoleń na nowoczesnym sprzęcie, na bieżąco uzupełniają wiedzę i jest szansa że więcej zobaczą na monitorze.
Ciekawe jakie używanie będą mieli lekarze i położne jak się zjawie w szpitalu przed piątą cesarką, poprzednio już się nasłuchałam i wzbudzałam zainteresowanie
To jest jednak jakaś zaleta tej mojej lekarki, jest zawsze miła i uśmiechnięta, nie robi problemu ze stanu po 4 cc a do szpitala wysyła mnie dopiero w okolicy terminu
Trzymajcie sie @gozdkowa & @dorotta!!! Nie jestem jeszcze w ciąży... ale mam stresa na kontakt ze służbą zdrowia w tej sprawie. Powinnam jechać do gina na popologowa omowic sytuacje... jednak z takim krzykaczem się migam. Lekarzy trochę rozumiem, nie chca "porazki" na koncie.
Dzięki kobietki! Dziś pielęgniarka zapytana czy wie kto będzie mi robił cc powiedziała - Pani na pewno najbardziej doswiadczeni. Martwią się i chcą dac najlepszych. Oto plusy:))) i dodała- widzę że uderza pani do góry ( różaniec) więc będzie dobrze i proszę się nie martwić. Marudza Ale generalnie są w porządku. Nikt nie lubi trudnych przypadków...
Lekarz, który jako jedyny bliznę znalazł, powiedział mi, że robił niedawno piąte cc- kobieta 'jak po pierwszym w środku'. Co ma być, to będzie... Pamiętam Gozdkowa + Powodzenia. Będziesz w pt już mieć dziecko, pocałujesz je... Nie mogę sama się doczekać tego momentu podania dziecka do twarzy ... I tym się pokrzepiam-że w końcu zobaczę i przytulę tę kozę...
moje 3cc miało być robione przez doświadczonego pana dr, byliśmy umówieni i w ogóle dwa dni wcześniej odeszły mi wody i niestety nie było mi to dane liczyłam, że mi pozwolą sn, bo szło żwawo, ale nic z tego.. ciął mnie młodziutki lekarz rezydent, nie wiem kto był bardziej zestresowany ja czy on mój dr mnie potem pocieszał, że wszystko na usg wygląda b.ładnie i starannie zrobione
Kurczaki właśnie się dowiedziałam że dziewczyna ktora ze mną leżała i poszła na porodowke po 1cc urodzila ale na koniec blizna pękła krwotok i jest na sali operacyjnej. Wspomnijcie w modlitwie bardzo proszę.
Komentarz
+++
Nie ma ogólnego modlitwnego?
@ katarzynka
Modlimy sie. Pisz co i jak, nie jestes sama.
Co z wami?
Ciekawe to jest i zaskakujące...
O ile delikwentka nie chce rodzić sn po 2cc...... )
Jak nie widac blizny na macicy???
Kto tak mowi???
Robiłam jeszcze raz beta hcg i rośnie...ale to podobno niczego nie rozstrzyga bo w pozamacicznej też może się zdarzyć że będzie rosła...
Wczoraj byłam u kardiologa i mówił że właśnie po cc mogą się takie ciąże zdarzać, bo jajowody są pozrastane...ja w sumie nie wiem czy mam jakieś zrosty...no i jeszcze stwierdził że to na prawdę szybko po cc zaszłam...
Jeszcze nie miałam sposobności pytać o tą blizne na macicy. A co do tego ze jej nie widać mówiła mi moja gin i lekarz wcześniej jak leżałam z podejrzeniem rozejscia blizny. Ze oni i tak macicy n nie widzą o decydując się na 4 cesarke zawsze ryzykuje... Dziś nawet mnie poinformowano ze już mają dla mnie przygotowana krew w rezie czego:)
Moja lekarka do której chodzę nie ze względu na jakieś wielkie zaufanie czy Jej kompetencje, ale dla tego że to na NFZ, daje mi skierowania i wystawia zwolnienia bez problemu - nigdy nic nie widzi na monitorze ! Ostatnio pomyślałam, że to usg się marnuje u Niej w gabinecie, ot taki rekwizyt. Blizny nie widzi, w 19-tyg.c twierdziła że nie widać jaka płeć, mimo że ja sama widziałam dowód na monitorze (ten sam obiekt potwierdzony po paru dniach u innego lekarza jako ewidentnie męski). Także, nie ma się co oszukiwać, wszystko zależy od doświadczenia lekarza. W prywatnych gabinetach, gdzie lekarze muszą zabiegać o pacjentki bardziej się starają, przechodzą więcej szkoleń na nowoczesnym sprzęcie, na bieżąco uzupełniają wiedzę i jest szansa że więcej zobaczą na monitorze.
Ciekawe jakie używanie będą mieli lekarze i położne jak się zjawie w szpitalu przed piątą cesarką, poprzednio już się nasłuchałam i wzbudzałam zainteresowanie
To jest jednak jakaś zaleta tej mojej lekarki, jest zawsze miła i uśmiechnięta, nie robi problemu ze stanu po 4 cc a do szpitala wysyła mnie dopiero w okolicy terminu
Nie jestem jeszcze w ciąży... ale mam stresa na kontakt ze służbą zdrowia w tej sprawie.
Powinnam jechać do gina na popologowa omowic sytuacje... jednak z takim krzykaczem się migam.
Lekarzy trochę rozumiem, nie chca "porazki" na koncie.
Pamiętam Gozdkowa +
Powodzenia. Będziesz w pt już mieć dziecko, pocałujesz je... Nie mogę sama się doczekać tego momentu podania dziecka do twarzy ... I tym się pokrzepiam-że w końcu zobaczę i przytulę tę kozę...
dwa dni wcześniej odeszły mi wody i niestety nie było mi to dane
liczyłam, że mi pozwolą sn, bo szło żwawo, ale nic z tego..
ciął mnie młodziutki lekarz rezydent, nie wiem kto był bardziej zestresowany ja czy on
mój dr mnie potem pocieszał, że wszystko na usg wygląda b.ładnie i starannie zrobione