Ta taka jak cukinia to Guatemalan Blue, nieco bardziej wodnista niż hokkaido. Na zupę dobra. Ta ciemnozielona to może buttercup, ale pewności nie mam, bo buttercup moja miała mniej wyraźne żebrowanie. Generalnie kij z tym, jak się nazywają: im suchsze, tym lepsze na ciasto albo kluski. Zupa wyjdzie prawie z każdej. Ja robię tak, że piekę i potem oceniam konsystencję.
Ja mam taką jasnopomarańczową, z ciemnozielonymi trójkątami przy łodyżce. I nie wiem, co z nią zrobić, bo miąższ ma zółtozielonkawy jak melon i zapach takoż melonowaty. Mam zerowe doświadczenie z dyniami. Help!
Moja Muscat de Provence dalej czeka na przeznaczenie. Taka zielona żebrowana, miejscami przechodząca w pomarańcz, z intensywnie pomarańczowym miąszem, bardzo soczysta. Pomóżcie! Dotąd w zasadzie dynie tylko piekłam, robiłam krem albo curry. Ale takiej soczystej jeszcze nie miałam. Co jej zrobić?
Ja ostatnio robilam z niej kluski. Tylko pieklam dosc dlugo, kawalki na koniuszkach byly przypalone, ale mi smakowaly, taka upieczona tez byla smaczna, a do klusek maki wiecej, robilam z ziemniaczana i odrobina zytniej.
to ja się wyżalę, że w tym roku Biedronka sprzedaje same duże Bambino zamiast Hokkaido są takie duże, że nie mogę unieść i nie są takie smaczne a brak mi sił, żeby gdzieś się fatygować po coś lepszego
a w Lidlach sprzedają Hokkaido? ( mam 17km do Lidla)
Przepis, przepis! Ja wynalazlam niedaleko nas gospodarstwo dyniowe i nakupowalam rozne i przerozne, cos z 10 gatunkow mam A jak pieknie wygladaja w kuchni >:D<
Z malinami pycha,one dodały soczystości i kwasku. No i to ciasto jest naprawdę dietetyczne=nie daję cukru,czasami miód, ale generalnie nie dosładzam. Same owoce suszone są słodkie.Moja M. je b.lubi.
Muscat została częściowo upieczona w towarzystwie hokkaido, ale domowa komisja orzekła, że nie dorównuje tej drugiej. Reszta poszła do curry z indyczym biustem - tu sprawdziła sie trochę lepiej, ale i tak nie jak hokkaido. Generalnie, taka mocno owocowa jest, i chyba tak ją należy traktować- na słodko. A że ja na słodko dyni nie robię ( przynajmniej jak dotąd) to chyba nie będzie częstym gościem.
Edit. @agnieszkamama doczytałam Twoj przepis. Chyba muscat dostanie jeszcze jedną szansę
Takom o dynie mom. Jak ją podać, droga redakcjo? Wołowinka się marynuje do pieczenia, będą buraki pieczone, fasolka szparagowa i może ta dynia? czy ona raczej na słodko?
To jest butternut, u nas najchetniej w wersji pieczonej. Kroi sie w mniej wiecej grube frytki, obiera, wrzuca do miski. Olej (najlepszy sezamowy), przyprawy (lubimy orientalnie), zamieszac, wylozyc na blaszke z papierem. Piec w ok 180 st. do lekkiego zbrazowienia (ok pol godziny).
Komentarz
Ta ciemnozielona to może buttercup, ale pewności nie mam, bo buttercup moja miała mniej wyraźne żebrowanie.
Generalnie kij z tym, jak się nazywają: im suchsze, tym lepsze na ciasto albo kluski. Zupa wyjdzie prawie z każdej. Ja robię tak, że piekę i potem oceniam konsystencję.
Ania D na innym forum napisała: Robię z niej zupy, sosy, podaję pieczoną z sosem sojowym i czosnkiem, dodaję do ciast.
Rozumiem, że toto się obiera, tak?
Noooo dobra nie trzeba odbierać nagrody; )
http://uwagababciagotuje.blogspot.co.uk/2015/10/budyn-dyniowy-deser-na-halloween.html
są takie duże, że nie mogę unieść i nie są takie smaczne
a brak mi sił, żeby gdzieś się fatygować po coś lepszego
a w Lidlach sprzedają Hokkaido? ( mam 17km do Lidla)
edit: literowka
na targu pewnie są tylko ostatnio nie lubię z tym brzuchem chodzić bo ludzie się za bardzo gapią ">
Cos ok 2.50 za kg
W Auchan 1.50 za kg
Ja wynalazlam niedaleko nas gospodarstwo dyniowe i nakupowalam rozne i przerozne, cos z 10 gatunkow mam A jak pieknie wygladaja w kuchni >:D<
http://pinkcake.blox.pl/2013/11/Dietetyczne-ciasto-z-dyni-i-kaszy-jaglanej.html
No i to ciasto jest naprawdę dietetyczne=nie daję cukru,czasami miód, ale generalnie nie dosładzam. Same owoce suszone są słodkie.Moja M. je b.lubi.
Edit. @agnieszkamama doczytałam Twoj przepis. Chyba muscat dostanie jeszcze jedną szansę
Takom o dynie mom. Jak ją podać, droga redakcjo? Wołowinka się marynuje do pieczenia, będą buraki pieczone, fasolka szparagowa i może ta dynia? czy ona raczej na słodko?