Eh, u nas kolejna rewelacja. W piatek jest Dzien Swietego Marcina, dosyc powszechnie obchodzone swieto tutaj. Pije sie mlode wino, je pieczone kasztany, no i dzici ida na procesje z lampionami. U mnie w przedszkolu postanowiono byc poprawnym politycznie i wczoraj byl "Dzien Lampionu" :dc:. Tak ni w piec, ni w dziewiec, bo ani takiego swieta nie ma, ani ta data. Powiedzialam tylko przedszkolance, ze nie przychodzimy na to, w piatek idziemy do kosciola na msze dla dzieci, bedzie procesja z lampionami itp. Chyba nie zrozumiala o co mi chodzi i gdzie roznica: tu lampiony i tam tez
Jak mój synek powiedział pani na angielskim, że rodzice nie pozwalaja mu rysować tych dyni i bawić się w to "święto" to pani mu powiedziała, że rodzice nie rozumieją, że to tylko zabawa [..]
Do córki dzieci mają już znosić dynie do klasy.
A Andrzejki też oczywiście są jakimś nieporozumieniem, zgadzam się Nika.
a ja dostałam zamówienie na imprezę w stylu Halloween i się nieopatrznie zgodziłam i teraz chodzę i myślę jak to zrobić, by imprezę zrobić, dzieci były zadowolone a nie wsadzić tam nic halołinowego
chyba zrobimy wieczór naukowców z ciekawymi doświadczeniami itp. nic innego mi do głowy nie przychodzi
a nie będzie przypadkiem marszu wszystkich świętych? Holy wins! może byśmy poszli, już niedługo nie będzie można legalnie maszerować ulicami... bez dyni
U nas w przeszkolu swieto dyni bedzie, nie helolin, w dodatku 27- go chyba, wiec idziemy. Takie spotkanie dla rodzicow i dzieci, bez wampirow, bardziej w strone swieta sw.Marcina (lampiony itp).
U nas w szkole podstawowej halołin zarządziła pani od angielskiego. Mój dziewięciolatek i jeszcze dwóch chlopców było przeciw, ale zostali przegłosowani. Dzieciaki mają przynieść dynie, ciastka,itp oraz ... znicze (???). Robimy sobie wolne tego dnia - syn sam doszedł do wniosku, że nie powinien iść (chociaż prawie płacze z żalu, bo mają być konkursy z nagrodami). Jestem z niego dumna - skauting procentuje. Syn ma tylko pretensje do Pani, że decyzję kazała podjąć dzieciom a nie pytała rodziców.
W przedszkolu nie ma już zabawy Halloween. Chyba po mojej interwencji. Starszaki bawiły się bez naszej wiedzy. Na moje pytanie czemu w tym momencie jest dzieciom proponowana religia i Halloween.
Na religię wyraziliśmy zgodę a o Halloween nikt mnie nie pytał i moje dzieci nie bedą brać w tej zabawie udziału.
W nowej szkole dzieci chyba nie ma zabawy w Halloween. Ale starszaki same wiedzą, że to nie dla nich.
Muszę jeszcze pogadać z 8 latkiem. Rodzice jego kolegów się w to bawią. Nas też zaprosili.
Na świetlicy pani postanowiła poprowadzić pogadankę o halloween. Tzn ona pogadała chwilę i kazała dziecion namalować jak będą świętowały Halloween.
Na co mój syn (9LAT) zrobił plakat z takim napisem:
NIE BĘDĘ ŚWIĘTOWAŁ HALLOWEEN!!!
i podpisał się.
Gdy opowiadał to w domu dodał dumnie z błyskiem w oczach: - mamo, i było mi wszystko jedno czy mi wpiszą uwagę, czy mnie wezwie dyra. Musiałem tak postąpić.
a nie będzie przypadkiem marszu wszystkich świętych? Holy wins! może byśmy poszli, już niedługo nie będzie można legalnie maszerować ulicami... bez dyni
Dobrze, ze nikt jeszcze nie wpadl na to, zeby robic zabawkę mini-ginekolog nt aborcji... Jak z obrzędów satanistycznych sie robi zabawę to może i z tego tez.......
Komentarz
a teraz proszę: halloween-the day after
Napisałam list do proboszcza anty-halloweenowy, ciekawe czy będzie reakcja...?
i teraz chodzę i myślę jak to zrobić, by imprezę zrobić, dzieci były zadowolone a nie wsadzić tam nic halołinowego
chyba zrobimy wieczór naukowców z ciekawymi doświadczeniami itp. nic innego mi do głowy nie przychodzi
może byśmy poszli, już niedługo nie będzie można legalnie maszerować ulicami... bez dyni
W przedszkolu nie ma już zabawy Halloween. Chyba po mojej interwencji. Starszaki bawiły się bez naszej wiedzy. Na moje pytanie czemu w tym momencie jest dzieciom proponowana religia i Halloween.
Na religię wyraziliśmy zgodę a o Halloween nikt mnie nie pytał i moje dzieci nie bedą brać w tej zabawie udziału.
W nowej szkole dzieci chyba nie ma zabawy w Halloween. Ale starszaki same wiedzą, że to nie dla nich.
Muszę jeszcze pogadać z 8 latkiem. Rodzice jego kolegów się w to bawią. Nas też zaprosili.
@-)Na co mój syn (9LAT) zrobił plakat z takim napisem:
NIE BĘDĘ ŚWIĘTOWAŁ HALLOWEEN!!!
i podpisał się.
Gdy opowiadał to w domu dodał dumnie z błyskiem w oczach:
- mamo, i było mi wszystko jedno czy mi wpiszą uwagę, czy mnie wezwie dyra. Musiałem tak postąpić.
Młody gniewny rośnie.
U nas jest. Zaczyna sie o 18, 31.11w Kościele sw Rafała na Marymoncie i kończy u św St Kostki.
http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/?a=6263
Moj J ma dość makabryczny pomysł na przebranie za świętego Jana Chrzciciela). Nie wiem, czy nie trąci zbyt helołinem .
PS.Przyznam się, że bardzo mi się podobają lampiony z dyni "> Szkoda, że mają tak negatywne konotacje